MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Klaudia N. wrote:Jaka duza:) moja dokładnie w ten sam.dzien ciazy.miala 440:)
Klaudia po rodzicachMama 180 cm i rozmiar 44 a Tatus cos kolo 2 metrow:p ja sie modle zeby ponizej 5 sie urodziła
Klaudia N. lubi tę wiadomość
-
Hej
Megi trzymam kciuki
Rożek kupiłam jeden miękki i kupię jeden utwardzony bo boję się że ktoś będzie chciał mała wziąć na ręce a nie będzie umiał. 50zl to nie majątek a moje zdrowie psychiczne się poprawi
Przyszło zamówienie z txm24.pl ♡ zaraz otwieramHope_ lubi tę wiadomość
-
marie_marie22 wrote:Póki co nie kupiłam. I waham się. Mam wizję, że dziecko mi wyleci z tego rożka no i czy nie jest za ciepły na maj. Mam troszkę śpiworków (już chyba 4) i takich kombinezonów cieplejszych i po prostu chyba będzie mi wygodniej trzymać Małą w takim śpiworku, wtedy ją będę bardziej czuć, a przez rożek...boję się, że nie.
No właśnie, też mam wizję, że dziecię wylatuje główką w dół.
I one wyglądają na takie ciepłe, że dzieć się może w nich ugotować na twardo.
Rożki Amy obejrzałam, dla mnie są trochę za pstrokate, no, ale ja najchętniej ubierałabym Kruszynkę na biało-szaro-granatowoszurasek lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek wrote:No właśnie, też mam wizję, że dziecię wylatuje główką w dół.
I one wyglądają na takie ciepłe, że dzieć się może w nich ugotować na twardo.
Rożki Amy obejrzałam, dla mnie są trochę za pstrokate, no, ale ja najchętniej ubierałabym Kruszynkę na biało-szaro-granatowo
Ja kupiłam taki dość cienki rożek bawełniany ze Smyka za 20złChcę mieć do szpitala, a późnej się zobaczy, czy się przyda
Po rozłożeniu robi się z niego takie coś między kocykiem a kołderką
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 11:54
szurasek lubi tę wiadomość
-
Ja mialam dla corki rozek 7 lat temu i pamietam ze dosc szybko zrezygnowalam bo mala mi sie w nim pocila przy karmieniu
Teraz nie kupuje. Mam kocykow nieprzyzwoita ilość i jak zajdzie potrzeba to owine w kocyk malucha
Do mojej mamy przyszedl lezaczek... kurcze piereszy raz widze skladanie lezaczka dosc skomplikowane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 11:58
MEGI81, sylwucha89, Mabelle lubią tę wiadomość
-
Kamilutek wrote:Tak się zastanawiam nad kupnem rożka dla Kruszynki, nie planowałam tego w ogóle, bo naczytałam się, że to średnio wygodne i utrudniające bezpieczne trzymanie maleństwa, ale wczoraj mój tata dał mi do myślenia - mówił, że byłam taka malutka, że przez pierwszy miesiąc bał się wziąć mnie inaczej niż w rożku czy beciku.
Któraś z Was kupiła może rożek? Możecie jakiś polecić? Lepszy jest z wkładką usztywniającą czy bez? Nie wiem też, czy taki rożek to na maj nie jest za ciepły...
Ja też spotkałam sie z tym, że wiele osób pewniej czuje się trzymając dzieko w rożku. Mnie samej było wygodnie tak trzymać maluszki, ale w tym rożku bez usztywnienia, z tym wkładem gorzej. W razie czego są rożki w których te sztywne wkłady się wyciąga i jest miękki. Ja kupiłam z motherhood. W razie czego można rożek rozłożyć i używac jako kołderki czy maty do leżenie, więc można wykorzystać.szurasek lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, u mnie dziś studniówka!!
