Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
a ja właśnie mega chudnę
Kurcze ważyłam 60kg a dziś rano przed śniadaniem 58,1kg.
Czasem mam wrażenie że jestem opuchnięta ale tak normalnie bez szału. W dżinsach nie zapinam guzika ale to chyba raczej ze zwzględu na tą torbiel któą cały czas czuję i chyba po prostu się boję bo boli mnie brzuch jak mam za ciasno -
ja nawet nie wiem czy chudne czy tyje bo waga mi sie popsula:) ale jem mniej niz zawsze:)chyba ze na cos mam smaka - ja wczoraj musialam sobie zrobic na obiad - ziemniaczki w sosie pieczeniowym do tego piersi z kurczaka i mizeria:)) i tego duzo zjadlam a tak poza tym innych rzeczy wiele nie zjem... dzis robie sobie rosolek:) a tak kanapki na sniadanie ledwo przechodza mi przez gardlo... najlepiej nie jadlabym kanapek tylko obiady na sniadanie...
Paulinqa
a to 22 wrzesnia bedziesz miala podobny czas jak ja 10 wrzesnia... tez chce ujrzec juz serduszko.... tyle ze u mnie nie wiadomo bo jak mialam owulke pozniej to moze byc za wczesnie ale i tak musze zobaczyc czy wszystko oka nuz mnie serduszko zaskoczy:) kwestia jak dobry gin ma sprzet:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 11:10
-
ja mialam takie bole jak na @ tylko mniejsze juz 5 dni przed @ i z czasem oslably i sa jeszcze slabsze czasem tylko w niektore dni poboli mnie jeszcze:) wczoraj pobolewalo i dzis leciutko czasem przez kilka sekund boli ale rzadziej...
Te bole mi ginka mowila ze sa normalne bo to macica sie rozciaga - tym bardziej w pierwszej ciazy (co ie znaczy ze w innych nie)
macica byla przystosowana do @ i teraz boli bo przystosowuje sie do zmian:)
wszystko ogolnie jak przed @ mysle ze to dlatego ze progesteron przed @ i na poczatku ciazy jest wyzszy i dlatego:) potem jak juz progesterron zmaleje w ktoryms juz dalszym etapie to nie powinno juz bolec... tak slyszalam - jesli sie myle nich mnie ktos poprawi:) -
Katalina )jesli sie martwisz to mozesz isc do lekarza - zawsze powie ci wiecej
poki zadnych plamien nie ma to mysle ze jest ok:)) jesli beda plamienia to wtedy na pewno idz do lekarza - oczywiscie plamienia nie musza oznaczac niczego zlego ale mi ginka mowila ze jak beda plamienia to przyjsc od razu bo moga oznaczac ze ciaza zagrozona....
Mi mowila jeszcze ze jak bole beda sillniejsze to nospe wziac ale tylko objawowo i z nia nie przesadzac. Czasem zdarzylo mi sie miec silniejszy bol to nospe wzielam tak nie biore...
takze nospe mysle ze mozesz wziac jak cie mocno boli - no chyba ze bolaloby cie tak ze nawet nospa nie pomoze.
Jeszcze mowila tez ze procz nospy spazmoline mozna brac ma takie samo dzialanie (ale ja nie lubie tych kapsulek)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 12:20
katalina lubi tę wiadomość
-
Kamixx ja mam czasem tylko mdlosci - ale lekkie... i tez nic mi nie jest, dobrze sie czuje a czasem mnie zmuli ... i przechodzi... i tak nawet do wieczora:) poki co nie sa na tyle silne ze musze leciec do kibelka czy klasc sie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 12:22
-
kamixx- ja mam takie napady nawet kilka razy w ciągu dnia i zdarzyło mi się nawet w nocy jak nie mogłam spać. Wczoraj to cały dzień się męczyłam do tego ogromny ból głowy. Najgorzej to po jedzeniu mam wrażenie że wszystko rośnie mi w gardle i się odbija.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2014, 12:27
-
a ja się dzisiaj wystraszyłam, jak odebrałam wyniki badań. moje płytki krwi są poniżej normy , limfocyty też obniżone, bazofile brak, monocyty w % podwyzszone. Wystraszyłam się i wysłałam smsa do mojego gina z tymi wartościami i zaraz oddzwonił, żeby się nie martwić, że w ciąży morfologia szaleje, ale dla pewnosci mam ją powtorzyc w przyszłym tyg i w piątek przyjść z wynikami .
Poza tym myślałam że mam różyczkę i toksoplazmoze, a okazało się ,że jak pisze <obecne> to znaczy , że po prostu kiedyś je przechodziłam i jestem uodporniona czyli dobrze.
Matko, ale jestem wdzieczna mojemu ginekologowi, że daje do siebie nr prywatnej komórki i zawsze jest pomocny nawet na urlopie. Uspokoił mnie strasznie, tak to nie wiem co bym przezywała przez tydzień .
-
To ja to w ogóle jestem dziwna
Mdłości mam faktycznie poranne, zaczęły się wczoraj, dzisiaj też były, ale euthyrox biorę, więc nie wolno mi go zwymiotować. Wstałam z jakieś pół godziny temu, jak się budzę na leki czy coś to nie mam problemu z ponownym zaśnięciem
Martwię się o maleństwo cały czas, mówię o tym otwarcie, snów nie mam żadnych dziwnych. To znaczy dziwne są, ale zawsze były i nie dotyczą maleństwa.
Pompon - żadna praca w weekend, jak chcesz się wyleczyć musisz leżeć w łóżku.
Co do bóli, czasem się pojawiają, jak kłucie w jajnikach, lekarz mówił, że to normalne, póki nie są mocne. Czyli według mnie w skali do 10, najwyżej 5. No i jak nospa nie pomaga to faktycznie lepiej się przejść do lekarza...