MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczynki nie zdołam wszystkich wymienić , ale gratuluje udanych wizyt !u nas również wszystko w porządku , wymaz gbs pobrany Maksiu wazy 2200g i jest coraz niżej główka wyczuwalna ponoć i gin powiedziała byle dociągnąć do końca 37 tc :o wiec jeszcze trochę muszę się pooszczędzać
WreszcieMama, Anstice, Mabelle, Camilia, MEGI81, gaja_1, Kleopatra, Kamilutek, amilka87, monika_89, Uszczesliwiona, ag194, Martchen, Breezee, sylwucha89, blubka, Maniuś, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
julita wrote:no właśnie starszaki. kupujecie jakieś prezenty starszemu rodzeństwu na przyjazd ze szpitala do domu? że to niby od nowonarodzonego braciszka/siostrzyczki? myślę aby kupić swojej małej lalke bobasa aby miała też się kim zajmować, zmieniasz pieluszkę, dawać smoczka etc.
Tak, ja ostatnio zamówiłam na allegro całą rodzinkę świnki Peppy i pociąg dla nich. Jula uwielbia Peppe więc myślę, że będzie się cieszyć :--)
julita lubi tę wiadomość
-
gratuluje udanych wizyt!! super wiesci!
ja od jutra oficjalnie mam ferie (nieoficjalnie od tygodnia prawie) i juz jestem w domu...tyle planow mialam, a tu sil brak...ale to dobry znak chyba, bo przed porodem to sie ma nagle duzo energii podobno.
milego wieczoru mamusie!MEGI81, WreszcieMama lubią tę wiadomość
Sophie 10.05.2017
Marie 20.12.2019 -
My też po wizycie Ala waży 2400 g i coraz mniej chętnie współpracuje podczas usg, na zdjęcia już dawno przestałam liczyć. Ale wszystkie przepływy, wody, łożysko, wymiary w porządku. GBS pobrany, szyjka trzyma, dopytałam i odstawić rozkurczowe leki muszę 36+6. Za dwa tygodnie następna wizyta i wtedy zacznę KTG. Jak nie urodzę do terminu to napewno będę musiała się do szpitala położyć. I rzygusiam dziś tęczusią
Pozostałym dziewczynom gratuluję wizyt
Gonia ja biorę rok macierzyńskiego i później trochę wychowawczego, tak żeby Alicję od września do żłobka na spokojnie puścić a jak się przyzwyczai to do pracy wrócić. Myślę, że do 1.10.2018 r.
Anstice u nas na SR mówili żeby lepiej nie malować paznokci ale jak już ktoś musi to chociaż jednego nieumalowanego zostawić.monika_89, amilka87, Kamilutek, Uszczesliwiona, MEGI81, ag194, WreszcieMama, Mabelle, Martchen, Madu1611, zastrzeŻona, bbee, Kleopatra, Camilia, Breezee, sylwucha89, ewela873, mon!ta^, daisy123, blubka, Maniuś, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry wieczór. Ja padam z nóg, ciąg dalszy remontowo budowlany, trzeba podomykać jak najwięcej spraw. Mam już serdecznie dość, chyba nawet bardziej niż ciązy
Gratuluję wszystkich udanych wizyt!
wszystko przeczytałam, ale więcej nie nadrobię, chyba nie mam nic do dodania
wreszcieMama w końcu widać kawałek buzi! brzuszek piękny. Kciuki za działkę i swoje własne miejsce
julita lubię za 35tc, a kuzynka no cóż, kompletny brak taktu dobrze jej odparowałaś! Ja nie kupuję nic Pauli i yak nie ogarnia rzeczywistości wie że Maks jesy w brzuszku i zdziwi się jak wrócimy z noworodkiem lalkę bobasa ma, dostała na święta właśnie na ta okazje, żeby ze mna zmieniać pieluszkiMEGI81, WreszcieMama, Uszczesliwiona, Martchen, Mabelle, julita lubią tę wiadomość
13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
przyznaję się, że jeszcze nie poczytałam całego dnia,ale tak widziałam, że kilka z Was usłyszało od "życzliwych" komplementy ciążowe! I tak mi się przypomniał i mój W sobotę byłam na takim "szkoleniu" przed chrztem no i nie miałam Maluszka w domu więc troszkę się postarałam z makijażem i w ogóle nowa fryzura Szwagierka powiedziała mi kilka miłych słów, później wpadł jej facet spóźniony i z boku mnie nie poznał, no ale tak pozytywnie,później mi powiedział że ciąża mi służy, że rewelacyjnie wyglądam i się śmieliśmy, że będę bogata skoro mnie nie poznał! No miło mi się zrobiło. No ale do rzeczy, wiecie jaki komplement sprzedała mi teściowa jak mnie zobaczyła? Że chyba na twarzy mi się spuchło Uhuuhuhuhuuhuhhuhu!!! Ale co najlepsze mnie to nie ruszyło, bo akurat czułam się świetnie w swoim ciele i nikt i nic nie był w stanie tego zmienić. No cóż... nie udało jej się!!!
