MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dziekuje
Test na tej samej zasadzie co test papa tylko jego nezwa to poprostu test na ZD ZP i ZE
USG wyszlo dobrze ( rowniez oznaczenia chyba sa troszke inne niz w Polsce } bo z tego co czytam w Polsce juz sam skan pokazuje czy istnieje prawdopodobienstwo ZD
Moje wyniki to CRL 76,3
NT 1.40 w 13 tygodniu i 4 dniu ciazy
Mialam rowniez wykonane usg prywatnie u polskiego lekarza ktore rowniez wyszlo dobrze
Zdaje sobie sprawe, ze moj wiek podniosl prawdopodobienstwo ZD
Pomimo, ze wielu znajomych uspakaja mnie i twierdzi, ze robienie testu harmony to zbedny wydatek wraz z mezem zdecydowalismy sie zrobic ten test.
( Przwpraszam za brak PL liter ale nie mam w laptopie polskiej klawiatury ) -
Kleopatra wrote:Dziewczyny gratuluje wizyt
I dwóch siurków i jednej dziurki ;p
Jeju jak się nie mogę doczekać co u mnie
Co do zachcianek to nie mam jakiś konkretnych. Zdarza mi się zjeść fast fooda ale nie więcej niż przed ciążą. Coli może trochę więcej piję i wody gazowanej, a tak zawsze piłam niegazowaną.
Niestety z moim tatą bardzo źle, ma raka i już nie będą go leczyć. Mama karmi go już dojelitowo. W sobotę jedziemy do niego na 57 urodziny
Kochana przykro mi z powodu Twojego Tatywspieram całym sercem
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Forbidden wrote:Cześć dziewczyny, gratuluję udanych wizyt
Mam takie pytanie, otóż moja babcia urodziła moją mamę w 6 miesiącu, a jej brata w 5 miesiącu i on niestety nie przeżył. Moja mama będąc ze mną w ciąży w 4 miesiącu leżała w szpitalu na podtrzymaniu. Trochę się martwię czy to nie jest dziedziczne, co sądzicie? Na wizycie powiem o tym lekarzowi, ale chciałam się Was spytać czy też miałyście w rodzinie takie przypadki?
Najlepiej porozmawiaj o tym z lekarzem. Myślę, że to nie jest dziedziczne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 21:44
-
Kleopatra wrote:Dziewczyny gratuluje wizyt
I dwóch siurków i jednej dziurki ;p
Jeju jak się nie mogę doczekać co u mnie
Co do zachcianek to nie mam jakiś konkretnych. Zdarza mi się zjeść fast fooda ale nie więcej niż przed ciążą. Coli może trochę więcej piję i wody gazowanej, a tak zawsze piłam niegazowaną.
Niestety z moim tatą bardzo źle, ma raka i już nie będą go leczyć. Mama karmi go już dojelitowo. W sobotę jedziemy do niego na 57 urodziny
Kleopatra współczuję i wiem co czujesz. niestety jeśli rąk jest wykryty późno to już nic nie robią np jak watobą juz coraz gorzej pracuje i wyniki z krwi są coraz wyższebo jakby podali chemię to by cały organizm zakazili. U nas w rodzinie było rozpoznanie diagnozy i po równym miesiącu koniec na początku tego roku. Także trzymaj się cieplutko i spędza z tata czas dopóki jest jeszcze z nami na tym świecie.
Ju14 jak jej odrzuca to płaci ze swojej kieszeni wiec chyba warto jednak powalczyć. Przynajmniej ja bym tak zrobiła i bym jeszcze jedno skierowanie doniosła.
Carolina Lubie za to ze dołączyła do naszej ekipy i trzymam kciuki zeby wszystko wszystko dobrzeKleopatra lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Kleopatra bardzo Ci współczuję z powodu choroby taty, wiem, jakie to straszne uczucie, gdy lekarze zaprzestają leczenia.
