Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Acha chcialam Wam powiedziec,ze w sklepie jubilerski Schubert czy Schiller widzialam takie srebrne smoczki pamiatkowe,mozna wygrawerowac date i godzine urodzin. Ale najfajniejsze,ze smoczek sie otwiera i wklada sie tam pierwszy zabek. Ale drogie to bylo 255-415zl Pomyslalam,ze byloby milo cos takiego na chrzciny dostac na pamiatke. Ale wsrod rodziny nie mam nikogo kto by docenial takie rzeczy,wiec nie mam co liczyc
-
Normalnie tutaj jakis zlot top model na tym forum. Wszystkie piękne kobiety, aż milo :)surogatke wynajmowalas Agusia?
Tak- mm po 4 mies, poczytalsm, ze należałoby zacząć od wprowadzania warzyw, dopiero pozniej owoce, bo slodkie, to beda smakowaly bardziej niż warzywka. Chyba zacznę od ziemniaczka i marchewki, moze jakas kaszka bezmleczna tez dorzucimy, ale musze pogadać z pediatra bo my teoretycznie menu dla alergikaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 22:41
-
Eli śliczne zdjęcie w avatarku
Gabik fajny pomysł ale u mnie trz nikt na coś takeco nie wpadnie, na dodatek moja siostra upiera sie przy złotych kolczykach chociaż jej mówię że nie przekłuję Polutce uszów póki sama nie będzie tego chciała, no i jak się pytala co wole kasę czy kolczyki to powiedziałam ze kasę bo chcemy kuoic złotą monetę
Piszecie jak szalone a ja walczę z ogorami bo w dzień bylo za gorąco żeby gotować słoiki -
nick nieaktualny
-
Dziękujemy Gosiu :*
Ja mam ten plus ze chrzestnym jest mój brat i mogę mu powiedziec, co chce Natalka dostać juz mu zapowiedzialam, ze na 18 ke chrzesniaczka bedzie chciała mercedesa oczywiście sie śmiejemy... Mój brat czasem mowi - no tak chrzestny skarbona a ze ma 35 lat nie ma zony i dzieci i raczej twierdzi, ze nie planuje, to mu mowie, ze dzieki mnie ma spadkobierczynie i nie musi sie martwic, komu dom zapisaćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 23:16
gosia86, GabiK lubią tę wiadomość
-
Eli to tylko pozazdrościć takiego wujaszka
Muszę się wam pożalić bo mam wyrzuty sumienia
Był dzisiaj u nas teść i tak w skrócie to nie wpadłam na to żeby zaproponować mu obiad (fakt jest taki że miałam tylko 3 porcje dla Natalki, Marcina i siebie bo robiłam łososia i ziemniaczki) no i Marcin zjadl przed pracą jak teść już u nas był ale nie miałam na tyle ziemniaków obranych i Marcin ugotowal tylko dla siebie a ja potem dla mnie i dla natalki i jakos nie wpadłam na pomysł żeby teścia zapytać czy zje z nami. No a potem matka zmyła mi głowę że mogłam mu chociaż jajko sadzone zrobić do ziemniaków i że nie ladnie sie zachowałam i Marcin to samo że myślał że dam ojcu coś do jedzenia. Dałam mu bułki i wędlinę jak robiłam kanapki dla męża. No ale teraz mi z tym źle:(
Blu niestety jeszcze walczę ale to chyba juz ostatnia porcja bo po 1) już mi się nie chce a po 2) reka mnie boli jak myję i przy zskrecaniu słoików -
Ale slodzicie... Gabik u nas juz 4 miesiace pojutrze No modelka ze mnie jak malowana, wszystkie zebra na wierzchu, nadawalabym sie jak nic Tylko za niska, bo 169cm mam.
Gabik, mnie zawsze zastanawialo po co taki prezent, teraz dzieki Tobie juz wiem, ze sa ludzie ktorzy o takim marza U nas Zosia dostala pieniazki, ciuszki, kocyk i rowerek. Tak, wlasnie, rowerek, bo jak mnie matka spytala co kupic Zosi to powiedzialam ze wszystko ma, tylko rowerka, hulajnogi i wrotek jej brakuje, wiec moj ojciec zaraz polecial i rowerek zakupil. Czubki Az sie boje co jej na roczek kupia. Uuuuu i jeszcze gwiazdka po drodze przeciez!!GabiK, gosia86, dorota1987, Lama, beti97 lubią tę wiadomość
-
Gosia,ludzie powinni sobie zdawac sprawe,ze jak niezapowiedziana wizyta to czlowiek jest nieprzygotowany. Zwala sie na glowe i oczekuje,ze go ugoscisz?
