MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamilutek wrote:Ale mnie dzisiaj Matylda stresuje! Prawie się nie rusza, do kopniaków nie dało jej się namówić nawet za pomocą słodyczy. Dopiero pomelo trochę ją rozruszał, ale w dalszym ciągu bardzo niemrawo się zachowuje i mam nerwa.
Muszę kupić ten linomag skoro jest dobry. Tylko buźkę będziecie smarować czy całe odsłonięte ciałko?
Martchen, rok temu wylałam wino na klawiaturę laptopa - dosłownie kroplę, zamókł tylko jeden klawisz i od tamtej pory nie działa. Błyskawiczna akcja suszenia i przemywania spirytusem nic nie dała. -
Hej Dziewczyny!
Czytam was wstecz bo niestety dopadło mnie jakieś cholerstwo. Od środy ledwo żyje. Gorączka,zawalone gardło, teraz doszedł katar i paskudny duszący kaszel. Że już nie wspomnę o dreszczach, które trzepały mną w 4 warstwach ubrań. Żeby się cokolwiek rozgrzac musiałam brać prysznic, bo nic innego nie pomagało. I może dlatego tak szybko wyszedł ten katar,przez rozgrzanie zatok gorącą parą. Spać od srody prawie wcale nie śpie, dopiero dziś w nocy padłam na 3 godz a tak cały czas w łózku na siedząco. Juz mnie d..a boli
Schudłam już 2 kg, jak to moj gin zobaczy 13 na wizycie to dostanie zawału chyba. Aktualnie mam tylko 64kg, nawet mam wrażenie że brzuszek mniejszy;-(
Dopiero od wczoraj nie mam gorączki a wręcz osłabienie 36,4 C.
Lecze się na razie domowymi sposobami bo dr nie chciala mi dac od razu antybiotyku, osłuchowo wszystko czyste. Zresztą i tak ma ze mną problem, bo jestem uczulona na penicyline - w zeszłym roku spuchłam po ospamoxie i 2 razy mi bili zastrzyki odczulające. Dzwoniłam do gina to kazał w razie czego brac Zinnat. Jest tez podobno coś z makrolidów ale najpierw tez z cefalosporyną poleca. Sama już nie wiem, brac czy nie?? Miałyście tak któras? Niby dziś mi troche lepiej ale chyba i tak nie wytrzymam i pojde jeszcze raz, dla własnego spokoju.
Ogólnie czuje się fatalnie, fizycznie i psychicznie. Boje się czy to małej nie zaszkodzi itd.
Wybaczcie że nie odniose się do was, ale ledwo siedze na tylku. Trzymam kciuki za szpitalne i wizytujące, oraz resztę które maja energii na dwoje. Buziaki i zyczcie mi zwykłego spokojnego w koncu snu, bo wygladam jak zombie.
-
Informuje że dziś po wizycie. Moja dziewczynka jest ułozona główką do dołu swój kręgosłup przytula do mojego lewego boku a jej nózki zakręcają przy zebrach stąd odczówam kopniaki w prawe żebro i dość silnie Waży 1500 g. Jest zdrowa! Wody płodowe w normie ale nie wiem jak szyjka... pani nie opisała ja nie dopytałam. Ale nic tam niepokojacego nie było. Dostałam foty slicznej buziuli i pani nagrała mi płytę w 2D pamiątkowo
Według obecego usg termin skrócił się z 15 na 8 maja a wydaje mi się że na usg było widać włoski. Zobaczymy jak się urodzi czy dobrze widziałam
Dziś był piękny słoneczny dzień. Napędza to mnie pozytywną energią.
A wyniki krwi i moczu wzorowo. 9.03 kontola u gina.
Awi super trxymaj się dalej w dwupaku!
