Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się weekendowo. U nas z rana burza i deszcz a teraz znowu upały. Po południu jedziemy do moich rodziców na grilla, mam nadzieję, że zapewnili zadaszenie. Upiekłam ciasto, bo nie chcę przyjść na sępa, a połowa się przyda, bo jutro jedziemy do znajomych, a wytworzyła się między nami taka moda, że przywozimy do siebie ciasto i potem jest ileś rodzajów które trzeba spróbować. Ciasto pachnie, mieszkanie ogarnięte a teraz muszę walczyć z laktatorem. Wychodzi mi taka zabawa 5x na dobę, ale jak kiedyś ściągałam 20minut to teraz mi się do 40 wydłużyło na laktatorze ręcznych. Modle się o to, żeby mój elektryczny producent naprawił, bo się zajadę.
Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantek oraz miłego weekendu dla wszystkich mam, bez bolących brzuszków i z uśmiechami maluszków.Eli, gosia86, Wonderwall, GabiK, MamaiHania, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Agusia moja tylko wedruje do gory, ewentualnie trochr przesunie sie w bok o przekrecaniu mowy nie ma.
Olka nie boisz sie wychodzic na pole w taki upal? Kurcze ja to sie boje ze udaru cieplnego dostanie przy takiej "patelni"
dorotka to fajnir,ze dwie pieczenie na jednym ogniu upieczesz-z tym ciastem
Gosia to na butle masz kuchenke?
Narobilas mi smaka na te placuszki- tez sprobuje zrobic ale to dopiero po wizycie w sklepie czyli okolice wtorku/srodydorota1987 lubi tę wiadomość
-
Dorota ja myślę że to tak samo jak z plackami ziemniaczanymi, co prawda nie zdarzyły się usmażyć bo gaz się skończył w trakcie ale nic nie pryskało.no i sporo mąki do tego sie daje wiec ona chlonie wodę
Tak sobie myślę że smażony kurczak jej nie zaszkodził, cukinia grilowana też nie zaszkodziła wiec takie placuszki chyba też nie powinny. Są na pewno lżejsze niż placki ziemniaczane.
Karolcia niestety kuchenka na gaz. Nie chciałam indukcji bo u nas nie ma stałego napięcia prądu a to powoduje że indukcja szybko sie psuje
Wyszłam wyrzucić śmieci a na dworze jak w piekle
A kukurydzę gotowaną jecie? Bo niby można przy kpWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 14:44
dorota1987 lubi tę wiadomość
-
Gosia my mamy indukcje a na tej pieprzonej wsi w kazdym miesiacu cos robia z pradem- albo wylaczaja na 15s przynqjmniej raz w tyg
Wolalabym na gaz ale dopasowywalismy "graciarnie" pod kuchnie wiec i tak nas troche kosztowalo zrobienie odplywu i doprowadzenie wody. Bo o przerobieniu calej eleltryko nie wspome- bylo jedno gniazdko i wlacznik swiatla
A z racji braku miejsca w lazience w kuchni jest pralka i pozostale sprzety (plyta,kuchenka,lodowka, mikrofala,zmywarka, wspomniana pralka,okap) wiec sile tez trzeba bylo doprowadzicWiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 14:58
-
Nie w saszetkach i trzyma się w lodówce. Gosiu a jak robisz to mleczko? Bierzesz jakieś wapno na kości? Zdążyłam to zdanie napisać z 2 godz temu ale mi przerwali pisanie. A to skype, Młoda się obudziła i trzeba było ją zając, później jak padła to obowiązkowo ćwiczenia i dopiero znów tableta dopadłam.
-
Agusia246 wrote:Czy tylko moje dziecko sie nie przesuwa? Jak ja poloze tak spi, ewentyualnie zmieni strone lezenia glowy... Lozeczko na najwyzszym poziomie, przewijak lezy niczym nie zagrozony...
PaniBeb, Agusia246 lubią tę wiadomość
-
dorota1987 wrote:Witam się weekendowo. U nas z rana burza i deszcz a teraz znowu upały. Po południu jedziemy do moich rodziców na grilla, mam nadzieję, że zapewnili zadaszenie. Upiekłam ciasto, bo nie chcę przyjść na sępa, a połowa się przyda, bo jutro jedziemy do znajomych, a wytworzyła się między nami taka moda, że przywozimy do siebie ciasto i potem jest ileś rodzajów które trzeba spróbować. Ciasto pachnie, mieszkanie ogarnięte a teraz muszę walczyć z laktatorem. Wychodzi mi taka zabawa 5x na dobę, ale jak kiedyś ściągałam 20minut to teraz mi się do 40 wydłużyło na laktatorze ręcznych. Modle się o to, żeby mój elektryczny producent naprawił, bo się zajadę.
Wszystkiego najlepszego dla naszych solenizantek oraz miłego weekendu dla wszystkich mam, bez bolących brzuszków i z uśmiechami maluszków.
Scarlett2014, dorota1987 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Olka Dawidek przeslodki :)ale Ci zazdroszczę, ze on taki spokojny. Moja gwiazda miala dzisiaj 3 drzemki... Dwie trwaly 5 min, jedna aż 10!!! No i udalo się wyjść na spacer 25 min bez placzu. A tak to caly dzien zabawy i noszenie normalnie padam na ryjek po całym dniu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2015, 19:19
-
nick nieaktualny
-
beti97 wrote:Nie w saszetkach i trzyma się w lodówce. Gosiu a jak robisz to mleczko? Bierzesz jakieś wapno na kości? Zdążyłam to zdanie napisać z 2 godz temu ale mi przerwali pisanie. A to skype, Młoda się obudziła i trzeba było ją zając, później jak padła to obowiązkowo ćwiczenia i dopiero znów tableta dopadłam.
Biorę wapno dwa razy dzienniebeti97 lubi tę wiadomość