MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
tak czytam Wasze posty o teściowych i rodzicach i bardzo Wam współczuję.
Moja mama też tak miała i któregoś dnia po prostu nie wróciła do teściowej domu po pracy, wynajęła pokój, zadzwoniła do ojca i podała mu adres mówiąc, że oczywiście nie chce go do niczego zmuszać, ale ich wspólne mieszkanie jest teraz tutaj, a jak chce w dalszym ciągu mieszkać u matki, to będzie mieszkał sam. I ojciec spakował tyle rzeczy, ile mógł unieść, i wieczorem mieszkali już razem w jednym pokoju na tzw. sublokatorce.
A teściowa mamy z roku na rok robiła się coraz gorsza i dzisiaj jest nie do zniesienia. Mieszka sama w przestronnych apartamentach w pięknej dzielnicy i nikt nie chce jej odwiedzać, a ma 3 dzieci i 10 wnuków i 6 prawnuków.
Wniosek z tego taki, że ludzie się nie zmieniają na lepsze, tylko na gorsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 16:09
MEGI81 lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Klaudia tak czytam o Twojej sytuacji i się nieco dziwię. Dwoje młodych ludzi mieszkających z upierdliwą matką/teściową to dla mnie abstrakcja.
Nigdy bym się na to nie zdecydowała, bo jestem zdania ,że jak chce sie mieć święty spokój to trzeba mieszkać na swoim. Ja z moim partnerem obydwoje pochodzimy z biednych rodzin, nie mieliśmy finansowego wsparcia od nikogo,ale nawet przez chwilę nie pomyśleliśmy o mieszkaniu u rodziny. Wiedzieliśmy,że musimy sobie zapracować żeby coś mieć swojego i od wynajmowanej kawalerki doszliśmy do domu z wielkim ogrodem. Owszem kredyt na 30 lat mamy również,ale raty spoko, więc spłacamy bez problemu i mamy ŚWIĘTY SPOKÓJ. Poza tym to jest NASZE królestwo i nikt nam nie ma prawa się wtrącać. Jak chcemy to zapraszamy rodzinę a jak nie chcemy to nie zapraszamy. Pewnie,że wolałabym mieć dziecko w wieku 20 lat, a nie harować jak wół wtedy,ale coś za coś.... Sorry,że się tak rozpisałam,ale trochę mnie irytuje takie narzekanie. Chcesz mieć spokój to musisz go sobie zapewnić. Da się. -
Wkurza mnie dziwne uczucie jakby napięcia w macicy
Przypomina uczucie pełnego pęcherza i już od dobrych 3 dni trwa. Tzn czasem na chwilę przechodzi, ale częściej jest niż go nie ma. Dziwne to. Pisałam do gin to mi powiedziała, że tak może być.
Zastanawiam się, czy się nie wybrać na usg... Tylko u mojej gin nie ma już terminów aż do drugiej połowy grudnia, a do innego lekarza niespecjalnie chcę iść
Mam nadzieję, że to tylko Kubuś się rozpycha -
nick nieaktualny
-
toska_88 wrote:Dziewczyny czy wy też macie wodniste uplawy? Od kilku dni mam z tym problem moczu mi wręcz bieliznę i zaczynam się niepokoić..
-
Ja padam po praktykach. Prawie nie było kiedy usiąść ale przynajmniej nie musiałam babce tłumaczyć bo sama się domyśliła patrząc na mnie. W dodatku, jak ostatnio nic mi juz nie było, tak dziś wymiotowalam kilka razy. Było mi duszno i nogi bolaly i brzuch . mam nadzieje, ze z mała ok po tych bolach
-
nick nieaktualnybbee wrote:w ciąży raczej śluzu jest dużo i jest dosyć wodnisty, jeśli jest przezroczysty,mleczny a nie żółty czy brązowy to nie ma co się martwić
-
Rudzik wrote:Klaudia tak czytam o Twojej sytuacji i się nieco dziwię. Dwoje młodych ludzi mieszkających z upierdliwą matką/teściową to dla mnie abstrakcja.