Jeju, jak to leci, zaraz 7 miesiąc i 3 trymestr
Kuba od 2 dni jest bardzo spokojny, chyba znalazł wygodną pozycję po glukozowych szaleństwach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2017, 12:56
Kamilutek, daisy123, monika_89, Uszczesliwiona, Breezee, aneta.be, Martchen, Imię_Róży, marie_marie22, ag194, bbee, Forbidden, GoNia1979, MEGI81, Hope_, sylwucha89, Madu1611, Maniuś, Camilia, blubka, Mabelle, Kleopatra, Espera, gonia13, mon!ta^, Uska lubią tę wiadomość
-
Ja nie pracuję od września, ginka od razu dała mi zwolnienie, ciąża zagrożona no i mój wiek. No i też ze względu na charakter mojej pracy dojazd samochodem w jedną stronę około godziny, i praca w terenie na budowie, odbiory itp. także odpada i jeszcze problemy ze spojeniem tzn ból. Siedzę w domu.
Martchen dla mnie to też błąd pomiaru, ja na każdej wizycie mam inną długość szyjki bo ona pracuje jak się drastycznie nie skraca to jest okej.
Carolina o kurcze, jak z ikei ten leżaczek:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 12:02
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
Imię_Róży wrote:Ja nie pracuję od września, ginka od razu dała mi zwolnienie, ciąża zagrożona no i mój wiek. No i też ze względu na charakter mojej pracy dojazd samochodem w jedną stronę około godziny, i praca w terenie na budowie, odbiory itp. także odpada i jeszcze problemy ze spojeniem tzn ból. Siedzę w domu.
Martchen dla mnie to też błąd pomiaru, ja na każdej wizycie mam inną długość szyjki bo ona pracuje jak się drastycznie nie skraca to jest okej.
Carolina o kurcze, jak z ikei ten leżaczek:-)
Ja też od września na L4Najpierw w 5-6tyg szpital (krwawienia), potem wizyta kontrolna u gin i usłyszałam "Pani już nie pracuje". Pierwsze 4,5 miesiąca z łóżka wychodziłam tylko do wc i na szybki prysznic
Więc nie jesteś sama wśród mam z długim stażem na L4Korzystaj z odpoczynku :*
Imię_Róży lubi tę wiadomość
-
A ja teraz czytam, że dla noworodka typowy zestaw do ubrania to body+pajacyk, a myślałam, że sam pajacyk wystarczy. Nie bedzie dziecku za ciepło w dwóch warstwach? Mowa tu o szpitalu/domu a nie o spacerach. Ubierałyście coś maluchom pod pajacyk bawełniany?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 12:07
-
Witam się. U mnie szpital. Mąż ma jelitówkę. Mnie boli gardło, łamie mnie w kościach.
Pauli idzie czwórka. Cudownie.
Chciałam ją podrzucic do teściów po południu ale Tam tez nie lepiej. Jakiś wirus jak nic.
Qasha na czczo trochę malo, reszta ok
Martchen weź pod uwagę błąd pomiaru. 3mm to ok
Kamilutek dla mnie był niewygodny ale może Ci sie przydać jak wpadną goście
Gaja ja ubieralam styczniowe Paulę w 1 warstwe. Majowego Maksa tym bardziejWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2017, 12:12
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
Qasha i teraz się przyzwyczaiłam, najgorsze były pierwsze tygodnie, umiałam się zorganizować w domu dopiero po 17- 18 czyli tak jak normalnie wracałam z pracy:-)
Gaja jak pajacyk jest z dobrej miłej bawełny to sam pajacyk wystarczy:-)
Jadę po syna do pkola dzisiaj mieli bal i muszę imprezowicza odebrać, miłego dnia;-)
10.01.2017 r. połówkowe księżniczki;-) - 472g cudu:*
-
monika_89 wrote:Witam się. U mnie szpital. Mąż ma jelitówkę. Mnie boli gardło, łamie mnie w kościach.
Pauli idzie czwórka. Cudownie.
