X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2017
Odpowiedz

MAJ 2017

Oceń ten wątek:
  • WreszcieMama Autorytet
    Postów: 978 2390

    Wysłany: 25 marca 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 13:17

    BALBINA84, Breezee lubią tę wiadomość

    zem3o7esxha3u0v7.png
  • Leirion Autorytet
    Postów: 361 749

    Wysłany: 26 marca 2017, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maly ruch na forum w weekend oznacza ze radośnie spędzamy czas z rodzina i pogoda dopisuje :)zrobiłam wstępna segregacje ubranek, zacznę prac niedługo - tylko niech mi z nosa przestanie kapać:/ Majeczka dostala tez szumisia - rozczulilam sie myslac o tym jak mój tata go wybieral.niestety widujemy się b. Rzadko i przez pewne zawirowania życiowe stracilismy ze 20 lat wspólnego kontaktu ale jest to mile ze stara się dla wnusi cos miedzy nami zbudować i zmienić :) b. Mila sobota, pomimo przeziębienia :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 01:02

    Uszczesliwiona, Uska, MEGI81 lubią tę wiadomość

    w57vhgqs6gy512r8.png

    p19uvfxmkm1szofn.png

  • zastrzeŻona Autorytet
    Postów: 252 740

    Wysłany: 26 marca 2017, 01:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2017, 17:18

    MEGI81 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgcqe8mphs.png
    zrz6anlixek9tsr0.png
    Aniołek * 16.02.2016
  • WreszcieMama Autorytet
    Postów: 978 2390

    Wysłany: 26 marca 2017, 03:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 13:18

    zem3o7esxha3u0v7.png
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 26 marca 2017, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!

    WreszcieMama, a w ciągu dnia śpisz?
    Niestety podobno bezsenność w zaawansowanej ciąży to powszechna i bardzo upierdliwa dolegliwość...

    Uska, też bym oddała wózek, niech chociaż sprawdzą. Może tak ma być, a może wymienią.

    Leirion, Dewa, super, że nie trafiłyście na wór ciuszków z lat 90-tych i nie musiałyście udawać entuzjazmu :) I widzę, że Dewie gdzieś tam z tyłu głowy czai się myśl o drugim dziecku! Też tak mam, jeszcze pierwsze się nie urodziło, a drugie już zasiedla mi zakręty mózgownicy :)

    Kleo, nigdy nie zamawiałam mebli z Ikei online więc nie wiem. Ale na logikę chyba wszystko powinno być powywiercane...

    Zastrzeżona, doskonale Cię rozumiem z tym podróżowaniem! Już kombinuję, jak przerobić nasze auto, żeby wlazł dzieciowy fotel i w dalszym ciągu można było w nim spać - tym razem we trójkę. W tym roku pewnie nigdzie nie pojedziemy, ale w przyszłym - czemu nie?
    Dwa lata temu na pracowej wigilii pożaliłam się koleżance, że mieliśmy kijowy rok, bo prawie nigdzie nie byliśmy, tylko po parę dni w Paryżu i Lizbonie i po tygodniu na łódce na Mazurach i w Chorwacji - wyśmiała mnie ;) No ale dla mnie to było bardzo mało, bo jestem przyzwyczajona do czterotygodniowych wypraw naszym autem.

    Dopijam kawkę w łóżku i muszę wstawać, o 9 musimy wyjechać, co by zdążyć na w miarę wczesną godzinę na Babybasar, inaczej wszystko nam wykupią. Zrobiłam listę tego, co nam potrzeba, ale średnio mi się widzi, że zdołam się jej trzymać :)

    Znowu mi elaborat wyszedł.

    Miłej niedzieli! Nie powinno być to trudne, bo pogoda iście wiosenna!

