MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
gaja_1 wrote:I uwielbiam jak mój mąż mówi wychodząc do pracy "pa dziewczyny"
Ja dziś jakaś niedospana jestem. Obudziłam się rano, zjadlam śniadanie i zdrzemnelam się około godzinkę :p o 15 wizytatrzymajcie kciuki.
Szkoda sytuacji z wreszciemama... Nie powinno tu tak być.
Moniqaaa czekam na wieści z niecierpliwościąWiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 10:39
Klaudia0727, MEGI81, Uszczesliwiona, Camilia lubią tę wiadomość
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 13:32
Arwi, toska_88, MEGI81, Kamilutek, gaja_1, natalia1354, ag194, monika_89, Hope_, sylwucha89, bezimienna, Uszczesliwiona, Maniuś, Camilia lubią tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
gaja_1 wrote:To przykre, bo myśle, że jednak wiele z nas martwi się o Nią i Olusia. To, że inaczej reagujemy na napotykane przeszkody jest normalne, a nie zmienia to faktu, że chcemy, by każda z Nas doczekała szczęśliwie rozwiązania w maju. Może jak emocje trochę opadną to się odezwie, na to liczę.
Myślę, że jej bardziej chodsi o tę nagonkę na nią i że wszystko musi udowadniać - jak choćby sprawę z posiewem. Miała mieć zrobiony, żeby w razie czego zakładać pessar, ale na wizycie szyjka była ok to nie zrobił jej gin posiewu. A jak napisała, że jest w szpitalu, to zaraz się zaczęło, że kłamie, że przecież posiew miała itp. To, że ktoś nie podaje, że tak to ujmę "adresu" publicznie jeszcze nie znaczy, że kłamie.
A jak jej się szyjka skróciła o 6mm w ciągu paru dni to się nie dziwię, że spanikowała i poprosiła o modlitwę.
Ale prawda jest taka, że jak parę osób "wyraziło swoją opinię", niekoniecznie "poprawną politycznie" tylko np. w przypadku Tośki przesadzoną i zakrawającą na obrażanie drugiej osoby (według mnie, nie będę się wypowiadać za ogół) to praktycznie nikt nie wypowiedział się w jakikolwiek sposób zwracając tym osobom uwagę, czy "broniąc" WreszcieMamy. Więc zapewne uznała, że wszyscy mają ją za oszustkę i no cóż, patrząc na to z zewnątrz uważam, że miała podstawy, by się tak poczuć.
Trudno, teraz możemy się tylko modlić w jej intencji, tak jak prosiła, lub po prostu ją jakoś po swojemu wspierać.
Bo dla kogoś szyjka 1cm może się wydawać spoko, ale pewnie nie był w sytuacji, gdy skracała się ona w tempie ok. 5mm na parę dni. Gdyby było wszystko okej to nie zatrzymaliby jej w szpitalu i tyle.
Pewnie, jeśli wyjdzie ze szpitala lub gdyby się coś stało niedobrego (odpukać!!) to napisze, ale jakoś na ploteczki z jej strony bym nie liczyła.
Mam nadzieję, że co nieco wyjaśniłam i nie bedziemy więcej poruszać tego tematu, chyba że osoba, której on dotyczy się znów tu odezwie.Spirit, marie_marie22, sylwucha89, Leirion lubią tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:Haha no to więc dziewczyny e-ciocie sugestia dziewczynki ale ma tak zaciśnięte nóżki, że nie da się podglądać. Także złosnica lub zlosnik nie lubi pokazywać
także kolejna wizyta na 4.01. Ogólnie wszystko dobrze z serduszkiem itd. Tryb życia oszczędny bo szyjka nie powala jak mi ginekolog powiedział. No nic magnez wprowadzam na stałe i lutka tak jak była tak jest
nosz kurcze bele a już myślałam że będę wiedzieć co tam się kryje w 90% :p
No co za wstydniś!Oby 4.01 się pochwalił kim jest
Dobrze, że u malucha ok
mon!ta^ lubi tę wiadomość
-
Hope_ wrote:a mnie dzisiaj cos brzuch ciągnie... i plecy mnie nawalają - czemu ja nie zaszam w ciąże mając 25 lat maksymalnie?!
teraz się sypię.
a i jeszcze spojenie łonowe mnie na maksa nawala, ze ledwo zakładam nogę na nogę, z Jaskiem tez tak mialam, ale chyba nie tak szybko.
Ale kość mnie nawala jakby sie rozejść miała.
Czy tylko ja nie czuje jeszcze ruchów?! Nie kupiłam jeszcze detektora i ciagle sie waham czy to zrobic czy nieGdyby nie to felerne usg genetyczne (nie chciałam po nim kupować bo nie wiedziałam co będzie) to bym miąła kupiony a teraz wydaje mi sie ze niedługo będą ruchy to nie bedzie potrzebny
a tu czekam i czekam a mój leń nic, do tego tusza swoje robi i łożysko na przedniej .
Monita wyślesz mi przepis na ciasteczka?
Hope ja mam łożysko na tylnej ścianie, a w sumie dopiero od kilku dni zaczęłam czuć jakieś mocniejsze pojedyncze ruchy. Wcześniej pojawiały się takie smyrania co kilka dni. Też miałam kupić detektor, ale stwierdziłam, że teraz to chyba już bezsensu wydane pieniądze. Ale ciągle mi chodzi po głowie. -
nick nieaktualnyQasha p9 pierwsze pisała że posiew był zrobiony w razie gdyby a nie ze mialbyc zrobiony a to 2 różne stwierdzenia pani adwokat. Poza tym jak może pisać do mnie ktoś o tym że obrazam druga osobę skoro ten ktoś sam obsmarowuje na kilku wątkach własnego faceta i cała jego rodzinę a żyje z nim na łasce jego rodziców na których suchej nitki w sieci nie zostawia? Oj Qasha litujesz się nad zupełnie obca osoba a nie widzisz jaka krzywdę najbliższej sobie osobie robisz bo jak by on to przeczytał myślał by o tobie tak samo jak tesciowa. Zastanów się najpierw nad sobą a później baw się w adwokata.