Kamilutek dla mnie był niewygodny ale może Ci sie przydać jak wpadną goście
Nie dość, że w weekend nic nie odpoczęłaś, to teraz jeszcze choróbska... Współczuję
A w tej chwili goście po porodzie jawią mi się jako najgorszy koszmar
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Ja też od 6-7 tygodnia na zwolnieniu, po pobycie w szpitalu do pracy nie wróciłam. Najpierw plamienia i krwiak, później skurcze i skracanie szyjki. Teraz to nawet nie wyobrażam sobie żebym miała wrócić, w życiu bym nie podniosła się rano i nie wyszykowała do pracy, a jestem taka rozkojarzona i nie mogę się na niczym skupić, że i chyba w pracy by mnie nie chcieli
Trochę pomagam koleżnkom, które mnie zastępują i coś robię zdalnie albo podjadą do mnie z jakimiś papierami i to mi w zupełności wystarcza
A kiedyś mówiłam, że nie mogłabym siedzieć całą ciąże na zwolnieniu, jak to zmienia się punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia
Arwi, aneta.be lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Udało mi się Was nadgonić. Doczytałam, ze martwiłyście się o mnie - to milo z Waszej strony. Zyrcia tez miałam niski sód, ale w ciąży lubi być niższy. Wygląda, ze mam cukrzyce
Jestem załamana.... Mam dietę wątrobową i ona wyklucza ciemne, razowe żarełko, a kładzie nacisk na produkty z białej maki. A cukrzycowa odwrotnie
Glukoza na czczo 4,62 (norma 5,83). Po godzinie 10,55 (norma 10) , po dwóch 8,85 (norma 8,5). . Zaskoczyli mnie, bo musiałam mięć swój kubek i wódę i poszłam piętro niżej do kawiarni i kupiłam sobie wodę. Był to mały kubeczek i tej wody może było max 200ml. A piszą ze ma być 250-300. Oprócz tego na pierwszy pobór krwi trzeba było stać w kolejce ( U nas do glukozy idzie się bez kolejki) i czekałam 40 min. Przez to żeby wyrobić się w czasie przyjęć skróciłam pierwszy czas o 10 min a drugi o 5. Czy to nie mogło mi e ć wpływu na wynik, bo wartości moje są nie dużo przekroczone. Jestem całkowicie rozbita. Jeszcze jak czytam, ze Mała może od tego umrzeć... Jak ja poradzę sobie z dwoma wykluczającymi się wzajemnie dietami?..
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
Helloł,
U mnie wreszcie spokojnie, wynik na pasożyty negatywny! Hurra! Trzeba będzie powtórzyć za jakiś czas, ale czuję, że jest ok, skoro nic nie wyszło.
Megi, ja mam problem ze zwykłą kapielą,a co dopiero koszenie trawnika na grazynie! Robię cyrkowe figury wtedy. Niestety nie dorobiliśmy się jeszcze prysznica i mamy małą wannę, do której ledwo się mieszczę
ImięRóży witaj! Nie wszystkie po 3-4 kilo przytyły, ale tylko te się chwaląTe co mają koło dychy na plusie po prostu siedzą cicho
To ja!
A co do pracy to ja jestem na zwolnieniu w jednej pracy ale dodatkowo działam jako korepetytor i zamierzam pracować do 12 majabo wtedy jest matura z biologii, a muszę moich maturzystów do końca z powtórkami gonić. To co prawda tylko 1,5-3 h/dzień ale wysiedzieć na tyłku tez już czasem ciężko! Wiec podziwiam dziewczyny, które 8h i więcej dają radę!
Co do rożków, to ja mam ze smyka gruby, bo dostałam. I myślę,że jest super wygodny dla maleństwa, a potem można rozłożyć jako mata/kołderka, więc również polecam.
bbee, MEGI81, sylwucha89, Martchen, Kamilutek, Imię_Róży lubią tę wiadomość
-
Ja rożek zamówiłam z allegro miękki, taki jeden z tańszych, ale to właśnie bardziej ze względu na szpital i potem gości, ja sama maluchy trzymałam zawsze w rożku i czułam się pewniej, jakoś naturalnie mi przychodziło trzymanie dzieciaczków opatulonych
A jeśli mi się nie przyda to będzie ładna mata/kocyk.
Wczoraj znowu zapolowałam w lumpeksie i właśnie schną moje zdobycze wyprane. Głównie wynalazłam cieplejsze rzeczy już z myślą o jesieni, ale na wagę to są groszowe sprawy. Zauważyłam, że teraz u mnie w lumpeksach ciężko dostać jakieś cienkie ciuszki, same kurteczki i kombinezony. Może za miesiąc/dwa przybędzie letnich rzeczy28.12 - 289g
06.03 - 1498g