Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
U nas pogoda daje się wszystkim we znaki - Młody śpi po 30 minut, Młoda marudna i zazdrosna, nawet Szanowny zgrzędzi - tylko ja muszę być do wszystkich cierpliwa.
Kurczę u mnie z laktacją coraz gorzej ściągam co dwie godziny 20 mil i to z dwóch cycków. Szkoda bo miałam zapędy na kp.03.02.2014 -
dziewczyny PILNA SPRAWA:
od 15:15 zaczął mi się napinać brzuch i to napięcie trwało około 2-3 min, kolejne było za 37 min, kolejne za 30 min, teraz przerwa. Dodatkowo przy każdym napięciu czułam nie tyle ból, co takie spinanie w okolicach jajników, takie dolegliwości miałam zawsze przy jajeczkowaniu podczas owulacji.
Zadzwoniłam do ginki, powiedziała, że jak będzie co 20 min to żeby wtedy jechać do szpitala.
Czy któraś z Was miała podobne objawy? Wody nie odeszły, czop też nie, brzuch napina się bardzo mocno, jest wtedy twardy.
-
nick nieaktualnyMoj jak zwykle spi caly dzien...zobaczymy jaka bedzie noc oby spokojna.
Nejcik ja mialam napinanie i uczucie jakby mi balon w srodku pompowali i brzuch wtedy twardy i bolesny ale nad pepkiem i u mnie nie byly to objawy porodu tylko podduszania synka ktory sie wyginal szukajac altyrnatywnej pozycji zeby sie odwinac i zlapac oddech ale moze dziewczyny mialy tak jak tyWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2015, 16:51
-
własnie wróciłam od lekarza... on w szoku że jeszcze nie urodziłam... na ktg z małym wszystyko ok ale zero skurczy kompletnie... ale wód mam mało bardzo już poniżej normy i rozwarcie 4 cm i zrobił mi masaż szyjki(nic przyjemnego) i powiedział że daje sobi erękę uciąć ze jutro urodze...no zobaczymy... jak nie to wypisał mi skierowanie do szpitala na wywołanie na piątek. także czekamy i zobaczymy co się wydarzy:) narazie to krawie ale powiedział że tak bedzie i zeby się nie przejmowac.. ide na jakis szybszy spacer zaraz to może coś ruszy a jak nie to się poddaje...wchodze do łóżka i czekam na rozwiązanie:)
nejcik ja takiego czegoś nie miałam... czasami twardy brzuch ale to beż żadnej regularności tylko przechodzi po chwili ale to nie boli mnie wcale:) -
Nejcik, ja to ciągle czekam, więc nie wiem, ale kurde dzisiaj czuję od dwóch godzin podobnie z tymże cały czas mam twardy brzuch i co jakiś czas czuję ból, bez regularności. Ja już nie wiem! Zwariuję prędzej niż urodzę. Za każdym razem gdy czuję coś nowego to się zastanawiam czy się coś zaczyna czy co to się dzieję
Minka, no to powodzonkajak coś ja będę czekała na info jak było w św. Rodzinie
-
Aktyde - ja tak samo cholera juz głupieje, ale znów nie chce panikować bo pojade, odeślą mnie do domu, wezmą za jakas panikare albo cos w tym stylu
jeszcze poczekam bo wcześniej takiego czegoś nie miałam, jak bedzie bolało i napinanie bedzie częstsze to pojade
-
Ja też po wizycie w Szpitalu. Miałam ktg - wyszło wzorowo. Badanie też miałam - rozwarcie na palec, mała ułożona nisko, po trochę czop odpada. Potem zabrali mnie na usg - przepływy, łożysko i ilość wód - książkowo. Więc kolejne ktg za dwa dni...Jak widać u Nas małej się nie śpieszy. Wywoływać nie będą na razie bo wszystko idealnie. A mała już nie taka mała bo waży 3600g!
GabiK lubi tę wiadomość
-
aktyde dam napewno znać jak już będę po:) ale jak narazie to tylko krwawie... normalnie taki skrzepy krwi odchodza po tym masażu... eh no ale mówił że tak będzie... ale poza tym zero objawów innych...takzę pewnie do piatku wytrzymam no a piątek szpital i zobaczymy co tam będą ze mna robić...
-
Minka:) wrote:własnie wróciłam od lekarza... on w szoku że jeszcze nie urodziłam... na ktg z małym wszystyko ok ale zero skurczy kompletnie... ale wód mam mało bardzo już poniżej normy i rozwarcie 4 cm i zrobił mi masaż szyjki(nic przyjemnego) i powiedział że daje sobi erękę uciąć ze jutro urodze...no zobaczymy... jak nie to wypisał mi skierowanie do szpitala na wywołanie na piątek. także czekamy i zobaczymy co się wydarzy:) narazie to krawie ale powiedział że tak bedzie i zeby się nie przejmowac.. ide na jakis szybszy spacer zaraz to może coś ruszy a jak nie to się poddaje...wchodze do łóżka i czekam na rozwiązanie:)
nejcik ja takiego czegoś nie miałam... czasami twardy brzuch ale to beż żadnej regularności tylko przechodzi po chwili ale to nie boli mnie wcale:)
Minka to pewnie będziesz pierwszaTrzymam kciuki, aby już poszło z górki
-
WesołaMama wrote:Ja też po wizycie w Szpitalu. Miałam ktg - wyszło wzorowo. Badanie też miałam - rozwarcie na palec, mała ułożona nisko, po trochę czop odpada. Potem zabrali mnie na usg - przepływy, łożysko i ilość wód - książkowo. Więc kolejne ktg za dwa dni...Jak widać u Nas małej się nie śpieszy. Wywoływać nie będą na razie bo wszystko idealnie. A mała już nie taka mała bo waży 3600g!
WesołaMama - mój Mały waży coś koło 3,5 kg (waga z poniedziałku). Ps. jak wygląda ten osławiony czop, bo u mnie to nico takiego nie było/nie ma ...
Ja mam się zgłosić w pt do szpitala na KTG i kontrolę, jeśli do weekendu nie urodzę ... Troszkę jestem przerażona, bo wyczytałam na moim regionalnym forum, że w szpitalach jakaś masakra i blokady na porodówkach i odsyłają gdzie się da te już zaawansowane przypadki ... o_O -
Karolcia88 wrote:Pigulska to u nas w takim razie przy każdym karmieniu brakuje 20ml mleka z cyców..
już się budzi sama. Po skończonym jedzeniu co 2h. Ale w sumie to co dwie i pół.
Ale jechałam równo z laktatorem i sporo piłam, zresztą co chwila coś musiałam mieć mokrego w ustach bo mnie strasznie suszylo zwłaszcza w nocy -
Bluberry wrote:180 z jednej??? ale tak za jednym zamachem?? Jak Ty to robisz? ja z dwóch ledwo 30-40 ściągam
katuje się metodą 775533 mam nadzieję że ruszy bo mój przy cycku ryczy bo nie leci tak jak z butli
Tylko ja karmię na zmianę tylko z jednej piersi co 3-3,5h i te 180 było z piersi po tych 6h, z drugiej ściągnęłam 80ml bo z niej ostatniej karmiłam -
mam pytanie do dziewczyn które już urodzily... jak wyglądało wasze ktg przed porodem? tzn jak jeszcze chodziłyście na kontrole to na ktg wychodziły wam skurcze? jak tak to jakie? bo ja się zastanawiam czy możliwe żeby się nagle skurcze pojawiły jak teraz nie mam ich wogóle...