Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDokladnie Pigulska ma racje;) Kotmisia Olenka byla malenka jak sie urodzila a jednak dala rade spokojnie na wszystko przyjdzie czas niby jest najstarsza a chyba najmniejsza byla albo jedna z najmniejszych duzo z brzuszka ja ominelo bo byla juz na swiecie i dala rade razem z Toba glowa do gory ;*
-
o ooo uszy mój ulubiony temat. moje dzieci mogą latać gole ale z czapką na głowie i w butach na nogach
broń cię Panie Boże psikac do ucha jakimś sprayem. woskowina ma samą wypłynąć wtedy oczyszczaniy samym patyczkiem.
wogolr nie powinno się czyścić uszy w srodku w przewodzie sluchowym np sprayami bo to dobra pozywka dla bakterii. ucho ma się samo oczyścić albo należy się udać do laryngologa.
jestem specjalistą od dziecięcych uszow przez pobyt z Matylda w szpitalu.
ps. jeżeli kiedyś was zaboli ucho to biegiem do lodówki po cebulę. posiekaną do mikrofali i w pieluche tetrowa i przykładamy. działa cuda. A dla matek karmiących dwie kropelki 3 razy dziennie03.02.2014 -
nick nieaktualnyMim tez mam skrzywienie na punkcie czapki upal plus 34 ale czapke ma nawet w gondoli taka z dziurkami boje sie ze zawieje nawet w domu jak z nim jestem okien nie otwieram zadnych przeciągow nawet w upal bo szpitala bym nie zniosla a mojej znajomej syna zawialo wlasnie w upal niby wiatru nie bylo ale wyjela z gondoli spoconego i na uszka padlo ;(1.5 tyv z malym w szpitalu byla jakies rurki mial do glowy podciagniete i masakra to byla dla nich takze dziekuje
MiM lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKatalina moj jak patrzy w jedno miejsce dluzej to twierdze ze widzi duchy bo mi ktos powiedzial kiedys ze niemowlęta i psy widza duchy a ja wierze w zabobony a maz mi na to zawsze ze jestem psychiczna ile razy sciagam urok z malego to sie ze mnie smieje a czesto to robie i wstazki czerwone zawsze nam towarzysza ale srednio daja rade heh
-
Karolek na brzuchu poleży max 5min i potem jest wrzask przeokropny
Głowę podnosi wysoko jak mu się akurat zachce... Przewracanie się z brzucha na plecy udało mu się może kilka razy. Uśmiecha się przez cały dzień, od rana do wieczora... Jak "odpływa" zasypiając, to zawsze z uśmiechem na twarzy
Wystarczy, że się do niego uśmiechnę i mi odpowiada bezzębną ucieszoną buzią i najczęściej wtedy coś gulga po swojemu - eeee, aaa, ehe, aha, wczoraj udało mu się powiedzieć enooo i yhy
Często śmieje się sam do siebie np. patrzy na oparcie łóżka i się śmieje w cały głos, albo tak jak Katalina pisze... nie wiedzieć czemu, ale upatrzył sobie żyrandol i codziennie wgapia się w niego za każdym razem jak tylko mam go na rękach i po chwili zaczyna się uśmiechać i machać radośnie nogami, czasem aż zapiszczy z radości... Mąż żartuje, że tam może jakiś duszek siedzi i nawiązują kontakt
Od ok. 3 tygodni wodzi oczami jak przemieszczamy się z mężem po pokoju, np. leży na huśtawce i jak chodzę to na prawo, to na lewo, to śledzi moje kroki
I nienawidzi zostawać sam w pokoju... Huśta się i jest ok, ale jak tylko zobaczy, że wychodzę, ryk taki jakby go ze skóry obdzierali... Wracam, pomyziam go po policzku albo pogłaszczę, otwiera oczy kontrolnie i jak widzi, że to ja, zapada cisza...O zrobieniu siku czasem mogę zapomnieć...
