Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mam dzisiaj sądny dzień i muszę się wyżalić. Od piątku czekałam na wyniki glukozy, dzisiaj postanowiłam zajść do laba i zapytać co jest grane. Okazało się, że "moja jedna probówka się pobiła i badanie trzeba powtórzyć"! Myślałam, że się poryczę! Nie dość, że znowu trzeba będzie wypić to świństwo, czekać 3 godz. w labie, wśród wcale nie zdrowych ludzi to jeszcze kolejny raz będę kłuta 3 razy (łącznie 6!), a moje żyły od piątku się jeszcze nie pogoiły! nie mam słów
głowa mi pęka z nerwów, a jutro wizyta u gina
-
Ofelaine ja właśnie nie mam nawet typów bo niewiele imion mi się podoba. Z mężem się śmiejemy że będzie się nazywać Eudocja
Co do chłopca wybraliśmy Ignacy choć dość popularne imię się robi. No ale dziewczynki tak nie nazwiemy:)
A co do karmienia piersią ja na pewno chcę ale życie zweryfikuje. Moja przyjacióła bardzo chciała karmić piersią ale niestety dostała zapalenia kanalików czy czegoś w 7 tygodniu po porodzie i musiała zakończyć. I ma teraz ogromne problemy z piersiami ( operacja) ale wiem że jak by wszystko było ok na pewno by nie przerwała. Pożyjemy zobaczymy:) -
Alma, współczuję, dziś miałam glukozę i nie dość że mam problemy ze znalezieniem żył ( choć w ciąży troszkę bardziej mi wyszły) i nakuła mnie jak indyka do pieczenia to strasznie mi niedobrze po tym było. A wracając do domu zrobiło mi sie tak źle w sklepie że na parę minut uciekłam z kolejki do kasy na powietrze. Na szczęście przytrzymała mi miła Pani moją kolejeczkę
-
No własnie mnie również było niedobrze po glukozie, miałam lekkie zawroty głowy, a niestety w labie byłam i będę sama. Kosogłos moje żyły wyglądają jak u narkomana, siniak na siniaku, tak mnie pokłuła. Tak się cieszyłam, ze mam to już za sobą, a teraz z nerwów aż potężnego bólu głowy dostałam. Piję melisę, może to mi choć trochę pomoże, bo na dziś mam dość
-
nick nieaktualny
-
Blu, grom wie co się tak naprawdę stało z tymi moimi probówkami, może je zgubiły albo pomyliły, w każdym razie taką oficjalną informację dziś otrzymałam. Oczywiście następna kwestia, ze nikt nawet się do mnie z diagnostyki nawet nie pokwapił zadzwonić i poinformować o tym, choć mają mój nr tel, bo mam kartę stałego klienta, więc gdybym sama tam nie zaszła i nie zapytała to czekałabym za przeproszeniem do usranej śmierci
Karolcia postawili Ci już jakąś diagnozę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 18:24
-
Alma współczuję, ja się w piątek wybieram na badania. Dzisiaj znowu problem w wc brzuch jak balon, zaraz jelito moje przyklejone zacznie boleć
od razu waga większa i brak apetytu na jedzenie
jutro biorę tylko kapsułkę z dha a tabl z wit co 3 dzień bo mnie inaczej rozerwie. Bez witamin nie mam takich problemów. Napiłam się lactulosum powinna pomóc. Mała jest aktywna co mnie cieszy, a ksiądz kolendę odwalił w 5 min. Ja chyba koszulę zamówię M bo brzucha już takiego nie będzie ale do figury z przed ciąży też będzie daleko. Czy Wam też pęka kręgosłup? Trochę posiedzę na krześle i mam ochotę położyć się na łóżku jak jakaś foka.
-
hej dziewczyny nie wiem kiedy was nadrobię, ale wpadłam się pochwalić. Wczoraj zostałam ciocią Nikoli, duża dziewczynka 3530 i 58 cm. Ale poród bardzo ciężki trwał 12 godzin! Bratowa powiedziała, że już nigdy w życiu. Także ja jestem już przerażona
gosia86, gosiunia, Anioł, KotMisia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ewelinkie wrote:Ja idę jutro na glukozę, a między czasie mam 2 lekarzy: okuliste i endokrynologa, obym była wstanie pójść do obu po tej glukozie
Ja polecam videoblog mamy Zachariasza, super młoda mama, i Zachariasz uroczy
https://www.youtube.com/watch?v=oJ-ekOafPSM&list=PL00CB2AFC0BF7108B
Oglądałam już gdy tylko zaszłam w ciąże
Marlencia gratulacjeWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2015, 18:32
-
Wiecie dziewczyny jak byłam szykanowana za karmienie butelką. Dobrze że mam cięty język i od razu uciełam dyskusję. Nie umiałam karmić, mała wiecznie głodna, cycki bolały, poza tym WINO - Marzyłam o winie!
Koleżanka moja, która mieszka w małej miejscowości przeżyła gehene ze względu na to że miała cesarkę - że jest gorszą matką bo nie wie co to poród.
A z butelek polecam szklane CANPOL - do dzisiaj je posiadam - smoczki tylko kupie.
03.02.2014 -
Witamy dziewczynki:-)
U nas od rana do 17 prądu nie było,masakra jak w epoce kamienia łupanego,dobrze że miałam gdzie iść bo korby bym dostała samą w ciszy w domu.
Gratuluję kolejnej zdrowej dziewuszki:-)
Po poprzednich porodach stosowalam szare mydło( wyboru 19 lat temu) nie było teraz mam ziajke mamma Mia do stosowania w ciąży i połogu.
Jeśli chodzi o butelki to napewno firmy MAM mam już jedna mała,są to butelki antykolkowe i samosterylizujace z bardzo miękkim profilowanym smoczkiem.Sprawdzone przez koleżanki od 3 lat.
Jutro usg tarczycy i już mam stresa brrr...
Właśnie skończyłam prac kocyki a teraz piore kolderke podusie i ochraniacz do łóżeczka,wszystko dostaliśmy,dzięki koleżance mam prawie wszystko,musimy kupić tylko łóżeczko,wanienke część kosmetyków,środki higieniczne,pieluchy tetrowe i pampersy oraz karuzelke.
Zakochałam się w Fischer Price z kubusiem puchatkiem i projektorem trochę droga 180 zł ale co tam mama zwariowala i obiecała.że kupi syniowi:-DDominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png -
Ciociu Marlenciu gratuluję
Ofelaine jak dla mnie imię Michalina jest bardzo ładne
Agusia musiałaś się najeść strachu przez ten półpasiecale o opryszce na brzuchu to nie słyszałam oby szybko zniknęła
Alma udusić to mało za taki numer wrrrr...Ale cóż jak trzeba to trzeba może tym razem nie będzie tak źlemam nadzieję że aby bezpłatne będzie to kolejne badanie
marlencia lubi tę wiadomość