Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MiM wrote:CZekam z niecierpliwością!!!! Że tak napiszę im więcej kasy tym lepiej dla mnie
-
slash wrote:Ja tez trochę boję się porodu - ale to chyba normalny strach.
Zdam sie na decyzję lekarza. Tym bardziej ze w tym roku koncze 37 lat.
Szare mydło podobno najlepsze.
Ja od jakiegos czasu myję się tylko białym jeleniem.
Widziałam w sklepie dzisiaj płyn do higieny intymnej biały jeleń dla skóry wrażliwej to o tym piszecie? Czy o najzwyklejszym mydle szarym?
Puella dzięki za link na te podkłady bo też sobie zamówie je, pewnie 14 szt.
Ja wybieram się na macierzyńskie 80% na rok. W lutym też mam zamiar zaszaleć z zakupami;)Ja mam tylko ubranka, łóżeczko które dostałam od mamy muszę je tylko pomalować. Kupujecie pościel z baldachimem i innymi bajerami?Już nie mogę się doczekać zakupów dla bobasa;)
Ja byłam dzisiaj u okulisty bo mnie oczy bolą i pieką od jakiegoś czasu a dawniej miałam problem z wysokim ciśnieniem w oku. Okazało się że cisnienie mam ok, wzrok tez. Okulistka powiedziała że często spotyka się z ciężarnymi z tymi objawami że przejdzie mi po ciąży. Mówiłam jej że uzywam kropelek bez konserwantów kupionych w aptece to mowiła zebym uzywała w ostateczności ale raczej unikała bo nikt nie wie jak takie substancje działają na dziecko. Zaraz zadzwonie umówić się prywatnie do lekarza innego niż ten który prowadzi moją ciąże. Troszkę mnie denerwuje mój lekarz bo nic mi nie mówi dosłownie. Sama wyciągam informacje- a ile mierzy, jak jest odwrocona, czy moge zobaczyc itp Już nie wspomnę o płci bo cały czas mówi ze ma słabe usg i nie może mi powiedzieć, a ja troszkę chcę już wiedzieć bo w lutym chcę robić zakupy, zresztą ciekawość mnie zżera;)
Dorotka śliczne zdjęcie Jasia dodałaś chyba to wczoraj było. Też takie chciałabym miec;)
Miłego dnia dziewczynydorota1987 lubi tę wiadomość
-
dziewczyny ja zaczełam SN a skończyłam szybkim CC po 9 latach jak uda mi się namówić lekarza na CC będę w niebo więta. Wiem że po CC dlugo się dochodzi do siebie i że pół roku nie byłam wstanie położyć się na brzuchu ale ja decyzje podjęłam i choć nie jest może ona w zgodzie z naturą to i tak przy niej zostane v- choć przyznam się że przed urodzieniem córki scenariusz z CC brałam za obraz z filmów Hitchcocka.
A co do urlopu to muszę wziąć rok od razu - mężowi po urodzeniu małej zostanie jeszcze rok oficerki 700 lm od domu więc nie ma szans tego pogodzić -
Kupiłam babci ciastka maślane z kredensu ładnie pakowane w drewnianym opakowaniu i kwiatka. Jak zje jedno czy dwa do gorzkiej herbaty to cukier nie powinien szaleć. Nie mam siły na wymyślanie. A niestety babcia nawet wit nie ruszy bez konsultacji lekarskiej bo przecież myśli że od razu krzywda jej się stanie. Ja też wybieram całoroczny macierzyński, chcę się nacieszyć dzieciątkiem. Przy mnie będzie jej najlepiej. Też staram się jeść małe porcje bo później czuję się jak balon i zaparcia są większe. Właśnie zjadłam deserek dla dzieci. Trochę diety półpłynnej mi się przyda. Ja mimo bólu i tego że jestem cykor chcę rodzić sn. Podobno niesamowite przeżycie dla każdej kobiety. Chciałabym żeby poród zaczął się w nocy kiedy wszyscy śpią, posiedziałabym sobie sama w wannie bez wścibskich głów, albo pobujałabym się na piłce przy łóżku, a rano pojechałabym do szpitala jak już by konkretnie się rozkręciło. No ale to moje marzenie, a natura sama zadecyduje jak ma być.
-
slash wrote:A jak to jest znieczulenie przysługuje kazdej rodzacej czy trzeba o nie walczyc?
Ja w zasadzie zęby zawsze lecze bez znieczulenia i wielu moich znajomych sie dziwi ale nie wiem czy na poród się nie zdecyduje na znieczulenie.
