MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Moje dziecko to straszny nerwus... jak się bawimy i pokazuje jej dźwięki których nie umie powtórzyć albo chce żeby dotykała zabawek a ona jeszcze dobrze nie potrafi tego robić to strasznie się wkurza i nici z zabawy... Potem pół godziny uspokajania.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
U nas ostatnio to jest walka o jedzenie. Dzisiaj np . robiła sobie pięciogodzinne przerwy w jedzeniu w dzień, nadal płacz przy jedzeniu, masakra.... ale wcześniej to wyglądało tak że najmniej jadła rano i w miarę upływu dnia coraz więcej, dobowo wychodziło blisko 800 ml. Ogólnie pediatra kiedyś mi podała taki przelicznik, że normą jest 120-150 ml na kilogram masy ciała na dobę.
-
Moja też jest straszny nerwus. Bossze, co to nas czeka w przyszłości! Już widzę te sceny w sklepie z rzucaniem się na glebę... U nas też to jedzenie wciąż masakra. Jak już złapie cyca, to jest ok. Je sobie spokojnie, aż się naje i potem się odrywa. Ale za to na butli to jest 50 ml spokojnego jedzenia i zaczyna się dramat: płacze, wije się, odwraca głowę, po czym znowu łapie i przez chwilę pije i tak w kółko. Już jej dzisiaj daliśmy smoczek z szybszym wypływem, ale było to samo. Nie mam pojęcia, co ją opętało. No i dlatego tak mało w sumie zjada. Więc ja mam nadzieję, że ona z tego cyca naprawdę ostro ciągnie i to wszystko nadrabia. A przy okazji: Wasze dzieci też tak mają, że ciągną dopóki się nie najedzą? Moja od zawsze praktycznie nie robi przerw w jedzeniu, a neurologopeda powiedziała nam, że powinno być ileś tam zassań i odpoczynek, że tak dzieci jedzą. A moja je do oporu. Jak ma jakimś cudem dobre ssanie na butli, to potrafi tak duszkiem i 100 ml wyłoić.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Karolllla wrote:Z cycka nie mam pojęcia ile je ale mm je 150 ml zawsze teraz po długiej drzemce w dzień drugi dzień z rzędu daje raz 180 ml wszystko wypija. Dostaje teraz normalny Bebilon a na noc czasem daje ten na ulewanie zagęszczony to potrafi nie dojeść bo zasypia na butli i go przenoszę do łóżka ale ogólnie to je 4 x 150 ml mm plus cycek.
Szatanka Oli ma też przerwę w głużeniu odkąd wcina wszystko co ma w dłoniach ale za to szuka nowych dźwięków. Przed chwilą znalazłam nową zabawę żeby go zająć to chichotał jak kilkuletnie dziecko 😁 faza!
A na cycku ile siedzi? Jak ściągałaś laktatorem, to ile Ci schodziło?
No i pochwal si, co to za zabawa.
Moja się ostatnio tak chichrała na głos, jak nią bujałam jak kołyską na boki trzymając za rączki i podkurczone kolanka. No ubaw po pachy był. No i stary, poczciwy "rak, nieborak" ostatnio robi furorę.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
nick nieaktualny
-
szatanka wrote:A na cycku ile siedzi? Jak ściągałaś laktatorem, to ile Ci schodziło?
No i pochwal si, co to za zabawa. Moja się ostatnio tak chichrała na głos, jak nią bujałam jak kołyską na boki trzymając za rączki i podkurczone kolanka. No ubaw po pachy był. No i stary, poczciwy "rak, nieborak" ostatnio robi furorę.
Nie mam pojęcia ile siedzi nie liczę, różnie od pory dnia i aktywności, czasem kilka minut czasem długo. Jak ściągałam to też różnie bo głównie robiłam tą metodą 753 to też nie był wyznacznik ilości ale czasem 40 czasem 60 czasem 100. Ale teraz na bank bym 100 ml nie ściągnęła myśle widzę po cyckach.
