MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mieli te male tez. I rurki bo ja tez innych niet. Mam nadzieje, ze jutro tez będą bo nie chce wprowadzić w błąd. Na gorze przy ubrankach dziecięcych jest odzież ciazowa. I właśnie często zostaje te nietypowe rozmiary, wiec moze być
bo np. 38, 40 na pnu schodzi
Mi się przypominało jak moja Asia zaczęła drugi raz rodzic to zębami zgrzytala ze strachu po pierwszym porodzie.
Ale ja sama nie wiem jeszcze jak to jest wiec chce spróbować, najwyżej wezmą zzoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 20:40
-
Rudzik wrote:Ej nie straszcie! Jeszcze tyle czasu,a Wy mnie tu straszycie tymi porodami! Niech ktoś napisze,że miał super ekspresowy poród i nic nie bolało, plisss!
Ja chcę sn,ale jak mnie tak straszycie to może wcale nie urodzę tylko umrę z bólupierwszy poród cc uspili zrobili swoje wybudzili- nic nie czułam
. Drugi poród cc- dali znieczulenie, ja rozmawiałam z anestezjolog, lekarz ciął, córka się urodziła nawet nie poczułam kiedy
wg mnie poród może być lekki i bezbolesny, doświadczyłam tego dwa razy
inaczej jest po porodzie ale miało być przyjemnie więc stawiam.
Rudzik lubi tę wiadomość
-
Rudzik, nie jesteś sama, mnie też wszystko boli jak o czytam o bólach i urokach porodów. A o pękaniu i rozcinaniu to już w ogóle!
Ja mam nadzieję na cc, bo wiele operacji na brzuchu już w życiu przeszłam i nie wspominam ich po czasie jakoś tragicznie, a przynajmniej wiem, z czym to się je. A poród to abstrakcja i z tej niewiedzy i niemożności przygotowania się po prostu mam stracha.Rudzik lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
no ja też trzymam kciuki, teraz czytałam, że na ten moment wszystko ok, może i kilka dni temu?
Kamilutek, ja też najbardziej boję się nacinania, podobno szycie boli :o Moja siostra teraz rodziła i powiedziała, że może poród przeżyć jeszcze raz :d
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
Witam się z Wami dziewczyny wieczorkiem.
Rudzik, najpierw słówko dla Ciebie. Ja swój poród wspominam rewelacyjnie. Bolało owszem ale i tak myślałam, że to będą bóle 100 razy gorsze. Zaczęłam rodzić naturalnie, miałam pełne rozwarcie i bóle parte ale ostatecznie miałam cc w pełnym znieczuleniu bo synkowi spadało tętno. Po cc doszłam do siebie błyskawicznie, ze dwa dni tak bolało dosyć, dosyć ale do przeżycia a później to już było tylko lepiej. Po tygodniu mówiłam wszystkim,że mogę rodzić co roku. I zobacz jak sobie wywróżyłam
. I jeszcze byłam zadowolona, że za jednym zamachem poznałam jak to jest sn a jak cc. Dasz radę, bo innej opcji nie masz hihi. Każdy poród jest inny, będzie dobrze. Jak Cię jeszcze kiedyś strachy oblecą to ja Cię pocieszę
.
Rudzik lubi tę wiadomość
-
A wracając jeszcze do wczorajszych tematów tak bardzo w skrócie dodam od siebie, że :
Hope, Twoja sytuacja wyglada coraz bardziej pozytywnie. To co przegapiła natura, medycyna poprawi i będzie pięknie!
Carolina, a położna słuchała serduszka dzidziusia? W sumie to co mogła zrobić na wizycie to chyba zrobiła? Nie spodziewaj się za dużo po konsultacji z lekarzem. Pewnie zapyta jak się czujesz i tyle. Ewentualnie posłucha serduszka albo jednominutowe usg zrobi.
Quasha, ci ludzie są na najlepszej drodze żeby stracić syna i nie mieć wnuka. Ohydne jest ich zachowanie! Powodzenia dla Marcina w szukaniu pracy. Niezależność finansowa da Wam wolność. Uważaj na siebie i Kubusia. Staraj się omijać wszelkie wiadra i inne pułapki.
Wreszcie Mama, niech fikołki synka będą dla Ciebie najlepszą motywacją do pozytywnego myślenia. Nie jest źle Kochana, jesteś w domu a nie w szpitalu. Zresztą już dziś odzyskałaś trochę spokoju co?