Teraz to jest super ze znieczuleniami, większość szpitali oferuje i to bezpłatnie. Jak ja rodziłam trzeba było ok 600-1000 zł płacić za znieczulenie. Ja na początku chciałam znieczulenie, ale akcja tak szybko się rozkręciła, że nie było już na to czasu. Mój poród trwał w sumie 5 godzin. Teraz liczę na 2 godziny :pWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 12:47
-
Hej Mamuski
Mnie dziś spotkała mała przyjemność. Odezwała się do mnie na fb koleżanka
też spodziewa się dzieciątka z terminem na 16.04. Więc będę miała z kim na spacerki chodzić
My dziś też wizyta. Ale bez usgWiem, że z Malutka jest ok bo fika jak szalona
Zobqczymy jak moja waga i brzuch
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Puella ja też bez znieczulenia rodziłam
To taki ból, który się zapomina
Mam pytanie bo może wśród nas jest ekspertka od materacy (mamy już farmaceutę, kosmetyczki, urzędasy, sprzedawczynie) chce kupić Młodej łóżko + materac i jaki materac polecacie dla 4-latki.
Jest taaaaki wybór że głupieje
Uropu zaległego mam 10 dni + 26 dni za rok 2015 (to prawie dwa miesiące)
Są kobiety, które w 100% chcą się poświęcać dziecku - ja niestety jak nie mam zajęcia w postaci pracy to mi się nawet włosów nie chce umyć. Wiem bo siedziałam z córką 7 miesięcy i na łeb dostawałam!!! ale szczęśliwa mama to szczęśliwe dzieckogosia86, gosiunia lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
MiM wrote:Puella ja też bez znieczulenia rodziłam
To taki ból, który się zapomina
Mam pytanie bo może wśród nas jest ekspertka od materacy (mamy już farmaceutę, kosmetyczki, urzędasy, sprzedawczynie) chce kupić Młodej łóżko + materac i jaki materac polecacie dla 4-latki.
Jest taaaaki wybór że głupieje
Uropu zaległego mam 10 dni + 26 dni za rok 2015 (to prawie dwa miesiące)
Są kobiety, które w 100% chcą się poświęcać dziecku - ja niestety jak nie mam zajęcia w postaci pracy to mi się nawet włosów nie chce umyć. Wiem bo siedziałam z córką 7 miesięcy i na łeb dostawałam!!! ale szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
Zgadzam się z MIM w 100%. Ból do przeżycia (dla kobiety :p ). Zapomina się szybko. Także głowy do góry, nie ma się czego bać!
Ja mam podobnie....taką typową Matka Polką nie jestem. Potrzebuje pracy, kontaktów z ludźmi żeby normalnie funkcjonować. Kilkuletni urlop wychowawczy zdecydowanie nie jest dla mnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 13:04
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Ja jakoś boję się rozmów o porodzie, a tu się tak szybko pojawiły. Wiem, że do tego dążymy i się już nie da odwrócić sytuacji, ale boję się, ze zacznę panikować. Wolę sobie myśleć, że biegnę po takiej bieżni z płotkami, myślę żeby tylko dobiec do celu i dobiegam do takiego płotka z napisem poród i wołam: no to hop! Chyba głupia jestem:P
Tak czasem się pocieszam, że wszyscy straszą porodem, a ja mam wrażenie, że moja tolerancja na ból się zwiększyła i po wszystkim się zdziwie, że to nie było takie straszne. Póki co boję się tylko o to czy maluszek urodzi się zdrowy i mu się krzywda nie stanie właśnie przy porodzie. Ja i mój ból jesteśmy na drugim planie.
KotMisia - za Ciebie też trzymam kciuki dzisiaj...i napiszcie któraś, że Wasz bobas tez dochodzi do 1kg, bo zaczynam się dziwnie czuć ze świadomością, że mój Jaś już taki duży i jak to doktor powiedział - ma mało miejsca pod sufitem.MiM, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja mam niski próg bólu - do dentysty jak idę to od drzwi wołam o znieczulenie! Bardzo boje się bólu - ale rodzić mogę. Poza tym jak zaczęła się akcja porodowa to poszłam jeszcze z mężem do lekarza załatwić mu l4, na zakupy (bo Szanowny by mi kota zagłodził przez te kilka dni), na pocztę odebrać polecony i do bankomatu oczywiście jeszcze sie wykąpałam i ogoliłam
Ogólnie akcja porodowa zaczęła się o 11 a do szpitala pojechałam o 15:00, a o 19:00 Mała była na świecie.
Puella I LOVE YOUBo myślałam że tylko ja jestem takim "wybrykiem natury"
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 13:08
03.02.2014 -
Ja chyba wybiorę opcje ze rok macierzyńskiego. Kiedyś czytalam ze w razie czego mozna wrócić po pol roku a oni uzupełnia te składki. Ale wydaje mi sie ze takie dziecko półroczne to jest takie malutkie i nieporadne, ze nie bede miała serca zostawić go ;( ale to moje zdanie, mam jeszcze 2 znajome w podobnym etapie ciazy wiec liczę ze jakos sie moze będziemy spotykać i nie umrę z nudów
slash lubi tę wiadomość
-
ja mam okulistę 27 lutego. zobaczymy co on powie na temat mojego porodu..