    Uska, MEGI81, Martchen lubią tę wiadomość

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • Kleopatra Autorytet
    Postów: 4163 5429

    Wysłany: 26 marca 2017, 08:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też słabą noc. Poszłam spać po 24, budzilam się chyba z 5 razy i przed 7 starego czasu młodywstał :( a zaraz na ten rajd się zbieram.
    My bardzo lubimy jeździć z dziećmi :) moim zdaniem najlepiej po 2 roku życia się podróżuje bo dziecko już tak wszystko przeżywa, różne rzeczy już go cieszą. Po 2 roku życia też zaczęliśmy samolotem latać, np do Krakowa na długi weekend. Do tych 2 lat jeździmy bliżej i szukamy miejsc gdzie można wózkiem jeździć. I dojechać autem :) chociaż byliśmy też pod namiotem :) i odkąd starszy skończył 4 lata zabieram go na spływy kajakowe. Cały weekend w kajaku, spanie w namiocie, a młody sobie super radzi i bardzo to lubi :)
    Wczoraj po basenie byłam z starszym w mc Donaldzie i raka smutna refleksja mnie naszła. Dzieci z rodzicami ok 3-4 lata jedzą te hamburgery i każdy ma ustawiony swój telefon, oglądają bajki. Dwaj bracia ok 5-7 lat każdy ze swoim smartfonem. Tata mowilacy synowi zjedz hamburgera bo zabawka to jest nagroda. Kurczę ja bym się cieszyła żeby moje dzieci tego syfu nie jadly ;) i nie wyobrażam sobie posadzić dziecko przed komórką żeby ładnie jadło.
    Dobra zbieram się, miłego dnia

    l22nzbmhc97dgg3u.png
    Wiktor 2010, Maksymilian 2013, Mikołaj 2017
  • Uszczesliwiona Autorytet
    Postów: 529 1387

    Wysłany: 26 marca 2017, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleopatra popieram, też jestem przerażona podejściem rodziców i zmuszaniem do jedzenia mc czy kfc :/ Ja rozumiem że czasami trasa czy naprawdę nie ma czasu na obiad w domu ale to się wybiera coś co dziecko chce zjeść a nie na siłę :(

    Zastrzeżona polecam na fb podróże Karoliny Ponzo właśnie podróżuje całkiem sama z niespełna roczna Milą :) super sprawa, warto poczytać :)

    WreszcieMama znam Twój ból :( mam nadzieję że to będzie jedna noc a nie kilka :*

    Mnie mąż obudził jak wychodził do pracy i dupa z spania :( miałam nadzieję że jak poleze to zasne ale nie było mi dane :/

    zastrzeŻona lubi tę wiadomość

    Podobno należy być cierpliwym <3
    CÓRECZKA <3

    88c5yx8dba03o63f.png
  • dewa Autorytet
    Postów: 1089 2873

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczynki! Faktycznie weekend na forum spokojny, dwie stronki do nadrobienia to na łyk kawy :D

    Megi! Zdawaj relacje z kolacji w ciemno! :)

    Messy, jak tam Brzuszek? Dalej masz skurcze?

    Zastrzezona, mnie tez marzą się wycieczki! Z Chłopem uwielbiamy rowery i już myślimy o zmianie samochodu na wiekszy, z bagażnikiem rowerowym i miejscem na przyczepkę dla Małego! :)

    Kamiluteku, sypianie w samochodzie? Brzmi fajnie! Sama się kiedyś na tym zastanawiałam. Czym jeździcie?

    WreszcieMama, udało Ci się zasnąć w końcu?

    Kleo, uwiekbiam to, że jesteście tacy aktywni! Dzieciaki będą miały mnóstwo wspomnien, a to jest bezcenne!

    Zrobiłam sobie kawkę w kuflu do piwa, bo moja Mama nie ma żadnych porządnych kubeczków. A nic mnie tak nie wkurza, jak za mała kawa ;) Mama zrobiła oczy, że taka wielka, a przecież kawy w tym tyle samo co w małym kubeczku, tylko mleka dwa razy więcej!

