Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Aż się wstyd przyznać - jak zmieniałam małej pieluchę, wytarłam chusteczkami to na 80% zmiany pieluch nie smarowałam niczym, chyba że coś się zaczęło dziać to wtedy używałam ziajki. Wyszłam z założenia że te chusteczki zawierają środki pielęgnacyjne więc po co dziecku dodatkowo paćkać pupę
Zresztą moja młoda miała i ma atomową pupę i odparzeń miała może ze 3 w życiu i to tylko w lato.
Ale ja jestem z natury leniwa i robie tylko to co muszęMałych ubranek też nie prasowałam, dopiero teraz zaczęłam jej prasować
Ot taki ze mnie leń
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 12:13
gosia86, Anioł lubią tę wiadomość
03.02.2014 -
A propos Hippa...to gdy zaczęłam rozszerzać dietę dziecka, to właśnie na ich markę się zdecydowałam (produkty BIO). Znajomi mają gospodarstwo ekologiczne i bardzo siedzą w temacie żywności ekologicznej/bio. Bardzo mi polecali słoiczki tej marki. Generalnie sama gotowałam obiadki dziecku, ale podczas podróży/wakacji Hippy kupowałam, syn chętnie jadł.
PIGULSKA, maribel lubią tę wiadomość
-
Hej
U mnie słoneczko pięknie świeci od razu samopoczucie lepsze
Byłam dziś w labo oddać krew i mocz, mam nadzieję że wyniki będą dobre i ta moja nieszczęsna nerka jeszcze dobrze pracuje...
Beti ja dziś na śniadanie wsunełam prawie pół chałki z masełkiem
Nikoś od paru dni był raczej spokojny może przez to moje chorobsko ale wczoraj do 1 w nocy nie dał matce spać wiercił się i kopał po pęcherzu (Gosia mnie na stojąco Cy na leżąco tak samo maltretuje pęcherz). Dziś czuje jego przeciąganie się i przywracanie chyba z boku na bok, bo raz wybrzusza mnie po prawej stronie pępka raz po lewejBluberry, beti97, gosia86, gosiunia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymamusia ciężko pracuje a na koniec dnia i tak nic nie zrobione
https://www.youtube.com/watch?v=_bP0Uf3Shd0
a z oknami podobnie jest i u mojej mamy wszystkie uślinione jak po nalocie ślimakówach te dzieci
MiM, PIGULSKA, gosia86, gosiunia lubią tę wiadomość
-
Ja tez jeszcze nie mam spakowanej torby powoli kompletuje wszystko co trzeba ale i tak pewnie o czymś zapomnę
Ubranka mam zamiar prac na dniach i myślę że widok tych małych ciuszków przy prasowaniu umili mi te niezbyt lubianą przeze mnie czynność
Z gotowaniem to tez u mnie średnio robie bo muszę. Niestety chłop mi się trafił dość wybredny ale często go nie ma i zje coś w pracy wiec jakoś daje radęgosiunia lubi tę wiadomość
-
Bluberry wrote:mamusia ciężko pracuje a na koniec dnia i tak nic nie zrobione
https://www.youtube.com/watch?v=_bP0Uf3Shd0
a z oknami podobnie jest i u mojej mamy wszystkie uślinione jak po nalocie ślimakówach te dzieci
Skąd ja to znam03.02.2014 -
Bluberry wrote:mamusia ciężko pracuje a na koniec dnia i tak nic nie zrobione
https://www.youtube.com/watch?v=_bP0Uf3Shd0
a z oknami podobnie jest i u mojej mamy wszystkie uślinione jak po nalocie ślimakówach te dzieci
-
31 tydzień
99 cm w pępku
+10 kg (chyba,bo nie posiadam wagi w domu)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2015, 14:19
dorota1987, KotMisia, Bluberry, Catyyy, Puella, maribel, GabiK, beti97, gosia86, Rika, WesołaMama, Ofelaine, gosiunia, madziorek, Anioł, Agusia246, Nana86, Anielka lubią tę wiadomość
-
Witam się z Wami mamuśki:)
Nie zawsze pisze, ale codziennie Was czytam.
Ja jestem po wizycie:) Nie mam zatrucia ciążowego, w moczu nie ma białka i jest czyściutki:) Jedyny minus to spadła mi hemoglobina mimo przyjmowania vitaminera z zelazem i popoludniu biofer biore. Lekarz kazał mi takie inne zelazo lepiej przyswajalne.