Nigdy bym się na to nie zdecydowała, bo jestem zdania ,że jak chce sie mieć święty spokój to trzeba mieszkać na swoim. Ja z moim partnerem obydwoje pochodzimy z biednych rodzin, nie mieliśmy finansowego wsparcia od nikogo,ale nawet przez chwilę nie pomyśleliśmy o mieszkaniu u rodziny. Wiedzieliśmy,że musimy sobie zapracować żeby coś mieć swojego i od wynajmowanej kawalerki doszliśmy do domu z wielkim ogrodem. Owszem kredyt na 30 lat mamy również,ale raty spoko, więc spłacamy bez problemu i mamy ŚWIĘTY SPOKÓJ. Poza tym to jest NASZE królestwo i nikt nam nie ma prawa się wtrącać. Jak chcemy to zapraszamy rodzinę a jak nie chcemy to nie zapraszamy. Pewnie,że wolałabym mieć dziecko w wieku 20 lat, a nie harować jak wół wtedy,ale coś za coś.... Sorry,że się tak rozpisałam,ale trochę mnie irytuje takie narzekanie. Chcesz mieć spokój to musisz go sobie zapewnić. Da się.
Ale ciężko jest
. W Łodzi o pracę bardzo ciężko ja miałam PROBLEMY zdrowotne musiałam zrezygnować z pracy i w tedy zaszła ciążę a mój facet w tedy szukał dopiero pracy . A ma kredyt na głowie . Więc jedna pasja i kredyt trochę utrudnia sytuację . Miało być trochę inaczej ale życie samo pisze scenariusz . Tu znalazł od ręki robotę ale no jest jak jest .Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 16:56
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
nick nieaktualny
-
Tośka ja też mam taki wodnisty śluz, jakbym właśnie ni trzymała moczu na przemian z mlecznym, ale powiedziałam o tym ginowi, zbadał mnie i powiedział że wszystko jest ok. Także to chyba normalny objaw
toska_88 lubi tę wiadomość
28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
toska_88 wrote:Dziewczyny czy wy też macie wodniste uplawy? Od kilku dni mam z tym problem moczu mi wręcz bieliznę i zaczynam się niepokoić..
hura!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 17:05
-
nick nieaktualny
-
toska_88 wrote:Trochę mnie uspokoilyscie. Dzięki jakby był mleczny bym się nie denerwowala ale w poprzedniej ciaxy miałam incydent z wodami w 30 tc a z tym że lało się po nogach .
a tak poważnie to w ciąży masz prawo mieć tam mokro ale jakby co to lepiej spytaj lekarza na wizycie czy wszystko w porządku -
nick nieaktualnyblubka wrote:tośka podnieciłaś sie tym remontem i dlatego takiego kisielku dostałaś
a tak poważnie to w ciąży masz prawo mieć tam mokro ale jakby co to lepiej spytaj lekarza na wizycie czy wszystko w porządkublubka, marie_marie22, Demsik lubią tę wiadomość
-
Klaudia tez chciałam ci właśnie to co hope napisać żebyś tez raz porządnie nasyfila. Najlepiej działa jak smażysz na tłuszczu i potem gorąca patelnie z tłuszczem wsadzisz pod wodę. Będzie miała troche czasu na przemyślenie podczas ścierania tłuszczu z szafek, kafelek i podłogi. Mi kiedyś ktoś mądry powiedział ze od rodziców i teściów trzeba mieszkać na tyle daleko żeby jak chcą przyjść musieli przebrać kapcie na buty. U mnie jednak skończyło sie na 800 km
i powiem jest ulga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 19:57
Rudzik lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
No dzisiaj ja gotowałam i się postaralam ... i wiecie co ?jak zobaczyła bałagan stwierdziła że jest chyba chora i zamknęła się u siebie w sypialni i poszła spac
. Więc pewnie rano jak wstanę będzie dalej taki syf fajny ale nie tknę tego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2016, 21:14
bbee, julita, Espera, GoNia1979, marie_marie22, Karissa, Demsik, MEGI81, Hope_, Breezee, toska_88, Ju14, Maniuś, rybka33, Madu1611 lubią tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra