MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Foremeczka witaj!
Jeny, zrobilo się naprawdę poważnie. 8 miesiąc??? Mi belly pokazuje 6...
Ja do szpitala będę brała dwie torby, jedna mniejsza na porodowke, a druga większą na oddział. Ta mniejszą po wszystkim mąż zabierze do domu.
Ja nawet jeszcze nie zaczęłam kompletowac rzeczy potrzebnych do szpitala. Na razie tworzę listęale jakoś w marcu to już muszę poza mawiać wszystko, a pakować się pewnie będę w kwietniu. Termin mam teoretycznie na 1.06 wiec przede mną jeszcze 3,5 miesiąca.
Kleopatra dobrze, że już jest ok ale jak dziewczyny piszą, odetchnij, odpocznij.Foremeczka, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Wy sie martwicie, ze maluchy mało sie ruszają a ja sie zastanawiam czemu moje dziecko w ogole nie spi. Z reka na sercu w ciagu1 calego dnia to moooze z godzine mam spokoju. A tak caly czas brzuch faluje... Bez przerwy
Espera, Uska, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość
-
messy99 wrote:Megi nikt nie zniknal tylko mamy tez na fejsbooku profil, ktory jest niedostepny dla szumowin szukajacych zaczepki
Ale tutaj widze, ze wszystkie dalej sie udzielamy chociaż mniej bo tam nie trzeba odświeżac stron
To już wszystko wiemdziękuję za informację
-
bbee wrote:Aneta, uwierz, ja czwarty dzień w bezruchu i wariuję
ale dla dziecka wszystko.
Moim zdaniem dzidziusiowe pranie pachnieć nie musi. Mi zależy tylko by schło na dworze, więc jeszcze czekam.
Ja się spakuje w walizkę jedną na kółkach, bo w szpitalach mają durne pomysły i nie raz kobiecie każą samej dźwigać niezależnie od stanu.
Też pakuję się w torbę na kółkach, bo mimo że Mąż będzie przy porodzie razem z ciocią położną, a później mam też kilka znajomych położnych i pielęgniarek, to wolę mieć ten komfort, że bez problemu tą torbę przeciągnę.rybka33 lubi tę wiadomość
-
Kamilutek wrote:Foremeczka, napisz coś o sobie
Kto siedzi w brzuchu? Macie już imię wybrane?
Prawdopodobnie w brzuchu siedzi synek.
Kiedyś o tym pisałyście i dołączam do tych dla których ciąża to nie jest stan wiecznej szczęśliwości. Planowałam, że będę aktywna, będę świczyć jogę, pójdę na basen. A stało się tak, że mam zalecenie oszczędzania się i efekt jest taki że od tygodnia leżę i jeszcze jeden taki tydzien mnie czeka żeby odpocząć bo przesadzałam z tą aktywnością.
Dla dzidziusia już prawie wszystko jest, zostały do kupienia tylko duże rzeczy, typu łóżeczko, fotelik itp i trochę drobiazgów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 11:52
WreszcieMama, dewa, marie_marie22, zastrzeŻona, rybka33 lubią tę wiadomość
Maj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki -
ja o czymś zapomnę w tej torbie na bank - nie lubię się pakować.
U nas położna na SR jeszcze mówiła, żeby spakować osobną małą torbę "na wyjście" - czyli ciuchy dla siebie i dziecka, w których chce się wyjść i schować ją. Jak już będzie czas na wyjście powiedzieć mężowi/partnerowi itd. żeby ją przywiózł - on będzie miał mniejszy stres i my, że przywiezie nam złe rzeczy. A rada, żeby ją schować, to dlatego, że często w stresie spowodowanej początkiem porodu mąż zabierał zamiast torby do szpitala, torbę na wyjście
Mam pytanie - bo piszecie o tych koszulach do karmienia - ja nie znoszę koszul - lubię piżamy - bluzeczka i spodenki albo spodnie - czy taki zestaw wchodzi w grę? Czy lepiej może jednak koszula - żeby się "wietrzyło"?MEGI81, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Foremeczka witaj
Messy z wielką ochotą bym dołączyła, ale nie mam profilu na fb i póki to możliwe, to nie chcę go zakładaćtam wiadomości itp. roznoszą się z prędkością światła i od wielu osób wiem, że jeśli chcesz żeby o czymś wiedziało mnóstwo ludzi, to wystarczy wrzucić to na fb. Mój były Mąż jest informatykiem w bardzo dużej firmie działającej w Polsce, która ma oddziały w wielu innych krajach i wiem, że nawet z tajnego forum itp można wyciągnąć informacje i jak przez fb ludzie są inwigilowani. zresztą nawet mój Dyrektor zatrudniając nowe osoby zawsze przeszukuje fb, bo można znaleźć wiele informacji na temat każdej z osób. też pracuję w dużej korporacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 11:25
Foremeczka, WreszcieMama lubią tę wiadomość
-
Cześć Foremeczka! Rozgość się, pytaj, opowiadaj!