Szyjka długa ponad 2 cm, mała waży 1700:) Za tydzień mamy to usg 3d 30 tygodnia. Juz sie doczekac nie mogę
Ja teraz też zyje z jednej wypłaty praktycznie, tak jak pisałam wczesniej. Łatwo nie jest ale dajemy radę jakos.Muszę mądrze wydawać pieniadze i np. limit na dzieciece rzeczy w tym miesiacu mi sie skonczył
Co do ciuszków-mam zamiar wyprać je jak sie ciepło zrobi, zeby sobie wyschły na spokojnie bo w domu nie mam gdzie tego wieszac.
Ja tez wybieram czesc kosmetykow z hippa czesc z rossmana ale to są zakupy zarezerwowane na marzec;)
U mnie dzisiaj lasagne na obiad. Własnie ide zrobic;)
maribel, gosiunia, MiM, slash, Anielka lubią tę wiadomość
-
Witam się cieplutko. My zaczynamy 28 tydzień i póki co mamy się dobrze
Widzę, że zaczął się temat pakowania torby
ja trochę wyprawki już mam, ale jeszcze się nie pakuję... myślę, że w połowie marca się za to zabiorę
Współczuję, tym które muszą walczyć z ZUSem lub pracodawcą. Ci ludzie naprawdę nie rozumieją przez co przechodzą mamuśki w okresie ciąży i jak ważną rolę odegrają... w końcu niedługo na świat przyjdą małe istotki, które w przyszłości też będą utrzymywać tych darmozjadów w ZUSie...
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Kochane nadrabiałam Was powolutku, a wczoraj jakoś nie chciało mi się odezwać. Mam od 3 dni spadek jakichkolwiek chęci, wróciło zmęczenie, w środę napadły mnie mdłości i to jeszcze na szkole rodzenia..eh.
Kosogłos, też dołączyłam się do ankiety.
Chyba więcej nas ma wizytę w poniedziałek. Ja wizytuję o 17:00 i już nie mogę doczekać się tego dnia, już robię listę pytań do doktora. Torbę mam już spakowaną, ale do etapu JAKBY CO a nie do porodu, ale chyba niedługo zacznę dokładać całą resztę o ile się zmieści. Druga mniejsza torba będzie z rzeczami dla Jasia, ale to dopiero jak się uzbierają rzeczy dla niego. U nas coś powoli remont zbliża w dobrym kierunku i mąż obiecał, że dziś zamówimy mebelki dla Jasia. Podobno się czeka do 4 tygodni, co mnie przeraziło, bo zamierzam dopiero prać i prasować jak będę miała to gdzie powkładać, czyli standardowo jak My wszystkie. Nie będę prać wstępnie, bo ciuszki które mam już zostały wyprane zanim je dostałam w spadku, więc nie przyszły z piwnicy czy ze strychu. U nas w szpitalu, też dają swoje ubranka, więc zabiorę tylko na wyjście, albo ewentualnie po 2 sztuki jak bym nie mogła się doprosić na zmianę.
Dziewczyny, ja mam pytanie, bo mnie olśniło jak spisywałam listę czego mi jeszcze brakuje. Co Wy będziecie wkładały do gondoli wózka? Jakiś podkład, poduszeczkę i kołderkę ubrane w pościel? Jeśli tak to np. kupujecie drugi komplet pościeli na zmianę do wózka? Bym się spytała szwagierki, ale muszę dawkować z nią rozmowy, bo zazwyczaj podnosi mi ciśnienie. Ona zaszła bardzo szybko w 2 ciąże, donosiła je bez problemów i z porodami też nie miała źle. To głupie, że tak myślę, ale jak dla mnie to taka kobieta stworzona, żeby rodzić...a ja taka nie jestem, na każdym kroku problem. I ona tego nie rozumie, ciągle mi pieprzy, że mam nie brać ewentualności, że urodzę wcześniej, dziwi ją, że mówię, że mam problemy z macicą (a czytając między wierszami, że pewnie wymyślam i lamentuje). Ale to moja ciąża, moje dziecko i moje obawy. Lepiej żeby sobie nie raz darowała swoje teksty...np. takie, że jak wypowiem na głos swoją obawę, to na pewno wykracze nieszczęście. A jak już coś się źle dzieje, to moja wina, bo nie myślałam pozytywnie i dlatego jej mnie nie żal. Sorry dziewczyny, chyba tylko Wam mogę się poskarżyć, bo dla wszystkich innych ona to świętość i wzór do naśladowania. -
nick nieaktualnyJa kupiłam komplecik do wózka podusia plus kołderka i komplet do łóżeczka u jednego sprzedawcy z allegro, kołderka do wózka przyda się jako podkład na lato.
