Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Slash ja nie pomogę bo u mnie wlaśnie też mąż montował.. a teraz nie mam mnie w domku żeby sprawdzic jak to wyglada.. popatrz dokladnie w instrukcji i na spokojnie na pewno sie uda
A mó syncio dziś znow spal od 22 do 6.30z jedna tylko przerwą na karmienie o 3.10
i tak już mogło by być codziennie
a teraz wlasnie zasnął w bujaczku
kochany moj
zaraz na spacerek idziemy do mojej mamy do pracy pochwalic sie
Tez mi sie wydaje tak jak Rika ze dziecko wieczorem potrzebuje sie wyciszyc przed nocnym spaniem. wczoraj bylismy na grilu gdzie bylo chyba ze 20 osob i wieczorem jeszcze 2 ciocie przyszly zobaczyc malego takze mial troche wrazen...
Co robicie z odciagnetym mlekiem? Ja bym chciala dawac Mateuszowi w porze karmienia ale co wtedy z cycami? znow mam odciagac? ;/ -
A i u nas po tym kremie co Gosia polecala buska sie pieknie zagoila
zostaly z 5 krostek ale nie sa w ogole czerwone ani nic tylko maja taki kolor jak skora
super
Dziewczyny ktore byly juz z maluchami na weselu: Co robilyscie tam z dzieckiem? Spalo w wozku na sali przy muzyce? czy w jakims pokoiku? napiszcie prosze jak to u was wygladalo? -
Ooo KotMisia dzięki za przypomnienie o gozdzikach zaraz wypróbuję
Katalina Tobie również dzięki:*
U nas dzisiaj pogoda do kitu co chwile kropi nawet nie chce mi się z domu wychodzić a tam pewnie już dojrzałe truskawki są no i kury na mnie czekająWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 09:58
-
Prawie Was nadrobiłam
Dzięki za odpowiedź odnośnie pieluch, u nas na wsi w Rossmannie tylko zielone 2, więc wyślę chyba mojego do centrum, znów będzie marudził
W ogóle jak to jest- ja się budzę w nocy na karmienie czyli siłą rzeczy śpię mniej, a on mi narzeka, że taki zmęczony...?
Katalina kurde ja też bym już nie zasnęła normalnie, jak przeczytałam wczoraj to też w nocy spać nie mogłam. Moja ma tak, że po karmieniu odbijam ją, a ona potrafi i tak jeszcze ulać, a czasem to je tak łapczywie, że się krztusi w trakcie jedzenia. Nie wiem co mam z tym zrobić. I jak dziewczyny pisałyście, że karmicie, odbijacie i się wybudza to dajecie jeszcze trochę żeby dzieciątko przysnęło, ja też tak robiłam a teraz muszę odbijać, bo jej się po tym dojedzeniu też ulewa, albo dostaje czkawki i mam wrażenie, że ten pokarm jej tam bulgocze, jakby za dużo zjadała? W czwartek mam wizytę u pediatry to zapytam.
Piszecie ile Wam zeszło po ciąży, a ja się jeszcze nie ważyłam, nie mam wagiza to stwierdzam, że nie pamiętam kiedy byłam taka szczupła... żebra mi znowu widać! Bluzki, które nosiłam przed ciążą mi wiszą, bo zawsze nosiłam luźniejsze i teraz mam wrażenie, że mnie pogrubiają. Oponka znacznie mniejsza, chyba po prostu ten poród mnie tak wymęczył, ale mam wrażenie, że będzie wszystko wracać do normy i znów będę kluską
nadzieja w karmieniu
Co do seksu...ja mam jeszcze szwy w środku, w ogóle ciągle tak obolała, że jeszcze nie wierzę w to, że kiedyś wszystko wróci do normybiorę jakieś globulki do pochwy na lepsze wygajanie rany i jak sobie je, za przeproszeniem, wsadzam, to czuję, że tam wszystko takie pofałdowane z tej strony gdzie cięcie
czy to się kiedyś naprawi? Trochę mnie to załamuję, do tego ta boląca kość ogonowa
Wiecie co? Mam nadzieję, że mnie nikt nie potępi, ale przez to wszystko jakoś ciągle nie mogę powiedzieć, że po porodzie, jak się dostanie dziecko, to się o wszystkim zapomina i już tylko pełnia miłości do dziecka. Jasne kocham ją, chcę o nią dbać, chronić, ale to nie jest to uczucie, które myślałam, że będzie
I jakoś wątpię żebym o tym zapomniała...i ciągle moja opinia jest taka, że "nigdy więcej!".
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 10:16
-
Aktyde nie martw się większość z.nas przechodziła ten stan emocjonalny
ja mniej więcej po miesiącu mogę powiedzieć że wiem co to radość z macierzyństwa.
Gosia jeżeli masz ubytek w tym zebie to możesz zrobić kulkę z waty namoczyć w spirytusem salicylowym, włożyć do dziury i przygryzc. wiem ze karmisz ale wydaje mi się ze to minimalna ilość żeby tylko przytruc zęba -
Mim nie pomoge z jedna piersia. Ewentualnie stosuj metode 753. I pij herbatki laktacyjne ale to pewnie pobudzi obie piersi.
A u mnie pokarm zanika. Po 4 godzinach odciagam w porywach 40.
Poki moje dziecko spi to ide soe wymoczyc w wannie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:26
-
Aktyde twoje odczucia sa normalne, ja mialam dokladnie tak samo. Niby kochasz to dziecko i chcesz o nie dbac ale wie sie, ze to nie jest to co powinno byc.
