MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Messy akurat Stas jest duzo bardziej popularny niz Dominik w rankingach;)
Nie jest to teraz rzadkie imie, wrecz przeciwnie i staje sie coraz bardziej popularne.
Daj synkowi na imie tak jak Tobie sie podobanie patrz na siostry, ktore wg mnie zachowaly sie dziecinnie i kompletnie niestosownie:)
Pozdrawiam majoweczki;) ( ja kwietniowka;)))sylwucha89, Kleopatra, messy99 lubią tę wiadomość
-
U mnie synek miał być Staś
ale będzie córeczka
mi się bardzo imię podoba, nie jest krzywdzące, mały chłopiec jest Stasiem a dorosły poważniej brzmiącym Stanisławem
Widzę, że tu więcej dziewczyn chętnych na RoanyMi się podobają prawie wszystkie wózki tej firmy i nie mają wygórowanych cen, opinie na necie śpiewające, a sprzedawcy w sklepach z wózkami zachwalają
ja już się nie mogę doczekać aż zamówimy, bo do tej pory będę siedzieć i przeglądać kolory
jak głupia, nie mogę się zdecydować.
-
sylwucha89 wrote:Blubka gratulacje!!! Chociaż Ciebie przeczucie nie myliło
Dewa niecierpliwie e-ciotki czekają!!
Tak, tak od początku czułam, że to córka ale w ostatnim czasie przestałam "mieć przeczucie".Z okazji wczorajszej wizyty pyknęłam rano zamówienie na c&aRobicie tam zakupy? Ceny rewelacyjne np. 5pak body z krótkim rękawem za 19,90
Arwi, Rudzik lubią tę wiadomość
-
messy99 wrote:Ale mi sie smutno zrobilo:/ postanowilismy nazwac syna Stanisław. Staś to śliczne imie choć stare. A moje siostry mnie zjechaly. Bo one powymyslaly imiona typowo popularne julia kuba dominik... Przeciez to moj synek i uważam, ze wcale nie skrzywdze go tym:(
Messy, wcale a wcale go nie skrzywdzisz!
Zawsze mnie zastanawia, skąd w ludziach przekonanie, że muszą skomentować każdy wybór innych ludzi, a najlepiej jeśli komentarz jest dołujący i przykryStaś to piękne imię. Nie przejmuj się, szkoda nerwów.
Blubka gratuluję córeczki, baby górą!
Witamy wszystkie nowe majóweczki, na dzielenie się dobrymi informacjami nigdy nie jest za późno
Chłop z rana pojechał na budowę, ciemno jeszcze było, biedak... Wyspałam się za wszystkie czasy, normalnie wstaję przed 7, a dzisiaj obudziłam się przed chwiląPlan na dzisiaj - sprzątanie, spacer w śniegu (pięknie jest!) i zakuwanie do testów na prawko. Wyjeździłam wszystkie godziny już! Jak jeżdżę z moim instruktorem, to wszystko pięknie mi wychodzi, a jak tylko przychodzi ktoś w zastępstwie, to nie mogę wykonać poprawnie żadnego manewru parkowania, na egzaminie pewnie będzie to samo
blubka, messy99 lubią tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Czesc dziewczynki:-)
Chciałbym Was zapytać jakie macie zdanie o szczepieniu dzieci? Wiem ze juz kiedys był taki temat, ale dopieto niedawno zainteresowalam się tym faktem. Nie chce przez to wywołać żadnej burzy, tylko poznac Wasze zdanie. Powiem szczerze, że jestem wstrząsnieta powiklaniami i gdzies tam z tylu glowy siedzi myśl, zeby nie szczepic ale musze byc tego pewna dlatego caly czas szukam informacji na ten temat. -
blubka wrote:Tak, tak od początku czułam, że to córka ale w ostatnim czasie przestałam "mieć przeczucie".Z okazji wczorajszej wizyty pyknęłam rano zamówienie na c&a
Robicie tam zakupy? Ceny rewelacyjne np. 5pak body z krótkim rękawem za 19,90
Blubka, dzięki za podrzucenie c&a!
Uska wrote:Czesc dziewczynki:-)
Chciałbym Was zapytać jakie macie zdanie o szczepieniu dzieci? Wiem ze juz kiedys był taki temat, ale dopieto niedawno zainteresowalam się tym faktem. Nie chce przez to wywołać żadnej burzy, tylko poznac Wasze zdanie. Powiem szczerze, że jestem wstrząsnieta powiklaniami i gdzies tam z tylu glowy siedzi myśl, zeby nie szczepic ale musze byc tego pewna dlatego caly czas szukam informacji na ten temat.
My będziemy szczepić, ale wg kalendarza niemieckiego. Gdybym rodziła w PL, nie zgodzilibyśmy się na szczepienie w pierwszej dobie, tylko wykonali je później, gdy już możliwa jest ocena stanu zdrowia dzieciaka. W Niemczech nie szczepią takich maluchów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 09:14
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kochane, warto kupić bodziaki i koszulki przez głowę, czy lepiej zapinane na całej długości?
Edit: a śpioszki jakie? Bawełniane czy welurowe? A może zamiast śpioszków lepiej zestaw rampersy z długimi nogawkami + skarpetki?
(małego dziecka nigdy nie miałam w rękach, nic o takich nie wiem i w niczym nie czuję się pewnie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 09:21
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualny
-
Tydzień 25 czas start
do porodu 112(!) Max szaleje coraz bardziej
już nie mogę się doczekać
blubka, monika_89, Uszczesliwiona, ag194, Kamilutek, bbee, Demsik, sylwucha89, bezimienna, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Kamilutek wrote:Kochane, warto kupić bodziaki i koszulki przez głowę, czy lepiej zapinane na całej długości?
Edit: a śpioszki jakie? Bawełniane czy welurowe? A może zamiast śpioszków lepiej zestaw rampersy z długimi nogawkami + skarpetki?
(małego dziecka nigdy nie miałam w rękach, nic o takich nie wiem i w niczym nie czuję się pewnie)
A do tego śpiochy lub polspioszkiKamilutek lubi tę wiadomość
-
Witam nowe Majoweczki
Sylwia bidulko współczuję Ci tych nerwów które dostarczają teściowa
Co do szczepień ja szczepie według kalendarza szczepień i tu w uk ich dodatkowo brać chyba nie muszę ( pneumo czy meningo)
W pl szczepilam moja córkę dodatkowa ospa i mała miała bardzo grozne powikłania po tej szczepionce
Pieluchy jeszcze nie mam pojęcia tak samo jak kosmetyki muszę się zorientować co tu w uk jest dobre
Bodziaki śpiochy kupuje co mi się podoba raczej nie zwracam uwagi jak zapinane ale śpiochy do spania mam zapinane po całości
Wczoraj wyszlam z mezem na zakupy i powoli wyprawka ubraniowa jest gotowa
Jeszcze wczoraj kupiliśmy ubranka " wyjściowe" a jutro i w niedziele jedziemy na zakupy właśnie typowo do spania itd
Jak dobrze pójdzie do w weekend kończymy zakupy ubrań i pozostanie nam do kupna wózek materac monitor oddechu z niania i pościel
Kosmetyki będę kupować na sam koniec
Madu bylam wczoraj na rozmowie woec sytuacja wygląda tak:
Pracodawca płaci za zwolnienia tzn kieruje się zwolnienie do pracodawcy przez 28tygodni później już job center nie pracodawca
Na zwolnieniu można być do 4 tyg przed porodem
Ja że względu że jestem na zwolnieniu w ciazy i nie ma przepracowanych tygodni w ciazy będę miała placone przez job center
Teraz czekam czy biuro zadzwoni do mnie i będzie chciało konsultacji mnie z lekarzem tak jakby zakładowym
Po co to nie mam pojęcia ponieważ dowiedziałam się że i tak zwolnień nie mogą przerwać woec nie wiem gdzie jest sens tej konsultacji
Gratuluję również udanych wizyt i niespodzianek w postaci cipkiMoj mały się rozkręcić kopie jak piłkarz i nie wiem co wkłada w moje zebra ale wczoraj aż mnie bolało
jednak wolę to niż schizowac się brakiem ruchów
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2017, 10:13
-
Co do kosmetyków, to też jeszcze nie wiem, co będę stosować. Chyba chciałabym spróbować olej kokosowy i ze słodkich migdałów.
Ja sama stosuję różne i nic mnie nie uczula, nawet największe badziewie naszpikowane chemią. Ale Chłopa uczula praktycznie wszystko po jakimś czasie stosowania, więc oby Kruszynka po nim tego nie odziedziczyła. Ale włosy na przykład już by mogłaA po mnie długie nogi... Ale chyba nic z tego, bo na połówkowych kość udowa była dość krótka. Jesteśmy z Chłopem dość podobnego wzrostu, a jego pas zaczyna się tam, gdzie ja mam początek pośladków, tylko że ja mam naprawdę bardzo krótki, pokraczny tułów. Ale się rozmarzyłam...
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
nick nieaktualnyLeon od poczatku byl baaaardzo zywy, po szczepieniu nie bylo ani goraczki ani marudzenia czyli glownie tego co lekarze mowia ze moze byc. Ja po prostu mialam przez 4 dni warzywo zamiast dziecka, ktore nie jadlo cyca prawie w ogole (dobrze ze mialam laktator bo i u mnie by sie to zle skonczylo), lezal tak z zaszklonymi oczami i patrzyl na mnie jakby chcial powiedziec ze mu cos jest... on tak lezal a ja plakalam i blagalam zeby minelo, bo mialam watpliwosci czy szczepic. Lekarze oczywiscie ze to normalne. No dla mnie niwnormalne skoro z zywego diecka robi sie lezaca kukla bez mimiki... pozniej pare razy mielismy nieutulony placz, tez to wiaze ze szczepieniami, tak samo jak tragiczne kolki. Pozniej dwa razy siw rozchorowal, dwa antybiotyki pod rzad zwby uniknac szpitala. Odkad przestaloamy szczepic nic mu nie jest, max kata, jakies przeziebienie. Nawet jelitowka go ominela.
Poza tym wystarczy przeczytac sklad szczepionki... czego ja niestety nie zrobilam.
Aaaa i Leon przez ok miesiac prezyl sie i wyginal w jeden bok, tez obstawiam ze od tego, na szczescie obylo sie bez rehabilitacji.
Nie ma zadnych problemow teraz na szczescie, zadnych alergii, rozwija sie super. No i za duzo nopow wsrod znajomych zebym w ogole sie zastanawiala jeszcze nad slusznoscia swojej decyzji.