MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
monika_89 wrote:Kleopatra z Pauliną 6+3 jeszcze nie mialam serduszka, tylko pęcherzyk 1,5cm, tydzień później 7+3 był już 9mm zarodek z bijącym sercem
Ja też mam na imię Paulina -
Co do boli podbrzusza mam je cały czas . Raz są mocniejsze raz słabsze i do tego też mam dość mocne bóle Dolnego odcinka kręgosłupa. W poprzednich ciazach tak nie miałam. Też mam lekkie brudnawe jak ja to mówię plamienia. Ale tylko na wkladce. Dla Holendrów to normalne jak wszystko inne . Staram się nie denerwować ale strach po śmierci synka gdzieś tam siedzi w głowie. Ale i tak jest już lepiej. Przynajmniej się staram bo jakieś pół roku temu to bałam się nawet wyjść z domu .nie ma co panikowac. Co ma być to będzie. Wszystko jest gdzieś zapisane. Musimy być pozytywnej myśli. Bo inaczej tylko same siebie krzywdzimy no i nasze fasolki .
Co do tego że zajęcie najlepsze na problemy to prawda . Córka tak daje mi popalić że mało mam czasu ostatnio by myśleć że będzie coś źle.
Kochane wszystkie dotrzemy do maja i urodziny zdrowe silne i piękne dzieci.blubka, monika_89, promyczek 39, Demsik, Mabelle, AsiaPoli, Camilia lubią tę wiadomość
-
bezimienna wrote:Dziewczyny, u mnie to tez pierwsza ciąża, trochę sie martwię i stresuje. Generalnie jednak jestem pozytywnej myśli. Czuje ze będzie ok. Co do piersi to mnie masakrycznie bolą, jak śpię na brzuchu to sie budzę i muszę sie przekręcić. Tez lecę na wspomagaczu - dupku. Ból krzyża mam, znacie to na tak wczesnym etapie?
Ja w pierwszej ciazy nie mialam zadnych objawów doslownie.po prostu rosl mi tylko brzuszek.teraz bardziej sie stresujebezimienna lubi tę wiadomość
Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Kofeina wrote:Kochana będzie dobrze . Pęcherzyk jest na swoim miejscu to już bardzo dobrze a plyn może być powodem czegoś innego i nie koniecznie czegoś złego Miałaś robione jakieś badania dodatkowe? Co mówią lekarze?
Dzis mi dali spokoj. Tylko przy przyjeciu pytała czy mam jakies dolegliwosci, bole itp. Jutro beda bete znowu robić rano dalej nie wiem...mon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Nikogo u mnie nie bylo od przyjecia, wiecej bede wiedziala jutro. Pamietam,ze miesiac temu mialam problemy z ukladem pokarmowym.takie silne bole zoladka ze myslalam ZEJDE. Ale dostalam po dwoch tygodniach tabletki i mi przeszlo.nie wiem czy ma cos piernik do wiatraka ale TONĄCY BRZYTWY SIE CHWYTA...
-
nick nieaktualnyJulita nie nadwagą nie jest po ciaxy. Z synem przytyłam aż 32 kg i uwaga.... w dniu porodu ważyłam 108 kg! 2 tygodnie po porodzie -22 a pół roku po 70 kg. Bez diety i żadnych ćwiczeń i byłam po cc. Teraz przytyłam z własnej głupoty. Zachciało mi się odchudzać tabletkami bo chciałam szybko i łatwo... schudłam do 65 ale jak odstawilam dobilam do 80 kg efektem joJo(dodatkowo ograniczyła papierosy). Także znowu się spodziewam 3 cyfr i zmieniam swoje życie po porodzie na zdrowe i pełne ruchu. Muszę się wziąść za siebie bo źle się czuję i nie mogę już patrzeć na siebie.
-
messy99 wrote:Nikogo u mnie nie bylo od przyjecia, wiecej bede wiedziala jutro. Pamietam,ze miesiac temu mialam problemy z ukladem pokarmowym.takie silne bole zoladka ze myslalam ZEJDE. Ale dostalam po dwoch tygodniach tabletki i mi przeszlo.nie wiem czy ma cos piernik do wiatraka ale TONĄCY BRZYTWY SIE CHWYTA...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2023, 20:59
-
toska_88 wrote:Julita nie nadwagą nie jest po ciaxy. Z synem przytyłam aż 32 kg i uwaga.... w dniu porodu ważyłam 108 kg! 2 tygodnie po porodzie -22 a pół roku po 70 kg. Bez diety i żadnych ćwiczeń i byłam po cc. Teraz przytyłam z własnej głupoty. Zachciało mi się odchudzać tabletkami bo chciałam szybko i łatwo... schudłam do 65 ale jak odstawilam dobilam do 80 kg efektem joJo(dodatkowo ograniczyła papierosy). Także znowu się spodziewam 3 cyfr i zmieniam swoje życie po porodzie na zdrowe i pełne ruchu. Muszę się wziąść za siebie bo źle się czuję i nie mogę już patrzeć na siebie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2023, 21:00
-
Tez trzymam kciuki za Ciebie
Jeśli badania toxo, różyczka cytologia była robiona w lipcu nie musisz powtarzać chyba ze lekarz zadecyduje inaczej.
L4 ja byłam teraz na urlopie i u mnie było tak 20 lipca koniec macierzynskiego i się ma 3 miesiące karencji czyli w tym okresie jeśli się zajdzie i idziesz na L4 to liczone będzie z okresu z przed pierwszej ciąży czyli w moim wypadku tak będzie.
Wychowawczy trzeba przyjść na jeden dzień do.pracy i w tym samym dniu dajesz zwolnienie i tyleCzas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Ale napisałyście! Ja cały dzień zajęta... A wątek nam się pięknie rozrasta... Messy jesteś pod dobrą opieką, wszystko będzie ok. Qasha dalej trzymam kciuki i czekam na wieści. Cieszę się z każdego widzianego przez Was pęcherzyka, a serduszka tym bardziej i nie mogę się doczekać widoku swojego... Jak tylko doktor potwierdzi mi ciążę, zmykam na zwolnienie i będę mogła trochę więcej się udzielać. Spokojnej nocy!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2016, 22:35
promyczek 39 lubi tę wiadomość
-
OMG ale nadrukowałyście!!!
Qasha trzymam kciuki na pewno będzie dobrze musi!!
Messy za Ciebie też !!!
Gratuluje przyrostów super!!!
Ja jutro rano sobie robię mocz i krew w środę do lekarza i zastanawiam się czy jeszcze bety sobie nie zrobić do tego wszystkiego... -
nick nieaktualnyBlubka ja co roku powtarzam sobie ze bee chuda he he . Ale przy 2 dzieci mam nadzieję na mniej czasu na zwiedzanie lodówki:-) a co do specyfików to bralam slimex coś jak dawna meridia. Wyszlo mi to tylko na gorsze. Ale teraz już naprawdę się wezmę za siebie. Wcześniej wiedziałam że chce 2 dziecko to było mi szkoda się Katowac skoro miałam zaraz przytyć. Ale jeszcze dziewczyny pokażemy jakie będziemy smukłe i piękne:-)
blubka lubi tę wiadomość