A co do prezentu dla Maluszka. U mnie to będzie jakiś drobiazg, coś co lubi. Uwielbia wiatraczki - więc może to. Lubi lizaki <ale dostaje je raz na jakieś 2 miechy> więc na stówę się ucieszy. No i kupiłam już maskotkę Kubusia Puchatka, którego jest wielkim fanem Chyba tyle. Poza tym zaraz po urodzeniu Małej ma swoje drugie urodziny, więc na pewno dostanie jeszcze kilka prezentów od rodziny i znajomych. Także pokrzywdzony na pewno nie będzie
Aniołek * 16.02.2016 -
USZCZESLIWIONA nie lubie za twoja wage ja mam juz prawie plus 20 kg, ale nie martw sie nie powiem Ci ze gruba jestes, tylko powiem ci " Ale JA gruba jestem !", bedzie sie za co wziac po ciazy, mam nadzieje ze mlody wyssie z mlekiem matki.
WRESZCIEMAMA ja to tak mam ze mam pecha, albo szczescie, nigdy po srodku Albo mnie ludzie kochaja albo nienawidza. Albo bezczelne wykorzystuja.
Co do prezentu od braciszka my postanowilismy Toskowi kupic taki zestaw do zabawy woda w ogrodzie, taki tor ze sluzami, pompkami do pompowania wody, bo on juz dawno to chcial tylko wczesniej ogrodu nie bylo, dla dziewczynki pewnie bym sie na lalke zdecydowala do przewijania itp ale naszego mlodego to raczej nie kreci. Natomiast nie mam zamiaru robic tak jak duzo osob mi radzi, czyli mowic wszystkim ze jak przychodza zobaczyc maluszka to maja kobiecznie prezent dla starszego przyniesc. Tego nie chce, wrecz przeciwnie, nie ma byc od innych prezentow, bo on to potem sobie przeinacza w glowie i co za duzo to nie zdrowo. Potem jak beda urodziny jednego to drugi bedzie tez chcial prezenty nie ma!
w ogole to witam bezsennoscMEGI81 lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
Magda najważniejsze, że jesteś teraz pod dobrą opieką.Może jak się będziesz oszczędzać to dotrwacie w dwupaku do 37tc.
Gdyby się jednak nie udało to maluszek jest juz na tyle silny, że da sobie radę poza brzuszkiem
Wiadomo, że im dłużej posiedzi w brzuchu tym lepiej.Głową do góry będzie dobrze, trzymam kciuki.
U mnie noc była dziś łaskawa.Jedno siku, tylko ten ból bioder niepotrzebny.
Za wszystkie wizytujace mamusie trzymam kciuki.Samych cudownych wieści -
Dziewczęta, czy bodziaki wciągane przez głowę to naprawdę taki problem? Czy idzie się nauczyć i przyzwyczaić uz przy pierwszym dziecku ;p Mam sporo takich, kopertowych Malo i nie widzi mi się już poszerzanie wyprawki.