-
toska_88 wrote:Qasha p9 pierwsze pisała że posiew był zrobiony w razie gdyby a nie ze mialbyc zrobiony a to 2 różne stwierdzenia pani adwokat. Poza tym jak może pisać do mnie ktoś o tym że obrazam druga osobę skoro ten ktoś sam obsmarowuje na kilku wątkach własnego faceta i cała jego rodzinę a żyje z nim na łasce jego rodziców na których suchej nitki w sieci nie zostawia? Oj Qasha litujesz się nad zupełnie obca osoba a nie widzisz jaka krzywdę najbliższej sobie osobie robisz bo jak by on to przeczytał myślał by o tobie tak samo jak tesciowa. Zastanów się najpierw nad sobą a później baw się w adwokata.
Oj, Tośka, ty to się umiesz chyba tylko wymądrzać i myślisz, że wszystkl jest takie proste i kolorowe.
Wiem, co pisała WreszcieMama, bo pisała to wtedy nie tylko na forum, ale też mi na PW. Jak jesteś taka dociekliwa to sobie odnajdź jej wypowiedź, jak mi pokażesz, że na forum tak napisała to szcerze Cię przeproszę.
A z mojej osoby zejdź. To, że podzieliłam się z Wami trudną sytuacją z Marcinem i jego rodzicami to jeszcze nie znaczy, że go obsmarowuję, wypraszam sobie takie stwierdzenia. A dwa wątki, bo ten +LWD to nie jest "kilka". Widać z czytaniem ze zrozumieniem też masz problem, bo X razy tłumaczyłam, że na ich łasce nie żyję i właśnie walczę o to, by mój Marcin też nie żył.
No niestety takie są konsekwencje uzewnętrzniania swoich problemów w internecie - zawsze znajdzie się ktoś wszechwiedzący z najlepszymi na świecie radami, kto wie lepiej.
Tobie też polecam zastanowić się nad sobą. -
julita wrote:Qasha a ty dalej brniesz w ten temat
kochana litości
przeczytałam wszystko od deski do deski i nie widzę tam żadnej niepoprawności politycznej, tylko szczerość. teraz smęcisz, że prawie nikt się nie opowiedział za WreszcieMama po wypowiedziach Toski i kilku innych osób, a może reszta ma podobne zdanie do Toski i postanawia to przemilczeć...
osobiście życzę jej wszystkiego dobrego ale jak nie chce się odzywać to nie, najważniejsze że na priv. rozmawia z osobami z którymi chce.
No więc jeśli mają podobne zdanie do Tośki to po prostu napisałam, żeby się nie dziwili, że ona sie nie odzywa, tyle.
Każdy może mieć własne zdanie, ja akurat mam inne niż Tośka i po prostu je wyraziłam.
I nie powiedziałabym ani słowa, gdyby nie to, że gaja_1 i ktoś tam jeszcze pytał o WreszcieMamę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2016, 11:27
-
Toska po co wszczynasz. Ma prawo się wypowiedzieć wolny kraj "jeszcze"
także zejdź wypij sobie meliske bo po co dalej ten temat walkowac.
Tez piszesz o swoim życiu tesciach itd wiec nie krytykuj innych jak sama coś piszesz. Dla mnie nie ma sensu ta dyskusja jak dzieci....Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Hope moim zdaniem bez sensu teraz kupować detektor. Zaraz poczujesz ruchy. Ja w dwóch poprzednich ciążach czułam ok 20 tyg, teraz od 18 tyg.
Qasha przeinaczasz fakty, to nie było tak że u lekarza było wszystko ok dlatego nie robił posiewu. Wreszcie mama ma tendencje do dramatyzowania trochę ale jak pisałam, taki typTacy tez są potrzebni. A bronić tu nie ma czego, bo Toska ma swoje zdanie i mogła je wypowiedzieć, a Wreszcie mama ma swoje i tez może je wyrazić. To dwa różne typy charakterów więc raczej się nie dogadają ;p Miałam w poprzedniej ciązy taka podobną historię na forum i te dwie osoby zdecydowały się po prostu ignorować
Nagonki żadnej nie było, każdy może się na publicznym forum wypowiedzieć. Ja osobiście chciałabym wiedzieć co u Wreszcie mama bo jak z wszystkimi na tym forum jakoś się zżyłam
Monta no co za dzidziol ;p Ale najważniejsze że zdrowy
Julia no brzuch to TY masz ;p Chudzinkamon!ta^, sylwucha89 lubią tę wiadomość
-
mon!ta^ wrote:Qash jak idziesz do szpitala to oni robią swoje badania i ich nie interesują ze ktoś robił ba nawet jak jest to samo laboratorium. Jest to chore ale tak robia niestety. Ja miałam zawsze pobierany posiew jeszcze na sorze jak byłam na oddział kierowana, ale to też jest uzależnione od szpitala czy zrobią tam czy juz na oddziale.
No u mnie też zawsze tak robią, nawet badanie grupy krwi honorują tylko ze swojego labu
Dlatego mnie akurat sytuacja z posiewem nie zdziwiła w ogóle.
Ale... ach, dobra, już nic na ten temat nie mówię, wyraziłam się, nie chcę tu teraz tworzyć jakiejś dramy.
mon!ta^ lubi tę wiadomość