A szwagierką się nie przejmuj zawsze znajdzie się ktoś co wie lepiej i czuje od Ciebie, wiadomo podnosi to ciśnienie bo co kto może wiedzieć jak się czujesz w ciąży. Najlepiej nie rozmawiać na te tematy z tą osobą.dorota1987 lubi tę wiadomość
-
dorota 1987 rozumiem Cie bo ja też dzisiaj gadałam z siostrą koleżanki i jak na głupka się na mnie patrzyła jak gadałam o moich wątpliwościach itp.
Ona jest w moim wieku , ma dziecko juz jedno ale gada takie jak dla mnie głupoty:P
np. Mowie ze juz kupiłam reczny laktator , bo w dobrej cenie (za 40zł)nieuzywany avent od znajomej dziewczyny.A ta na mnie jak na głupka-ale po co? To takie nie naturalne odciągac tak pokarm , pozatym moze nie bedziesz miała wcale. A i jak dojebała- jak przycisniesz mocniej sutke to leci to po co laktator-to juz nie skomentowałam. Jak bede chciała gdzies wyjsc np do sklepu a maz zostanie z Lila to mam się własnorecznie doić? Pozatym jesli nawet nie bede miała pokarmu to bez problemu sprzedam ten laktator w tej samej cenie.A i jeszcze dowaliła z wózkiem-ona nie kupuje jeszcze, bo w tamtej ciazy tez kupila jak urodziła i było ok. Ona nie kupuje bo np jej kolezanka urodziła martwe dziecko i co z tym wozkiem potem ma zrobic? Kurwa co to za gadka! Jak mozna tak mowic, myslec. Popieprzona strasznie, nie mogłam jej słuchac.
Własnie ogladałam tvn24 o kobiecie ktora urodziła dziecko bez konczyn a cała ciąże była zapewniana ze wszystko ok dziwne okropnie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:05
-
Dolaczam do pytania Doroty w kwestii wozka. Wyczytalam gdzies,ze dodatkowy materacyk czy wkladka odpada,bo nawet ponoc w wozkach jest taka wszywka,zeby nic nie wkladac bo glebokosc musi byc odpowiednia i jej zmniejszenie jest niebezpieczne dla dziecka. Ja planowalam wylozyc kocykiem i do przyktycia tez kocyk. Zakupilam kombinezon do wozka na poczatek. Ale to pierwsze dziecko i sama nie wiem.
A z kaska to u nas inny problem, to ja jestem przyslowiowym zywicielem rodziny i musze niezle glowkowac jak to zrobic,zeby polaczyc prace i kochane dzieciatko. Maz pracuje,ale jego dochody sa wlasciwie symboliczne, w czasach kredytow hipotecznych i innych. Juz mi sie slabo robi na mysl,ze po urodzeniu nie wiem jakim cudem,ale musze wrocic do pracy po max 3 tyg. Bedzie hardcore,ale takie czasy -
Wastałam o 11 poszłam na super spacer do parku i znowu mam ochotę iść spać. Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje. Pigulska śliczny brzusio
Dorotko ja zamierzam położyć kocyk, dziecko będę trzymać na dworzu w śpiworku, ewentualnie pod kocykiem. Nie będę kupować zbędnych gadżetów pod tytułem kołderka do wózka bo jeżeli lato będzie gorące to i tak się nie przyda. Taki grubszy miły kocyk położę na dno i ju
PIGULSKA lubi tę wiadomość
-
dzwoniła do mnie siostra, że moja chrześnica złamała rączkę
biedactwo. I to tak ze musi miec pod narkoza skladana ta raczke
Gabik a nie ma przypadkiem jakiegoś okresu kiedy mama musi być na macierzyńskim? Chyba na sam okres połoguWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2015, 13:52