MEGI81, dewa, bbee, Arwi, Kamilutek, Camilia, Mabelle, Breezee, Kleopatra, messy99, zastrzeŻona, sylwucha89, Rudzik, mon!ta^, Maniuś, rybka33 lubią tę wiadomość
-
Ellen zdrowiej i się wyśpij. Mi w czadie przeziebień pomógł miód z sokiem cytryny i imbierem taką mieszanke sobie robiłam lub dodswałam troszkę wody zeby wypić ale duzo miody i cytryny.
Duzo zdrowia! -
Ellen wracaj szybko do zdrowia
Ja wizytuję 16 marca. Mikołaj dzisiaj cały dzień aktywny i szaleje. A po obiedzie u teściowej, to aż mi brzuch podskakiwał - pewnie smakowało wnukowi ☺
Mam 15 białych grubych pieluch tetrowych, 10 kolorowych tetrowych,10 białych flanelowych, 8 kolorowych flanelowych (te wykorzystywałam do przykrycia) i 3 bambusowe.
Ja kupię krem (bloker) z filtrem mineralnym 50. Noworodek i niemowlak mają bardzo wrażliwą skórę, a słońce opala też w cieniu. mniej szkodliwy jest krem niż promienie UV.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 21:15
marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Spirit ja smarowałam młodego kreme z filtrem (pharmaceris mineralny), nie zawsze, ale czesto dosc, bo np jak miał 3 miesiace bylismy w grecji i jednak przebywał na słonku a nawet w cieniu promieniowanie uv jest bo sie przez slonce tez przechodzi czy cos.
A tetry ja akurat używałam, ale nie w celu ochrony przed UV, tylko zeby slonce nie raziło maluszka. Ale jesli chodzi o ochrone UV to ja jak kupowalam wozek to zwracałam uwage wlasnie by materiał miał filtry UV zeby nie smarować przy kazdym wychodzeniu na spacer.
jesli chodzi o pieluchy to ja mam kilkanascie bialych tetrowych po jasku, 5 kolorowych, z 5 flanelowych.
Teraz kupilam 4 tetry kolorowe, 2 flanelki i 2 bambusy, no i 2 otulacze muslinowe.
Ja z tetry czesto korzystałam, bo mlody troche ulewal, to czasem co karmienei to byla do prania, wiec szlo mi z 10 dziennie na flaneli czesto kladlam i uzywalam jej jako "kocyka" czy podkladki bo taka milutkaSpirit, marie_marie22, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
póki co wyprałam i wyprasowałam pieluchy, kocyki, prześcieradła do łóżeczka, pokrowce na przewijak. Wszystko jest spakowane w worki próżniowe
Ubranka zacznę prać i prasować na w drugiej połowie marca, bo w przyszły weekend zaczynamy malowanie całego mieszkania oprócz salonu (który cały wyremontowaliśmy w październiku/listopadzie).Kamilutek lubi tę wiadomość
-
Witam się na koniec tego pieknego wiosennego dnia Spacerek zaliczyliśmy ale niestety znów ograniczony czasowo przez brzuch.
Dzisiaj wreszcie w nocy spałam jak zabita. Raz tylko na siku wstałam i nawet w nocy cukru nie mierzyłam bo taka śpiąca byłam. Czemu wszystkie noce nie mogą tak wyglądać?
Też 15 marca mam wizytę, usg III trym. a dwa dni później u mojej gin ale to już bez usg pewnie.
Ja mam 20 pieluch tetrowych lux, 5 flaneli, 4 bambusowe. Dokupie jeszcze chyba kilka flanelek.
Ellen spokojnego, regenerującego snu życzę I zdrówka!marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Dewa nasz synek jest mega hiperaktywny, zupełne przeciwieństwo niż jego brat. W pierwszej ciąży miałam wrażenie ze tam nikogo nie ma ledwo smyral paluszkami i to wszystko, ale jak sie urodził dał mi niezle popalić.
Teraz mam dyskotekę w brzuchu 24h na dobę, teraz tez mam nadzieje ze będzie spokojniej jak sie urodzi.
