MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Toska! To zostawia sztywne plamy? Bo ja dziś rano patrzę a tu na prawym boku kolo cycka sztywna plamka przezroczysta. A polozylam się spać po kąpieli w czystej koszulce i ja myślę skąd to. Nie spodziewałam się tak szybko
Mała kopie jak szalona cały dzień bo słyszy obce glosya na tate się uspokaja jak brzucha dotknie. I siedziałam dziś z roczna dziewczynka z Pawła rodziny i juz chyba mamy oboje instynkt- ja się nad nią rozplywalam i z nią bawilam śpiewającą gasienica a u Pawła na rekach zasnęła:) oj nadaje się na Tate ten mój przyszły maz dzieciaki go uwielbiaja
Melduje pierwsze obrzęki na kostkach tego tez się nie spodziewałam :p
Dziś mija chyba granica przeżywalności płodu u mnie, Ala z tego powodu chyba sobie dyskotekę robi w brzuchu:) co to będzie na studniowke
Gratuluje udanych wizyt
AsiaPoli gratulujeUszczesliwiona, sylwucha89, Toska88, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Dziekuje za kciuki
Wstepnie jest ok ale zostalam w szpitalu na obserwację.. jutro dokładniejsze badaniaUszczesliwiona, Madu1611 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Trzymajcie się dziewczyny,mam nadzieję że wszystko jest ok u Was i nie długo wrocicie do domów...
Ja już godzinkę usypiam młodego bo obudził się z płaczem... Ale nie dam za wygraną, nie będziemy się teraz bawić...
A no i tak patrzę, to belly pokazuje mi już 7 miesiąc!!! A za tydzień 3 trymestr... Wow, naprawdę leci mi ta ciążabbee, Mabelle, Kamilutek, Uszczesliwiona, MEGI81, natalia1354, Madu1611, ag194, monika_89, Toska88, marie_marie22, Breezee lubią tę wiadomość
-
Zyrcia i Martchen jak minęła noc, lepiej trochę? Odzywajcie się jak najszybciej.
Za wszystkie wizytujace i badające się mamusie trzymam kciuki.
Dobrego ♡♡♡ -
O kurde, ale wczoraj się porobiło! Dziewczyny, trzymam kciuki, żeby skończyło się tylko na strachu. Dobrze, że obie pojechałyście do szpitala.
Dajcie znać, jak będziecie coś wiedzieć, bo forumowe ciotki osiwieją.
Maniuś, lecisz do przodu jak burza, ja ledwo zaczęłam 6, a Ty już s 7 miesiącu!
Monika, najlepsze życzenia dla Pauli, imprezę macie dzisiaj czy jutro? Mam taki kalafior ciążowy, że nie pamiętam, co czytałam pięć minut temu
A moje cycki nic nie chcą produkować. Wielkie jak donice i puste niczym wydudlana butelka po wine. Do tego wielkie i obolałe, Chłop nieszczęśliwy, bo uciekam przed dotykiem.Mabelle, Maniuś lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Dziewczyny- Zyrcia i Martchen trzymam kciuki żeby wszystko okazało się fałszywym alarmem i żebyście jeszcze dzisiaj wróciły do domów. Musi być dobrze. Jesteście w dobrych rękach. Czekamy na wieści!!!
Maciuś, lubię za twoje informacje, bo zawsze wiem, że u mnie też się wszystko zbliża kilka dni po tobie. 7 miesiąc brzmi poważnieManiuś lubi tę wiadomość
-
Działa, działa, działa ♡♡♡♡♡
Dzięki za radyjak tylko go wyciągnęłam odrazu wyłączyłem, na części niestety nie da się go rozłożyć ale suszyl się w ryżu cała noc.
Kamilutek spokojnie, na Ciebie tez przyjdzie czas i jeszcze będziesz narzekać na tou mnie pierwsza oznaką było to że same sutki zrobiły się jeszcze bardziej wrażliwe ( a myślałam że to już nie mozliwe
)
Monika sto lat dla Pauli
Martchen mam nadzieję że na obserwacji się skończy :*
Zyrcia co u Ciebie? Jak się czujesz? Mówią coś lekarze?
Lecę do endo i ortopedyKamilutek, Hope_, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
O ranych wchodze na forum a tu takie wiadomosci
Dziewczyny trzymajcie sie i dajcie prosze znać
Madu dzięki bylam ostatnio w mathercare i slepa nie widziałam pieluszek.
Odwioze mała i was nadrobie. Wczoraj jakiś zly dzień dla kilku z nas
Ja tez sie czulam źle ale mnie dopadlo chorobsko. -
Witam was.
Ja ostatnio mało pisze do was ale w małżeństwie nie układa się najlepiej:( nawet myślę chyba o rozwodzie. Mój mąż nie zasługuje na nas.