Liczę na pozytywne wpisy ze bodziak wciagany przez głowę nie straumatyzuje mnie i dziecka -
Magda, a z grawitacji korzystalas? Jak moja naciskała za mocno to coś poskładałam pod pupe żeby bylo wyżej i ona sobie ciutke zjezdzala w stronę przepony. Gorzej mi się oddychalo ale ucisk byl mniejszy
A co do prezentu od maleństwa dla starszaka mój 12 letni pasierb by tego nie łyknął chyba jest juz zbyt świadomy sytuacji, z kolei jak dziecko nie ogarnia to to tez chyba nie ma sensu. Ogólnie nie rozumiem chyba idei - to takie wkupienie sie w łaski? Ja z kolei jak idę do kogoś z dziecmi to zawsze mam cos dla dwójki - bo w sumie ide odwiedzic wszystkich i przykro by mi było jakby jedno z dzieci nic nie dostali, choćby czekolady. Ale urodziny to inna bajka - tu trzeba wyjaśniać o co kamanWiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2017, 07:56
-
Magda, trzymam kciuki, żeby dziecko posiedziało jak najdłużej w brzuszku. Ale nawet gdyby teraz się urodził, to jest już naprawdę duży i bezpieczny, wszędzie piszą, że szanse na urodzenie w pełni zdrowego dziecka na tym etapie ciąży są takie same jak w ciąży donoszonej. Więc głowa do góry!
Amilka, może trzeba jakieś dyżury bezsenności wprowadzić?
To prawda, jestem majsterkowicz - i śmieciarz okrutny. Razem z Chłopem uwielbiamy Flohmarkty i wystawki w Niemczech, zawsze coś niepowtarzalnego można znaleźć. Te wiosła, co to mam plan powiesić je w pokoju Matyldy, znaleźliśmy na wystawce przed domem, który potem kupiliśmy (Chłop mówi, że są sprzed wojny i kategorycznie odmawia ich podcięcia i malowania, więc nie wiem, czy w końcu trafią do jej pokoju, czy gdzie indziej). A ostatnio Chłop przygarnął sanki drewniane prawie w ogóle nieużywane i kosz wiklinowy na bieliznę.
Kleopatra, co będziesz dzisiaj robić?????
Gaja, Ewela, Marta gratuluję wieści z wizyt! A Tobie Gonia życzę miłego lenistwa
WreszcieMama, trzymam kciuki za własny kawałek ziemi. Super sprawa mieć swoje miejsce na ziemi, ale też duży obowiązek i odpowiedzialność. Nie żebym straszyła
Leirion, super łupy W którym lumpie byłaś? Aaa, zapomniałam wcześniej napisać - dzięki za info o brafitterce, na pewno się do niej wybiorę po porodzie, jak już mi cycki urosną do mitycznego rozmiaru Z.
Do mnie nikt nie mówi przykrych rzeczy, w zasadzie nikt nic nie mówi poza Chłopem, dla którego pięknie promiennie wyglądam, i mamą, która nie może przestać mówić do mnie "gruba". A ja głupia nie umiem jej powiedzieć, żeby przestała. Chciałabym, żeby mnie to śmieszyło (jak Sylwuchę), ale jednak za każdym razem czuję się dotknięta.
Wczoraj zajechaliśmy do lidla tuż przed samym zamknięciem. Stoimy w długiej kolejce do kasy gdzieś przy końcu. Przez głośnik mówią, że zaraz otworzą kolejną - jak się ludziska rzucili, żeby tylko zdążyć przed nami! Popychanie i szturchanie na porządku dziennym. A wystarczyłoby, żeby każdy poszedł normalnym krokiem, przecież stałam grzecznie i wcale nie domagałam się pierwszeństwa, bo czułam się dobrze. Szkoda, że częćść ludzi zawsze musi się zachowywać jak bydło.
Kupiliśmy to łóżeczko
Muszę je wyczyścić i złożyć choć na 5 minut, to wrzucę fotkę. Od dawna gromadzę sobie zdjęcia tego, co mi się podoba i kiedyś zapisałam takie z łóżeczkiem właśnie:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/afa423f3fe6f.jpg
No i mamy (prawie) takie same, tylko białe Wolałabym w kolorze drewna, bo bardziej by nam pasowało do pozostałych mebli, ale białe też będzie ok i może sprawi, że w pokoju Matyldy nie będzie tak ciężko.Mabelle, Rudzik, MEGI81, Breezee, Uszczesliwiona, Martchen lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Właśnie nadrobiłąm Waszą owocną produkcję!