Toska, jest jeszcze szansa, że już w poniedziałek podreperuję Twoje ostatnio nadwyrężone statystyki jak zobaczę jajki na monitorzei znowu będziesz miała status Wróżki Prawie Nieomylnej
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 21:17
-
A ja właśnie wróciłam z zakupów i kupiłam takie cudo dla malucha w H&M
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3f4c8722469d.pngBreezee, Madu1611, GoNia1979, MEGI81, toska_88, Maniuś, Kamilutek, rybka33, Arwi, zastrzeŻona, marie_marie22, Moniqaaa, sylwucha89, Demsik, ag194, sylwia1985, bbee, Karissa lubią tę wiadomość
Czekamy na Aurelie
20 lat . Łódź/Jelenia Góra -
Ja chcę rodzić sn. Pierwszy poród był ciężki - zaczęłam rodzić o 5 rano, a młody urodził się o 21:40. Szyjka stanęła na rozwarciu 8 cm i dalej nie chciała się otwierać, mnóstwo leków, przebicie pęcherza, zanikanie tętna dziecka, bóle krzyżowe i na koniec próżnociąg, czyszczenie łożyska i szycie. Ale nie pamiętam wcale tego bólu i wiem, że teraz też dam radę. Szybko po porodzie doszłam do siebie, mimo bardzo dużej ilości szwów. Mąż będzie ze mną i jego ciocia, która jest położną oraz najprawdopodobniej mój lekarz.
Chyba, że lekarz będzie widział wskazania do cc, to nie będę miała wyjścia, bo w pełni mu ufam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 22:04
-
nick nieaktualnyJulita płyn dentoSept A . Na palca lub bagietke posmarować po dziaslach i nie dawać nic pić ani jest 30 min. Działa rewelacyjnie i kosztuje ok 6 zł dentinox u nas nic nie dał a Camilia to już w ogóle. Spróbuj.
Klaudia piękny !!!!
Coś jeszcze mialam komus odpisać ale zanim doszłam forum konca to zapomniałam co i komu. Co tego imienia nie podoba mi się ale ale niech się chłop cieszy. Ja się przyzwyczaje. Swoją drogą pracuje u nas jeden Alan i takie ciasteczko że szok:-)
Kurde żebym tylko nie była kiedyś taka jak tesciowa Qashy jak zaczną panny przeprowadzać ha ha .
zastrzeŻona, julita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHope mój dostanie na święta traktor John deera ( pasjonat maszyn rolniczych) namiot w kształcie pociągu tomek i przyjaciele betoniarke play dooh z modelina i to tyle co mi wiadomo. Ale fajna sprawa to ten piasek kinetyczny polecam bo fajnie się lepi i nie wysycha ani tak nie brudzi a napewno zajmie już 3 latka. I LOVE ALLEGRO
ha ha
-
Witam sie. U mnie sajgon z ząbkowaniem. Pierwszy raz aż tak kiepsko przechodzi wyżynanie, wczoraj spała ze mną. Mam nadzieję, że w weekend sie przebije.
U mnie też CC - zbyt krótki odstęp od poprzedniego CC (pierwsze ze względu na brak postępu i zagrażającą infekcję). trochę mi żal (choc teraz już ok, swoje przebolałam) że nie SN no ale cóż, dla dzieci tak lepiej
Kamilutek sama wada -8 nei jest wsakaniem do CC, ważne jest badanie wzroku, dna oka i staniu siatkówki
olis cuuudownie, nawetr nie wiesz jak sie cieszę, zamelduj sie potem ze zdjęciem dziudziusia
toska jutro chyba wyslę męża po to bo dentinox słabo daje radę, tzn daje ale w połączeniu z nurofenem
Rudzik SN jest do przeżycia, serio. Ja mam wysoku prog bólu, poszły mi wody, więc musialam już urodzić. Miałam skurcze bite 24h, bolało jak skurw... bardzo bolało w każdym razie. Caly czas na oksytocynie (bez niej skucze sie wyciszały) i kiedy po 24 godzinach męczarni okazało się, że nie ma postępu a rozwarcie z 1 podskoczyło do 4/5cm a dziecko nie bardzo wstawio sie w kanał rodny odmówiłam kolejnej dawki oxy i dali mi papiery do cc. Zraz wzięli mnie na blok i wyciągi małą. Troche takie 2 porody.
Szwagierka pytała że teraz pewnie nie chcę drugiego dziecka szybko ale wiesz co? Na drugi dzień na prawdę zapomniałam o całym bólu. Fakt, rana ciągła ale dało się przeżyć bo WARTO! Straszą i SN i CC ale jeśli i mnie chodzi to pikuś przy początkach macierzyństwa
edit:
Qasha Twoi teściowe sa popierdoleni jak lato z radiem. Nie chcą mieć z Toba kontaktu dla Ciebie i twojego zdrowia lepiej. Trzymaj się tam, dobrze że nic się nie stało poważnego
Hope cieszę się ogromnie że przepuklina na chwilę obecną małaWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 22:21
Rudzik lubi tę wiadomość
-
Na szybko jeszcze u nas na chwilę obecną syn zostanie Maksymilianem
obiecalam męzowi że jak wpadnie nam coś obojgu w ucho to się zastanowimy ale póki co to ostateczna wersja
Toska wpisuję Ci Alana
Sylwucha u Ciebie na listę leci córa.
kogoś pominęłam? szybkie sporzenie na 4 stronętoska_88, Maniuś, Misia 69 lubią tę wiadomość