Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nejcik gratulacje :* a kiedy urodziłaś?dzisiaj?
Olka a dlaczego robiłaś Dawidkowi badania?przez tą skazę białkową czy jakiś inny powód?
Muszę się pochwalić że dzisiaj pierwszy raz samodzielnie wykąpałam Polusię i dałyśmy radęi stwierdzam że chyba widownia nam nie potrzebna bo obeszło się całkiem bez ryku i poszło szybko i sprawnie
Laura co stosujesz na odparzenia?Wonderwall, Karolcia88, GabiK lubią tę wiadomość
-
Nejcik ja tak myslalam ze Ty juz Antosia tulisz
:* gratulacje :*
Gosia ja dziś też sama kąpałam Małą ale tylko dzięki Misiowi takiej gąbczastej wkładce do wanienkipolecam do zakupienia w TESCO na dziale z artykułami dla dzieci
dałam całe 16zł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 21:21
gosia86 lubi tę wiadomość
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
nick nieaktualnygosia86 wrote:Nejcik gratulacje :* a kiedy urodziłaś?dzisiaj?
Olka a dlaczego robiłaś Dawidkowi badania?przez tą skazę białkową czy jakiś inny powód?
Muszę się pochwalić że dzisiaj pierwszy raz samodzielnie wykąpałam Polusię i dałyśmy radęi stwierdzam że chyba widownia nam nie potrzebna bo obeszło się całkiem bez ryku i poszło szybko i sprawnie
Laura co stosujesz na odparzenia? -
Hej
Nejcik ogromne Grstulacje! Ja dopiero teraz weszłam i doczytałam co pisałyście. Ja od rana zakupy, obiad, pranie i znowu spacer. Teraz jeszcze w aptece byłam. Wiki oczywiście dzień w kratkę czyli aniołek przeplatany z wyciem, ale chyba miała dość spacerków. Nie lubi za dużo bodźców. No i muszę przyznać że patrzy na mnie i mamę i w masę punktów bez znaczenia. Ulewa podobnie jak Wasze maluszki. Dzisiaj w rampersiki ją wystroiłam bo w cieniu 27 stopni bylo. Czy wasze rany po cc też puchną nad raną?? bo u mnie po całym dniu jest taka górka. Ja tak jak KotMisia żałuję że nie dane było mi przeżyć porodu sn, wierzcie cc też boli masakrycznie bo wybudzeniu. Do tej pory jeszcze mnie boli skóra w dotyku w okolicy rany. Dzisiaj byłam w rossmanie i wydałam 60 zł, co mi się nie zdarza ale przy dziecku jakoś wydatki lecą w górę. Kupiłam jej kremik do buźki 50+ i oczywiście zapomniałam jej posmarować. Wystarczy że stoi w domu i jest :p Teraz pewnie niedługo wybudzi się na cyca bo już śpi 2 godz. Kurczę czytam o Waszych problemach z laktacją i zastanawiam się jak to możliwe że jednym się leje a inne kobiety walczą o każdą krople. Ja cieszę się że mlesio płynie strumieniami, ale słyszałam że femaltiker jest dobry na rozruch. Dzisiaj od sąsiada dostałam słoik miodu z pasieki, nie tam jakieś sztuczne g..no. Będzie na jesień i zimę.Jutro muszę odpocząc w domu bo padam na pysk, podłoga brudna, łazienkę trzeba umyć i poprasować. Czyli raczej z relaksu nici. Udało mi się dzisiaj usłyszeć od kilkj osób że nie wyglądam jakbym rodziła, miłe ale brzusio i tak odstaje
-
nick nieaktualny
-
Agusia dziekuje:)
Skoro w zaleceniach nie bylo to nie bede na sile pakowac sie do jeszcze jednego lekarza
Nejcik gratulacje:)
Ps. Mi tez blizna tak puxhnie i tez mnie boli nad cieciem.
Ja jurro ide do gina na kontrole. W ogole mam mega zalatany dzien bo 1. Idziemy do pwdiatry 2. Musze odwiedzic optyka 3. Kupic zakiet do sukienki na wesele 4. Pojechav do szpitala zarejestrowac sie do kardiologa 5. Odebrax wyniki histopatologiczne tej narosli z jezyka 6. Kupic mezowi 2 koszule na wesele i poprawiny 7 kontrola u gina.