Chociaż teraz chyba ja tez będę spokojniejsza bo bardziej wiem czego sie spodziewam.
Pochwale sie wyprasowałam większość
A potem przyszedł na chwile brat męża z dziewczyna i przynieśli ciasto, zjadłam z nimi kawałek po czym zasnęłam na kanapie, maz sie śmiał ze mało goscinna jestem, ale przynajmniej nie chrapalam. Nie budzili mnie dali mi godzinkę pospać Hihi.MEGI81 lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
Przed chwilą zrobiłam zakupy Od wczoraj wybierałam. Wybrałam wreszcie przewijak, poszewki do niego, poszewkę do poduszki ciążowej, 12 tetrowych (mam w domu już chyba 5 lub 6), 2 flanelowe (też mam kilka w domu), podkłady, chusteczki, gryzaki, maskotkę itp. Głównie same drobiazgi, ale 200 zł poszło.
MEGI81, Espera, Mabelle, Kamilutek, Rudzik, sylwucha89, Camilia lubią tę wiadomość
-
Matylda się rozbrykała, więc mogę ze spokojnym sercem kłaść się spać.
Anstice, super informacje
Uska, powodzenia na jutrzejszej wizycie! Ellen, a Tobie zdrówka! I żebyś się dzisiaj w nocy porządnie wyspała.
Mi poleciały dwie stówki na pociąg do Warszawy i z powrotem, jeszcze muszę sobie nocleg zarezerwować. Trzeba mieć kupę kasy, żeby w tym kraju chorować
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek nic nie mów. Ja miałam wypadek na rowerze po którym miałam powiększająca sie wadę szczęki z ryzykiem ze mi szczeka wypadnie "zawiasy" mi sie mocno ścierały, a szczeka dolna przesuwała sie w bok. Co mi powiedzieli ze nie przysługuje mi operacja bo to nie zabieg ratujący życie. Robiłam w warszawi płaciłam 25000 plus opłaty związane z badaniami po i przed. Jak sie trzy lata pózniej przeprowadziłam do Niemiec lekarka tutaj powiedziała ze mogłam poczekać bo tu jest to finansowane. Gdybym tylko wtedy wiedziała ze przeprowadzę sie tutaj.
wersja z OM
-
Nie wiem czy to zakwasy po intensywnym sprzątaniu, czy łóżko faktycznie już nie nadaje się do spania, ale noc z głowy. Chłop właśnie wyszedł do pracy, też spał tylko niecałe trzy godziny, i to z przerwami I jak tu się teraz do spania ułożyć...samaaaa...
-
dewa wrote:Nie wiem czy to zakwasy po intensywnym sprzątaniu, czy łóżko faktycznie już nie nadaje się do spania, ale noc z głowy. Chłop właśnie wyszedł do pracy, też spał tylko niecałe trzy godziny, i to z przerwami I jak tu się teraz do spania ułożyć...samaaaa...
-
Dzień dooooobry!
Dzisiaj belly mówi, że mam równo 29t+0d czyli "nadejszła wielkopomna chwila" - 30 tydzień uważam za rozpoczęty
Jakoś tak pierwszy trymestr strasznie się wlókł, drugi biegł w miarę normalnie, a trzeci popindala jak szalony! Wiem, że w porównaniu z Waszymi 33 tygodniami mój 30 to przedszkole, ale takie uroki rodzenia na koniec maja
Muszę sobie wymyślić sposób świętowania dzisiejszego dnia. Rano już była wieżutka chałka z masełkiem i domowej roboty kefir truskawkowo-bananowy, więc początek całkiem, całkiem.
Miłego dnia wszystkim, jeszcze raz kciuki za wizytujące i szpitalne. Niech moc będzie z Wami!Camilia, dewa, marie_marie22, bbee, Breezee, Espera, aneta.be, amilka87, Imię_Róży, ag194, Kleopatra, MEGI81, Maniuś, zastrzeŻona, rybka33, Hope_ lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!