Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej kochane prosze was o porade bo juz sama nie wiem co robic. Od kilku dni slabo wyczuwam ruchy, tzn. Sa one bardzo delikatne tak jak np.w 18 tygodniu. Ale czuje dziecko kilka razy dziennie. Jedyne co mnie zastanawia to, to ze jeszcze w poniedzialek wieczorem bardzo mocno niunka mnie skopala tak ze az bolalo i od wtorku taki spokoj.moze cos sie stalo zaplatala sie pepowina ? Nie chce schizowac i jechac na ip bo czuje te ruchy w koncu tylko wiem, ze sa inne niz zawsze.
dzis czulam ja o 4,6 i teraz. -
Chleb jem orkiszowy lub razowy, piję litry wody, staram się dużo warzyw i owoców. Odstawiłam słodkie napoje gazowane, bo tylko było gorzej. Teraz nawet łyka nie wezmę bo są dla mnie za słodkie, a mój B. tylko takie świństwa pije. Ja czasami wzięłam łyka. Jem dużo jogurtów, kefirów. Od wczoraj przechodzi mi już moje parcie na słodkie, ciekawe co teraz będę zajadać. Wy też macie takie okresy że macie na coś konkretne parcie? Ja już przerabiałam pomarańcze, winogrona, kiwi, banany, pomidory, słodycze. Ciekawe co teraz? Wynalazłam w gazecie fajny przepis na zupę z soczewicy( Gazeta dla mam
) może ugotuje dzisiaj, bo moja mama odmroziła kapustę z grochem:/ ból brzucha murowany, a właściwie podbrzusza. Idę do sklepu. Po obiedzie umówiłam się z siostrą więc nie powinnam narzekać na nudę
Anioł dobrze że trafiłaś na mądrego sędzineAnioł lubi tę wiadomość
-
Ofe, a może podejdź do położnej, żeby sprawdziła tętno? prawdopodobnie Maleństwo odwróciło się jakoś i dlatego nie czujesz, ale kiedy wyczuwasz mimo wszystko, to moim zdaniem nie ma powodów do obaw
dla uspokojenia po prostu poszukaj położnej, która przyłoży detektor lub zadzwoń do gina. Jadąc na izbę przyprawisz się moim zdaniem o więcej stresu nim Cię przyjmą, a to też dla Malucha niedobre. Dobrej myśli bądź!
-
nick nieaktualny
-
Katalina wlasnie dlatego nie chce jechac na ip bo mnie wysmieja pewnie i zaraz uslysze, ze pani przesadza. Moj gin przyjmuje tylko w pon- sroda
a poloznej zadnej nie znam i nie wiem gdzie moglabym jej poszukac
A w poniedzialek sie modlilam zeby poszla spac bo tak dawala czadu a teraz sie modle zeby znow tak bolalo od kopania. -
Ofeline też tak czasem mam
Ostatnio robiłam porządki w szufladzie i znalazłam kartkę z luxmed ze wskazówkami dla ciężarnej i było napisane że jeśli kobieta odczuwa jakiś lęk, niepokój powinna zgłosić się do lekarza
U mnie taki najgorszy okres był w zeszłym tygodniu ale to chyba raczej wypływ psychiki był bo dłuży mi się do wizyty
Ale też ciągle gdzieś tłucze mi się po głowie zawinięcie w pępowinę ale staram się wypierać takie myśli
Właśnie miałam jeszcze napisać że może tak się ułożyła że czuć kopniaki ale słabiejWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 09:37
-
Ofe, poszukaj gdzieś w necie gdzie jest jakaś położna w Twojej okolicy, albo zadzwoń do szpitala lub do przychodni i spytaj czy mogłabyś podjechać na sprawdzenie tętna, bo dzieciątko od kilku dni słabiej się rusza i się martwisz. Najwyżej wyśmieją przez telefon jeśli głupie odbiorą. Najprawdopodobniej jednak to inne ułożenie, może się odwróciło pleckami i kopie do wewnątrz a tylko czasem się od ściany brzucha odbije. Czujesz lekko przecież, gdyby się coś działo to nie czułabyś w ogóle.