Hope, skoro przyjęli skierowanie to znaczy że je zaakceptowali i jeśli NFZ odrzuci to nie jest Twoja sprawa tylko ich, przecież nie jesteś lekarzem i nie wiesz, co powinno znajdować się na skierowaniu. Swoją drogą to jest taka paranoja, że mózg staje. Ciekawe, czy kiedyś doczekamy już nawet nie takich standardów, o jakich pisała dziewczyna z Hamburga (przepraszam, nie pamiętam nicka, Amilka?), ale zwykłej normalności.Arwi, Kleopatra lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Carolina wrote:Witajcie Majowe mamy
Dolaczam do mam ktore maja termin na maj
z ostatniego usg termin wychodzi mi na 12 Maja
Juz jestem po badaniach prenatalnych (przeziernosc i test z kriw ) Niestety test z krwi wyszedl zle prawdopodobienstwo ZD 1:109
Moj swiat mi sie zawalil
Razem z mezem nie zdecydowalismy sie na amniopunkcje ktora mi szpital zaproponowal na rzecz Harmony test ktory bede miala wykonany w niedziele i tydzien czekania na wynik
W glebi cerca wierze, ze dzidzius jest zdrowy. Przeziernosc wyszla dobrze a test z krwi z tego co czytalam pocno podiaga prawdopodobienstwo choroby dziecka ze wzgledu na moj wiek ( 38 lat )
Jeszcze raz witam wszystkie Majowe mamusie ( i nie tylko )
Witaj
Test z krwi to statystyka, która czasami może bardzo namieszać. Już sam wiek mocno wpływa na wyniki. Ważne jest też co lekarz widział na usg i czy do tego miał jakieś zastrzeżenia. Wierzę, że wszystko będzie dobrze i będziesz miała zdrowe Dzieciątko -
Hope z tymi skierowaniami to jakiś absurd. Przecież to lekarze powinni wiedzieć, jak to wypisać i powinno to być ujednolicone. Wydaje mi się, że skoro przyjęli, to oni odpowiadają za to czy jest dobrze wypełnione czy źle. Przecież pacjent się na tym nie zna. A tak poza tym, to osoby pracujące w takich poradniach powinny wykazywać więcej empatii, bo pacjentki, które tam przychodzą, to mają już wystarczająco stresu i problemów, a oni jeszcze dokładają problemy z głupim kawałkiem papieru.
Czekam razem z Tobą na badanie i wyniki. Trzymaj się -
Hope, poniewaz nie przebrnélam przez wszystkie watki. Masz problem z wykonaniem amniopunkcji na NFZ?
Kurcze z jednej strony zazdroszcze dziewczynom prowadzacym ciaze w PL jakos wydaje mi sie lepsza a przede wszystkim lepszy dostep do lekarzy
W UK zobaczyc ginekologa podczas ciazy graniczy z cudem
Ja pomimo zlego wyniku krwi na ZD widzialam tylko polozna, zaden genetyk ze mna nie rozmawial... Owszem amniopunkcja jezeli bym sie zdecydowala jest z automatu ( oczekiwanie 1-2 dni ) wynik 3-4 dni ale sam fakt, ze zaden lekarz nie porozmawial ze mna zalamalo mnie
Nikt nie wyjasnil niczego tylko polozna poinformowala mnie, ze jeden wynik jest zly prawdopodobienstwo ZD 1:100
Nikt nie pokazal wynikow. Dopiero po powrocie do domu zobaczylam wpis w mojej ksiazce ciazowej, ze prawdopodobienstwo jest 1;109 i dla mnie 100 a 109 to roznica, zawsze to 9 kobiet wiecej
Ech... Wierze, ze kazdej z nas ktora ma jakies obawy w ciazy, jakies zmartiwnia wszystko na dniach sie wyjasni i bedziemy w pelni bez stresu cieszyc sie naszymi ciazami i obserwowac rosnace fasolkia w Maju kazda po kolei rodzic piekne i zdrowe maluszki
Kleopatra, bardzo wspolczuje i trzymam kciuki za Twojego tate
Forbidden. Mysle, ze nie ma to nic z genetyka ale dla spokoju i nie martienia sie na zapas porozmawiaj z lekarzem, moze zaleci czestrze wizyty
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Witam nowe majóweczki
Kleopatra przykro mi z powodu choroby taty!
Hope jeżeli masz poprawną pieczątkę na skierowaniu to NFZ Ci tego nie cofnie! Przynajmniej mazowiecki. Pani w rejestracji naprawdę widziwiała więc nie masz się czym martwić! A straszenie zwrotem kosztów badania też jest bezpodstawne i prawo leży po Twojej stronieWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 22:07
Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Witajcie,
Gratuluję wam kobietki udanych wizyt ,pięknych synusiowi córeczki
Witajcie nowe majóweczki,Carolina będzie dobrze,wierze w to!!!
Kleopatra współczuję choroby taty i życzę dużo wytrwałości w tych trudnych chwilach
Ja dopiero Was nadrabiam,bo prosto po pracy poleciałam na dwie wywiadówki i mam ciśnienie 190/120 z nerwów przez te moje dzieciory.Jeszcze małego musiałam odpytac z historii.Jestem padnięta
Ale dzidziulka mojego kochanego posłuchałam chwilę i taki spokój mnie ogarnia , kocham...
Dobrej nocy :*Kleopatra lubi tę wiadomość
-
A ja z ciekawości weszłam na grududniowki i u nich już jest naprawdę gorąco
kurczę coraz bardziej zaczyna do mnie docierać, że znowu będę musiała niedługo rodzić i ogarnia mnie przerażenie
mamusie dwójki maluchów jak było z drugim porodem u Was? To prawda, że idzie szybciej i mniej boli?
