MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Marie - zacznij może brać magnez i zadzwoń do gina... niepokojące takie silne skurcze. Ja maglek/magne B6 biorę 4x dziennie... miałam dość niski poziom magnezu i kręciły mnie nogi... Mimo to lekkie skurcze się ostatnio pojawiają ale lekarz powiedział że skoro lekkie to Braxtona Hixa i mogą być. Ale jakby się nasiliły to bym się nie czaiła i dzwoniłą do niego...
marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Hej!
Kleopatra dziewczyny mają rację Twoje ciało domaga się odpoczynku, może chociaż tydzień wolnego weź na zregenerowanie sił. I odezwij się jak po nocy.
Manius Ty tu mi o 8 miesiącu piszesz a ja jeszcze 7 nie zaczęłamjuż niedługo i u nas będziemy czytały relacje z porodówki, ale ten czas pędzi
Kamilutek a jak u Ciebie dzisiaj samopoczucie?
Ja wczoraj padlam razem z małym o 21 już drugi dzień z rzędu. Śpię po 10 godzin i wstaję nieprzytomna. Nawet wczoraj już kremówki nie zdążyłam zjeść dlatego dzisiaj miałam slodkie śniadaniedzisiaj muszę trochę chałupę ogarnąć bo jutro mam wychodne i jadę do koleżanki obejrzeć jej nowe mieszkanie wreszcie się trochę odchamię
oczywiście synek jedzie razem ze mną, żebym przypadkiem nie miała za dobrze ale i tak się mega cieszę
!
Maniuś lubi tę wiadomość
-
Espera wrote:Zaczyna się robić poważnie, co?
Chyba zaczyna docierać, że nie ma odwrotu
Maniuś, piękna zmiana kodu
Sylwucha, dzięki, dzisiaj lepiej, bolą tylko zęby, a po reszcie nie ma śladu. Nawet wstałam w miarę wyspana, nie to, co wczoraj. Myślę, że wczoraj odchorowałam środę, która była zbyt aktywna - najpierw ponad dwugodzinna warta w labie w związku z glukozą, potem kilkugodzinne szwendanie się, a na koniec poszłam jeszcze posłuchać wykładu Chłopa w pracy i do domu wróciłam po 20. Zdecydowanie za dużo.
Ja zdycham po jednym dniu większej aktywności, a Kleopatra od wielu miesięcy żyje na pełnych obrotach, więc może rzeczywiście jej organizm się zbunotwał. Mam tylko nadzieję, że już jest wszystko ok.sylwucha89, WreszcieMama, Maniuś lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Ja już też czuje że czas zwolnić obroty, choć na zwolnienie jeszcze iść nie chce chyba że lekarz powie że trzeba. Ale przeraża mnie myśl, że miałabym teraz już tylko leżeć i tak do maja... ja po prostu nie potrafię uleżeć nawet popołudniu a co dopiero cały dzień! Podziwiam Was dziewczyny, że niektóre od dawna mają przymus leżakowania, ja bym zwariowała...
Mam nadzieję Kleopatra, że przez noc wypoczęłaś. Czekamy tu wszystkie na dobre wieści. -
Ja mam torbę spakowaną, ale tylko dla siebie. Zrobiłam to od razu, jak wróciłam ze szpitala, żeby znowu wtopy nie było.
A dla Matyldy nawet nie wiem, co trzeba spakować, muszę się tym zainteresować.
W ogóle mam taką obciachową torbę sportową Chłopa sprzed 30 lat, w kolorze sraczki wymieszanej z wymiocinami. Serio. Aż głupio z taką jechać, ale przecież nie będę kupować nowej, skoro ta jest dobra - solidna i niezniszczalna. Dla Matyldy wezmę swoją walizkę kabionową, żeby pieczołowicie prasowane ciuszki się nie wygniotły. Choć może wcale nie potrzeba ciuszków, dopiero na wyjście, a to przecież Chłop dowiezie.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Dzień dobry
rozpoczynam dzisiaj 29 tydzień ciąży
Dewa w szafie nic się z rzeczami Maluszka nie stanie, a bierz pod uwagę, że coraz ciężej będzie Ci stać przy żelazku
Arwi Kubuś ma już poważną wagęniech kawaler rośnie, a Ty leż i pachnij
Kleopatra czas zwolnić tempo i zrzucić na innych trochę swoich obowiązków. przez weekend wszyscy Tobie usługują, a Ty leżysz z dobrą książką albo z naszym forumjak minęła noc?
Bbee zachcianka pierwsza klasaJa od zapachu benzyny mam natychmiast mega ból głowy
Marie lepiej skonsultuj te skurcze z ginekologiem, bo lepiej dmuchać na zimne.