Dzięki Dziewczynki za wszystkie praniowe info! Grunt, że ubranka czyste. Na weekend poprasuję i poukładam, będzie git
Właśnie zaliczyliśmy wkurw tygodnia. Dzisiaj mija dokładnie drugi miesiąc od zalania mieszkania. Dwa miesiące życia w kurzu i brudzie. Najpierw przez trzy tygodnie buczały maszyny suszące, nabijając prądu na miliony monet. Po tym czasie przyjechali i stwierdzili, że te maszyny nie nadają się do tego typu rzeczy. Wow. Pojechaliśmy na tydzień do Polski, oni w tym czasie zrobili nawierty wszędzie, wstawili nowe maszyny (podobne, tylko ciszej pracują), koleś był i w poniedziałek i dzisiaj i stwierdził, że poprawy nie ma i tym sposobem, możemy sobie czekać tygodnie, jak nie miesiące, aż będzie lepiej.
Ubezpieczalnia wciąż milczy, dalej nie znamy powodu zalania i nie wiemy kto za to zapłaci. Jeżeli to nas będą chcieli obciążyć kosztami m.in. nieefektywnego działania wybitnie prądochłonnych maszyn, to się nogami nakryjemy.
Chyba czas szukać innego mieszkania. A co z kasą, co z kaucją?Foremeczka lubi tę wiadomość
-
messy99 wrote:Wy sie martwicie, ze maluchy mało sie ruszają a ja sie zastanawiam czemu moje dziecko w ogole nie spi. Z reka na sercu w ciagu1 calego dnia to moooze z godzine mam spokoju. A tak caly czas brzuch faluje... Bez przerwy
Hehe skąd ja to znam... Mój jak się nie wierci godzinę to zaczynam się zastanawiać co taki spokój...
Mogę przyłączyć się do facebooka?
Kleopatra - dobrze że lepiej, odpoczywaj... a sorzątanie nie zając. Ja już odpuszczam, Mąż ogarnia najważniejse rzeczy w soboty, ja delikatnie w tygodniu jak się lepiej czuję.
Kofeina - Dobrze że lekarz czujny i jeszcze lepiej że wszystko ok. Dzięki że dajesz znać, często o Tobie myślę...Kofeina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy któraś z was miała może w ciąży wirusa żołądkowo jelitowego?
Jeśli tak to jak sobie z tym poradzilyscie?
Bo ja zaraz orła wywine
Gin kazała wziąć diphergan ,wzięłam ale boję się że zaraz w wc wyląduje a już siły tracę
Nie chce zaraz iść do szpitala do dopiero z niego Wyszłam...Ehh...
PCOS, insulinoopornosc, po zapaleniu otrzewnej
1 ICSI 1słaby zarodek
2 IVF 12 dpt beta 68, 14 dpt 108, 19 dpt 682, 33 dpt jest serduszko!!! 2❄❄
-
WreszcieMama wrote:bezimienna ja kupilam do szpitala pizamke do karmienia. W koszuli w szpitalu paradowac nie bede bo mnie to krepuje.
Mam to samo. Mam wprawdzie koszulę przed kolano ale do niej spodnie lub leginsy i planuję dokuopić jeszcze piżamkę...
-
bezimienna wrote:Mam pytanie - bo piszecie o tych koszulach do karmienia - ja nie znoszę koszul - lubię piżamy - bluzeczka i spodenki albo spodnie - czy taki zestaw wchodzi w grę? Czy lepiej może jednak koszula - żeby się "wietrzyło"?
Moim zdaniem chyba dobrze by się wietrzyło. Plus to że jak trzeba zdjąć spodnie do badania itp. to się chodzi z gołą pupą, jakieś to takie krępujące. Ale może tylko teraz, a już w porodowych okolicznościach zmienię zdanieMaj 2017 - Synek jest z nami:)
3 poronienia
Mutacje mthfr i v leiden, ana, policystyczne jajniki