Zabawkami interesuje się tylko przez chwilę... Powiesiłam na pałąku w huśtawce różne zwierzaki, gryzikółko z FP, grzechotkę i zawiesi na nich oko, ale szybko się nudzi... Bardziej interesują go grające przedmioty np. słoneczko dołączone do maty, które wystarczy dotknąć żeby zagrała melodia, albo dzwonki w naszych komórkachRączek do zabawek nie wyciąga, że już nie wspomnę o łapaniu czegokolwiek (no chyba, że mam w to wliczyć mój łańcuszek, który tak miętosił przez dwa tygodnie, że w końcu zerwał
).
Żadnych innych objawów rozwoju nie dostrzegam
Ach, u nas też przepuklina pępkowa i plasterek, więc żyć nie umierać. Zwłaszcza, że po 4 dniach odparzenie, więc plasterek odkleiłam i nie widzę żadnych rezultatów, a wręcz po dzisiejszym pokazie wycia i wrzasków mam wrażenie, że ten pępek jest na równi z jego sisiorem jeśli chodzi o gabarytyMagic lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Eklerka mi chirurg wprost powiedzial ze odparzona bedzie skora i kazal plaster trzymac 2 tygodnie chyba, ze przestanie trzymac dobrze. I zapewniam Cie ze po dluzszym czasie jest ogromna roznica. Moja juz miala lacznie 18 dni.
A Zosia wlasnie tak sie do sciany cieszy. A z zyrandolem zawziecie gada
I z lezeniem na brzuchu, Zosia najbardziej lubi lezec na mnie, chyba lepszy kat dla niej, i na pilce. Na macie musi miec cos wyzej zawieszone zeby ja przekonalo ze warto podniesc lepek -
Olka, jeżeli to kolki, to ma je 24h/dobę, nie wiem już co jej jest, ogólnie wcześniej płakała na kupę, strasznie się przy niej męczyła i "cisnęła" płacząc, a że robi kupki kilka dziennie, to sporo tego płaczu było, ale od kilku dni to płacze chyba dla zasady...
Kotmisia, to życzę udanej 30tkija na swoją, w grudniu, mam zamiar- proszę wybaczyć za wyrażenie- najebać się
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, będę wypatrywać lepszych chwil
Eklerka lubi tę wiadomość
-
Ja tez slyszalam zabobon o tych duchach ale staram sie w to nie wierzyc choc moje dziecko tez smieje sie nie wiadomo do czego czasem az zapiszczy. Wiec u kazdej to samo zjawisko wystepuje. A ja sie boje takich dzienych historii
Co do umiejetnosci, lezenie na brzuchu i podnoszenie glowy oststnio wychodzi supet, bez placzu i podnosi wysoko. Ale to chyba dzieki mojemu zawzieciu, ze ja codziennie do tego cwiczenia przyzwyczialam.
jak lezy w bujaczku to wodzi za mna wzrokiem jak chodze po mieszkaniu, lapie moja bluzke, pieluche i moj lsncuszekzaden zabawki ja nie obchodza, nie wyciaga rak ani ich nie chwyta. Prsrkrevila sie moze ze dwa razy z brzucha na plecy ale jak lezy na boczku to czesto robi siup na plecy.
Gaworzy, mam wrazenie, ze mnie nasladuje bo jak mowie do niej Uuu to powtarza uu jak mowie aaaa to slysze aaaa
Smieje sie na widok mojej twarzy ale czasami musze zagsdac do niej zeby sie usmiechnela.GabiK, Magic lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej
Gosia ale się załatwiłaś
Ja kupiłam balsam brązujacy i ślicznie mnie zabrązowił (cycki ofkors ominęłam)
U nas plan dnia różnie: pobudka 6/7 karmienie, marudzenie, może drzemka, marudzenie, karmienie. spacer, karmienie, może drzemka i tak w kółko aż do 19/20 kiedy kąpiel i spać o 20:30. Ostatnio w nocy tylko jedno karmienieczyli 20:30-1:00 i od 1:20-7:00 spała dziś