MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No ja raczej też do tych chyba szczuplejszych należę, ale zauważyłam że na początku to mi się taka otulina około boczków robiła a dopiero później brzuszek. Tak równomiernie mi wchodzi, a waga cały czas taka sama, tzn około 3 kg niższa niż przed ciąża.
Mój mąż odsypia krótki tydzień a ja robię śniadanko, może coś przelkne...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 10:36
-
Marie marie ,ja nie wiem co Ci doradzić. Może zasugeruj się tym jak Ty sama się czujesz, Ty najlepiej będziesz wiedziała czy dasz radę.
Mnie od dłuższej podróży boli brzuch ,a jak się dobrze czujesz nic cię nie boli to jedz. Rób częstsze przerwy w podróży
marie_marie22 lubi tę wiadomość
10.04.17-2600g
13.02.17-1225g
25.01.17- 891g Szczęścia
28.10 ---6,95 cm. Mój mały wielki człowiek♡♡♡ -
Mabelle, właśnie dobrze się czuję, ale teraz się zestresowałam, bo od godziny czytam sobie o tym łożysku przodującym i było m.in żeby nie jeździć
A to miała być taka pierwsza podróż przed świętami (gdzie mamy jechać ponad 700km w jedną str). Ale mnie schiza złapała. Ja normalnie bym teraz pojechała, zwłaszcza, że gin nie mówiła nic, żeby uważać na siebie itp, tylko za dużo neta przeczytałam. Czy to może grozić czymś niebezpiecznym dla naszego dziecka?
Mabelle lubi tę wiadomość
-
Javtez dlugie podroze niezbyt dobrze znosze.jesli gin nie kazala lezec otp to chyba nic nie stoi na przeszkodzie zeby wyjezdzac.
marie_marie22 lubi tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
marie_marie22 wrote:Mabelle, właśnie dobrze się czuję, ale teraz się zestresowałam, bo od godziny czytam sobie o tym łożysku przodującym i było m.in żeby nie jeździć A to miała być taka pierwsza podróż przed świętami (gdzie mamy jechać ponad 700km w jedną str). Ale mnie schiza złapała. Ja normalnie bym teraz pojechała, zwłaszcza, że gin nie mówiła nic, żeby uważać na siebie itp, tylko za dużo neta przeczytałam. Czy to może grozić czymś niebezpiecznym dla naszego dziecka?
Ja mam za nisko łożysko i mogę mec je przodujace . Od 4 tyg się nie podniosło wgl .. Właśnie jadę do łodzi 300 km . Pani doktor powiedziała ze można jeździć ale robić co półtora godziny przerwę i spacerować chwile . Pytałam wczoraj czy mogę jechać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 10:46
marie_marie22 lubi tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Dziewczyny, ja w 8 tygodniu pojechałam na wakacje. Lot samolotem, podróż 5h autobusem plus na miejscu wynajelismy auto i zrobiliśmy łącznie 1300 km. Lekarz mówił tylko, że jak będę zmęczona to mam odpocząć, polezec, pospacerować. Wszystko ok było. Trzeba normalnie żyć. Miłej podróży!
marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Marie Marie nie czytaj neta bo sie tylko bedziesz stosować, wiem co pisze;-) ja mam problemy z krwia jak czytalam co wypisują to moge smialo stwierdzic ze nie ma dla mnie ratunku;-) a tak zle przeciez nie jest, musze tylko pilnowac zeby hemoglobina nie spadala;-) jesli lekarka nie widzi przeciwskazan to jedz, my z mezem cale dnie spedzamy praktycznie w Samochodzie w domu malo kiedy jesyesmy, tylko na noc;-) takze nie czytaj i nie martw sie;-)
marie_marie22 lubi tę wiadomość
-
Nieśmiała wrote:Leirion, moja dzisiejsza wizyta była drugą po zabiegu. Pierwsza była tydzuen temu u innego lekarza, podobno bardxo dobrego.
Tamten powiedxiał mi, ze zaleca się okolo 2-3 miesiące głownie ze względu na psychikę. Powiedział,że jeśli ktoś czuje się psychicNie na siłach, to można już po pierwszej @.