    Z Dzieciowych rzeczy brakuje nam już tylko laktatora chyba. I czegos dla mnie, czyli piżamy do karmienia. Teraz od nowa czeka mnie pranie i prasowanie, chociaż te ubranka są czyściutkie. Ale nic! Będzie frajda ;)

    Dzisiaj piękna pogoda, pójdziemy w odwiedziny do moich Chrześnic i może na spacer. Jutro mnóstwo do załatwienia! Udanej niedzieli! Spokojnej, rodzinnej! :D

    MEGI81, zastrzeŻona lubią tę wiadomość

    qb3canlimmmj6sap.png
  • Ellen Przyjaciółka
    Postów: 119 154

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie w niedzielę!
    WreszcieMama wspólczuje bezsenności. Przerobiłam to w 2 trymestrze. Mi pomagało wstanie z łózka i robienie czegoś w kuchni. Zajęłam się robota na godzinę a potem jakoś samo mi spanie przyszło. Ale wiem że nie zawsze to działa. Poza tym jeśli śpisz w dzien(nie wiem, możliwe że nawet jeśli nie) to potem w nocy może byc problem.
    Kamilutek udanych łowów dla Matyldy. Pochwal się koniecznie zakupami, bo wiesz jak my tu wszystkie ciotki chętnie się dowiemy co nabyłaś. A listy też bym miała problem się trzymać ;-)
    Kleo udanego rajdu!
    Ciekawe jak tam Breezee, już dawno jej nie było.

    Kleopatra, Breezee lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgmi80i166.png
  • Ellen Przyjaciółka
    Postów: 119 154

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku ja jutro zaczynam 33 tydzień!! Kiedy to zleciało? A tu nic nie gotowe. Jak sie upomniałam o przestawianie szaf to mój się zaczął śmiać bo tylko czekał kiedy porusze temat.A mnie sie tak smutno zrobiło, że on ma ubaw ze mnie a ja się naprawdę przejmuje. Eh hormony ciążowe ostatnio bardzo dają mi się we znaki. Płacze z byle powodu, a on tego nie rozumie, że dla mnie to ważne...

    f2w3rjjgmi80i166.png
  • natalia1354 Autorytet
    Postów: 386 726

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    My po urodzinach. Było wesoło i trochę posiedzieliśmy, ale brzuch już mi twardnieje w pozycji siedzącej i plecy bolą, do tego nogi puchną, już blisko!

    Ja na szczęście zasypiam bez problemu, ale jak wstaje w nocy się załatwić to bardzo bolą mnie plecy, łydki od skurczy baaaaardzo !! Magnez mi nie pomaga już :(

    Musieliśmy ogolić psa na łyso bo od początku marca znalazłam na nim osiem kleszczy! Szcześć chodziło nam po łóżku, dwa po mnie i jeden po ścianie... Normalnie mamy jakąś plagę chyba na podwórku :o Uważajcie na siebie!

    Dewa, super, że dostałaś tyle ciuszków. Musisz koniecznie się pochwalić jak wrócisz!! :)

    Ja dostałam ostatnio ciuszki od kolegi bo jego siostra rodziła w grudniu i nic mi się nie podoba, wszystko wygląda jak z lat 80, śmierdzi i dodatkowo wszystko jest w samochody i niebieskie albo zielone... Schowałam w karton i pomyślałam, że oddam jakiejś potrzebującej mamie, na pewno ktoś będzie się z tych ubranek cieszył :)

    3jgx9n73quzmc6p6.png
    👧 05.2017r.
    👶 05.2022r.
  • Kamilutek Autorytet
    Postów: 1540 3132

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kleo, a Twój mąż za Tobą nadąża? :P

    Dewa, mamy dużego Mercedesa Viano. Wyciągamy wszystkie tylne fotele, na podłogę dajemy takie skrzynki, w których trzymamy rzeczy, a na to rozkladane materace. Prawie całą Europę w ten sposób zjeździliśmy, a na campingach spaliśmy tylko 2 razy w Estonii. Zawsze udaje nam się znaleźć urokliwe miejsce na dziko nad jeziorem,.morzem albo w lesie.

