MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
My mamy w komplecie z łóżeczkiem materacyk pianka kokos. Ale kupujemy też lateksowy. A dokładniej kupują go nam moi Rodzice, tak jak łóżeczko i fotelik z bazą isofix. A teściowie wózek. Wszystko sami wybraliśmy tylko dostaliśmy pieniądze żeby zapłacić.
Moi Rodzice sami kazali nam wybrać sobie ten dodatkowy materacyk. jeden będzie w łóżeczku turystycznym a drugi w tym normalnym drewnianym u nas w sypialni.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 12:19
dewa lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Ja też mam piankę gryka kokos.
Trzymam kciuki mocno za dzisiejsze wizyty!
Hope i inne dziewczyny jeszcze pracujące, ja Was podziwiam! Przede wszystkim, że Wam się chceto jest jedyny czas kiedy można się poobijać
mi za miesiąc pykną dwa lata jak nie pracuję...
U nas dzisiaj piździ strasznie i z mała nie wychodzę na spacer. Położyłam ją na drzemkę ale słyszę, że wyszła z łóżeczka i gada ze zwierzątkami z arki
od kilku dni kiedy ją zapytamy jak Twój braciszek będzie miał na imię odpowiada:ADAM. Skąd ona to wzięła??? Nie mam pojęcia, gdzieś musiała usłyszeć, bo z mówieniem to się dzieć rozkręca.
Adam ładne imię, ale jakoś tak nie dokońca nam leży...
Wiem, że temat non stop poruszany, bo co chwilę któraś ma robioną glukozę, ale chciałam zapytać jak to u mnie wygląda:
na czczo 92
po 1h 120
po2h 100MEGI81, dewa, Camilia, Mabelle, Karissa, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Ja mam materac piankowy.
Magi teraz nasze maluszki wynagrodza nam caly bol jaki przeszlysmy po utratach
Bbee jak sie czujesz? Przepraszam bo pewnie przegapiłam informacje o stanie Twojego zdrowka
MEGI81, dewa lubią tę wiadomość
-
Ju14 wrote:Dzień dobry!
Ja też mam piankę gryka kokos.
Trzymam kciuki mocno za dzisiejsze wizyty!
Hope i inne dziewczyny jeszcze pracujące, ja Was podziwiam! Przede wszystkim, że Wam się chceto jest jedyny czas kiedy można się poobijać
mi za miesiąc pykną dwa lata jak nie pracuję...
U nas dzisiaj piździ strasznie i z mała nie wychodzę na spacer. Położyłam ją na drzemkę ale słyszę, że wyszła z łóżeczka i gada ze zwierzątkami z arki
od kilku dni kiedy ją zapytamy jak Twój braciszek będzie miał na imię odpowiada:ADAM. Skąd ona to wzięła??? Nie mam pojęcia, gdzieś musiała usłyszeć, bo z mówieniem to się dzieć rozkręca.
Adam ładne imię, ale jakoś tak nie dokońca nam leży...
Wiem, że temat non stop poruszany, bo co chwilę któraś ma robioną glukozę, ale chciałam zapytać jak to u mnie wygląda:
na czczo 92
po 1h 120
po2h 100
Ju dobre wyniki maszgratulacje
Moja corka tez wciaz znajduje imiona no ale ona ma 7 lat i komninuje chociaz juz wybrane i przyklepane to mala usyszly jakies nowe imie i zaraz przybiega z nowa propozycja -
Ju14 wrote:Megi, a ta wychowawczyni to jakaś urwana z choinki???
Jak ja bym tak w pracy mówiła to bym połowie ludzi nieźle zaszkodziła...
wg mnie Twoje wyniki glukozy są ok
wychowawczyni chyba zaczyna przechodzić menopauzę, bo to już nie pierwszy raz takie fochy robia jak pójdę rodzić, to mój synek będzie u moich rodziców i oni zostaną z takimi chorymi problemami. Mój tata całe życie był na stanowisku kierowniczym i dyrektorskim i miał pod sobą wielu ludzi, dlatego dużą wagę przywiązuje do dobrej i jasnej komunikacji z ludźmi. boję się, że jak zdarzy się taka sytuacja w maju, to dziadek pójdzie i zrobi porządek w szkole wnuka z panią wychowawczynią
-
Carolina, na pewno lepiej niż tydzień temu pod względem twardnienia brzucha. Jest napięty jak wstaję z łóżka, ale nie ma tragedii. Jak dłużej jestem na nogach to jest trochę gorzej, więc leżę, bo widocznie tak ma być. Gdyby nie obolałe i ponaciągane mięśnie to by było całkiem dobrze
WreszcieMama lubi tę wiadomość
-
Ja za to podziwiam wszystkie pracujące mamy
Ja z moim obecnym stanem umysłu i ciała nie wyobrażam sobie żebym miała wstać rano, wyszykować się do pracy i wysiedzieć tam 8h. Na szczęście ja też nie z tych leżących 24 h. Tak max do godziny mogę być na nogach
Dewa my zdecydowaliśmy się na materac kokos - pianka - lateks
Breeeze mam nadzieję, że niedługo Cię wypuszczą ze szpitala!
Megi współczuje takich migren i nieogarniętej wychowawczyni
Kciuki za wszytskie wizytujące i badające się dziewczyny
dewa, Breezee, MEGI81, Foremeczka lubią tę wiadomość
-
dewa wrote:Dziewczyny, krótkie pytanko!
Jakie w końcu kupujecie materace do łóżeczka?
Pianka-kokos 8 cm do dostawki. A do łóżeczka pianka-kokos 10 cm.
