MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Anstice wrote:Rudzik Przejrzałam wiele szkół rodzenia, bo też poszukuję. Wiele z nich jest na NFZ. Ciężko dobrać godziny na NFZ dla par bo wiele szkół rozpoczyna się w godzinach rannych lub popołudniowych. Na wielu stronach jest napisany wymóg jaki trzeba spełniać do zapisu na NFZ np. w Warszawie trzeba być zameldowanym.... ale szczerze nic nigdzie nie słyszałam o wymogu wyboru położnej??!! Wydaje mi się że to bzdura przecież jest dowolność zapisu do roznych szkół i dowolność wyboru szpitala i jak przejzałam tyle różnych ofert szkół nic nie było wspomniane o położnych.
Może to skąd o tym słyszałaś jest powiązane z tym że jakaś szkoła nakazuje bo biją na tym kasę.
Ale z tymi położnymi to jakiś cyrk, jeśli się chce by zajęła się tylko Toba podczas porodu to koszt 1500-2000 zł, a teraz jak powoli się dowiaduję to okazuje się że żadna nie ma już i tak wolnych terminów....nic z tego nie rozumiem. Chciałam rodzić w tym szpitalu ale teraz boję się że tam po prostu odeślą mnie z kwitkiem jak będę rodzić...
-
nick nieaktualny
-
Anstice ja mam problemy z tylkiem, w sensie z kością ogonową i dołem kręgosłupa. Jak trochę dłużej siedzę albo leżę na plecach, to zaczyna się jazda i boli.
Amilka!!! Miałaś już połówkowe z tego co widzę i piszesz, że 10 minut i po robocie? Ja mam jutro i rozpędzam się na przynajmniej pół godziny a tu taka sytuacja? Jak to u Ciebie wyglądało? -
Żyrcia, tylko trochę
he he
Ja już z ciuchami też nie mam co szalećMuszę najpierw wszystko usystematyzować, ułożyć rozmiarami itd
Ale z całą resztą akcesoriów, pieluch itd, to jestem do tyłu
Ale teraz w styczniu mamy wózek zamówić z fotelikiem, więc chyba od lutego będzie dalsze zbieranie wyprawki
Klaudia N, fajnie chociaż, że możecie ten wózek na żywo zobaczyć, naszego nigdzie u nas w mieście raczej nie ma, jutro chcemy pojeździć i poszukać (mamy 3 sklepy z wózkami na krzyż), ale mąż sobie już na zdjęciach oglądał i filmiki z prezentacjami wózka i jest prawie na 100% przekonany. Też chcemy Roana tylko Marita Prestige, bo mój mąż tylko na klasyczne koła się zgadza. -
monika_89 wrote:Rudzik ja mam microlife nc150 na gemini kosztuje stówkę, bardzo fajny, oprócz tryby pomairu temperatury mozna go przełączyć na domowy i mierzyc np tem wody w wanience. Mnie jeszcze nei okszukał, parę razy sprawdzałam zwykłym dla pewności i zawsze pomiaty mi się pkkrywały Jeśli chodzi o SR to ja chodziąłm na nfz i warunkiem było właśnie korzystanie z położnej środowiskowej z SR, myśle że warto bo ile tez czasu spędzisz z taką położną. Tyle ile przyjedzie na wizyty patronażowe. Żeby mieć położną wypłniasz wniosek, na dzień dobry położną (jak i pielęgniarkę) masz przypisaną w ośrodku zdorowia do którego należysz. Po prostu idziesz gdzie indziej i składasz wniosek że chcesz zmienic na inną, tyle. Pewnie w SR mają odpowiednie dokumenty
Dzięki Monika za odpowiedź, no właśnie o to mi chodziło,że chciałabym pozostać przy położnej z ośrodka zdrowia, bo jest polecona i podobno super babka, do tego mieszka blisko i jest na zawołanie kiedy trzeba. a nawet gdy nie trzeba przyjeżdża dodatkowo. A szkoły rodzenia najbliższe mam 30 km od domu i jaką mam pewność,że położna z tej szkoły rodzenia raczy przyjechać do mnie na wieś... i czy w ogóle będzie jakaś sensowna. A chyba wszystkie szkoły na NFZ wymagają podpisania oświadczenia o położnej od nich...Ja innej nie znalazłam póki co w Poznaniu. Eh...dylematy... -
Dewa byłam mega zawiedziona. Najpierw typowo pobranie krwi, waga itp.
Potem podłączyly mnie pod ktg ale bez tego przy którym słychać serduszko tylko ta cześć czy skurcze macicy sie piszą i kazały tak pół godziny leżeć żeby miec zapis.
A potem do lekarza spojrzała na zapis ktg, ze żadne skurcze to dobrze po czym obejrzała dzidziusia na usg, ze chłopak zmierzyła obwód główki, wagę i kość udowa. O wielkość małego musiałam pytać. Po czym powiedziała ze 4 kg w miesiąc to zaszalalam i muszę uważać co jem. A na moje pytania odpowiedziala mi ze najwyższy czas znaleźć sobie położna i ona mi będzie na wszystkie pytania odpowiadac i ze za to kasa płaci wiec jak chce miec fajna to lepiej już szukać. I ze widzimy sie za miesiąc na ktg, glukozę i badanie bez usg. A i ze jak chce to połówkowe które godzinę trwa to mogę zapłacić 200€, ale ona nie widzi sensu.
wersja z OM
-
Zyrcia WOW!
ja bym musiała tyle ciuchów nakupić bo miałam córę ale Ty syna i jeszcze tyle ubranek?