Mi przeszlo po 2 tygodniach a najwieksze uczuciw pojawilo sie ok miesiac po porodzie i teraz moge powiedziec, ze ciesze sie macierzynstwem. Jestesmy tylko slabymi ludzmi, ktorzy musza wskoczyc na calkowicie inne tory i organizm tez potrzebuje czasu aby przyzwyczaic sie do niewyspania, zmeczenia i nowych obowiazkow. jak juz sie zaakceptuje nowe zycie to jest oktakze glowa do gory.Bedzie dobrzev:)
Umowilam nas do pediatry, przyjmuje do 13:30 wiec jade dopiero o 13 zeby nie siedziec w kolejce z chorymi dziecmi a pogoda do tego tragiczna, kropi i zimno jest
A mi sie chyba wylania opruszczka na wardze, shit
Mim innego pomyslu niz odciaganie i przystawinie dziecka nie mam...
Katalina wspolczuje tej okropnej sytuacji z bezdechem, dobrze, ze nic Izuni sie nie stalo..Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:28
gosia86 lubi tę wiadomość
-
katalina wrote:
Powiedzcie mi, moja corka od 18 do 21 drze się jak szalona przy cycu.. Nie ma problemu z brzuszkiem kupa czy baczkami. Kapiel spokojna, ale totalnie jesc nie chcę noramlnie tylko z szalenstwem, Wasze też tak maja?i czy to mozliwe żeby dziecko najadalo się w ciagu 8-10min sama piersia? Moja tyle czasu je co 2-3h a w nocy to i 5h przespi... Nie krzyczy z glodu po jedzeniu tylko od razu w kimono.. A ja się denerwuje że za malo je
Kasia, u nas ryk jest od 19:00 do 22:00. O 19:00 kąpiel, cyc i się drzemy. Brzuszek nie boli, bo mięciutki, kupy są...a darcie...chyba dla zasady. W tym czasie przystawiam ją do cycka, ale pociumka kilka minut i znowu ryk. Codziennie wieczorem mamy disco w wykonaiu Miśki. Może ten typ już tak ma? Zasypia ok 22:00 i całą noc śpi super. Jedynie to wieczorne ekscesy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2015, 11:49
-
Mim mi polozna kazala kazde karmienie z leoszej piersi zaczynac od tej gorszej. Po 5 minutach mozesz dac te lepsza. Mi to pomglo. Chociaz z lepszego cycka nadal odciagne wuecej no i wuzualnie jest ciut wiekszy. Ale mala najada sie z gorszego tak samo jak z lepszego.
-
Dzięki dziewczyny, już myślałam, że coś ze mną nie tak.
Gosia, szczerze to tak średnio z tym ZUSem, wcześniej o tym nie pomyślałam, no ale co będę ściemniać, napiszę, że się dowiedziałam od znajomego i zostałam polecona, tylko mam poporodową galaretę z mózgu i moje lekkie pióro gdzieś się zagubiło, stąd ciężko mi to w jakieś sensowne słowa ubrać
A co do ciuchów, to w ciąży chodziłam w swoich normalnych ciuchach, może się porozciągały po prostuale szczerze to chyba bym wolała mieć te parę kg na + a za to normalnie usiąść na czterech literach
A wiecie jak mnie mój mężczyzna wk... Agrrrrrrrrrrr... Na początku to skakał w okół nas i mega mi pomagał, a teraz to już coraz mniej, znów zaczyna tracić czas przed grami, co mnie najbardziej wkurza, bo jest milion rzeczy do zrobienia przy małej i w domu, plus cała kupa papierków do zrobienia/zaniesienia/dostarczenia żeby była kasa, mnie wszystko boli i kur*a sama tego nie ogarnę, a ten, że ma prace i śmiga do kompa, a potem widzę, że graWczoraj się wkurzyłam i zamknęłam w wc jak grał, akurat mała się rozryczała, serce mnie bolało, ale czekałam i musiał odejść od kompa
Jeszcze jego przyjaciela chyba ostatnio za przeproszeniem pojeb***, dziecko nam się dopiero co urodziło, a ten nagle, jak normalnie się odzywał raz na dwa tygodnie tak teraz dzień w dzień, żeby z nim w coś zagrał, gdzieś się wybrał albo, że chce u nas nocować, bo nie jest z Poznania a ma np. pracę. A mój oczywiście gry nie odmówi, noclegu nie, bo to przyjaciel, z wyjściami się przynajmniej hamuje... Adaś to dobry facet tylko trochę nie ogarnięty, ale tak mnie wkurza, ze się zastanawiam czy mu nie zwrócić uwagi? -
Udało mi się ogarnąć mieszkanko, nie wiem jak ja to będę robić jak starsza będzie. Doba jest za krótka. Jeszcze dżemy muszę zrobić. Teraz Wiki śpi mi na rękach może za chwilę uda mi się ją odstawić do łóżeczka. Ja nadmiar mleka mrożę i zostawiam mamie na wyjścia.
-
Aktyde ja dopiero po miesiącu doszłam do siebie na tyle żeby cieszyć się macierzyństwem. Wcześniej starałam się i brałam wszystko na przetrzymanie. Teraz nawet nocne pobudki nie są straszne a Mała je często, bo co ok 2 godz i widzę że nie ma zamiaru się przestawić. Ja nawet cieszę się że mojego nie ma bo on do pracy wyspany chodzi, nie marudzi. Mogę na spokojnie wszystko przy Małej robić bez stresu, pewno tęsknię ale za 2 miechy będziemy już razem. Ja o drugim nie wcześniej niż za 5 lat pomyślę.