WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
MIMI wrote:Wiecie z tym karmieniem piersią to jest tak, że zazwyczaj się zakłada że nie będzie żadnych problemów. To był mój największy błąd. Nie brałam pod uwagę że moje dziecko będzie karmione inaczej, ba nawet że będzie dokarmiane. Do tej pory jest mi przykro że się nie udało. Ale cóż, moje macierzyństwo wygląda zupełnie inaczej niż sobie wyobrażałam pod każdym względem. Jedynie się sprawdziło wyobrażenie o spacerach, to wszystko.
Oj ja tez mialam jazdy z kp...przez pierwszy miesiac bylam klebek nerwow i plavz moj non stop...
Teraz sie pogodzilam, ze karmie mm. I teraz maz tesciowa i ciotki niech gadaja swoje.
Pytanie Karmisz? Nie glodze.
Moja gin stwierdzila,ze tez karmila mm,bo nie miala pokarmu...i dzieciak zyje ma sie dobrze i wyrosl na wysokiego i madrego chlopaka.
Wiec ja juz podchodzę na luzaku. Moge tez spokojnie isc do lekarza czy sklepu,bo mozna w razie dac butle a nie musze leciec na zlamanie karku,bo jemy tylko piers.
MIMI lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Karolllla wrote:To Oli raptem 6,2 a miesiąc starszy
także on też na fotkach tylko na dużego wychodzi
Weronika też ma 6,2 i 65cm (mniej wiecej) w przychodni mi zmierzyli 62, ale jak w domu sprawdziłam to co najmniej 65, a moze nawet 67
2020
2023 -
Ajka wrote:Weronika też ma 6,2 i 65cm (mniej wiecej) w przychodni mi zmierzyli 62, ale jak w domu sprawdziłam to co najmniej 65, a moze nawet 67
To idą łeb w łeb te nasze kwietniaki bo wzrost raczej ten sam, 62 miał jakiś czas temu
Ajka lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o rodzinę to ok nigdy nic przykrego nie usłyszałam, ale u lekarza już tak. Niektórzy nie zdają sobie sprawy że mogą sprawić tym przykrość. A najgorsze jest to, że nie dość że nie mogłam karmić to jeszcze moje cycki wyglądają jakbym z dwa lata karmiła...PattisonBM wrote:Oj ja tez mialam jazdy z kp...przez pierwszy miesiac bylam klebek nerwow i plavz moj non stop...
Teraz sie pogodzilam, ze karmie mm. I teraz maz tesciowa i ciotki niech gadaja swoje.
Pytanie Karmisz? Nie glodze.
Moja gin stwierdzila,ze tez karmila mm,bo nie miala pokarmu...i dzieciak zyje ma sie dobrze i wyrosl na wysokiego i madrego chlopaka.
Wiec ja juz podchodzę na luzaku. Moge tez spokojnie isc do lekarza czy sklepu,bo mozna w razie dac butle a nie musze leciec na zlamanie karku,bo jemy tylko piers. -
nick nieaktualny
-
Fajne te Wasze dzieciaki! Takie pulpeciki, moja dopiero nabiera krągłości. 5400 ważyła wczoraj, a wzrostu to ma nie wiem ile. Wszyscy mówią, że jest długa, ale jak ja ją mierzę, to mi wychodzi 62, więc tak raczej przeciętnie. Choć to 62 to pediatra stwierdziła już 2 miesiące temu, więc od tego czasu na pewno coś urosła.
My po wizycie u fizjo. Dostałyśmy pochwały za podpór na brzuchu, ale jednak potwierdziła się asymetria, więc mamy zalecone kilka ćwiczeń bobath na rozciągnięcie prawej strony i za 2 tygodnie kontrola.
Potwierdzam, że mostek jest ok, jeśli robiony wtedy, gdy dziecko się wkurza. Przewalanie na bok też w normie. Teraz mamy stymulować symetryczne łapanie w rączki.
Niestety po powrocie do domu na razie nie odzyskaliśmy dawnego rytmu. Wręcz wydaje się, że jesteśmy w trakcie jakichś zmian. Ciekawe, czy to zbieg okoliczności, czy to ten urlop jakoś to wyzwolił. Po pierwsze okresy aktywności wydłużyły się z 1,5 h do 2h. Szkoda, że nie ma to wprost proporcjonalnego przełożenia na drzemki i dalej śpi tylko jeden cykl po 40-45 minut...