A zabawa dokładnie taką kołyskę jak opisujesz zrobiłam i po tym bujaniu zatrzymuje go na plecach ręce mu biorę do góry i zaczynam szybko całować wszędzie pachy brzuszek, jeny jak chichra przy tym
Można by było wypisać kto ma jakie zabawy bo czasem brakuje pomysłu i szukam w necie, a może coś się przyda eheh
szatanka lubi tę wiadomość
-
Hercia35 wrote:A moja chyba dziś nie ma zamiaru spać wcale 😭 chyba oszaleje. ..
Ja też dziś słabo, do 22 siedziały u mnie koleżanki i wcześniej go nosiły i zabawiały i co go odłożyłam do spania to stękał. W końcu wyszły, żeby już nie przeszkadzać, a on całą noc na mnie praktycznie spędził ze stękaniem więc chyba miał koszmary z ciotkami 🙈 Więc moja noc też do niczego. Teraz padł i pewnie mam spokój na 3 h bo leje deszcz on zmęczony nic tylko spać. A mi łeb pęka. -
nick nieaktualnyInhalacje, woda morska, odciąganie. Nawilżanie pomieszczenia. Krople isonasin. w tragediach nasivin baby.MIMI wrote:Dziewczyny przypomnijcie proszę co stosowałyście na katar, utkwiła mi tylko maść majerankowa.
Teraz to już w ogóle nie chce jeść 😔
Oklepywanie, dużo na brzuszku. Wysokie ułożenie do snu.
MIMI, Frufru lubią tę wiadomość
-
Karolllla wrote:Nie mam pojęcia ile siedzi nie liczę, różnie od pory dnia i aktywności, czasem kilka minut czasem długo. Jak ściągałam to też różnie bo głównie robiłam tą metodą 753 to też nie był wyznacznik ilości ale czasem 40 czasem 60 czasem 100. Ale teraz na bank bym 100 ml nie ściągnęła myśle widzę po cyckach.
A zabawa dokładnie taką kołyskę jak opisujesz zrobiłam i po tym bujaniu zatrzymuje go na plecach ręce mu biorę do góry i zaczynam szybko całować wszędzie pachy brzuszek, jeny jak chichra przy tym
Można by było wypisać kto ma jakie zabawy bo czasem brakuje pomysłu i szukam w necie, a może coś się przyda eheh
No to sporo wcina. A co do zabaw: tylko nie kupujcie książki 365 zabaw z niemowlakami! Jessu, co to jest za shit! Niektóre propozycje tak głupie, że aż żenujące, a pozostałe i tak każdy robi intuicyjnie. Szkoda kasy.
Moja jeszcze lubi jak jej robię "glonojada" czyli tak się przybliżam do niej ustami na glonojada cmokając i ona nie wie, w co ją pocałuję.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Hercia35 wrote:A moja chyba dziś nie ma zamiaru spać wcale 😭 chyba oszaleje. ..
((( U nas regres powoli chyba mija, za nami 2 noce bez czuwania. Za to teraz jak płaka puściła, to nie można było jej uspokoić. Chyba z głodu, choć nie powinna, bo jadła chwilę wcześniej, ale przecież cycka na trzeźwo nie weźmie, zanim się butla zagrzała to już padła ze zmęczenia... Ech, nie dojdziesz z tymi bąblami. 
Hercia35 lubi tę wiadomość
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Dziś naszły mnie jakieś schizy, bo zdałam sobie sprawę, że jest jedna rzecz której moje dziecie nie robi, a wszystkie dzieci które znałam w podobnym wieku juz tak robiły i boje się, ze jednak nie jest tak dobrze jak mi się wydawało... Weronika się nie śmieje, to znaczy nie ma głośnego śmiechu jak ją rozbawić to wali uśmiechy od ucha do ucha, piszczy głosno, ale się nie śmieje... Kuźwa wydaje mi się ze to juz nawet po 3 miesiącu często jest głośny śmiech... a u nas nic chociaż ma już 4,5 miesiąca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2020, 10:59
2020
2023 -
Moja uwielbia jak ja gilam kitką po buzi ale tak mocno przez kilka sekund aż oddechu nie może złapać 😂 albo jak rzucam jej pieluszkę na buzie, odkrywam i akuku 😉 i cieszy się jak szalona i zaczyna gugac 🙂
szatanka lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
nick nieaktualny
