MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny wrzucicie jakiegos linka o jakich wy kocykach mowicie, bo ja w tym zielona jestem
Blubka, dzieki za te slowa... Moze i racje to co piszesz aczkolwiek nie chce jego dziewczynkom odbierac niczego, wystarczy, ze zyja w durnym krajua z ex no coz musze ja przebolec dobrze,ze jest 10tys km odemnie hA HA
Sylwia, biedulko Tywiem, ze w ciazy traci sie cierpliwosc, ja sama po sobie widze, ze jestem inna niz przed ciaza
W domu mam corke 7 latke ktora jest chyba najgrzeczniejsza dziewczynka na swiecie ( taka mala dorosla z sercem na reku ) a czasami tez czuje w srodku, ze draznia mnie rzeczy ktore przed ciaza w ogole nie draznily... Ech... chce juz urodzicodbija mi w ciazy
Dobra uciekam bo obiecuje sobie, ze wezme sie za porzadki i obiad a wciaz siedze na forum
Do pozniej dziewczyny ciekawe ile wytrzymam nie zagladajac tu ( obstawiam max 2h ha ha ha ) uzaleznienie totalne -
Kamilutek wrote:Siedzę na nudnym spotkaniu i ratuję się forum. W sumie to dalej jestem na zwolnieniu, ale nikt nie mógł mnie zastąpić... Wściekła jestem
Kamilutek, jestes bo komuś się nie chciało. Nie uwierzę ze jesteś aż tak niezastąpionanie dawaj sie bo cie bez sentymentu wykorzystaja
Kamilutek lubi tę wiadomość
-
ag194 wrote:bbee właśnie czytałam o tym w książce ,w oczekiwaniu na dziecko' i nie wierzyłam, że faceta może mdlić
no a mojemu urósł brzuch i ma chyba większy ode mnie
A babka w sklepie właśnie powiedziała, że mam b.mały brzuch jak na 5 miesiąc
5 miesiąc to te brzuszki są zazwyczaj jeszcze nieduże, trzeba je porządnie wyeksponowaćza miesiąc to już będą brzuchole. Moja córka się ciągle czepia, że mam mały brzuch "mamo a Ty ciągle jesteś chuda", chyba przesadza, bo coś tam już wystaje, ale jak się odppowiednio ubiorę to nic nie widać
ag194 lubi tę wiadomość
-
Carolina ja mam taki kocyk:
https://supermami.pl/kocyki-poduszki-komplety/kocyk-bawelniano-bambusowy-lekki-70x90-107.html
i takie pieluchy (tylko kupowałam gdzie indziej bo taniej)
https://supermami.pl/pieluchy-bambusowe/pieluszka-bambusowa-druk-75x75-126.html
Mój mąż na szczęście nie ma urojonej ciąży, bo ze względu na moje dolegliwości musiał przejąć te bardziej męczące obozwiązki domowe. Natomiast napewno w tej ciąży przytyje mocniej niż ja (on i jego koledzy z pracy), bo bardzo lubie piec ciasta a w ciąży wogóle nie mam ochoty na słodkie więc jak piekę to mój mąż musi je zjadać sam, a że nie daje rady to nosi zawsze do pracyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 13:53
-
nick nieaktualnyWreszcieMama jak ci szkoda męża a biedny tylko po garach zaglada to czemu mu nie zrobisz Obiadu? Kurczak w piekarniku sam by się piekł nie musisz obok niego stać zupki nastawiasz i pyrcza to żaden wysiłek a docenilabys męża który napewno cieszył by się z ciepłego posiłku po pracy. Tak szczerze to jesteś pierwszą osobą w mo8m życiu która aż tak wzięła sobie do serca żeby się oszczędzać i ciągle leżeć. Aż mi się zal tego twojego męża zrobiło bo pewnie nic ci nie powie a dusi w w sobie emocje - ciężko będzie chłopa przekonać kiedyś na rodzeństwo jak w jego odczuciacharakter to ty jak na łożu śmierci a nie w ciaxy.
