MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
toska_88 wrote:Hehehe madu wielka osobowość potrzebuje wielkiego ciała! Ha ha . Kurcze czasem aż się sama sobie dziwię skąd tyle optymizmu jak całe życie noszę krzyż na plecach ale pocieszam się faktem że Bóg mi to nagradza dobrym mężem i wspaniałymi dziećmi i tego się trzymam. Próbowałam się położyć ale młoda para na dole ciągle ma gości i tak się cieszą ta miłością że aż mnie na mdłości wzięło. Oni będą skutecznie dbać o mój brak apetytu. Heh mały śpi jak wstanie będę namawiać męża na wizytę w mc donald bo marzy mi się shake! Powiem wam szczerze że śmigam już bez kuli nawet. Boli jeszcze bo boli ale ileż można kurwa leżeć. Nie dość że dupsko płaskie to od tego leżenia jeszcze wklesle będzie:-) byłabym zadowolona jakby trochę na pośladki zeszło . Brzuchem się nie martwię bo mąż mi obiecał że po 2 ciazy jak już schudne zafunduje mi plastyke brzucha bo wie że to mój największy kompleks dlatego mam bardzo morywujacy cel .moje dziecko ulokowalo się po lewej stronie. Tam właśnie czuje ruchy już 3 dzień. W środę wizyta mam nadzieję że nie będzie miało już 8 cm z tendencją wzrostu po mamusi heh. jak sobie pomyślę że miałabym mieć córkę o wzroście 190 to wolę mieć samych synów. Sama mam 175 i z obcasami problem bo na obcasie mogłabym z góry oglądać łysienie mojego męża:-)
Witam w gronie wysokich
... ja mam 178 cm :p
toska_88, GoNia1979 lubią tę wiadomość

Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
nick nieaktualny
-
Ja też grono wysokich: 181cm
narzeczony 180cm także dziecko karzełkiem nie będzie, chyba że po dziadkach
I może lepiej żeby był przepowiedziany przez Tośkę chłopczyk, wtedy niech roooośnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2016, 16:21
toska_88 lubi tę wiadomość
28.12 - 289g
06.03 - 1498g

-
nick nieaktualnyHope coraz więcej nas laczy:-) ja nie mogę dużo przytyc bo mi ortopeda łeb urwie. Kazał mi dużo spacerować a ja spaceruje z salonu do kibla i z powrotem. Heh nie tyle mnie ta waga przeraża że nie zrzuce bo nie miałam problemów bo pierwszej ciaxy jak ten strach i te kolana. Boże jak by to się wszystko stało w 9 miesiącu?! Aż strach myśleć jak bym się poruszała dlatego muszę tego pilnowac już teraz nie p9 ciąży:-( już mnie nawet włosy swierzbia żeby farbować zaczyna się... obiecałam sobie ze zrobię dopiero na chrzciny ale ciężko będzie wytrzymać. Zawsze platyna na głowie. Teraz dopiero zobaczyłam jak bardzo posiwialam ostatnim czasem.. ale to mnie cieszy bo chciałabym mieć całe siwe i problem farbowania z głowy:-) .
Dzisiaj na fb napotkalam mały dowcip..
-syn pyta matki :
-mamo czy mógłbym pójść na Halloween?
-absolutnie! To nie jest polskie święto BRAJAN:-) alez mnie to rozsmieszylo
blubka, Rudzik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDosc wysoka, szczupła to może chociaż masz zarost na twarzy?! Przecież trzeba mieć jakieś wady !blubka wrote:Hope no nie wiem czy Cię pocieszę czy nie ale mam 168 cm więc do modelek nie należę ale do niskich też nie

Hope_, Kleopatra, Arwi, Madu1611 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaj spokój współczuję ja na swoje 175 narzekam że za dużo . Zawsze chciałam tak -10 cm ( ma konkret szpilke:-)) . Ale to też nie regula. Moja mama 160 cm a mój ojciec 170 cm. Ja 175 a mój brat 185 . I bądź tu mądrym. Marzę tylko o tym by mój syn był wysoki! Uwielbiam wysokich mężczyzn choć mąż mi się równy trafiłForbidden wrote:Ja też grono wysokich: 181cm
narzeczony 180cm także dziecko karzełkiem nie będzie, chyba że po dziadkach
I może lepiej żeby był przepowiedziany przez Tośkę chłopczyk, wtedy niech roooośnie 
-
nick nieaktualnyNo nie zazdroszczę ale równowaga wśród ludzi musi byc:-) każdy ma cos czego nie ma kto inny tylko Klaudia po tym jak schudła 80 kg wygląda jak ideał ale i ona jak się okaże że nosi chłopca a nie dziewczynkę może wasów dostaćblubka wrote:Mam i wady hahahahaa np wzroku
oczywiście żartuje dziewczyny coś mi humor dopisuje jak codzień zeszła heh
-
nick nieaktualnyZazdroszczę!!!!!julita wrote:to i ja z tych wyższych 177 ale o szpilkach nie zapominam bo ślubny ma +190

co do wody i ogólnie płynów to przez młości piję baaardzo mało, caly czas mam spieszchnięte i popękane usta
Ciekawe co mi mąż sprezentuje tym razem po porodzie. Po pierwszej ciaxy dostałam ogromne serce na długim łańcuchu ze srebra w środku że zdjęciem małego i naszym wspólnym. Z jednej strony napis kochanej żonie i mamie a po drugiej syn Natan i maż Wojtek. To jest moja najcenniejsza rzecz! Wszystkie emocje w jednym przedmiocie.
Hope_, julita, Madu1611, Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Oj Toska Tośka, ładny masz pyszczek, wzrost odpowiedni,plastyke brzucha obiecaną a marudzisz jak Maruda w smerfach toż Ty istna Smerfetka jest, perfekcyjna w każdym calutoska_88 wrote:Wolałabym chodzić szczupła w okularach niż gruba wcale nie wychodzić bo się wstydzę

toska_88 lubi tę wiadomość