    MEGI81, dewa, Uszczesliwiona, zastrzeŻona, Maniuś lubią tę wiadomość

    3jgxhqvktwt5w6mq.png
    Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!
  • messy99 Autorytet
    Postów: 354 537

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! Kolejny tydzień za nami wiec witam sie w 34tc!:) powtarzam małemu żeby siedzial grzecznie i nie wydziwiał dopóki nie dostanie zielonego światła :D na razie słucha mamusi :)

    Ellen brzuszek na razie spokoj. Zero skurczu i napinania. Tylko chodzić sie boje bo czuje jakby mi wypadal :\ a leży jeszcze w poprzek. No i zmora większości z nas z przekrecaniem sie w nocy. Heeeeelp! :)

    Zastrzeżona moje dziecko w brzusiu nienawidzi jazdy samochodem. Tylko wsiade to taki strajk sie zaczyna, ze szok. Oby po drugiej stronie tak nie wariowal bo mh lubimy jeździć :)

    WreszcieMama współczuję bezsenności ja śpię chociaż często sie budzę a to piciu a to siusiu. Jak dziecko :D

    Dewa ja juz mam torby spakowane, ciuszki ogarnięte tylko zostało mi baldachim od łóżeczka wyprać i złożyć samo łóżeczko. Intuicja mnie nie zawiodła kiedy zaczęłam to ogarniac. Czułam, ze pod koniec nie dam rady. No i proszę. 1.5cm szyjka na ostatniej wizycie potwierdziła. No ale teraz moge gnic jak lubie w wyrku:)

    zastrzeŻona, Breezee lubią tę wiadomość

    nzjdgzu33y143688.png
  • Ellen Przyjaciółka
    Postów: 119 154

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia 1354 Znam to. Czasami ktoś chce się pozbyć po prostu niepotrzebnych rzeczy a myśli że przyszłe Mamy biorą wszystko jak leci. Stare nowe bardzo zuzyte i te w świetnym stanie. Ja jeśli chciałam komuś pozyczyć ciuszki to zawsze proponowałam żeby przyjść i wybrać co potrzebne, bo wiem że nie każdy ma miejsce żeby trzymać w domu worki czy kartony. Moja szwagierka miała prawdziwy ciucholand bo zwoziła jej teściowa i rodzina, ona oprócz tego kupowała. Teraz tylko czeka żeby się tego z domu pozbyć, a pech że kuzynka bedzie mieć syna i różowe nie pasuje. Nie poszło jej, a już się cieszyła, że wypchnie te rzeczy.
    Czasami takie uszcześliwianie na siłę daje odwrotny skutek, bo dostaje się ciuchy których w zyciu dzieciom nie założymy

    f2w3rjjgmi80i166.png
  • natalia1354 Autorytet
    Postów: 386 726

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ellen, dokładnie :) Ja akurat wyprawkę pod względem ubranek mam gotową i kolejne kartony są mi zbędne. Podejrzewam, że tamci po prostu na siłę chcieli się pozbyć ubranek. Dlatego jak ktoś chce coś kupić, albo przywieźć to zawsze powtarzam, że mogą zapytać co jest mi potrzebne bo też nie mam miejsca na składowanie tego.

    Ostatnio dostałam od teściowej laktator i podgrzewacz do butelek, więc jestem bardzo zadowolona, że na tym zaoszczędze bo wahałam się czy kupić, czy nie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 10:39

    Uszczesliwiona lubi tę wiadomość

    3jgx9n73quzmc6p6.png
    👧 05.2017r.
    👶 05.2022r.
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    Witajcie :--)
    U nas dzisiaj w planach skladanie nowego łóżka dla córki. Ciekawe jak będzie w nim spała bo do tej pory spała w łóżeczku ze szczebelkami bez możliwości wyjścia.
    I jak po pierwszej nocy?

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • amilka87 Autorytet
    Postów: 405 1432

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DEWA wszystkim sikam a dzieckiem nie strzelam tylko to trwa i trwa ;( mam nadzieje ze tym razem bedzie szybciej.

    ZASTRZEZONA ten ogrod kolo naszej szeregowki przez poprzednia rodzine przez 6 lat byl nietkniety, a podejrzewam ze inne rodziny tez nic nie robily i to sa takie 15 letnie chaszcze, wiec z mezem walczymy o miejsce na piaskownice i trawe dla dzieci. Moje kwiatki zrobie sobie przed domem, z tylu zalezy mi na trawce, krzaczkach z owocami i piaskownicy, wiec staram sie krzaczory albo skrocic albo to co sie da wywalic. Wyglada juz o niebo lepiej. Jutro maz przywiezie karcher z sklepu budowlanego na jeden dzien i wyczysci plyty tarasowe, oraz wykopie miejsce na piaskownice, bo tam musi wyrownac teren, a we wtorek moi rodzice przywioza mi z polski moje stare meble tarasowe, bo oni mieszkaja w moim mieszkaniu w Polsce i moje im nie pasuja bo sa za nowoczesne oni chca ratanowe, a ja mam metalowe, stol z biala szyba a krzesla sa metal i taka kolorowa tkanina ze kazde krzeslo ma inny kolor. Oni mowia ze chca bardziej styl starych ludzi.

    DEWA podziwiam za takie podroze ja wczoraj jechalam do tesciow godzine i myslalam ze zejde, Mateusz tak dal mi w kosc w aucie, bylo mi ciagle slabo, a w droge powrotna musialam jeszcze na dodatek sama prowadzic bo maz z tesciem wypili to jechalam autostrada 70 km/h

    MEGI bawcie sie dobrze na tej kolacji i prosze koniecznie o relacje bo bardzo mnie to ciekawi. Sama z checia bym sie na cos takiego wybrala, ale troche mnie to przeraza ze nie widze co mam na talerzu, a ja mam jeszcze schize z pracy ze zawsze w restauracjach patrze czy talerz nie ma odciskow palcow i czy sztucce czyste i najlepiej wypolerowane.

    KLEOPATRA ja mam szafy PAX, mam nadzieje ze zapisalas sobie projekt tam jest tyle dziurek w tych szafach ze to jest zrobione uniwersalnie. Ja ci powiem ze mi sie to podoba bo tez sama planowalam, a pozniej po zlozeniu postanowilam dokupic tu szuflate tu wyjac polke to taki kosz wstawic i nie musialam duzo dokupowac zeby sobie je coraz bardziej praktyczne robic. Teraz mamy juz cala sciane z PAX, 2 szerokie szafy i 5 waskich wszytskie razem ze soba polaczone :) jestem bardzo zadowolona, mam nadzieje ze ty tez bedziesz.

    ZASTRZEZONA my tez lubimy, ja mam magistra z turystyki i ogolnie ciezko mi na dupie usiedziec. Z Toskiem jak mial rok zrobilismy sobie 4 tygodniowa wycieczke objazdowa po wschodniej Polsce. Moj maz w Polsce zakochany, tak jak ja nie potrafi w jednym miejscu na urlopie spedzic wiecej niz dwa dni. Z takim dzieckiem w pieluszce wcale nie tak zle podrozowac, co prawda nie wybierzesz sie do schroniska, tylko juz musisz szukac odrobine lepszych warunkow, ale powiem ci ze wiele mozna, gdzie z wozkiem nie wejdziesz, tam wejdziesz z chusta, jedzenie kupowalismy zawsze na bierzaco, tak samo pieluchy, bardzo dobrze wspominam podroze z takim maluchem :)