Carolina dołączam do wypowiedzi blubki- chce niech kupuje nowe . Nie oszczędzaj na swojej rodzinie i dziecku skproszę tam tylko patrzą jak z niego zedrzec. Przypuszczam że skoro loży też na tamte dzieci które nie jego że dał im nazwisko i ojcostwo ? Bo tylko w takich przypadkach musiałby płacić mimo że nie jego a jak tak nie jest to zapytaj czy i mi by ten dobry człowiek coś nie przelałheh
To ci zaoszczędzisz odkładaj na osobne konto dziecku aczkolwiek jak planujesz kiedyś kolejne warto kupić nowe rzeczy. Mój mąż też jest przeciwnikiem używanych i się tego brzydzi jak ciuchy są po kimś ale co z oczu to z serca tak samo jak moje pieniądze których nigdy nie widzizastrzeŻona lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ja po wizycie w poradni
krew mi dzisiaj 3 razy pobierali, ręka boli jak cholera. Wyniki będą za miesiąc, wtedy też mam kolejną wizytę. Lekarz był optymistyczny, stwierdził że 80% osób ma tego wirusa nieaktywnego, trochę mnie uspokoił
ale zwrócił uwagę, że ja toxo nigdy nie przechodziłam i że teraz muszę bardzo uważać bo jestem narażona. A no i mój M odebrał wyniki - ujemny!
i do tego przeciwciała obecne czyli odporny, chociaż z tym mi ulżyło.
Co jest najdziwniejsze to nie wiadomo skąd to mam. Nigdy nie leżałam w szpitalu, nigdy nie miałam transfuzji krwi, partner jest zdrowy, zostaje opcja u dentysty i mnie to trochę przeraża, że idąc do lekarza można załapać takiego wirusabbee, blubka, ag194, WreszcieMama, sylwucha89, Breezee, marie_marie22, monika_89, Kamilutek, Rudzik, Maniuś, Uszczesliwiona, Madu1611 lubią tę wiadomość
28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
Forbidden wrote:Cześć dziewczyny, ja po wizycie w poradni
krew mi dzisiaj 3 razy pobierali, ręka boli jak cholera. Wyniki będą za miesiąc, wtedy też mam kolejną wizytę. Lekarz był optymistyczny, stwierdził że 80% osób ma tego wirusa nieaktywnego, trochę mnie uspokoił
ale zwrócił uwagę, że ja toxo nigdy nie przechodziłam i że teraz muszę bardzo uważać bo jestem narażona. A no i mój M odebrał wyniki - ujemny!
i do tego przeciwciała obecne czyli odporny, chociaż z tym mi ulżyło.
Co jest najdziwniejsze to nie wiadomo skąd to mam. Nigdy nie leżałam w szpitalu, nigdy nie miałam transfuzji krwi, partner jest zdrowy, zostaje opcja u dentysty i mnie to trochę przeraża, że idąc do lekarza można załapać takiego wirusamoże być tak że u cb będzie nieaktywny?
-
nick nieaktualny
-
Blubka bo ta moja krew idzie do Wrocławia i to tyle trwa, to badanie sprawdza ilość wirusa. Lekarz powiedział, że jak go będzie malutko to się nie będziemy niczym martwić, a jeśli dużo to po porodzie dalsza diagnostyka. U mnie może być nieaktywny i chyba na to są największe szanse, co mnie bardzo cieszy
a jeśli by był aktywny to też nie koniec świata bo większość przypadków da się wyleczyć bez większych uszkodzeń wątroby
Tośka u większości pacjentów jest ok, raz do roku zazwyczaj kontrola i tyle.
Ważne, że moje dziecko po porodzie dostanie szczepienie i surowicę i nie ma szans, żeby się ode mnie w jakikolwiek sposób zaraziło. W Polsce takich przypadków nie było, mega mnie to ucieszyło bo się bałam, że będę musiała
bardzo uważać żeby maleństwa nie zarazić już po porodzieWiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 14:37
toska_88 lubi tę wiadomość
28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
nick nieaktualnysylwia1985 wrote:ja mam dość mojego młodego - irytuje mnie cholernie- nic nie słucha - włazi na mnie non stop , skacze po mnie - nie wiem już co robić - powoli tracę cierpliwość do niego bo nic nie słucha
mam doła - kurde jak ja sobie z dwójką poradzę - masakra -
Dzoewczyny trzymajcie kciuki. Dzisiaj wizyta. Siedzę i czekam na szanowna Panią dr i właśnie cos mi skacze w brzuchu koło pępka
WreszcieMama, Camilia, bbee, toska_88, sylwia1985, zastrzeŻona, monika_89, mon!ta^, MEGI81, Karissa, Rudzik, Maniuś, Uszczesliwiona lubią tę wiadomość