Ciekawe czy podolam czy cos wykresle z listy zadanWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:09
kika79 lubi tę wiadomość
-
Anioł wrote:Właśnie zastosoealam linomag. Wcześniej nivea
Mi położna polecała właśnie linomag z tlenkiem cynku lub termentiol, a i zamiast chusteczek to wodę przegotowaną i waciki, na początku to trochę uciążliwe było ale już się przyzwyczaiłam
Ja to sie boję ubierać Polę w krótki rękawek jeszcze
Oj Karolcia to masz maraton jutroWiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 22:11
-
Ofelaine wrote:Hej my jesteśmy po wizycie położnej.. Jak zwykle nie wniosła nic ale powiedziałam położnej ze Liliana czasami dziwnie zachowuje sie przy kp nad ranem i pod wieczor, tzn. steka, wypluwa sutek, łapie go nerwowo, macha rączkami, pręzy się, popłakuje, jak jakiś dzikusek wygląda, mnie to czasami aż przeraża bo nie mam pojęcia co to może oznaczać czy to nerwy bo za mało mleka leci ( zazwyczaj dzieje się tak pod koniec karmienia) zaczęłam przystawiać do drugiej piersi ale jest to samo ;/ czy to jej fanaberia lub problemy z brzuszkiem ;/
Położna poradziła zgłosić się z tym do pediatry wiec jutro pojadę, mam już stresa no i szczepienie trzeba koniecznie przełożyć ze względu na możlowosc zarażenia ospą. Zobaczmy co jutro powie pediatra..
A szczepić będe chyba 6w1, rota i pneumokoki.
Kotmisia ja dziś podalam rano Lilianie 15 kropel ale mimo to od rana jakaś niespokojna.
Rozpieściłam dziecko i teraz nic nie moge zrobić bo tylko na rękach by chciała.... ;/ma wadze przybiera ładnie dziś wazy 4100g czyli 320g w tydzień przybrał
ale jak idziesz z tym do pediatry i dowiesz się coś ciekawego to czekam na info.
-
gosia86 wrote:Chcialam dać cytuj a kliknęłam lubię
Mi położna polecała właśnie linomag z tlenkiem cynku lub termentiol, a i zamiast chusteczek to wodę przegotowaną i waciki, na początku to trochę uciążliwe było ale już się przyzwyczaiłam
Ja to sie boję ubierać Polę w krótki rękawek jeszcze
Oj Karolcia to masz maraton jutro -
Ja tez się boje jeszcze Mateuszka ubierać w krótkie rękawki i nogawki... choć dziś było mega gorąco ale mi się wydaje ze dla malca jeszcze za zimno...
Mam chwilę coś napisać dopiero wieczorem jak mały juz śpi. . Tak to jesteśmy cały dzień sami. . Wiec jak on śpi to tez śpię albo ogarniam chatę. .
Tez jestem leniwa i nie odciagam pokarmu.. moze ze 2 razy w tyg mi się zdarzy to robić. Tez kapie Małego sama mąż czasem za późno wraca.. a ja się staram żeby Mateusz przed 22 juz spał.
A dziś w nocy mieliśmy przeboje.. Mateusz nie mógł kupki zrobić i płakał chyba że 2h.. espumisan pomógł to nie nadarzyłam zbierać kupki z przewijaka :p moje dziecko nie toleruje chyba banana.. bo zjadłam jednogo z rana o właśnie taka noc mnie za karę spotkała. . -
GabiK wrote:Eklerka warto dodać,że w tych relacjach chodzi o reakcje po szczepionkach skojarzonych , głównie 6w1. Nie o standardowe szczepienia. I trzeba też pamiętać,że jeśli chcemy kiedyś mieć wnuki to nie demonizujmy szczepionek. Bo różyczka czy ospa może spowodować bezpłodność, zarówno u dziewczynek jak i chłopców. Dlatego nie demonizujmy szczepień jako takich.
Gosia na pocieszenie powiem,że Kuba ulewał dalej niż widział, ale od około 2tyg widzę,że zdarza się to sporadycznie i w niewielkiej ilości. Odbijanie też idzie mu już znacznie łatwiej. Zatem kwestia czasu.Np. syn sąsiadki, która szczepoiła na wszystko co mogła i była przewrażliwiona na tyle, że biegała z synem po lekarzach żeby upewnić się, że z dzieckiem jest wszystko ok (jej synek zmarł kilka lat wcześniej na raka), miała wykonane usg główki dziecka 2 tygodnie przed szczepieniem i było ok, a tydzień po szczepieniu stwierdzono rozległy wylew... U takiego malca? Wywalczyła zgłoszenie NOP, więc bezpodstawnie nikogo nie oskarżała...
Ja mimo szczepienia przeszłam różyczkę, odrę i ospę, na każdą z tych chorób zaraziłam się w szkole, więc czy tak naprawdę te szczepionki przed czymkolwiek chronią?Czytałam o tym już w 3 miesiącu ciąży, wiem o czym piszę
Ja podjęłam decyzję, nie zaszczepię dziecka na nic choćby ścigał mnie sanepid, wojewoda i sąd najwyższy. Dla mnie szczepienie dziecka jest jak gra w rosyjską ruletkę, albo się uda przejść to bezboleśnie, albo będzie płacz i plucie sobie w brodę...
Nie ma szczepionki, w której by nie było rtęci, aluminium czy komórek z abortowanych płodów... Syf...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2015, 23:12