    Tez mam uczucie ze maly grzebie w szyjce, powiedzialam o tym mojej poloznej i powiedziala "iii, dzieki Bogu ze to tylko takie wrazenie", potem tlumaczyla ze takie wrazenie to cos zupelnie normalnego, ale to napewno sie nie dzieje

    KAMILUTEK drugie? ja juz o trzecim mowie ze koniecznie, ale za trzy lata :)

    KLEOPATRA my w mcdonaldzie ladujemy jak juz trzeba bo nic innego po drodze nie ma, ale moje dziecko ma tam zawsze nugettsy, frytki i kawalki jablka, to jego staly zestaw, do poppicia sok pomaranczowy. A przy jedzeniu panuje u nas zasada ze wszystko nawet radio wylaczone i koncentrujemy sie na jedzeniu, telewizor jest wlaczany na pol godziny czasem dluzej ale ja wybieram co ogladamy, ostatnio obejrzelismy akademie Pana Kleksa, mlody byl zachwycony, poza tym sciagam mu stara myszke miki ta rysowana a nie animowana :) cudo sama chetnie z nim ogladam i bajki z mojego dziecinstwa :) w ogole musze sie pochwalic ulubionym filmem mojego synka jest "Podroze Baltazara Gabki"

    W ogole co do jedzenia, czasami u nas w hotelu musialam wesprzec restauracje i pomoc w kelnerowaniu, powiem wam ze przeraza mnie to ze rodzice nie daja dzieciom wyboru, masz jesc to i koniec, ja jestem tego zdania ze jak jestem w domu to ja decyduje co gotuje i to ma byc zjedzone, a jak nie to idzie sie glodnym spac, ale jak juz idziemy do restauracji to wg mnie dziecko ma takie same prawo jak my zdecydowac na co ma ochote.

    Wczoraj mialam wieczor horror, urodziny tescia. Caly czas bylam pewna ze mam tak super tesciow, nawet przytakiwalam mezowi ze moji rodzice sa duzo bardziej wkurzajacy i mogliby co nieco sie od tesciow nauczyc. A wczoraj katastrofa. Jak weszlismy do nich to tesciu powiedzial ze wygladam obrzydliwie, i ze w tej calej ciazy takze u jego zony to bylo najgorsze ten okropny brzuch. wszyscy inni w miare spoko ze ladnie wygladam itp i ze mam taka idealna pileczke z przodu. Potem ciagle sie mnie czepial ze nie chce torta wiecej zjesc bo przeciez teraz moge, ale mnie po tej smietanie po prostu zendlilo. Matuesz dawal czadu po organach wewnetrznych wiec ogolnie bylo mi i tak slabo.
    Potem kolacja zrobil chinszczyzne z krewetkami, ja mam na nie alergie, niby nie jakas mocna, i normalnie bym je z sosu wyjela i na boku polozyla, ale w ciazy nie chce ryzykowac nawet sosu w ktorym sie one gotowaly, moj maz tez glosno zabronil mi tego jesc, tesciowa wstala i zrobila mi kanapeczki, na co tesciu jak sie na nia wydarl ze co to ma byc, moglaby te bulki polozyc na stole, a nie ze kanapeczki smaruje, ze co to ja rak nie mam itp. Maz wstal i powiedzial ze tesciu przegial i ze wychodzimy. Potem w samochodzie mi dopiero powiedzial, jak mu bylo przykro ze jego tata tak nakrzyczal na mame, po raz pierwszy w zyciu, ze tak mnie potraktowal i ze mial taka ochote na to jedzenie.

    Zrozumielismy tez ze nie mozemy na tesciow liczyc, za tydzien robimy urodziny Toska zaprosilismy ich i tesciu nie moze bo pracuje w nocy a w dzien musi odespac, a tesciowa zmeczona, poze tym wyprowadzilismy sie 20 km od Hamburga i to juz za daleko dla niej pociagiem 30 min przyjechac. Po prostu taki wkurw mialam, maz powiedzial swoim rodzicom ze nie wazne jak glosni i denerwujacy sa moi to na moich przynajmniej mozna polegac i jak cos to zawsze pomoga.