Rudzik jeśli jest położną środowiskową to MUSI przyjechac na wizytę patronażową czy jej się podoba czy nie. zapisz się do jakiejs grupy mamus i popytaj o nią
amilka co to za tekstyRudzik lubi tę wiadomość
-
Zyrcia ja tez zakupocholiczka ale czekam teraz na nasze niemieckie wyprzedaże. Już mojemu mężowi powiedziałam ze on zostaje zły dzien z Toskiem a ja lecę z jego karta na zakupy
Hihi
Jak usłyszałam 200€ za połówkowe, to stwierdziłam ze i tak lecę do polski i taniej mi wyjdzie to tam zrobić z płytka dla męża.
Lecę tylko na dwa dni bo nie chce żeby mama jechała do nas sama samochodem, a przy okazji zrobię badania, kupię meble i spotkam sie na szybko z rodzinka
Tak sie cieszę ze będę miała mamę przy przeprowadzce na prawie cały miesiąc. Normalnie widzę sie z nia 5 razy w roku a teraz cały miesiąc. Dzięki Bogu ona mojego męża nie denerwuje, bo jest spokojna i pogodna babka. Gorzej z tata, ale on na szczęście w morzu. Jak mój tata z mama przyjedzie to mój maz po dwóch godzinach pyta mnie kiedy oni jadą do domu.
Ale sie nie dziwie mój tata słabo słyszy przez co jest głośny, ogląda 5 meczy na raz na tv dwóch laptopach i telefonach, masakra, a jak sie z nim gdzieś wyjdzie to po dwóch piwach jest pijany i zaczyna dziki podryw na oczach naszych i mamy i jeszcze tłumaczy mojemu ze faceci maja to w genach i to nic złego.
wersja z OM
-
nick nieaktualny
-
dzidziuś zdrowy - ma dwie rączki , nóżki , serduszko w całości - struktury prawidłowe - połozone jest miednicowo i odwrócone do kręgosłupa - na wadze gina również +3kg - niestety miało złożone nóżki i płeć nadal nieznana
waży 252 gramy i ma 15,29 cmWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 17:51
monika_89, blubka, bbee, Madu1611, Camilia, marie_marie22, gaja_1, Kamilutek, ag194, sylwucha89, Anstice, Kleopatra, mon!ta^, malgorzatka199, Forbidden, Hope_, MEGI81, Rudzik, Spirit, Uszczesliwiona, Karissa, Arwi, Uska, aneta.be, Maniuś, Breezee, Mabelle lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:dzidziuś zdrowy - ma dwie rączki , nóżki , serduszko w całości - struktury prawidłowe - połozone jest miednicowo i odwrócone do kręgosłupa - na wadze gina również +3kg - niestety miało złożone nóżki i płeć nadal nieznana
waży 252 gramy i ma 15,29 cm
U mnie też wstydzioszek , może jutro się ujawni na polowkowych ale wątpięsylwia1985, MEGI81, malgorzatka199 lubią tę wiadomość
-
Ju14, mój synek będzie miał w maju 15 m-cy jak urodzi się maleństwo i nie planuję dla niego żłobka ani nikogo do pomocy. Będę musiała dwójkę maluchów ogarnąć jakoś. Niestety pomocy ze strony rodziny żadnej gdyż wszyscy mieszkają w pl. I do tego też zamierzam robić make up (może nie przez godzinę
) i zakładać kiecki na spacery
Do szkoły rodzenia nie chodziłam poprzednio i teraz też nie będę. Wczesniej kolidowało to z moimi godzinami pracy a teraz z tym, że mężu pracuje do późna i nie mam jak. A po za tym to szczerze mówiąc nie mam ciśnienia na te zajęcia.
Moniqaaa, a co Ty przepadłaś na tak długo? Już po świętach i po nowym roku a Ty ciągle na baletach?
Carolina, wizyta u lekarza chyba po Twojej myśli przebiegła? Fajnie, jeszcze tylko w pracy jutro spotkanie i relaxxx do maja.
Camilia, Karissa lubią tę wiadomość
-
sylwia1985 wrote:dzidziuś zdrowy - ma dwie rączki , nóżki , serduszko w całości - struktury prawidłowe - połozone jest miednicowo i odwrócone do kręgosłupa - na wadze gina również +3kg - niestety miało złożone nóżki i płeć nadal nieznana
waży 252 gramy i ma 15,29 cm
Sylwia, Twój dzieć jest taką samą Kruszynką jak mój
Coś mi się wydaje, że to dziewczynka, do tego bardzo dbająca o swoją prywatnośćWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 18:25
MEGI81, sylwia1985, Karissa lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Sylwia może to rzeczywiście dziewczynka, skoro tak nóżki krzyżuje xD
Moja w 14tc rozłożyła nogi, a teraz na każdym badaniu zasłaniała buźkę i krzyżowała nóżki
Nic się nie dało dojrzeć kompletnie? bo u mnie nawet jak na I polowkowych w 20tc skrzyżowała nogi, to powiedział, że nie widzi worka mosznowego i raczej laseczka -
DAISY, pisałaś coś o szpitalu św. Zofii w Warszawie. Mój lekarz prowadzący tam pracuje i zastanawiam się bardzo poważnie nad tym szpitalem, poza tym mam pytanie czy może kojarzysz lekarza Roberta Makowskiego? Robię u Niego teraz połówkowe i robiłam Genetyczne i chciałam dowiedzieć się jak cenowo to wygląda i czy się orientujesz może?
👧 05.2017r.
👶 05.2022r.