Zamawiałam stąd (tola-sklep) i jestem bardzo zadowolona: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=17739081
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Heh, w pracy nie jest tak źle
Przyszłam na 10, jest 12:50 i jeszcze nic poza pogaduchami, wchłonięciem sterty faworków i wypiciem dwóch kaw nie zrobiłam. Normalnie o tej porze w domu miałam już całą służbową korespondencję załatwioną a telefony odbębnione
Na zwolnieniu to był tylko problem dla moich współpracowników, bo wysyłałam im maile ze swojego prywatnego konta na ich prywatne, z prośba o podanie dalej, co by być po bezpiecznej stronie ZUSu. A teraz luzik
Dziewczyny, dzięki za słowa wsparcia. Ubiegły rok po 13 marca to był jeden z najgorszych czasów w moim życiu. Po tygodniu zwolnienia wróciłam do pracy. Po miesiącu przyszły wyniki badań genetycznych - nasza córeczka Agatka nie miała szans na przeżycie z powodu mutacji chromosomalnych + stwierdzony zespół Turnera. Bardzo się cieszę, że zdecydowaliśmy się na te badania, bo przynajmniej zyskałam pewność, że to nie moja wina, a tym się dręczyłam (bo przecież nie poszłam od razu na zwolnienie, no i piłam alkohol zanim dowiedziałam się, że jestem w ciąży).
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Witajcie
Tak się rozpisałyście, że zapomniałam co miałam odpisać ;-P
Któraś z Was napisała, że chciałaby wychować dziecko tak jak została wychowana przez rodziców. Zazdroszczę... Ja chcę by moje dzieci miały lepszy dom. Dom pełen miłości i bezpieczeństwa. By wiedziały, że zawsze mogą liczyć na mamę i tatę. Mi tą miłość okazywała babcia, tata też się starał ale ta najważniejsza osoba w życiu- matka... Tu bywało różnie. Więc ja staram sie być najlepszą mamą na świecie dla mojego dziecka a w krótce dla dwójki dzieci!
Zastrzeżona jak mój mąż jest w domu to też przekazuję mu opiekę nad Julą ale często jest tak, że on ma jeszcze inne sprawy do ogarnięcia i nie może spędzić z nią tyle czasu ile bym chciała.
Ju my również dzisiaj nie wyszłyśmy na spacer choć staram się codziennie wychodzić. Tak wieje w Toruniu, że szok!
Monika to wcześnie Twój lekarz chce porozmawiać o cc i dobrze. Mój najpierw wysyła mnie na konsultację do okulisty a póżniej mam iść jeszcze dogadać się w szpitalu. I tu nie wiem o co mu chodzi bo 3 lata temu nie musiałam wcześniej iść do szpitala rozmawiać o cc. Po prostu stawiłam się w określonym przez gina dniu i pare dni później miałam cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 13:31
-
Ju14 wrote:A te majtki poporodowe a-kuku to mają rozmiarówkę zaniżoną?
Ja mam z akuku i babyono obie L i akuku jest mniejsze i do tego ma mniej rozciągliwe gumki.
Ja od rana miałam jakiegoś strasznego doła, płakałam bez powodu. Łzy mi ciurkiem leciały i nie moglam powstrzymać tego strumienia. Ale teraz na pocieszenie dostałam kilka miłych wiadmomości: siostra chce kupić Ali łóżeczko, teście fotelik i przyszła trzynastka na kontoJak wszyscy wyczuli, że trzeba mi poprawić humor?
Kamilutek, bbee, GoNia1979, MEGI81, Foremeczka, sylwucha89, Kleopatra, Karissa lubią tę wiadomość
-
Heeej!! Nadrobilam ! Masakra od czwartku próbuje nadrobić ale czasu mało było. W skrócie co u nas: w czw kupiłam kołyske, materacyk, pościele i różne pierdoly, komode
w sb szykowalam 30ste urodziny mężowi
w nd sprzątanie i niestety zaczęły się napinania brzuszka, w pon 2nospy i leżenie ale nie puszczalo więc na wszelki wypadek żeby potem sobie nie pluc w brodę że mogłam jechać pojechałam na IP, z małą wszystko w porządku, waży 976g i dzisiaj już kopie matkę jak szalona
a no i idzie mi ósemka już 5dzien i mam serdecznie dość
Gratuluję udanych wizyt
Ja materacyk kupiłam kokos-pianka-kokos też że sklepu tola na allegrosłyszałam że im twardszy tym lepszy więc kupiłam najtwardzszy
Przepraszam ale tyle nadrabiania miałam że nie jestem w stanie się odnieść konkretnie
Współczuję smutnych rocznicKamilutek, Rudzik, MEGI81, sylwucha89, Kleopatra, Hope_ lubią tę wiadomość
-
Z innej beczki - czy gin kazał już Wam liczyć ruchy płodu?
Dostałam od moje specjalną kartę i mam od 9 rano liczyć ruchy, a godzinę wystąpienia ruchu nr 10 zapisywać. Dzisiaj było to o 13.45, ale nie liczyłam ruchów do 9, a tych było sporo.
I jeszcze ponawiam pytanie o hemoglobinę - badacie poziom?
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek wrote:Z innej beczki - czy gin kazał już Wam liczyć ruchy płodu?
Dostałam od moje specjalną kartę i mam od 9 rano liczyć ruchy, a godzinę wystąpienia ruchu nr 10 zapisywać. Dzisiaj było to o 13.45, ale nie liczyłam ruchów do 9, a tych było sporo.
I jeszcze ponawiam pytanie o hemoglobinę - badacie poziom?
Mnie gin nic nie mówiła o liczeniu ruchów, pyta tylko czy są regularne.
A hemoglobine to mam badaną przy morfologii, czyli co wizytę. Ostatnio też miałam zbadać hemoglobinę glikowaną ale to w związku z cukrzycą. Chyba, że o jakieś inne badanie chodzi? Bo nie znam się za bardzo...