Zyrcia i martchen trzymam kciuki.będzie dobrze
Dziewczyny czy myśli któraś z was o tym żeby lekarz wystawił zaświadczenie o tokofobi? Powiem szczerze ze coraz bardziej się boje porodu. Mój pierwszy poród zakończył się Cc było brak postępu porodu,zielone wody i spadające tętno.
Jeszcze kilka lat temu zmarła moja koleżanka tydzień po porodzie gdyż kazano jej rodzic sn a w trakcie strasznie jej ciśnienie skoczylo i od porodu była w śpiączce po tygodniu zmarła:( mały przeżył. Zastanawiam się czy psychiapsychiatsalbotra albo moje Pani ginekolog jest w staniemi wystawić i czy to uznają na porodowce?
-
Dzień dobry!
Martchen i Zyrcia dobrze że jesteście pod opieką, informujcie na bieżąco jak się czujecie bo się martwimy.
Kamilutek mleko przed porodem wcale nie zwiastuje dobrej laktacji więc spokojnie. Mi w poprzedniej ciąży chyba dzień max dwa przed porodem pojawiła się pierwsza kropla a z laktacją problemu nie miałam
Uszczesliwiona dobrze że telefon ożyłteż często Was nadrabiam w wannie więc nie jesteś jedyna uzależniona
U nas ogólnie kiepski tydzień, wszyscy wokół chorzy a nas omijało do tej pory ale chyba wreszcie przyszła kryska na matyska i powoli zaczyna nas rozkładaćmały ma malutkiego gila a ja czuję się mega osłabiona i boli mnie strasznie głowa a męża gardło.. Aby tylko mocniej się nie rozkrecilo. Lecę wstawiać rosół i upiec ciasteczka czekoladowe na poprawę humoru
Uszczesliwiona, Kamilutek lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisia 69 wrote:Witam was.
Ja ostatnio mało pisze do was ale w małżeństwie nie układa się najlepiej:( nawet myślę chyba o rozwodzie. Mój mąż nie zasługuje na nas.
Zyrcia i martchen trzymam kciuki.będzie dobrze
Dziewczyny czy myśli któraś z was o tym żeby lekarz wystawił zaświadczenie o tokofobi? Powiem szczerze ze coraz bardziej się boje porodu. Mój pierwszy poród zakończył się Cc było brak postępu porodu,zielone wody i spadające tętno.
Jeszcze kilka lat temu zmarła moja koleżanka tydzień po porodzie gdyż kazano jej rodzic sn a w trakcie strasznie jej ciśnienie skoczylo i od porodu była w śpiączce po tygodniu zmarła:( mały przeżył. Zastanawiam się czy psychiapsychiatsalbotra albo moje Pani ginekolog jest w staniemi wystawić i czy to uznają na porodowce?
Powinni uznac. Najlepiej jesli wystawi psychiatra. Moja sasiadka tak miala. Ginekolog nie chcial sie zgodzic a psychiatra wystawil i musieli zrobic CC -
Misia 69 wrote:Witam was.
Ja ostatnio mało pisze do was ale w małżeństwie nie układa się najlepiej:( nawet myślę chyba o rozwodzie. Mój mąż nie zasługuje na nas.
Misia, rozwód - jeśli ślub wzięło się z niewłaściwym człowiekiem - nie jest wcale złym doświadczeniem i nie ma co się go obawiać. Jest stresujący, człowiek bije się z myślami, ale potem, kiedy spojrzy z perspektywy czasu, często okazuje się jednym z najlepszych wyborów życiowych. Nie chciałabym, żebyś to odebrała tak, że namawiam Cię do rozwodu, ale jeśli jesteś przekonana, że Twój mąż na was nie zasługuje, że źle jest i nie ma szans na to, żeby zaczął na przykład Was szanować czy traktować jako równoprawną stronę w związku, to trzeba wiać. Bo z czasem nie będzie lepiej - będzie gorzej, wierz mi, chyba że on pójdzie na terapię i to dobrowolnie, bo zauważy, że coś jest nie tak.
Mówię z doświadczenia. Cechy osobowościowe człowieka się nie "naprawiają" na lepsze, one się tylko pogłębiają. Mój były myślał tylko o sobie od samego początku i z wiekiem to samolubstwo i egocentryzm były tylko większe, mimo tego, że próbowałam mu przemówić do rozumu, że jesteśmy drużyną i w pewnych sprawach, takich np. jak finanse, nie może myśleć tylko o sobie.
Dobra, to nie wątek o rozwodach tylko o ciążach. Jak będziesz chciała pogadać to pisz na priva. Dbaj o siebie i swoje dziecko.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!