Co to Twojego stwierdzenia na temat moich myśli - ooo tak, potwierdzam
Ja straciłam Aniołka w 10 tc i miałam zabieg łyżeczkowania. Po tygodniu od zabiegu lekarz sprawdził, że wszystko ok. Dał nam zakaz seksu do pierwszej @, później po niej wizyta i zielone światło.
Aniołek 17.03.2016 (10 tc ) -
marie_marie22 wrote:Mabelle, właśnie dobrze się czuję, ale teraz się zestresowałam, bo od godziny czytam sobie o tym łożysku przodującym i było m.in żeby nie jeździć A to miała być taka pierwsza podróż przed świętami (gdzie mamy jechać ponad 700km w jedną str). Ale mnie schiza złapała. Ja normalnie bym teraz pojechała, zwłaszcza, że gin nie mówiła nic, żeby uważać na siebie itp, tylko za dużo neta przeczytałam. Czy to może grozić czymś niebezpiecznym dla naszego dziecka?
No jak ja bym o tym poczytala to pewnie bym nie pojechała. Potem nie daj Boże jak by się coś wydarzyło, to bym chyba zwariowala.
Musisz chyba dobrze to przemyśleć, skoro podróż może się okazać jakimś ryzykiem.
Napewno podejmiesz słuszną decyzję
10.04.17-2600g
13.02.17-1225g
25.01.17- 891g Szczęścia
28.10 ---6,95 cm. Mój mały wielki człowiek♡♡♡ -
Wyprobuj polecany tu na forum sposob z solą, sól na patelnie podgrzac zawinac w pieluszke lub sciereczke i przykładaj w bolace miejscebbee wrote:Głowa mi od rana pęka, ratunku, jakie macie sposoby na to w ciąży??
Panadolu/apapu nie mam w domu, mąż pojechał do pracy, a z dzieckiem nie będę szła w deszcz, a od nas do sklepu jest jakieś 1,5km ;/ -
Marie Marie, internet to złoooo! W tym tygodniu powiedziałam o ciąży koleżance, która mam słodką trójeczkę dzieciaków. Pierwsze co to napisała, żebym nie wchodziła na żadne fora, nie czytała o chorobach i o tym co mi grozi, tylko sluchala tego co mowi lekarz i cieszyła się ciążą! Także spokojnie jedź
Fakt, nawet tutaj jak wchodzę to naczytam się o plamieniach, rzyganiach i innych przyjemnościach a potem szukam dziury w całym, eeech, głupota. Dlatego obiecuję sobie, że będę czytać tylko o tym co dobre i pozytywnie się nastawiać, o Męczycie się z dolegliwościami a ja się zastanawiam dlaczego nie wymiotuję i czy wszystko ok, durna jestem!
Nawet nie wiem, czy będę miała testy genetyczne, pappa i inne nifty, zrobię co lekarz zleci. A już na pewno nie pojadę do Polski żeby zrobić wszystko prywatnie, tak jak zasugerowała koleżanka, apokalipsa jakaś
Patrzę na Wasze cudne fotki brzuszków i Maluszķów i wierzę, że będzie co ma być, a ma być dobrze, nie?
blubka, Madu1611, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
blubka wrote:Wyprobuj polecany tu na forum sposob z solą, sól na patelnie podgrzac zawinac w pieluszke lub sciereczke i przykładaj w bolace miejsce
ciężko znaleźć miejsce konkretne, bo boli głowa cała razem z karkiem na razie odrobinę zelżało, więc jeszcze poczekam dzięki za pomoc o takim sposobie jeszcze nie słyszałam
28 lat,
Aurelia
Beta hcg 16dpo -780 -
To przyłóż na kark, wogole jak boli glowa to powinno się robić ciepłe okłady wlasnie na kark, tak mi tłumaczyła kiedyś fizjoterapeutkabbee wrote:ciężko znaleźć miejsce konkretne, bo boli głowa cała razem z karkiem na razie odrobinę zelżało, więc jeszcze poczekam dzięki za pomoc o takim sposobie jeszcze nie słyszałam
bbee lubi tę wiadomość
