MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKarolla to ja Ci zazdroszczę bardzo, że chłopak Ci się taki fajny trafił, że da się przy nim żyć. 😁😁
Ja nie powiem ale młodsza też jest taka mniej problematyczna (oprócz tej zielonej kupy i refluksu)
I bardzo żałuję, że to nie ona była pierwsza.
Bo teraz przy dwójce dzieci to szczerze mogę tylko pomarzyć by nawet usiąść i kawę wypić a gdzie jeszcze poćwiczyć. 😲
Moja starsza to dopiero od niedawna przesypia całe noce. Ale spać chodzi o 22:30 , więc szczerze to ja Potem już nie mam ochoty by nawet nogą ruszyć. A gdzie tu jeszcze o aktywności myśleć. 🤦🏻♀️ -
nick nieaktualnyKarolllla wrote:A i przy cycku też się rzuca, warczy, drapie i to jest moment ewidentnie kiedy nie leci nic. Czasem to uda się przeczekać, a czasem jest ryk to już wiem, że jest lipa i muszę dokarmić. Może u Ciebie to to co kiedyś pisałaś, że za mocno leci skoro masz tyle mleka? No w każdym razie z tym rzucaniem się nie jesteś sama dla pocieszenia
I bądź tu mądry co akurat teraz się dzieje. -
Ajka wrote:Ten neurologopeda to może być niezły pomysł, a w ogóle tak sobie myślę, że jeżeli się tak bardzo niepokoisz to może warto odwiedzic neurologa zrobić usg przezciemiączkowe i miec czarno na białym że wszytko dobrze...
Idę w środę do pediatry na kontrolę, to pogadam z nią o tym wszystkim.
A tak w ogóle, to o ile moja domowa waga dobrze pokazuje, to nasze przyrosty są totalnie do dupy, dziś wyszło 100 g w ostatnim tygodniu. A mała je co godzinę ponad 50 ml, jak daję jej z butli, co się coraz częściej zdarza, to nawet po 90 ml potrafi wrąbać, by za godzinę znowu się domagać. W nocy ją budzę na karmienie o 2.00, potem sama się budzi o 4.00 albo 0 6.00. No powinna przybierać...
Mleka mam od zarypania, po godzinie od karmienia ściągnę po 50-60 ml z każdego cycka, po dwóch godzinach ok. 120 ml. Mam jednak nadzieję, że moja waga ssie i u pediatry przyrost będzie fajny.
A tak przy okazji, to dzbanek ze mnie niezły. Skarżyłam się na wadliwą konstrukcję ręcznego laktatora, a dziś wyczaiłam na filmiku na youtubie, że to ja nie nałożyłam na ten lejek takiej silikonowej nakładki. 🤦🏻♀️
Rzucanie przy cycku może być od wszystkiego tak naprawdę. I tak sobie myślę, że albo się cudem trafi, co to jest, albo się rezygnuje i przechodzi na mm nie poznając przyczyny. Ja mam tak duży wypływ póki co, że nawet kpi mi by nie ciążyło, bo u mnie ściągnięcie mleka to kwestia 5-10 minut. Warunek, żeby jadła z cyca w nocy, a ostatnio i tutaj niestety odbywa się jakieś stękanie. No nic, może jednak dowiem się, o co chodzi.
Karollla, dzięki za pocieszenie. Obejrzałam sobie trochę filmików tej mamy fizjoterapeutki, no i dotarło do mnie, że to co on nam "zarzucił", to jest fizjologia do 3. miesiąca, tak jak mówiłaś. Tzn. większe napięcie na obwodach i słabe w korpusie oraz asymetria ułożeniowa. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego w jego ustach to zabrzmiało jak problem, choć w sumie mówił, że problem w ramach fizjologii. W takim sensie, że on nie rozmawiał z nami na zasadzie "jest dobrze, więc pokażę Wam, jak pielęgnować, żeby to się nie przerodziło w patologię" tylko tak jakby to już było nieco patologiczne choć jeszcze w granicach normy. No nie spodobał mi się ten facet, ta druga fizjo już nawet w rozmowie przez telefon była jakaś bardziej przystępna.
Fajnie, że masz czas i przede wszystkim siły na ćwiczenia. Ja nie mam tyle samozaparcia.
Mimi, a Ty już byłaś na tym eeg?Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 01:37
-
szatanka wrote:Idę w środę do pediatry na kontrolę, to pogadam z nią o tym wszystkim.
A tak w ogóle, to o ile moja domowa waga dobrze pokazuje, to nasze przyrosty są totalnie do dupy, dziś wyszło 100 g w ostatnim tygodniu. A mała je co godzinę ponad 50 ml, jak daję jej z butli, co się coraz częściej zdarza, to nawet po 90 ml potrafi wrąbać, by za godzinę znowu się domagać. W nocy ją budzę na karmienie o 2.00, potem sama się budzi o 4.00 albo 0 6.00. No powinna przybierać...
Mleka mam od zarypania, po godzinie od karmienia ściągnę po 50-60 ml z każdego cycka, po dwóch godzinach ok. 120 ml. Mam jednak nadzieję, że moja waga ssie i u pediatry przyrost będzie fajny.
A tak przy okazji, to dzbanek ze mnie niezły. Skarżyłam się na wadliwą konstrukcję ręcznego laktatora, a dziś wyczaiłam na filmiku na youtubie, że to ja nie nałożyłam na ten lejek takiej silikonowej nakładki. 🤦🏻♀️
Rzucanie przy cycku może być od wszystkiego tak naprawdę. I tak sobie myślę, że albo się cudem trafi, co to jest, albo się rezygnuje i przechodzi na mm nie poznając przyczyny. Ja mam tak duży wypływ póki co, że nawet kpi mi by nie ciążyło, bo u mnie ściągnięcie mleka to kwestia 5-10 minut. Warunek, żeby jadła z cyca w nocy, a ostatnio i tutaj niestety odbywa się jakieś stękanie. No nic, może jednak dowiem się, o co chodzi.
Karollla, dzięki za pocieszenie. Obejrzałam sobie trochę filmików tej mamy fizjoterapeutki, no i dotarło do mnie, że to co on nam "zarzucił", to jest fizjologia do 3. miesiąca, tak jak mówiłaś. Tzn. większe napięcie na obwodach i słabe w korpusie oraz asymetria ułożeniowa. Ja tylko nie rozumiem, dlaczego w jego ustach to zabrzmiało jak problem, choć w sumie mówił, że problem w ramach fizjologii. W takim sensie, że on nie rozmawiał z nami na zasadzie "jest dobrze, więc pokażę Wam, jak pielęgnować, żeby to się nie przerodziło w patologię" tylko tak jakby to już było nieco patologiczne choć jeszcze w granicach normy. No nie spodobał mi się ten facet, ta druga fizjo już nawet w rozmowie przez telefon była jakaś bardziej przystępna.
Fajnie, że masz czas i przede wszystkim siły na ćwiczenia. Ja nie mam tyle samozaparcia.
Mimi, a Ty już byłaś na tym eeg?
Hej tak zrobiliśmy EEG wszystko Ok. Prawdopodobnie bezdechy są z tego, że jest jeszcze nie rozwinięty do końca układ nerwowy🤦♀️ mój syn zrobił najpierw masę A teraz zajmuje się resztą 🤣
Najfajniejsze jest akcja z koronawirusem.
Dzwoniłam żeby zapisać młodego na to EEG. Miałam skierowanie to mówię spróbujemy na NFZ zobaczymy jak terminy. No i dzwonię w jedno miejsce i mówię że chce zapisać na EEG bla bla bla. A tam Pani po.drugiej stronie słuchawki "Wie Pani że względu na koronawirusa nie wykonujemy tego badania na NFZ ale możemy wykonać je prywatnie koszt 480 zł " tadam kurtyna🤣🤣🤣
Także laski na NFZ można się zarazić ale już prywatnie nie 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Dzisiaj mamy szczepienie 😬😬😬😬Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 07:56
Karolllla lubi tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Dzięki za info o tych włosach szatanka,no nic,to trzeba wrzucić na luz i nie panikować przy czesaniu...
Mimi,mnie nadal bawią te sytuacje,kiedy na NFZ się nie da bo wirus,ale jak zapłacisz to proszę bardzo,na kiedy zapisać?oj,niezłe źródło inspiracji dla kabareciarzy się zrobiło przez pandemię;p
Też myślę o powrocie do ćwiczeń,ale narazie czasu brak...no i też uroginekolog ma mi w ogóle dać na to zielone światło,kazała poczekać do następnej wizyty jak skontrolujemy,czy ćwiczenia od niej dały jakiś efekt,także tak czy siak,jeszcze się wstrzymuję.34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Mimi dobre 😂 Polska... przy dwójce też bym pewnie nie była tak hop siup ale kto wie
mnie tam motywują np. inne matki co mają jedno dwójkę trójkę dzieci i ćwiczą bo wiem, że to kwestia samozaparcia. Wymówka zawsze się znajdzie i to bez dzieci i oczywiście, że mi się nie chce ale wiem jak się poczuję po i jaka duma do tego więc póki co się nie poddaję. Jak siadam z młodym wykąpna po treningu to z bananem na twarzy jestem cała dla niego. On na tym bujaczku w trakcie też się wkurza czasem to albo modyfikuje ćwiczenie, żeby go pomiziać albo skacze i gadam straszne głupoty żeby on się cieszył 😂
Szatanka to dobrze, że się uspokoiłaś. Ja też trafiłam na tą pediatrę z dupy co mnie do szpitala wysyłała z dzieckiem i pewnie gdybym miała inny charakter to już bym tam biegła zapłakana, że dziecko chore, a tak mam w domu zdrowe dzieckoCatlady lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMimi1987 wrote:Karollla
Ale zazdroooo możesz poćwiczyć.
Ja przy dwójce to ćwiczę hmmm po pierwsze CIERPLIWOŚĆ A po drugie nabijam kilometry z wózkiem 🤣
Ale już z wózkiem km nie daje rady. Jak to zrobić z biegającym dzieckiem obok ? -
nick nieaktualnyWszystko zależy od dzieci.
Moja koleżanka ma 3 chłopaków i mówi że ten czas gdy byli tak do 2 lat to był największy relaks dla niej. 😊
A ja ze starszą to mam istny Armagedon. Mnie po prostu doby brakuję. 🤦🏻♀️
Leżaczek przy pierwszej - stanowczo nie.
A druga ? 2 min leżaczek, wózek, fotelik - to jest krzyk jakby ją ze skóry obdzierali. 😅
Marzę o kąpieli przy zamkniętych drzwiach. Czy kawie na siedząco. 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 08:57
-
Tak jak mówią, macierzyństwo weryfikuje plany... Myślałam, że będę km robić z wózkiem codziennie, że formę się zrobi, kg polecą, kondycja się poprawi... A zazwyczaj siedzę na dupie z młodym w czterech ścianach, bo wózek, a raczej gondola - jest ble.
Za to mogę czytać do oporu 😝 i to też jest fajne. -
No ale na forum Paulina często jesteś to zakładam, że kawkę możesz też wypić chyba, że na stojąco zawsze z nami tu piszesz na tel.
Jak dwulatka taka energiczna to może można w ramach zabawy z nią zrobić trening 10 min pajacyków czy innych skakanek to już jest trening wszystko kwestia podejścia uważam nawet przy „trudnych” dzieciach. Ale ja mam taki charakter, że raczej znajduje we wszystkim pozytywy i rozwiązania na to jak jest, a nie jak mogłoby być.
-
PLPaulina wrote:Ooo tak cierpliwość. 🤣
Ale już z wózkiem km nie daje rady. Jak to zrobić z biegającym dzieckiem obok ?
Ja nabijam km że starszakiem bo On typ sportowca. Zawsze zabiera rower czy hulajnogę i jazda. Wczoraj zrobiliśmy 12 km 🤪
Najlepiej jak Młody krzyczał że jeść nie było nigdzie ławki to matka hard core z cycem na stojąco karmiła pod drzewem🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤪🤪🤪🤪
Karollla no Ja taki typ że mam mało zaparcia w sobie. Ehhh ale dobrze zrobiłaś mi pocisk i wezmę się za siebie. Zawsze 30 min można posiekać przed kompem 💪💪💪💪PLPaulina, Karolllla lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
nick nieaktualnyPewnie jest to kwestia podejścia, jest w tym trochę racji.
Chcę w końcu się wybrać do fizjo z tym moim rozejściem mięśni brzucha i cis robić.
I to trzeba sobie w głowie poukładać, że trzeba znaleźć Czas na ćwiczenia kosztem czegoś innego.
Są godziny że jestem na forum. A bo to starsza na gimnastyce czy rytmice - i patrzę na nią zza szyby. To młodsza wtedy na cycusiu. 😊 -
Ta skakanka to taka przenośnia była
I tak Mimi nawet 15 minut, a już dla bardzo zdesperowanych szybka rozgrzewka i tabata 4 min robi robotę, a te 4 minuty rozkręca bardzo metabolizm. Sekretem jest danie z siebie maxa przez te 4 minuty. Na YouTube jest pełno tego.
A za 12 km to szacun bo ja mam z wózkiem krótkie spacery max 3 km.Mimi1987, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
podziwiam ze umieciecie cwiczyc, ja nie potrafie, mam 2 lewe nogi i 2 lewe rece i wszystko robie zle i koslawie a przy okazji zahaczam o meble... dla mnie sport to zawsze byl basen albo rower...ewentualnie jakis sprzety do aerobów na siłce... na mialam tez kiedys faze na bieganie, ale mam zakaz od ortopedy...
PLPaulina lubi tę wiadomość
2020
2023 -
nick nieaktualnyAjka wrote:podziwiam ze umieciecie cwiczyc, ja nie potrafie, mam 2 lewe nogi i 2 lewe rece i wszystko robie zle i koslawie a przy okazji zahaczam o meble... dla mnie sport to zawsze byl basen albo rower...ewentualnie jakis sprzety do aerobów na siłce... na mialam tez kiedys faze na bieganie, ale mam zakaz od ortopedy...
Nie mam motywacji do ćwiczeń przed tv. 😕
A jednak na takie wyjścia bez dzieci nie mam jak sobie pozwolić. Wiec czas poświęcam dzieciom, biegam za rowerkiem, gram w piłkę na mini boisku z córką.
A jak w końcu o 23 już śpią - to nie mam Ochoty ćwiczyć. 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2020, 10:49
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas pierwsze 6 tygodni super, potem pojawiły się dwa kryzysy i to dość długie. U mnie brakowało jakby na jeden posiłek, na pewno za mało piłam i za dużo o tym myślałam. Psychika to podstawa, wyjdź z domu, idź do fryzjera, Cokolwiek, ale sama. Ze swojego doświadczenia powiem ze mnie laktator bardzo męczył i cycki nie miały chwili odpoczynku a to tez jest złe. Staraj się dostawiać jak najwiecej dziecko, u nas był problem bo syn lubi być na cycku tylko jak leci mleko, w ogóle nie ciumka tak bez powodu, stanowczy chłopak
Pij femaltiker i herbatkę na laktację, ja mam firmy Opteo, daje radę
Ale dla mnie psychika to podstawa, mimo ze brzmi to banalnie.
-
nick nieaktualny