I błagam nie mówmy na tym forum o złych rzeczach typu owinięcie pępowiną.. Każda pewnie o tym myśli, ale nie ma co się tym nakręcać -
Ofe ja tez miałam tak przez 2 dni. jadłam już czekoladę pila cole a mały mało się ruszał. 2 razy dziennie po kilka razy. po tych 2 dniach tak sie rozbrykał że czasem zastanawiam się czy nie mam wiecej dzidziów w brzuchu;) może zjedz coś połóz sie i popilnuj te ruchy.. mnie czasem kopie tak mało wyczuwalnie gdzieś w środku..
ale jakby Cie miało to uspokoić to lepiej jedź na ta ip i niech cie zbadają! -
Witam się i ja trochę niewyspana
Rano juz byłam oddać krew teraz was nadrabiam i pije kawę
Ofelaine nie martw się z dzidzią na pewno wszystko w porządku może ma bardziej leniwe dni. Mój ostatnio tez był jakiś taki spokojny...do wczoraj bo wieczorem tak się wiercił i rozpychał ze spać nie mogłam. Wariował prawie do drugiej i kopał gdzieś bardzo wysoko czułam pod żebrami
Gosia łączę się z Tobą w bólu mi też krocze napierdzieladziś jest trochę lepiej ale ogólnie czuje się jak po jeździe na rodeo
Gosiunia trzymam kciuki za wizytęgosiunia lubi tę wiadomość
-
Dziekuje wam na pewno macie racje i dzidzius inaczej sie ulozyl bo przeciez go czuje to musi byc dobrze. A takie okresy spokojnosci juz mi sie tez zdarzaly. Maz kaze nie panikowac nie na pewno nic sie nie dzieje. Narazie nie bede jechac na ip, jesli nie potrwa to dluzej. Poobserwuje siebie do wieczora.
-
Gosiunia- kciuki zaciśnięte i pisz jak po wizycie.
Rika- 100 lata, spełnienia wszystkich marzeń oraz zdrowego dzieciątka.
Anioł - szef nie ma szans, musisz wygrać ten proces, tylko jestem w szoku, że tyle rozpraw może mieć taka sprawa. Oby ta następna była już ostatnia i żebyś nie musiała się niczym martwić.
Mój mąż wczoraj zabrał się za prasowanie, bo ja odpadam z takich rzeczy. Przyniósł sobie pełen kosz i bierze się do roboty, a że on jest największym producentem ubrań nadającym się do prania, to w koszu też było prawie wszystko jego. Najpierw stwierdził, że piżam nie będzie prasował ( na co nic nie powiedziałam, bo juz mam torbę do szpitala zapakowaną jakby co i tam są poprasowane 2 piżamy - szlak by mnie trafił jakbym się zbierała na szybko na ip jakby co, a tam takie wyjęte piżamy z koziej dupy). Potem stwierdził, że te koszulki co ma po domu to też nie będzie prasował i tak minęło 10-15 minut i miał finisz i poczucie, że się naprasował.
U mnie dziś ostatni dzień 2 trymestru i tak się zastanawiam jak spożytkować ten dzień. Wszyscy domownicy, w tym mąż, jadą na urodziny do szwagra. Ja nie jadę, bo szwagier ma katar i gorączkuje, a jego synek też więcej chory niż zdrowy i teraz akurat chory. Teściowa wczoraj jak dowiedziała sie, że nie jadę, to stwierdziła, że muszą sobie jakiś autobus na rozkładzie wybrać...no bo jak to, by się ktoś nie napił? Troszkę mi się podgotowało, ale nic nie powiedziałam. Będę sobie sama grzecznie w domu, ale głupio być z taką świadomością, że jakby coś się działo to przyjadą dopiero jak im autobus spasuje, a i tak na ip mnie nie wezmą inaczej jak na rękach. Nie wiem co na to mąż, bo tylko kiwnął głową. Ja mu powiedziałam, że mógł odpowiedzieć mamie, że myślał, że to ona będzie robić za kierowce i to mu się chyba spodobało:P
Miłego dnia kochane.gosiunia lubi tę wiadomość
-
Dorotka też nie lubię takich sytuacji gdy zostaje gdzies uziemiona (jak ostatnio u teściów) bez dojazdu do pomocy medycznej po prostu w takich sytuacjach potęguje to we mnie niepokój
Widać Twoja teściowa ma ciekawe priorytety
Ciekawe co mi na te bóle krocza powiedzą ginki, ale czasu czuje jakby mnie mięśnie tam bolały no i zapomnieć mogę o zaciskaniu nóg, najlepsza pozycja dla mnie teraz to siedząca -
Cześć.
Riko spełnienia wszystkich marzeń i wielu radości w zyciu :*
Kochane mam wyniki glukozy... na czczo mam 69, po 1h 67 a po 2h 93. Co to oznacza??? nie za nisko?
Możecie napisać mi jakie witaminy bierzecie? Bo za parę dni będę zmieniać a nie bardzo wiem które wybraćbierze któraś witaminy prenatal complex?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2015, 10:36
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Ofelaine wrote:Hej kochane prosze was o porade bo juz sama nie wiem co robic. Od kilku dni slabo wyczuwam ruchy, tzn. Sa one bardzo delikatne tak jak np.w 18 tygodniu. Ale czuje dziecko kilka razy dziennie. Jedyne co mnie zastanawia to, to ze jeszcze w poniedzialek wieczorem bardzo mocno niunka mnie skopala tak ze az bolalo i od wtorku taki spokoj.moze cos sie stalo zaplatala sie pepowina ? Nie chce schizowac i jechac na ip bo czuje te ruchy w koncu tylko wiem, ze sa inne niz zawsze.
dzis czulam ja o 4,6 i teraz.
Ofe ja też czuję delikatnie, zwłaszcza rano, ale wieczorem to faluje brzuszek. Ja zaobserwowałam, że jak np mniej zjem danego dnia to i ona mniej sie rusza, bo jak? Nie ma siłya tym bardziej jak np dużo spacerujesz i się ruszasz to ona spi
Lilianka 1.05.2015
Oliwierek 17.08 2016
Kornel 23.06.2018 -
Gosiunia, no niestety widać jakie są priorytety. Właśnie rozmawiałam z mężem, bo po obudzeniu zauważyłam na stoliku w salonie album, który ma być w prezencie do szwagra na 30stke z wklejonymi zdjęciami. Wyjaśnił mi, ze teściowa prosiła, żebym je ładnie opisała i domalowała jakieś ornamenty. Uwielbiam takie sytuacje, gdy ktoś ma pomysł, a potem mówi: to Ty zrób! Teraz się okazało, że impreza na jutro przełożona, bo jakiemuś Vipowi nie pasuje i w dzień imprezy oznajmia, że go nie będzie. Eh!
To picie będzie jutro. Ja mężowi powiedziałam, że sobie zrobi jak chce, ale niedługo nie dam mu takiej swobody, bo będzie musiał być dyspozycyjny. A teściowa hm...już tak dawno na nią nie narzekałam. Tak sobie myśle, jedzie do 2 wnuków (3 jest w drodze), a ona myśli tylko, żeby się napić. Nie wiem co by się stało jakby raz odpuściła. Tym bardziej, że ona myśli, że jest taka super i taka imprezowa, a ostatnio co raz mniej jej potrzeba żeby alkohol ją dobił. To jest na prawdę wstyd, że pokazuje się od takiej strony, że nie umie wejść do auta, a co dopiero do autobusu...policzyłam do 10-ciu. Już się nie denerwuję.