Któraś z Was pytała o Tośkę, przepraszam ale nie pamiętam nicka. Wydaje mi się, że gdyby Tośka chciała, to by sama się do nas odezwała i napisała co z Alankiem. Widocznie po tej chorej akcji z fb nie ma życzenia do nas pisać. Poza tym wg mnie sporo dziewczyn zniknęło z naszego forum i od tamtej akcji przestało się odzywać.
Ja wczoraj miałam zakręcony dzień i o 21 usnęłam czytając Synkowi bajki na dobranoc. obudziłam się o 2 w nocy w jego łóżeczku, oczywiście ubrana nawet w łapcieposzłam się umyć i dalej spać.
Espera ja też ciągle mam przy sobie Rennie, ale mi nawet to przynosi ulgę tylko na chwilę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 09:59
ag194, Maniuś, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Ja torbę do szpitala zamierzam spakować na początku marca, bo wolę być przygotowana na każdą ewentualność, niż później zastanawiać się co znajdę w torbie, którą chłop mi przywiezie
dla Maleństwa nie muszę nic brać oprócz mokrych chusteczek. resztę zapewnia szpital. poza tym u mnie szpital zapewnia również podkłady poporodowe, te podkłady ochronne na łóżko, wkładki laktacyjne. ja tak naprawdę muszę mieć swoje kosmetyki, koszule, ręczniki, szlafrok itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 10:04
-
Kleo, czekamy na dobre wieści!
Kamilutek, cieszę się że już troszkę lepiej
Arwi...dopiero jak przeczytałam u Ciebie, że w sumie za 8 tygodni możesz już rodzić doszło do mnie, że owszem...czas zasuwa i już naprawdę za kilka lub kilkanaście tygodni zaczniemy wyczekiwac postów z wieściami z porodówki. Już zaraz będziemy Mamami. Yyyy...to już naprawdę niedługo. Yyyy...
Krótka relacja z mojego wczorajszego prania. Miało być jedno, pilotażowe. Wyszły trzy. Poprałam prawie cały "jasny" asortyment. Rezultat? No szału nie ma, doopy nie urywa. Spodziewałam się delikatnego zapachu świeżego prania w domu, a tu nie pachnie nic. Ubranka są czyste, to wszystko. Do pierwszego prania dodałam troszkę octu, TROSZKĘ! Może 1/4 szklanki, może mniej. Czuć ocet jak w mordę strzelił.
Czepiam się tak tego zapachu, bo ja jestem z tych wiecznie wąchających, wszystko i wszystkich, od dzieciństwa. Podkładanie ubrań pod nos to u mnie odruch bezwarunkowy. Dla nas stosuję płyny i inne pachniuki, dla dziecka nie powinnam. I wisi cała suszarka, czystych i bezzapachowych ubranek. Prałam w mleczku Lovela z dodatkiem sody oczyszczonej. Nie wiem, może do szuflady wrzucę coś zapachowego, albo chociaż mydełko dziecięce.
A może macie jakieś pomysły na pachnące ubranka, bez zbędnej chemii?messy99 lubi tę wiadomość
-
Megi nikt nie zniknal tylko mamy tez na fejsbooku profil, ktory jest niedostepny dla szumowin szukajacych zaczepki
Ale tutaj widze, ze wszystkie dalej sie udzielamy chociaż mniej bo tam nie trzeba odświeżac stronWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 10:57
monika_89, ag194, strawberry_juice lubią tę wiadomość
-
Częśc dziewczyny, dziękuję za troskę.
Jest dużo lepiej. Tak jakby zeszło mi na pęcherz. Od 23 co 5 min do toalety latałam ale już mnie nie bolało tak okresowo. Mały się wierci. Wzięłam sobie dzisiaj wolne, jutro nie pojadę tez na basen ze starszym. Może jakoś wytrwam chociaż mam tyle do sprzątaniaDzwoniłam do cioci położnej i biorę urofuraginum bo to mam w domu i widzę poprawę. Tak myślę może uda mi się iśc do pracy w poniedziałek, pozamykać parę spraw i wziąć parę dni wolnego. Zobaczę jak się będę czuła
messy99, zastrzeŻona, dewa, sylwucha89, monika_89, Kamilutek, MEGI81, WreszcieMama, Martchen, Misia 69, Maniuś, Mabelle, marie_marie22, Uszczesliwiona, Rudzik, Madu1611, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Arwi wrote:No ja w weekend pakuję torbę do szpitala, żeby już mieć na wszelki wypadek.
Megi81 mi tez na długo rennie nie pomaga... Ale tachwila czasem tak potrzebna...MEGI81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
messy99 wrote:Dewa ja tez piore w loveli i nie pachna jak wyplukane w Lenorku ale to chyba o to chodzi tak mi się wydaje..
Noooo nic, Dzieć nada ubrankom zapachu Dziecia
MEGI81, WreszcieMama, Uszczesliwiona, rybka33 lubią tę wiadomość