-
Hope_ aż się spytałam mamy, jak to wygląda z tym NFZ i skierowaniami. I u niej zawsze jest tak, że albo sie donosi poprawnie wypisane skierowanie albo jeśli ona np. puści złe skierowanie (a raz na jakiś czas się zdarzy, bo np. ktoś ma słabszy dzień i nie spojrzy) to koszt pokrywa przychodnia, a nie pacjent.
Spróbuj może zdobyć poprawione skierowanie, ale niech ci te babki napiszą, co ma dokładnie na skierowaniu być, żeby nie było, że ty czy lekarz coś pomyliliście. -
Dzewczyny, wam też wieczorami tak strasznie forum muli? Jak mnie to denerwuje...
A jeszcze od rana męczą mnie takie mdłości i wymioty, że chce mi się płakaćZawsze po zwymiotowaniu robiło mi się lepiej, a teraz nic
Tragedia. Oby jutro było lepiej.
Ostatnio po takich silnych wymiotach zaczęłam krwawić, oby dzisiaj tak się nie stało... -
Mabelle
Skád ja to znam. Przez moja 18sto latke myslalam, ze osiwieje... Moze nie wywiadowki ale ogolnie zaskakiwala mnie czasami i to mocno
A teraz 18scie lat i mysli, ze jest dorosla ha ha a dla mnie to wciaz dzieciak
Ostatnio postanowila przeniesc sie do Londynu i tak kontynuowac nauke #
Moje tlumaczenie nie zdaly sie na nic, ze to nie czas, ze za mloda, ze bedzie ciezko, ze za drogo, ze nie ma sensu, ze lepiej poczekac i jak chce to na uniwersytet postarac sie dostac do Londynu... Uparta jak osiol wszystko widziala w rozowych barwach, wszytsko wydawalo sie takie latwe... I przyszedl ten dzien, dziecko spakowalo swoj dobytek i wyprowadzila sie
Pierwsze 4 dni, pelen zachwyt, same superlatywy...Jak to fajnie, jaki Londyn jest super
5 dnia telefon...Mamo to chyba jednak nie wyjdzie za drogo sam wynajem pokoju, za ciezko... chce wrocic, mozesz po mnie przyjechac
Tyle jej, ze 5 dni pozyla sama a ja w tym czasie wysprzatalam jej pokoj na blysk myslac, ze corka tylko juz bedzie goscinnie
Sylwucha, to chyba nie ma regoly... ja rodzilam bardzo szybko... wszystko poszlo w mgnieniu oka przy pierwszej ciazy...
Druga CC wiec nie wiem
A teraz chce urodzic SN i mam nadzieje, ze bede mogla. Jeszcze nie konsultowalam tego z ortopeda, ale w UK raczej do wszystkiego podchodza bardziej luzno i pewnie problem z moim biodrem nie bedzie stanowil problemu dla sluzby zdrowia AngielskiejMabelle, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
Kleopatra, bardzo mi przykro z powodu Taty
Forbidden, zdecydowanie powiedz lekarzowi o mamie i babci. Lepiej dmuchać na zimne i mowić o wszystkich takich niepokojących rzeczach. W tych czasach na pewno zapobiegną bez problemu takim historiom jakie mialy miejsce w Twojej rodzinie
Hope, mnie to ZUS i NFZ osłabiają w cholerę. Kasę co msc mi zabierają, i to kuzwa niemała, a ja i tak wszystko robię prywatnie, zeby było szybko i dobrze... załamkaDobrze tylko, ze pracodawca mi opłaca Medicover, bo wzięłam i dla sie ie i dla M i to jeszcze jakiś lepszy pakiet... a i tak oczywiście najbardziej ufam innemu lekarzowi do którego raz w msc jeżdżę prywatnie :/Mnie to szlag trafil, bo rzut beretem od nas powstał wypasiony szpital z meeeega porodówka itd. Ogólnie prywatny, ale przyjmowali na NFZ. Niestety NFZ nie zgodził sie oddać im iluś mln i musieli cofnąć przyjmowanie na NFZ i już jest tylko prywatnie i poród tam z 3 dniami pobytu to bodajże 4500zl! I kurna bede musiała pół Łodzi przejechać w czasie porodu, zeby mieć w innym prywatnym w którym sa dobre warunki, ale na NFZ przyjmują na szczęście. Ale w ProFamilii ponoć najlepiej w całej Łodzi jest i dupa
13.06.2015 - Nasz Wielki Dzień
26.08.2016 - Mamy to!Do zobaczenia w maju!
-
Hejo,
Dziś się obudziła z takim bólem karku ze masakra
Musiałam bardzo intensywnie spać,co mi się rzadko zdarza
Zaraz mykam do pracy.Milego dnia :*blubka lubi tę wiadomość