MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja dzisiaj się witam w 5(!!!)miesiącu i w 18 tygodniu
Witam nowe majóweczki
sylwucha89, Espera, blubka, MEGI81, Moniqaaa, bbee, toska_88, bezimienna, Edyta84, ag194, WreszcieMama, Kleopatra, sylwia1985, Rudzik, Breezee lubią tę wiadomość
-
A i Kleopatra, współczuję choroby taty... Niestety wiem co to rąk i o potrafi... Mój tata jest chory 8 rok, jest po 4 operacjach i aktualnie bierze chemię...
A tesciu zachorował rok temu w maju a w tym roku w sierpniu zmarł... Ale on miał raka mózgu... Glejaka...
Trzeba Bogu dziękować za każdy dzień, miesiąc, bo nigdy nie wiadomo co nas czeka...Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Kurde mój Chłop wnerwił mnie na maxa, mam ciśnienie jak stąd do księżyca.
Złapał jelitówkę albo się zatruł, pół nocy wisiał nad kiblem albo jedną, albo drugą stroną, lało się z niego co 5 minut. Wygłąda jak śmierć i ledwo łazi ale - uwaga - właśnie wychodzi do pracy! Bo ma ważną umowę do podpisania!
Mówię mu, niech Ci przywiozą taksówką albo sekretarka podrzuci, pracę masz 2 km od domu, ale nie!
Szlag mnie trafia! Głównie dlatego, że jak porównam jego kretyńskie zachowanie z moim, to niczym się one nie różną. Zasrany obowiązek zawodowy na pierwszym miejscu. Leczyć się powinniśmy, ot co!
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Raczysko to straszna choroba,jednym sie udaje,innym nie.moj kocgany dziadek tez odszedl pol roku temu,nie wygral walki.kleopatra bardzo mi przykro.Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Takiego długaśnego posta mi ucięło... Spróbuję napisać raz jeszcze... Ja już pi śniadaniu, młody harcuje w brzuchu, starszy w szkole, maz w pracy. Kiepsko spalam dziś... Po wczorajszej bieganinie cala noc mnie nogi kręciły...
Dziś miałam w planie polowanie na ciążowe ciuchy, ale ze jestem dziś zdechlak niewyspany to odpuszczę. W sumie ciągle przedciążowe ciuchy na mnie sa dobre to polowanie przeniosę na za kilka dni... Widziałam tez ze spory wybór jest w bonprixie... Kupowałyście tam może? Miłego dnia, kto dziś wizytuje?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 08:18
-
Espera wrote:Widziałam tez ze spory wybór jest w bonprixie... Kupowałyście tam może? Miłego dnia, kto dziś wizytuje?
z bon prix mogę polecić staniki, są świetne, wytrzymałe i nie skręcają się ramiączka. Co do ubrań to ciężko u nich z rozmiarówką, jeśli nosisz rozm.38 to trzeba brać 36. Czasem rozmiar będzie ok ale fason nie za bardzo -krótki i szeroki, albo długi i wąski. Mialam od nich spodnie, bluzę, sweterek, syn strój sportowy i koszulki, mąż koszulę ale nie byliśmy jakoś strasznie zachwyceni. Jedynie te staniki były dla mnie strzałem w 10!
Ja poluję w c&a -
Monika 89 jak się czujesz? Coś milczysz kochana.
Witam was kobietkiu nas strasznie zimno i wiatr wieje wrrr...
Ktoś dziś wizytuje? Trzymać za kogoś kciuki?
Ja zadowolona po wczorajszej wizycie,azjakies energii nabrałam. W weekend chyba coś już kupie dla malutkiej,żeby tylko nic tam nie wyrosło jej pomiędzy nogami hehe.
Miłego dnia
-
Trzymac, Trzymać za mnie:-) mam o 15 prenatalne. Cala noc snilo mi sie ze się spóźniłam, zawsze tak mam przed jakims waznym wydarzeniem w dodatku się stresuje czy będzie ta kosc nosowa. Beda mi jeszcze robic te testy pappa, a nie jestem do tego przekonana...
Maniuś, Misia 69, ag194, Kleopatra lubią tę wiadomość
-
Forbidden wrote:Cześć dziewczyny, gratuluję udanych wizyt
Mam takie pytanie, otóż moja babcia urodziła moją mamę w 6 miesiącu, a jej brata w 5 miesiącu i on niestety nie przeżył. Moja mama będąc ze mną w ciąży w 4 miesiącu leżała w szpitalu na podtrzymaniu. Trochę się martwię czy to nie jest dziedziczne, co sądzicie? Na wizycie powiem o tym lekarzowi, ale chciałam się Was spytać czy też miałyście w rodzinie takie przypadki?