Mim ja yteż mam niski poziom bólu dla mnie wizyta u dentysty to horror a mysl o porodzie mnie paralizuje ....
ja tez chce być jak najdłużej z dzieckiem bo w sumie z kim zostanie moja mama i teściowa pracuja jeszcze, a ja uwielbiam prace w domu ;p a do żlobka nie chce wysyłać dziecka -
Jak ja rodziłam był 4 miesięczny urlop macierzyński, także szybciutko upłynął. Po tych 4 miesiącach wróciłam do pracy (na dwa dni w tygodniu). Do nas dziadkowie przyjeżdżali i w tym czasie zajmowali się Młodym. Teraz też chcę skorzystać z rocznego macierzyńskiego, ale po paru miesiącach chcę pracować, przynajmniej kilka godzin w tygodniu, żeby mieć odskocznię.
-
Puella wrote:Teraz to jest super ze znieczuleniami, większość szpitali oferuje i to bezpłatnie. Jak ja rodziłam trzeba było ok 600-1000 zł płacić za znieczulenie. Ja na początku chciałam znieczulenie, ale akcja tak szybko się rozkręciła, że nie było już na to czasu. Mój poród trwał w sumie 5 godzin. Teraz liczę na 2 godziny :p
Dziewczyny te znieczulania do porodu to tylko teoria... Nie chcę Was martwić ale w nie wszystkich szpitalach chcą dać znieczulenie. Stosują taką taktykę: mówią abyś wypełniła papiery (albo mąż) do znieczulenia, potem że za wcześnie na znieczulenie potem że anestazjolog asystuje przy CC i nie może podejść. Na koniec mówią że już za późno na znieczulenie....
Tak więc ja i cała reszta kobiet na porodówce rodziła bez znieczulenia. Czy we wszystkich szpitalach tak jest? Raczej nie ale na pewno w większości.
Tak sprytnie rozwiązują sytuację ze znieczuleniem... -
WesołaMama wrote:Dziewczyny te znieczulania do porodu to tylko teoria... Nie chcę Was martwić ale w nie wszystkich szpitalach chcą dać znieczulenie. Stosują taką taktykę: mówią abyś wypełniła papiery (albo mąż) do znieczulenia, potem że za wcześnie na znieczulenie potem że anestazjolog asystuje przy CC i nie może podejść. Na koniec mówią że już za późno na znieczulenie....
Tak więc ja i cała reszta kobiet na porodówce rodziła bez znieczulenia. Czy we wszystkich szpitalach tak jest? Raczej nie ale na pewno w większości.
Tak sprytnie rozwiązują sytuację ze znieczuleniem...
W moim szpitalu na szczęście nie było takich sytuacji. Kto chciał, to miał znieczulenie, beż żadnych ściem.WesołaMama, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja juz po wizycie;(
mam na tarczycy z prawej strony torbiela,po ciąży będe musiała zobic kompleksowe badania i sprawdzić jak to postępuję masakra jakaś
odnośnie macieżyńskiego to tak jak pisałyście 100% pierwsze 26 tyg 60% drugie 26 a w momencie kiedy godzi się na 52tyg jest 80%,ponadto na załatwienie jest 14 dni od dnia porodu i potrzebny jest akt urodzenia dziecka i specjalny druk wypełniony w pracy,w przypadku długiego terminu do urzedu o wydanie aktu urodzenia należy iść wczesniej bo inaczej po 14 dniach zakład pracy sam naliczy macierzyński 100%a potem 60%
u mnie będzie gorzej bo ja po roku będe musiała iść na 3 lata wychowawczego bezpłatnego dopóki dziecka mi do przedszkola nie wezmą bo do złobka nie oddam a nie mam z kim zostawić
u nas nie ma 13 ale jest nagroda roczna niestety regulamin zakładowy nie wlicza do tego l4 i przejdzie mi obok nosa dobrze ze z PZU za urodzenie dostane 2500zł ubezpieczenie grupowe w pracy a składka tylko 54zł miesięcznie
oba porody bez znieczulenia ,ale wierzcie mi że teraz panicznie się boje nie wiem po co ale to siedzi we mnie gdzieś i niepotrzebnie sie nakręcam bo oba porody miałam szybkie 1 15 dostałam bóli o 19 młoda na świecie była a 2 o 18 bóle o 19 porodówka a ona 22:55 na świecie miałam łatwiej bo wody odchodziły w obu przypadkach dopiero w momencie gdy parłam,chciałabym teraz takiego porodu ale boję się ze juz tak nie będzie łatwo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2015, 14:27
Dominik jest już z nami od 24.04.2015
https://www.maluchy.pl/li-70993.png