I tak jak w ostatnich dniach do południa jest fajnie, je z cycka itp., a po południu zaczyna się maruder, płakanie przed drzemką i wielki foch na cyca oraz częściowo na butlę. To chyba jednak ten upał, no bo co innego. Rano, gdy jeszcze jest rześko, dziecko jest pogodne.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Szatanka u mnie dziś znów udała się wersja odwrócona plus woda. Zaczęłam od wody, butla, cycek i zadowolony. Jak przystawiałam najpierw cycka to dramacik znów. Skoro my zdychamy od gorąca to myślę, że maluchy też mają dosyć. Ja tu zdycham w Wawie pakuje młodego i na tydzień jeszcze jadę do taty, mieszka w lesie nad jeziorem więc skorzystamy z wakacji jeszcze 🥵
szatanka, Ajka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, czy myślicie ze to wysypka alergiczna czy raczej potówki? Młodemu wyszło na klatce. Nie mogę zrobić lepszego foto, bo zaraz chwyta telefon 😂
https://zapodaj.net/19e29a9b2f7d2.jpg.html
...................................................
Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!!
ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
sierpień 2019 - pozytywny test! -
Mysle ze potowki albo ich rodzaj moja takie ma na policzku i znika po przemyciu przegotowana woda czy sola fizjoPatrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Mi tez to na potowki wyglada.Frufru wrote:Dziewczyny, czy myślicie ze to wysypka alergiczna czy raczej potówki? Młodemu wyszło na klatce. Nie mogę zrobić lepszego foto, bo zaraz chwyta telefon 😂
https://zapodaj.net/19e29a9b2f7d2.jpg.htmlKuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
To dobrze, bo już się bałam ze to po pomidorach 😂 bo się ostatnio zażeram takimi prosto z pola...
Fajnie, że jesteście.
Dziś z młodym walczę bo godzinę płacz na smutno, podkówka, łzy, jakby coś się stało... Też chyba te temperatury dają się we znaki...
...................................................
Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
sierpień 2019 - pozytywny test! -
Łamie mi tym serce... Zwłaszcza, że nigdy nie widziałam by takie małe dzieci tak robiły...
...................................................
Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
sierpień 2019 - pozytywny test! -
Karolllla wrote:Szatanka u mnie dziś znów udała się wersja odwrócona plus woda. Zaczęłam od wody, butla, cycek i zadowolony. Jak przystawiałam najpierw cycka to dramacik znów. Skoro my zdychamy od gorąca to myślę, że maluchy też mają dosyć. Ja tu zdycham w Wawie pakuje młodego i na tydzień jeszcze jadę do taty, mieszka w lesie nad jeziorem więc skorzystamy z wakacji jeszcze 🥵
Jakoś się boję, że mi ta woda jeszcze bardziej zaburzy karmienie z cyca. Dzisiaj przez cały dzień zeszło może 200 ml mleka. Mam nadzieję, że w nocy mała ostro ciągnie, żeby to nadrobić.
A u nas jest cienka granica między podkówką a pełnym uśmiechem. Mówimy na to płaczośmiech lub śmiechopłacz, zależnie co jest pierwsze.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
szatanka wrote:Jakoś się boję, że mi ta woda jeszcze bardziej zaburzy karmienie z cyca. Dzisiaj przez cały dzień zeszło może 200 ml mleka. Mam nadzieję, że w nocy mała ostro ciągnie, żeby to nadrobić.
A u nas jest cienka granica między podkówką a pełnym uśmiechem. Mówimy na to płaczośmiech lub śmiechopłacz, zależnie co jest pierwsze.
No w sumie Ci się nie dziwię, że masz obawy skoro jazdy na cycku są, też bym miała wątpliwości.
Wracając do ulewań, od kilku dni młody je zwykły Bebilon po kilku opakowaniach tego zagęszczonego i jest lepiej. Ulewa tym zwykłym ale tak normalnie i to nie za każdym razem nie, że chlusta wręcz jak poprzednio. Jak go się długo ponosi po jedzeniu to w ogóle nie ulewa. Ale dużo szybciej to mleko płynie z butli przy tym gęstym się męczył i długo jadł więc to też miało wpływ na pewno. -
nick nieaktualnyJutro miałam mieć spotkanie z doradcą. Ale starszą mam z glutami. I ustalamy nowy termin. No wściekła jestem, bo tak mi zależało..MIMI wrote:Paulina jakie w końcu nosidło/chustę wybrałaś? Może pisałaś, ale być może mi umknęło. Boję się tak na spontanie coś wybrać żeby nie zrobić Małej krzywdy.
-
My przesyłam pozdrowienia z samego serca Bieszczad :*
Szczerze mówiąc bałam się strasznie tego wyjazdu ale jak narazie dziecię nas zaskakuje 😍
Jak już spakowaliśmy samochód to ruszyliśmy w trase dzieląc ją na dwie części i tu dzięki Bogu mały przespał obie części. Po przyjeździe trochę pomarudził ale od tego czasu jest spokój.
Właśnie ja też zauważyłam ze od 2-3 dni je dużo krócej niż dotychczas. Wcześniej jadł ok 15 min a teraz 6-8 max 12. A nie je częściej...
Jak u Was było z kupami po szczepieniu na rota?
U Nas wczoraj czyli 6 dni po szczepieniu były 3 gigantyczne kupy a dziś rano kolejna i nie wiem czy się mam niepokoić czy to poprostu taki wyrzut i teraz już będzie normalnie?