Agusia,bo ja ogolnie lubie takie rzeczy co to mozna potem przekazac dalej. Do niczego nie sluza,ale tak mi sie zdaje,ze kasa to sie rozejdzie tak czy siak,a taki drobiazg pozostaje. Bardzo zalowalam,ze pierscionek zareczynowy nie byl np Piotrka mamy albo babci tylko ze sklepu.
A na roczek uwazaj co mowisz,zeby sie na luku nie skonczylogosia86, Anioł lubią tę wiadomość
-
Eli ja za teściem specjalnie nie przepadam ale taki typ ze mnie że często mam wyrzuty sumienia niestety moja matka miała taką metodę wychowawczą że często lubiła wzbudzać wyrzuty sumienia taka manipulatorka z niej dużo z tym walczyłam i już nie przejmuje sie tak jak kiedys że Np. Sie obrazi. Ale jednak jeszcze są sytuacje że to we mnie siedzi. A ta jej metoda wychowawcza to tak ładnie sie nazywa szantaż emocjonalny
Agusia dziadkowie pojechali po bandzie z tym rowerkiem
Gabi on niby mówił do wpadnie do nas ale nie wspominal ze na obiad wiec sie na to nie szykowałam a poza tym dostał kawę i kanapki i jeszcze gadal ze jedzie na obiad do domu cos montować bo teściową wróci z pracy (pewnie liczył dziad na drapane a ja jeszcze teraz zle sie z tym czuję)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2015, 23:44
-
No to zrobilas wszystko jak trzeba. Moim zdaniem na obiad to sie zaprasza,a nie przy okazji wpada. Wpadl,dostal kawe i przekaske i do widzenia. Co jeszcze? A jak maz ma zal to przeciez jak byl to sam mogl ojcu zaproponowac a nie teraz wyskakiwac,ze on myslal... jak tak myslal to mogl obrac wiecej ziemniakow i zaprosic ojca do stolu,przeciez to jego ojciec. Wiec niech teraz nie ma zalu.
gosia86, Eli, KotMisia lubią tę wiadomość
-
Popieram Gabik, mądrze pisze, a Ty Gosiula glowa do gory, jak to powiedzial Ronaldo " nawet Bóg nie jest w stanie zadowolić wszystkich, wiec dlaczego ja miałbym to zrobić? "
Jakos tak to leciało, p.s. Czytałam sobie jego biografie w szpitalu czekając na poród zamiast mamo to ja, bo myślałam, ze zajmowanie się dzieckiem to Pikusgosia86, GabiK, KotMisia lubią tę wiadomość
-
Dopiero się położyłam
Kochane jak zwykle potraficie pocieszyć:*,cieszę się że Was mam
Katalins Pola też rzadko kiedy sama się upomina o jedzenie ale jak widzę że pcha raczki do buzi i robi siw grymaśna to wtedy ja karmię
Dzisiaj zostawiłam ja na kilka minut z moim bratem i bratową (o tej samej porze co wczoraj została z tatą) i jak tylko wyszłam z domu to byl ryk i bratowa mówi że patrzyla za mną na drzwi więc chyba jest na etapie mocnego przywiązania do mnie. -
Ale mialycie wene na wieczor ☺ mialam co czytac do karmienia. Ja na chlopa nie moge na narzejac. Moglby tylko piwa nie pic i aniol.
Gosiu wspolczuje ogorkow, ja walczylam z jablkami. 15 kg oapierowek poszlo na mus, reka odpada od obierania.
Pisalyscie o rozszerzaniu diety. Przy kp po 6 miesiacu a mm po 4, ale to tez trzeba obserwowac dzieciatko. Jak dziecko duze to mozna wczesniej zaczac. I rozpoczynamy od warzyw, brokul, groszek, ziemniak, kalafior, marchew, dynia. Lepiej zaczac od mnirj slodkich a potem powoli owoce.
Od 5 miesiaca wpriwadzamy gluten zeby uniknac ryzyka uczulenia. Orzez 2 miesiace podaje sie codziennie 5g np kaszki mannej. Ja bede gotowac na widzie i podawac lyzeczka, bo chce zeby mala wiedziala ze amu lyzeczka a z butelki tylko mlesio. Ale mozns tez kaszke podac w porcji mleka.
Tyle ogolnie zalozen z diety. My zaczybamy od poniedzialku bo zaraz 4,5 miesiaca ☺
Kiniaminia, GabiK, alma lubią tę wiadomość
-
Dziecko mi zwariowalo! Trzecią noc z rzędu budzi się ok 1-2 zje i koniec spania bo meczy ja brzuszek. Macha nóżkami, wierci się i marudzi. Wczoraj przy tym wymeczyla dwie kupy, dziś nic. Ogólnie nie mamy problemu z brakiem kupy, bo normalnie w dzień jest 2-4 kupki, wiec nie wiem co to jej się porobiło ma ktoś jakiś pomysł? Jeszcze jedna taka noc i kopne w kalendarz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 07:21