WreszcieMama - super, że takie miłe doświadczenia kolejkowe. Ja śmigam mega dużo (przynajmniej w porównaniu do leżenia non stop 3 lata temu ) i stwierdzam, ze 90% - ślepota, potkną się ale nie zauważą - wchodze na pocztę wsyztskie głowy w podłogę lub sufit
na pcozcie jestem mega częśto bo odbieram paczki czy nadaję zwolnienia i i nne dokumenty - raz zdarzyło się że jeden facet spytał się czy długo mi zajmie bo jak nie to mogę wejść przed niego, i raz babeczka na cała pocztę krzyczała, że jestem w ciązy i mam przejść przed nią, to 3 inne osoby też mnie puściły nie licząc babki pierwszej w kolejce któa gdyby mogła wypchneła by mnie z poczty
Poza tym zawsze stoję i czekam
W lidlu NIGDY - aczkolwiek ostatnio Pan wyładowął mi zakupy - do tego stopnia ten objaw życzliwości to rzadkość, że prawei się ze wzruszenia rozpłakałam, zwłaszcza, że nawalają mnie plecy i to rozładowanie zakupów było jak zbawienie!
Poza tym ZNIECZULICA - nie zawsze, ale w 90% nawet jak wiszą wielkei tablice o pierwszeństwie ciężarnych!
Także super, że u CIebie inne doświadczenia
Mega - trzymam kciuki za owocne święta! Żeby ejdnak było bez miłych niespodzianek.
Ja i tak uważam, że swięta to dobry moment na zaprzestanei waśni, ale ja to jestem mało pamiętliwa.
Julita - przykro że się zdenerwowałaś, ale myślę, że tu nie było celem nic uszczyliwego, tj wiaodmo liczy się tez ton głosu, ale może nie miała nic złego na myśli? mi to jakoś źle nie zabrzmiało jak czytałam
Mój teść za to potrafił mi powiedzieć "o widać że jesteś w ciaży (...) te zmiany hormonalne na twarzy" - w tej ciaży był jak na niego "przemiły" - czyli nie jechał po mnie jak poprzednio.
Za to mojego męża babcia nawet jak widze w lustrze że wyglądam jak kupa, to zawsze pieje, że wyglądam tak cudownie i gdyby nie brzuch to ciąży nie widać!
Za to kumpela ostatnio "o rany ale nalana jesteś na buzi" - milutko
Umieram z powodu pleców - koszmar tak mnie bolą, chyba musze się obkleić, bo już nie daję rady
Dzisiaj idę na pazury i mam dylemat - ściągać hybrydę, czy jeszcze raz zrobić
Torby jeszcze nie zaczęłam ogarniać, ciuszków trche poprała i poprasowała mi mama (wsyztsko po Jasiu) mi zostały tylko nówki do okiełznania może po świętach się w końcu za to zabiorę
Leirion - ja te przez głowę dawałam mężowi do wkąłdania i zdejmowania - sama się bałam. W akcie desperacji - rozcinałam Więc dla mnie kopertowe jednak wygrywają Przynajmniej w najmniejszym rozmiarzeMEGI81 lubi tę wiadomość
-
Kamilutku, zrobiłam rundkę z jagiellońskiej przez wojska polskiego. Na jagiellońskiej bylo wczoraj 15 zl za kg a mieli grube swetry wkec nieźle trafiłam. A na wojska troche drożej i tam zostawiłam 70 zl we mieli akurat dostawę i dorwalam ciuszki w świetnym stanie. I tak się okazuje ze te pajace na których mi tak zależało to raczej 62. Trudno, tam się podwinie, tan naciagnie i jakoś się wpasuje ;p ew. Męża na zakupy wysle i juz
Kamilutek, MEGI81 lubią tę wiadomość
-
Lerion, moim zdaniem to nie problem. Czasami te "przez głowę" są u góry tak skonstruowane, że dosyć łatwo je wciągnąć dołem w delikatny sposób to prawie każdą rzecz takiemu noworodkowi założysz. Na początku to i tak Ci się będzie wydawać straszne skomplikowane.
Powiem Wam, że piję w ilościach hurtowych i mniejsza opuchlizna. Mam nadzieję, że cała zejdzie.
Z prezentów dla starszego dziecka to my stawiamy na książkę. Wolę symbolicznie, to nie ma być przekupstwo.MEGI81 lubi tę wiadomość
-
Leirion wrote:Kamilutrk, łóżeczko zacne - to nie jest standardowe dziecięce co? Bo te barierki jakies krótkie takie
To jest łóżeczko dziecięce anglosaskie
Znowu kłaniają się różnice, podobnie jak w sposobie podejścia do ciąży, w różnych krajach. Na tym zdjęciu, co wrzuciłam, materac jest położony na najwyższym poziomie, można też obniżyć na samo dno.
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku!