Hej laski
U nas wczoraj prawie 40 stopni było... pojechaliśmy w końcu z mężem do Gdyni na skwer na spacer i na obiad.. moj mąz chcial sie zrehabilitować i mnie zaprosił
Spacerowalismy w cieniu i nad morzem lekki wiaterek byl takze dale sie przezyc.. Mały tez jakos to wytrzymał i nawet polubil wode

ale jak jechalismy to w aucie mały sie tak zapocił, że jak wysiadaliśmy i go zobaczyłam to mało zawału nie dostałam... aż miał na czole i rączkach takie wielkie krople potu i zasnal z tego wszystkiego w drodze bidulek
U nas z kupami nie ma problemów.. Mati wali po 3-4 dziennie takie normalne kupki

My prześlimy pare dni temu na pampersy 2 jeszcze sa troche ciut za duze ale mam jeszcze 3 paczki i nie wiem czy potem nie przejde juz na 3 bo Mati rosnie w oczach, ja zuzywam tak z 10-12 nawet na dobe..
A dzis u nas troche chlodniej i padal deszcz do poludnia a teraz juz znowu słonce od 15 gdzies i jutro podobno znow ma byc upal a my z rana na szczepienie jedziemy a potem znow do moich rodzicow nie wiem jak to wytrzmamy w aucie bo akurat klima nam sie skoczyla.. chyba trzeba jechac jeszcze jutro gdzies napelnic...