MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
gaja_1 wrote:Mnie gin nic nie mówiła o liczeniu ruchów, pyta tylko czy są regularne.
A hemoglobine to mam badaną przy morfologii, czyli co wizytę. Ostatnio też miałam zbadać hemoglobinę glikowaną ale to w związku z cukrzycą. Chyba, że o jakieś inne badanie chodzi? Bo nie znam się za bardzo...
O tą normalną zwykłą.
Przejrzałam swoją kartę ciąży i mam HB wpisane tylko raz, na samym początku w 12 tygodniu, a od tamtej pory nic. Więc trochę zdziwko załapałam.
No ale mój gin w ogóle jakiś mało standardowy jest w porównaniu z Waszymi, choć jest wojewódzkim konsultantem do spraw położnictwa czy perinatologii (czy jakoś tak)
Nie bada szyjki macicy, nie mierzy dzieciaka (podczas usg sprawdza tylko fhr), ale za to mierzy odległość od spojenia łonowego do dna macicy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 14:23
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek wrote:O tą normalną zwykłą.
Przejrzałam swoją kartę ciąży i mam HB wpisane tylko raz, na samym początku w 12 tygodniu, a od tamtej pory nic. Więc trochę zdziwko załapałam.
Ale miałaś potem robioną morfologię? Może poprostu nie przepisał wyniku?
-
Ju na czczo jest do 92 więc wynik na granicy, cieżko powiedzieć co na to Twój gin, reszta ok. np mój jest uczulony, ja miałam 93 i dostałam skierowanie do diabetologa
Camila ja mam nadzieję, że już coś ustalimy mniej więcej, zobaczymy w czwartek. TEraz mi niepotrzebne dodatkowe konsultacje bo po niedawnym cieciu raczej z założenia idę pod nóż, wcześniej szłam do okulisyu
kamilutek jak sprawdzam przy morfologii13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
gaja_1 wrote:Ale miałaś potem robioną morfologię? Może poprostu nie przepisał wyniku?
Miałam, w szpitalu też mi robili; sprawdzę sobie z ciekawości jak wrócę do domu.
Ja to jestem bardzo porządnicka i nie znoszę mieć bałaganu w papierach, wkurza mnie takie coś, choć może jest bez znaczenia.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutku moje zdanie jest takie samo, ze lepiej wiedzieć jaki jest powód utraty
U mnie to wygladalo troszke inaczej a uk nie robi badan do 3 poronien natomiast prywatnie nie mam pojecia poniewaz bylam tak rozbita, ze nic mnie nie iteresowalo.
Pierwsza ciaza u mnie byla zajsciem przy antykoncepcji tzn zmienilam pory brania plus 2 razy zapomniałam
Noe bylo szansy zeby uttzymac ciaze ponieważ bralam caly czas antykoncepcje
Druga juz wyższa ciaza bliźniacza. Niestety jedno dzieciatko przestalo sie rozwijac lekarz uważał ze albo drugie przezyje albo bliźniak umierajacy zabierze ze soba brata/siostre
Tydzień później wszystko zaczelo sie... krwotok bóle
Ech.... bol w sercu zawsze bedzie ale moje aniolki rowniez beda w moim sercu do konca życia
Sylwia ja wlasnie szukam dla mojej 7 latki łóżka ona chxe pietrowe tzn na dole szafka biurko a ogory łóżko
Ale chciałam takie łóżko na 160cm a sa sama wielkie -
Czesc dziewczyny. Nadrabiam póki co ostatnie dni na forum i na bieżąco odpisuję. Kamilutek, ja się zaszczepiłam. W pierwszej ciąży miałam duże obiekcje bo nigdy wcześniej nie brałam szczepionki przeciwko grypie a na krztusiec to tez dla mnie nowość była. Polski lekarz zarówno jak położna doradzili mi żeby jednak się zaszczepić więc zaufałam autorytetom, bo stwierdziłam, że nie będę próbowała być mądrzejsza od nich. Teraz tez byłam szczepiona w 27 tygodniu.
Kamilutek lubi tę wiadomość
-
Carolina, myśmy płacili z własnej kieszeni, nie było to najtańsze badanie, ale nie żałuję ani złotówki. Najgorsze było to, że musiałam odebrać próbki (czyli dziecko) ze szpitala, sama zapakować i wysłać pocztą. Nigdy nie zapomnę tego abstrakcyjnego, nierealnego uczucia podczas podróży ze szpitala na pocztę z kartonikiem na kolanach.
Madu, dzięki za info. Chyba zmolestuję jeszcze raz mojego gina o to szczepienie, chciałabym się zaszczepić, ale nie chcę oszukiwać czy robić coś wbrew zaleceniom lekarza prowadzącego.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutku w ktorym tyg stracilas coreczke? To musial byc horror wieść próbkę wlasnego dziecka w pudeleczku aby przebadali
współczuję Ci bardzo ale wierze, ze nasze malenstwa ktore teraz nosimy pod sercem wynagrodza nam caly ten ból
U mnie byl to prawie 8tc i drugi ponad 12tc ale oba poronienia bez lyzeczkowania
Przy drugim dostalam tylko tabletki na oczyszczenie bo usg wykazalo martwe płody
Ja co do szczepionki juz sama nie wiem dzis wieczorem bede przekopywać internetWiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 14:59
-
To było w 12 tygodniu, na 1 dzień przed pierwszymi badaniami prenatalnymi.
