MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ja pamiętam jak w pierwszej ciąży zrobiła mi się opryszczka pierwszy raz - wystraszyłam się i pobiegłam do gina bo wyczytałam że to niebezpieczne a ten mnie wyśmiał - powiedział że niebezpieczna jest opryszczka intymna a nie taka na twarzy i mnie trochę uspokoił
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 07:56
-
Hej dziewczyny.Jestem padnięta ale podczytuję cały czas. Gratuluję wszystkich nowych serduszek i dużych bobasków.
Quasha idź do lekarza wcześniej jak ma cię to uspokoić, po co nie potrzebnie się denerwować. Na pewno będzie dobrze.
Mi zachciało się malowania u dzieci w pokoikach i jestem wykończona. To nie był najlepszy pomysł ale chociaż mam już to z głowy i mogę leżeć spokojnie brzuchem do góry.
Jednak na razie idę szykować się pomału na wizytę. Mam nadzieję, że zobaczę już serduszkoMabelle, sylwia1985, Moniqaaa, toska_88, Nieśmiała, blubka, Demsik, mon!ta^ lubią tę wiadomość
-
Demsik wrote:Quasha jak tam dzisiaj?wszystko w porzadku?
Po plamieniu został tylko taki brązowy brud. Noc przespana, jeśli 4h snu można tak nazwać. Samopoczucie paskudne.
Chyba nie będę teraz najlepszym towarzyszem rozmów, moja głowa pełna jest czarnych myśli. W nocy doszłam do wniosku, że jeśli nieszczęście już się stało to wolę się o tym dowiedzieć jak najpóźniej. Wiec plan na najbliższy tydzień to łykać leki i leżeć. Czyli nic nowego. -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny tej nocy i mnie nadszedł sen:-) śniło mi się że miałam romans z turkiem o imieniu Natan ( jaki on był przystojny mniam) i że bałam się że to jego dziecko a nie męża . Później dopiero doszłam do tego że pozytywny test wyszedł jeszcze przed upojna nocą z moim turkiem i że mogę spokojnie wrócić do męża he he jakie głupoty a mojego syna w śnie w ogóle nie było i on ma na imię Natan.
Dziewczyny piszecie o szafach w miejscu łóżeczka a ja mam odwrotnie! Zrobiliśmy wneke na szafę której od roku jeszcze nie zamówiliśmy i idealnie wpasuje się tam łóżeczko:-) dopijam kawę i też lecę przed 9 po ten wynik. Camilia a jaka wadę ma twoja córeczka bo nie mogłam doczytac?
Mi normalnie twarz obsypuje taka drobna szorstka kaszka takie plamy się robią masakra jakby człowiek się bardzo atrakcyjnie czuł heh
Qasha wporzadku?
Nieśmiała ja przyklejam te plastry z apteki na zimno żeby się nie papralo i roznosilo jeśli przed ciąża już Ci wychodziło to nic nie zagraża a nie zgodzę się że zimno na ustach nie pierwszy raz w ciąży nie zagraża. Sylwia tobie widocznie się udało a może to nie był pierwszy raz tylko już zapomniałaś ale pierwsze zakażenie wirusem opryszczki jest poważne dla małych dzieci a już yymbardziej dla płodu. Mój syn ok roku zaraził się opryszczka i wyladawal w ciężkim stanie w szpitalu z owrzodzeniami całej buzi zapaleniem dziąseł odwodnieniem i było to tak bardzo bolesne że o mało jakiegoś wstrząsu nie dostał . Płakałam razem z nim tydzień w szpitalu . Opryszczka lonowa jest wskazaniem do cc żeby dziecko poprzez porod nie załapało tego wirusa bo dla noworodków mógłby być śmiertelny. Każdemu będę teraz powtarzać żeby z większą powagą podchodził do tego dziadostwa i zabranial wizyt przede wszystkim babcia z zimnem do dziecka bo babka zawsze musi dziecko całować jie upilnuje się.marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHope_ wrote:toska - może rogaliki w paczuszkę i do gdańska ? pysznie wyglądają! jak mnie mdli i nic nie chce mi się jeść to takie bym zjadła z wielką chęcią
strawberry_juice - super, że wizyta owocna, obyś była zadowolona z lekarza.
neczka - nie fisiuj - pappa to badanie krwi, na czczo nie trzeba być więc możesz je zrobić spokojnie kolejnego dnia gdyby się okazało że coś nie tak! a ono też nie daje 100% pewności. Jest całe gro osób które uważa, że bez sensu to robić. Ja robię bo mam w pakiecie tak bym pewnie też nie robiła.Hope_ lubi tę wiadomość
-
Witam
Ja z córką też miałam opryszczka i po porodzie lekarz się pytał czy w trakcie ciąży miałam opryszczke. Oczywiście powiedziałam że tak na gornej wardze pokazując gdzie i dał mi skierowanie do Bydgoszczy na słuch córki jak skończy pół roku. I to tylko dlatego ze miałam opryszczke. Oczywiście ze słuchem wszystko ok. To było 10 lat temu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 08:39
blubka lubi tę wiadomość
-
Qasha tylko spokoj moze Cie uratować. Wiem ze to trudne...
Ja wczoraj wieczorem zaliczyłam drugi ciazowy belt. Naszemu tic tac'owi nie posmakowala bulka z dzemem...
Dzisiaj duzo roboty i załatwiania. Jutro jedziemy na weekend do mojej babci a zarazem mojego domu rodzinnego -
Cześć dziewczynki
Pogoda u nas paskudna, więc kolejny dzień jesteśmy zmuszeni zostać w domu... Jesień pełną parą...
Trzymam kciuki za wizyty dzisiejsze, dajcie znać oczywiście zaraz po co i jak od dzisiaj zastępuje Matkę prowadzącą naszą listę i postaram się żeby nic mi nie umknęło
Ja jeszcze calutki tydzień do wizyty. A z tego co patrzyłam to też jest nas trochę na 13 października... Ja napewno idę ostatnia bo dopiero na 20...kto wymyślił taką godzinę??? No nic... Czekam
Życzę wszystkim miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2016, 09:26
-
Uska wrote:Witam sie z Wami w niezbyt dobtym humorze... Powtorzylam wyniki i jest jeszcze gorzej... 30.09 WBC bylo 2,2 dzis 2.1... Aż sie boje tego wszystkiego.Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Toska wklej przepis ja bardzo lubię piec rozmaitosci teraz sie nie firsue ale ja juz bede mogła to bede dzialacDemsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
nick nieaktualnyKobietki zakażenie bylo dawno!!! Dzięki za pozytywne wibracje:-) tylko mam zamieszanie w głowie bo lekarz mówi że samo usg za wiele mi nie da żeby robić razem z testem pappa ale to mnie wyniesie 500 zł. Niewiem już sama co robić. Nie powiem zdrowie dziecka jest najważniejsze ale pieniądze w tym czasie są bardzo potrzebne a w p7wewszej ciąży w ogóle nie myślałam o tych badaniach. Nikt z moich znajomych na te badania nie szedł chyba że na NFZ co tu robić? Mąż mi mówi że to mój wymysł że nikt nie chodzi wtedy nie byliśmy a teraz szukam ale jak mi lekarz o nich powiedział to tak siedzą mi w głowie i boję się że jakby coś wyszło przy porodzie że będę zalowala że nie wydalam na dziecko 500 zł. A z drugiej jak mnie nastręcza myślą że ryzyko jest duże to do końca ciąży chyba będę płakać. Co tu robić...
Hope_, Maniuś, strawberry juice, bezimienna, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny