MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Niby powiedział żeby czekać .. ze jest dobrze ale ja same czarne myśli 😭 ta Asia kilka postów wyżej miała 12mm sam pęcherzyk ciążowy i zlecili zabieg 😭Karolllla wrote:Spokojnie, daj sobie jeszcze tydzień. Lekarz coś mówił? Nie musi być zawsze książkowo i szybko, nie trać nadziei ♥️
-
Kochana pęcherzyk żółtkowy może się pojawić nawet jutro bo pojawia się około 5+2 do 5+5 wiec wystarczy ze owu o kilka godzin nawet się przesunie i zaburzy się matematyka... Mimi z innego forum miała dokładnie tak samo tez była 5+5 i nie było okazało się ze ciąża 2 dni młodsza. Tutaj fachowo opisano czesne interpretacje USG
https://mamaginekolog.pl/usg-wczesnej-ciazy-jak-interpretowac
Oby i u Ciebie szczęśliwe zakończenie było. Trzymam kciuki i bądź dzielnaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 września 2019, 23:43
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Ja też na początku 1,2 kg w dół gdzie miałam porządną stymulację hormonalną i nic nie przytyłam, ale na ten moment apetyt mam straszny, ch chwila muszę jesc więc zaraz pewnie nadrobięHortensja wrote:Dziewczyny A jak z wagą? Wiem, że w sumie początek, ale się dziś nieco przestraszylam, bo od pozytywnego testu schudłam 2 kg
dziwne...
W poprzedniej ciąży przytylam łącznie 10 kg
Hortensja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czytałam.. jestem na bieżąco u mamyginekolog. Tylko ze tam napisała ze ciałko żółte pojawia się przy pęcherzyku 8-10mm 😔 dlatego się boje ..Takmala wrote:Kochana pęcherzyk żółtkowy może się pojawić nawet jutro bo pojawia się około 5+2 do 5+5 wiec wystarczy ze owu o kilka godzin nawet się przesunie i zaburzy się matematyka... Mimi z innego forum miała dokładnie tak samo tez była 5+5 i nie było okazało się ze ciąża 2 dni młodsza. Tutaj fachowo opisano czesne interpretacje USG
https://mamaginekolog.pl/usg-wczesnej-ciazy-jak-interpretowac
Oby i u Ciebie szczęśliwe zakończenie było. Trzymam kciuki i bądź dzielna -
nick nieaktualnyTo wiadomo. ☺️ Tylko jak chce się wiedziec szybciej to nie wizyta u gin pomoże a wehikuł czasu. 🤣Karolllla wrote:Na pewno racja ale gorzej w praktyce, każda z nas chce szybko wiedzieć co i jak 😏 Taki nasz urok heh
Ja w pierwszej ciąży przez mocne krwawienia byłam wcześniej i nic nie było widać. Serducho też późno - i tylko duży stres przez to miałam.
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Magda814 wrote:Niby powiedział żeby czekać .. ze jest dobrze ale ja same czarne myśli 😭 ta Asia kilka postów wyżej miała 12mm sam pęcherzyk ciążowy i zlecili zabieg 😭
Hej hej😊 spokojnie, ja wg om miałam już 8 tydzien +0, więc jednak troche więcej. Poczekaj. Nic jeszcze nie wiadomo. Też byłam taka spanikowana jak ty A tak naprawdę nie mamy na to wpływu... może być tak A może być inaczej Ale u Ciebie jest jeszcze czas. Ja byłam na pierwszym usg usg w 6 tygodniu i 6 dniu i był pecherzyk 7 mm. To już było podejrzane...także masz czas!
Dziewczyny które miały puste jajo... Ja nadal w domu i czekam. Brzuch mnie pobolewa jak na okres ale coraz bardziej zastanawiam się nad szpitalem. Żeby mieć to już za sobą. No i kwestia taką: jestem na urlopie i no cóż od kiedy wiem że nic z tego wypiłam alkohol... niedużo Ale jednak. Mama twierdzi że no mogę. Ale Ja mam takie wyrzuty że to zrobiłam. Bo boję się że jak raz coś się pojawi A ja taka nieodpowiedzialna. Nigdy nie wiadomo. Nadzieji Nie mam Ale ile jest takich sytuacji o żarówkach w 9tc. Chyba już nic nie tkne. Podzieliłam się tym moim cierpieniem z rodzicami. Jaka ulga! Jaka pomoc! Jakie wsparcie! I zrozumienie... tyle że teraz będą czekać na wnuka... A wcześniej nie wiedzieli że się staramy. Miała być niespodzianka. Ale alkoholu nie tkne już. Po prostu po tej diagnozie stwierdziłam napije się lampki wina A potem te wyrzuty...
Magda814 co by nie było ja chyba przeszłam wszystkie fora z pustym jajem. Kobiety zachodza po nim w ciaze bardzo szybko i jest to już zdrowa ciaza!!! To mnie podtrzymuje na duchu. Ale u Ciebie jest jeszcze czas... zdecydowanie! Może ciaza młodsza?Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Nie wiem według miesiączki 5tc+5 dzień z tego wszystkiego nie zapytałam się jak wychodzi z usg
Strasznie się boje i dla mnie niestety małe pocieszenie ze kolejna ciąża była by zdrowa i wg. Bo o ta ciąże tyle się staraliśmy tyle przeszliśmy ze jak pomyśle ze to mogłoby wrócić to tylko płacz się we mnie wzbiera😭 owulacja mogłabyc albo 30.08 w nocy albo 31.08 albo 1.09 albo 2.09 , z tego względu ze w piątek 30.08 byłam na monitoringu i pęcherzyk jeszcze nie pekl a w poniedziałek 2.09 wieczorem już był pęknięty.AsiaKK wrote:Hej hej😊 spokojnie, ja wg om miałam już 8 tydzien +0, więc jednak troche więcej. Poczekaj. Nic jeszcze nie wiadomo. Też byłam taka spanikowana jak ty A tak naprawdę nie mamy na to wpływu... może być tak A może być inaczej Ale u Ciebie jest jeszcze czas. Ja byłam na pierwszym usg usg w 6 tygodniu i 6 dniu i był pecherzyk 7 mm. To już było podejrzane...także masz czas!
Dziewczyny które miały puste jajo... Ja nadal w domu i czekam. Brzuch mnie pobolewa jak na okres ale coraz bardziej zastanawiam się nad szpitalem. Żeby mieć to już za sobą. No i kwestia taką: jestem na urlopie i no cóż od kiedy wiem że nic z tego wypiłam alkohol... niedużo Ale jednak. Mama twierdzi że no mogę. Ale Ja mam takie wyrzuty że to zrobiłam. Bo boję się że jak raz coś się pojawi A ja taka nieodpowiedzialna. Nigdy nie wiadomo. Nadzieji Nie mam Ale ile jest takich sytuacji o żarówkach w 9tc. Chyba już nic nie tkne. Podzieliłam się tym moim cierpieniem z rodzicami. Jaka ulga! Jaka pomoc! Jakie wsparcie! I zrozumienie... tyle że teraz będą czekać na wnuka... A wcześniej nie wiedzieli że się staramy. Miała być niespodzianka. Ale alkoholu nie tkne już. Po prostu po tej diagnozie stwierdziłam napije się lampki wina A potem te wyrzuty...
Magda814 co by nie było ja chyba przeszłam wszystkie fora z pustym jajem. Kobiety zachodza po nim w ciaze bardzo szybko i jest to już zdrowa ciaza!!! To mnie podtrzymuje na duchu. Ale u Ciebie jest jeszcze czas... zdecydowanie! Może ciaza młodsza? -
AsiaKK wrote:Hej hej😊 spokojnie, ja wg om miałam już 8 tydzien +0, więc jednak troche więcej. Poczekaj. Nic jeszcze nie wiadomo. Też byłam taka spanikowana jak ty A tak naprawdę nie mamy na to wpływu... może być tak A może być inaczej Ale u Ciebie jest jeszcze czas. Ja byłam na pierwszym usg usg w 6 tygodniu i 6 dniu i był pecherzyk 7 mm. To już było podejrzane...także masz czas!
Dziewczyny które miały puste jajo... Ja nadal w domu i czekam. Brzuch mnie pobolewa jak na okres ale coraz bardziej zastanawiam się nad szpitalem. Żeby mieć to już za sobą. No i kwestia taką: jestem na urlopie i no cóż od kiedy wiem że nic z tego wypiłam alkohol... niedużo Ale jednak. Mama twierdzi że no mogę. Ale Ja mam takie wyrzuty że to zrobiłam. Bo boję się że jak raz coś się pojawi A ja taka nieodpowiedzialna. Nigdy nie wiadomo. Nadzieji Nie mam Ale ile jest takich sytuacji o żarówkach w 9tc. Chyba już nic nie tkne. Podzieliłam się tym moim cierpieniem z rodzicami. Jaka ulga! Jaka pomoc! Jakie wsparcie! I zrozumienie... tyle że teraz będą czekać na wnuka... A wcześniej nie wiedzieli że się staramy. Miała być niespodzianka. Ale alkoholu nie tkne już. Po prostu po tej diagnozie stwierdziłam napije się lampki wina A potem te wyrzuty...
Magda814 co by nie było ja chyba przeszłam wszystkie fora z pustym jajem. Kobiety zachodza po nim w ciaze bardzo szybko i jest to już zdrowa ciaza!!! To mnie podtrzymuje na duchu. Ale u Ciebie jest jeszcze czas... zdecydowanie! Może ciaza młodsza?
Nie pij bo to może wszystko opóźnić (rozluźnić macice), a wyrzutów sumienia nie ma sensu mieć... jak nie masz siły czekać to do szpitala zawsze możesz iść i też się tym nie przejmuj... mi bardzo przyspieszyły wszystko gorące kapiele... teortycznie niewolno (lekarze mówią żeby tego nie robić), ale ja zrobiłam po swojeumu (moje zycie moja odpowiedzialność, wiedziałam ze nie mam tendencji do dużego krwawienia)... to co na pewno możesz robić do wysiłek fizyczny...
2020
2023 -
Ajka to dzisiaj Id e na rower 😉 ty poronilas wtedy samoistnie w domu? Te kąpiele... też nad tym myślałam. Ogólnie często jak okres mi się spóźnial parę lat temu kiedy dziecko było dla mnie największą tragedia życiowa to stosowalam kąpiele i winko i okres przychodził. Ja też zawsze miesiaczki przeżywam normalnie. Normalne krwawienie. Normalny ból. Da się przeżyć i żyć. Ale tutaj nie wiem co będzie. Żeby już przyszło! Potem odpocznę chwilkę i dalej wracam do gry 😏Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Ajka wrote:Tak, w domu samoistnie... (ciaża o wiele wieksza) - ale jesli chcesz wiecej info to napisz do mnie na priv -wyslalam Ci zaproszenie
Napisałam na priv.Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
Magda814 wrote:Asia życzę dużo sił i zdrowia jestem z Tobą 😭❤️
Dzięki Magda! Od kiedy zaczęliśmy starania narzucilam sobie jakieś dziwne terminy i stresy i w ogóle panika i nerwy i żal i strach. Teraz odpuszczam. Trudno. I odpuszczam też mojemu mężowi. Czekam. I wiem że będzie mój czas w końcu!Starania od 06.2019
3cs - ciąża
10.2019 - puste jajo
Cykle 34-36 dni
5-6 cs - ciąża
08.2020 - poronienie zatrzymane
2-3 cs - ciąża biochemiczna
01.2021 -
U nas ciąża tez przyszła jak odpuściłam
Stwierdziłam ze kiedys się na pewno uda ze dla każdego jest czas odpowiedni. I bam udało się 🙂 znaczy chyba się udało bo boje się ze stracimy nasz skarb na samym początku 😞
Pokochaliśmy go od mało widocznej kreseczki ❤️ Bardzo bym chciała żeby został i rósł zdrowo ale tez bardzo się boje i nie wiem jak sobie poradzę jak by coś się stało ..AsiaKK wrote:Dzięki Magda! Od kiedy zaczęliśmy starania narzucilam sobie jakieś dziwne terminy i stresy i w ogóle panika i nerwy i żal i strach. Teraz odpuszczam. Trudno. I odpuszczam też mojemu mężowi. Czekam. I wiem że będzie mój czas w końcu! -
Asia ja też na początku chciałam wszystko zaplanować jak w zegarku. A życie napisało dla nas inny scenariusz myślałam sobie, matko, mam 30 lat, a dziecka nie mam... A tu proszę,'ledwie' 6 lat później ciąża:) wiem, mało pocieszające, że 6 lat starań. Ale z drugiej strony, natura sama wie, co robi. Trzymaj się dzielnie:)