Powiem ci tak na następnej wizycie powiedz o tym lekarzowi . Mnie moja pani doktor o takie rzeczy pytała na 1 wizycie np. O poronienia w rodzinie czy znam ich przyczyny i o przedwczesne porody również . Więc myślę że to istotne
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Uska, zobaczysz, do 15 minie jak z bicza strzelił, a po wizycie, na której dokładnie obejrzysz sobie kość nosową dzieciaka, dostaniesz takiego kopa energetycznego, że będziesz mogła góry przenosić!
Uska lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Uska wrote:Trzymac, Trzymać za mnie:-) mam o 15 prenatalne. Cala noc snilo mi sie ze się spóźniłam, zawsze tak mam przed jakims waznym wydarzeniem w dodatku się stresuje czy będzie ta kosc nosowa. Beda mi jeszcze robic te testy pappa, a nie jestem do tego przekonana...
Mocno zaciskam kciukiDzieciątko będzie miało śliczny nosek i całe będzie idealne
-
nick nieaktualnyHej.ja wczoraj byłam wkurzona bi kurier przyjechał z komoda i bez żadnego podpisu zostawił ja y męża w pracy. Oczywiście okazało sie że blat pęknięty! No i co złożył maż bez blatu dodatkowo przyszła nowa niania wygląda świetnie później będę testować to wszystko wczoraj tak wpłynęło że cała noc mi się śniło że urodziłam mała Nelke i że miala czarne włosy i takie ciemne oczka. Była taka grzeczna tylko jadła i spała a goście do mnie przychodzili i nikt nie interesował się moja mała księżniczka. HeHe zaczyna się. W zeszlej ciaxy już w 6 m mleko leciało tak myślałam o tym wszystkim kupując nowe rzeczy dla dziecka .
Kleopatra przykro mi z powodu taty . Napewno chciałby doczekać wnuczki $ wnuczka ale nie znamy wyroków Boskich . Napewno twój stan dodaje mu trochę radości w tak ciężkich chwilach musicie przez to przejść:-*
Hope co za babskie w tej przychodni. Dkatego mnie to nie zrozumiałe bo tak samo honoruja skierowania ręcznie pisane jak drukowane liczą się dane . Mam nadzieję że nie narobia ci dodatkowych komplikacji w życiu
Uska czekamy na wieści z wizyty.
Wszystkim miłego dniaKleopatra lubi tę wiadomość
-
Kleopatra, przykro mi z powodu taty
Hope, współczuję problemów z NFZ ;/ Ja na ten moment ze swojej przychodni na NFZ jestem bardzo zadowolona, nawet jak przyszłam na badania krwi ze skierowaniem praktycznie pustym, lekarz zapomniał postawić pieczątki, podpisać się, nawet nie było nadrukowane jego nazwisko, to pielęgniarka się tylko zapytała który lekarz wystawił i stwierdziła, że już przegiął
Ale np. u nas w szpitalu to już jest masakra żeby się dogadać, byliśmy kiedyś z córką z rozbitą głową, normalnie dziura w głowie, krew się leje a oni nas sobie odsyłali od drzwi do drzwi, bez nawet najmniejszej pomocy podstawowej czy zainteresowania. A u nas tylko jeden szpital w promieniu 100 km, więc jesteśmy na niego skazani ;/
Espera, fajnie masz, że się jeszcze w stare ciuchy mieściszmnie już na brzuchu uciska... muszę zakładać coś z luźniejszą gumą
Na szczęście spodnie ciążowe już czekają odłożone, a swetrów długich tunikowych mam bardzo dużo, bo zawsze lubiłam nosić do legginsów długie swetry
Uska, wszystko będzie dobrze
Ja ostatnio ciągle za wcześnie wstaje, nie mogę dospać, jestem szybko głodna, a potem nie chce mi się spać. W ciągu dnia się czuję jak bezużytek, bo co nie robię, albo gdzie nie wyjdę na trochę, to potem jestem tak zmęczona albo obolała, że muszę dwa razy dłużej odpoczywać i tak w kółko. W ciągu dnia niewiele zdążę, zrobić. Wczoraj zrobienie obiadu i wyjście po śmietanę było szczytem moich możliwości, potem bolało mnie u góry brzucha pod biustem (jakby zakwasy?) i musiałam leżeć prawie do wieczora.
Moja córa mnie właśnie zaatakowała pytaniem "Mamo czy Św. Mikołaj tak naprawdę istnieje? Bo ja się domyślam, że ktoś się za niego tylko przebiera".Kleopatra lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
.Witam się w 16 tyg. Powoli siły wracają. Ale mam jedną zagwozdkę. Chodzi o macierzyńskie. Umowę mam na czas określony do dnia porodu i nie wiem gdzie mam zanieść podanie o macierzyńskie do Zus czy do zakładu pracy? ZP zatrudnia poniżej 20 osób. Po tym jak dowiedziałam jak nas w mojej pracy obgadano powiedziałam, że nigdy więcej tam nie pójdę. Dziewczyny może któraś z was zna odpowiedź?
marie_marie22, ag194 lubią tę wiadomość