    Wiec jak Mateusz postanowi wydostac sie na druga strone, to Antek najpierw idzie do swojego kolegi na kilka godzin dopoki moi rodzice nie zrobia tych 800 km, bo jak widac jest to mniejszy dystans niz 20 km :( smutne to jak oni sie w ciagu ostatniego roku zmienili. Zawsze mowilam ze mam najlepszych tesciow pod sloncem, a teraz wszystko sie zmienia, zrobili sie mega wybuchowi.

    Sorki ze was zameczam ale musialam to z siebie wyrzucic, a nie chce juz mojego Tomka dobijac.


    MEGI81, Kamilutek, zastrzeŻona lubią tę wiadomość

    p19ucsqv9hbi49uu.png
    wersja z OM
    oar8skjoa5uwfzmc.png
    dqprj44j0rp9buta.png


  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 26 marca 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam się w 36 tc czyli 9 miesiącu ciąży! :--)

    Uska, MEGI81, natalia1354, Martchen, blubka, Kleopatra, Arwi, Uszczesliwiona, amilka87, sylwucha89, zastrzeŻona, Maniuś, Rudzik, aneta.be, Breezee lubią tę wiadomość

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • Ellen Przyjaciółka
    Postów: 119 154

    Wysłany: 26 marca 2017, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilko tak mi przykro z powodu tego co musiałaś usłyszeć od Teścia.;-( Normalnie łzy mi się cisną do oczu jak pomyśle jak musiałaś się czuć. Przytulam Cie mocno Kochana. Nie przejmuj się, teraz wiesz jak jest i że musicie liczyć z mężem tylko na siebie. A swoją drogą Rodzice faktycznie 800 km przejadą a tesciom się nie chce pociągiem pół godziny, masakra...Mój teść też ma różne teksty ale jakby mi powiedział ze wyglądam obrzydliwie w ciąży to chyba bym zrobiła strajk i obiadu by na pewno nie dostał!!(Mieszka z nami )Szkoda że mu nie odwaliłaś że ma brzuch piwny lub łysieje, ja bym nie wytrzymała chyba. Uważam że kazda kobieta w ciazy niezależnie od tego jaki ma brzuch wygląda pięknie, choć pewnie my same się teraz tak nie czujemy. Wiem po sobie.
    Co do jedzenia to rzeczywiście mogli pomyśleć lub zapytać i zrobić coś co wszyscy jedzą. A na pewno wiedzieli, że masz alergię na krewetki! Dla mnie to czysta złośliwość.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2017, 11:10

    amilka87 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgmi80i166.png
  • MEGI81 Autorytet
    Postów: 1317 2488

    Wysłany: 26 marca 2017, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Ja właśnie się wykąpałam, zjadłam śniadanko i zaraz zaczynam się szykować na randkę z Mężem. Kolacja zaczyna się o 16, będzie trwała 2 godziny. Jestem trochę przerażona tym, że nie będę widziała co mi podają do jedzenia, choć Mąż napisał czego nie wolno mi jeść :) (do picia zastrzegłam, że ma być tylko woda), a do tego boję się, że z moją niezdarnością w ciąży wyjdę z restauracji tak brudna, że będzie mi wstyd na ulicy się pokazać :) Wyjeżdżamy z domu około 13:00, mamy do Wrocławia jakieś 1,5-2 godz., ale chcemy iść jeszcze na spacer na Rynek :)
    Zdam Wam wieczorem relację, jak było :)

    natalia1354, Camilia, Uszczesliwiona, sylwucha89, zastrzeŻona, Maniuś lubią tę wiadomość

    dqpr4z17cz5sc8v6.png
    ijpbanlijkvezjie.png
    Aniołek 17.03.2016 (10 tc )
‹‹ 1400 1401 1402 1403 1404 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