Nie wiem, czy Matylda wynagradza mi ten koszmar, ale jedno jest pewne - zaszłam w ciążę w sierpniu, a tp miałam na wrzesień, więc gdyby nie strata, to Matyldy by nie było. Więc może tak musiało być.
Wiem, że w UK i innych krajach niespecjalnie się przejmują takimi wczesnymi stratami, a przecież to jest dla matki tragedia. Bardzo Ci współczuję
Co do szczepionki - mój brat zaleca, a ja mu ufam, bo jest przemądrzałym mózgowcem, który żyje pracą i ciągle się dokształca. Nie ściemniałby; w tej szczepionce na krztusiec nie ma żywych patogenów, są - obrazowo mówiąc - tylko puste osłonki pozbawione wnętrzności. A w PL zachorowań jest coraz więcej, zwłaszcza wśród małych dzieci. Brat mówi, że jeszcze niedawno nie stwierdzali w labie prawie żadnych chorób zakaźnych, a teraz jest ich zatrzęsienie. A skoro szczepionka jest bezpieczna dla kobiety i dziecka, do tego może uchronić przed powikłaniami (zmiany neurologiczne, nawet zgon), to ja bym bardzo chciała.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 15:09
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Carolina ja własnie zamóiwłam 160/80 będzie miał na zaś a kupiłąm na tej stronie
http://allegro.pl/lozko-lozka-filip-160x80-materac-wysylka-gratis-i6497629637.html?snapshot=MjAxNy0wMi0yMVQxMzo0MTo0NC4wNjBaO2J1eWVyOzJmOTZhY2UwZjYyODk4MjM1OThiNDM3M2QyOTYzOGVhODI5MzgyODRlOTE3NjdiMDdlMThiMzkyMjBkMmYwYzQ%3D
ładne są i są jeszcze u nich mniejsze i wieksze zobacz sobie -
Ja straciłam aniołka w 11 tc, chcieli łyżeczkowanie ale moja lekarka cały czas nie była do końca pewna bo niby prawie wszystko Ok tylko serduszko coś nie bardzo było tzn za słabo biło. W szpitalu chcieli zaraz przerywać ciąże i łyżeczkowanie ja sie nie zgodziłam. Tydzien pózniej wszystko sie samo zaczęło i poroniłam w domu do szpitala wiozłam to co zostało z dzidzi zawinięte w pampersa mojego synka ;( gdyby nie mój maz i jego wsparcie chyba bym do siebie tak szybko nie doszła. Na kolejna ciąże zdecydowałam sie dopiero półtora roku pózniej.
wersja z OM
-
Ale co do wesołych wiadomości
dzisiaj odwiedziła mnie po raz pierwszy moja położna tak fajna babka ze chyba sie zaprzyjaznimy. Trzy godziny gadałyśmy na różne tematy nie tylko ciaza super babka, odwiedzi mnie za 4 tygodnie znowu ale powiedziała ze jakbym miała ochotę sie spotkac to mam do niej pisać bo ona chętnie sie znowu spotka
Mój synek tez dzisiaj powiedział ze ma najlepszego przyjaciela w nowym przedszkolu Felixai sie z jego mama zagrałyśmy ze musimy sie w piątek po przedszkolu spotkac i jest taki bardzo szczęśliwy
wspaniały dzien
Rudzik, Uszczesliwiona, Foremeczka, MEGI81, Mabelle, ag194, sylwucha89, Kamilutek, Maniuś, Karissa lubią tę wiadomość
wersja z OM
-
A ja się dopiero kapelan, że mam dzisiaj studniówkę
dobrze, że zrobiłam oponki twarogowe to będziemy świętować
Bardzo Wam współczuję, że na Waszej drodze musiały być takie przeciwności...
Na pewno Wasze Aniołki fruwaja kolo Was i szepcze Wam same mile i dobre rzeczy do uszka.
Kamilutek, a co Twój brat mówi o tych refundowanych szczepioknach przeciw pneumo? Ja się zastanawiam czy nie szczepić ta płatną.MEGI81, Martchen, Mabelle, GoNia1979, sylwucha89, Kamilutek, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Amilka przykro mi, że też musiałaś przeżyć taką tragedię
jest nas sporo tutaj ma forum, które przeżyłyśmy taką stratę. ja w październiku 2016 roku w terminie porodu nie mogłam sobie miejsca znaleźć. płakałam i ja i Mąż. Teraz muszę jakoś przeżyć 17 i 21 marca (informacja o tym, że Aniołek odszedł od nas i data łyżeczkowania)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 17:49
-
Wróciłam z badania. Serduszko w porządku, tylko brzuszek za mały
chyba przyglodzilam dzieciaka dieta cukrzycowa
W piątek mi jeszcze lekarz sprawdzi bo dzis mlody krzywo lezal i ciezko bylo pomietzyc.
Mabelle, mon!ta^, Kleopatra, Kamilutek, MEGI81, Martchen, messy99 lubią tę wiadomość
2017 #1
2019 #2