Maj 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
widze ze temat kolek sie pojawił na forum tak samo jak u mnie w domu. Męczą Nikolę od 3 dni- niestamowity płacz i krzyk sie pojawia w godzinach wieczorowych. Dzis była polozna u nas w domu i oprocz masaży polecala wlasnie te kropelki sab simplex i znalazlam taka stronke na ktorej mozna je zamówic
http://www.sabsimplex.net.pl/ -
Kochane nie pamiętam czy ten temat był już poruszany ale powiedzcie czy myślałyście czym będzie przykrywać maluszki na noc?? Kołderką, kocykiem czy może użyjecie śpiworki?
Tak się zastanawiam z nudów nad kupnem tej mojej wymarzonej pościeli...
Wszędzie piszą, że dziecko może ją sobie naciągnąć na główkę ale czy noworodek ma aż tyle siły, po drugie dla bezpieczeństwa można kołderkę np. po bokach i w nóżkach wsadzić pod materac...
A jeśli chodzi o kocyk to czy maleństwu nie będzie za chłodno?, ja bym zmarzła śpiąc w nocy pod kocem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 17:57
-
Witamy się po wizycie
Jaka śliczna ta moja Królewna<3 widziałam ją w 4d. P dr był tak miły i włączył na koniec. Ciupuchę też widziałam i nie mam już żadnych wątpliiwości że to Wikusia. Podobna jest pyza do mamy i waży 1692 g. Troszkę spora, ale wg skali mieści się w samym środku i cały czas usg pokazuje że jest tydzień starsza więc czuję że urodzę pod koniec kwietnia. Oby nie była za duża, p dr pytał czy cukrzycy nie mam
a ja słodkie wcinam codziennie, ale wyniki krzywej ładne miałam. Przytyłam ok 6 kg więc Wiki waży sporo jak na mój niewielki przyrost. Zakochałam się jak ją zobaczyłam p dr powiedział że będzie ładna dziewczynka, a ja na to że wszystkie dzieci są ładne a p dr że nie wszystkie, no chyba że dla mamy. Taki komplement załapałyśmy z Wikusią
no i najważniejsze że jest zdrowa. Mamusia się teraz musi ogarnąć z wyprawką bo może szybciej wylądować na porodówce.
WesołaMama, gosia86, Rika, dorota1987, katalina, madziorek, nojaniewiem, slash, AGA 30, PIGULSKA, Ofelaine, Agusia246, gosiunia, Bluberry, Puella, KotMisia, MiM, czarna panda, GabiK, monilia84 lubią tę wiadomość
-
Beti gratki :* a pamietasz ile ważyła Wikusia na ostatniej wizycie? Bo się zastanawiam ile Polusia przybrała ale tak myślę że około 100g tygodniowo przynajmniej tak przybierala w poprzednim miesiącu
Komplemenciarz z doktorka ale na pewno było Ci miło:) -
Ja też się melduję po wizycie. Jednak nie było dużej obsuwy. Muszę się pochwalić, bo doktor był zadowolony z badań na fotelu i z usg. Mały waży 1580g, co mieści się w normie i jest odwrócony główką do dołu, macica wygląda lepiej chociaż mały jest ułożony bardzo nisko. Ale dotrwanie do 30tc to już pewien sukces. Doktor robił wszystkie pomiary z 3 badania prenatalnego i wszystko w normie. Tylko następna wizyta dopiero za miesiąc, bo doktor wybiera sie na urlop. Mąż pociesza mnie, że to dobrze, że teraz a nie kwiecień/maj.
Beti gratulacje.gosia86, beti97, WesołaMama, madziorek, nojaniewiem, slash, AGA 30, PIGULSKA, Ofelaine, Agusia246, gosiunia, Bluberry, Puella, KotMisia, MiM, czarna panda, GabiK, Rika lubią tę wiadomość
-
Dorotka gratulacje
super że macica się poprawiła. Mój gin też ostatnio był na urlopie. Teraz idę w przyszłą środę, ciekawa jestem co mi powie mój p dr
czuję na karku powiew porodu, jest już całkiem realny.
dorota1987 lubi tę wiadomość
-
Ja to dostałam tym razem tylko zdjęcie rączki, bo się zasłaniał znowu. Ale jak widziałam w zbliżeniu ręce, palce, stópki to już wiedziałam co mnie tak bije:P i przynajmniej upewniłam się, że moje dziecko to nie tylko tułów + jedna łapka, którą zawsze się zasłania.
WesołaMama, KotMisia, MiM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzięki za informacje z ZUSem, chyba faktycznie zadzwonię na infolinię, bo jeśli szef coś spierniczył to mi się przecież nie przyzna
A ja zawsze dosyłałam im moje zwolnienia w przeciągu tygodnia.
Beti i Dorotka ale macie duże maluchy już, ja się dowiem jutro ile ten mój klocuszek waży, ale mam wrażenie, że będzie mniejsza niż Wasze
A ja stopy jeszcze widzę, ale ostatnio coś mi się działo z paznokciem, chyba zaczął wrastaćI nijak nie mogłam sobie poradzić, bo co się zgięłam i zaczęłam kombinować to zaraz zaczynałam się dusić
Więc skapitulowałam i mąż mnie ratował.
dorota1987 lubi tę wiadomość
-
Mama mi powiedziała że podobna do mnie, ale nogi to po tatusiu mogłaby mieć. Oj tak byłyby chude i długie, a po mamusi krótkie i pulchniutkie. Rozmawiałam na skypie ze swoim B. od razu mi lepiej. Padam ze zmęczenia ale obejrzę jeszcze historie porodowe na tvn style. Brzuchol mnie ciągnie, ale nasmarowałam grubo balsamem. Wiki zawsze dawała czadu po usg a dzisiaj taka cichutka, chyba odsypia matczyny stres.
MiM, gosia86 lubią tę wiadomość