X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 10 września 2020, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak to jest z przygotowywaniem mieszanki wcześniej i podgrzewaniem jej? Chyba nie powinno się tak robić a wczoraj teściowa zaczęła mi chrzanić ze po co ja w nocy robię świeże mleko i żebym robiła wcześniej wieczorem, chowała do lodówki i podgrzewała. Dodam ze ona pracuje jako niania w US i mówiła ze zawsze tak robi... Robicie tak?

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 10 września 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Dziewczyny jak to jest z przygotowywaniem mieszanki wcześniej i podgrzewaniem jej? Chyba nie powinno się tak robić a wczoraj teściowa zaczęła mi chrzanić ze po co ja w nocy robię świeże mleko i żebym robiła wcześniej wieczorem, chowała do lodówki i podgrzewała. Dodam ze ona pracuje jako niania w US i mówiła ze zawsze tak robi... Robicie tak?

    Nie, raz podgrzewanego nigdy już nie podgrzewam ale nie mam problemu z podaniem zimnego (w sensie w temp. pokojowej)

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 10 września 2020, 18:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz w nocy nie daje mm... ale wczesniej zwykle dawalam gotowe butelkowane w temp pokojowej... ale nie mialabym oporu zrobic tak jak Twoja tesciowa... z tym ze to tez zabiera czas podgrzac takie lodowkowe...moze byc szybciej nowe zrobic...

    2020 :)
    2023 :)
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 10 września 2020, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Fakt antybutelkę i antywózek to chyba największym wyluzowaniem nie przeskoczysz chociaż pewnie bym próbowała 😅
    A jak sobie Lilly radzisz z noszeniem, cały czas to materiałowe nosidło/chustę?

    Butelke co jakiś czas próbujemy i tez kubeczek :)
    Wózek tez próbujemy a to na plechach chwile a to na brzuszku chwile :)

    A z noszeniem - teraz na wakacjach mąż dużo nosi, a w domu staram się zająć jak najdłużej, a to łóżko chwile, a to Babybjorn, a to mata (zakumal w końcu balona z helem to jak leze z nim i się bawię to 20 minut zleci), ponoszę jak do odbicia, a jak na dłużej to używam to materiałowe nosidło / chustę. Potem śpi na mnie odpocznę chwile i cykl od nowa. Plecy wysiadają ale co zrobić.

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 10 września 2020, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A i wogole spróbowałam Karolla tego prysznica :)
    Na pewniaka - weszłam umylam się, mąż trochę pobył w łazience żeby mały ogarnął dźwięk, podal mi go. Trzymałam jak do odbicia, przytulałam, mówiłam do niego i myłam. Najpierw stopki potem nóżki plecki. Na końcu odwróciłam przodem, oparłam o moja uniesiona nogę i umylam przód.

    Poszło naprawdę rewelacyjnie :)
    Ps. Mały uwielbia nature a akurat ściana pod prysznicem w apartamencie nad morzem jest w liście wiec idealnie - patrzył sobie 😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2020, 19:09

    Ajka, szatanka, Karolllla lubią tę wiadomość

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 10 września 2020, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipcowka86 wrote:
    Jaką wodę podajecie?
    MIMO Ty karnisz piersią czy MM?
    Ajka bo Ty pół na pół kp i mm tak jak Karolka?
    Z kranu, gotowaną przez 5 minut. Karmię mm.

    lipcowka86 lubi tę wiadomość

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 10 września 2020, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    MIMI Twoja ma refluks to może dlatego lubi wodę?
    Może głupi przykład ale ja mając refluks w ciąży tez piłam wodę litrami bo to tak jakby „gasiło” to palenie w gardle
    coś w tym może być, bo nieraz w nocy budzi się z krzykiem, dostanie wodę i idzie spać. I zawsze ta woda daje jej ukojenie.

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 10 września 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Dziewczyny jak to jest z przygotowywaniem mieszanki wcześniej i podgrzewaniem jej? Chyba nie powinno się tak robić a wczoraj teściowa zaczęła mi chrzanić ze po co ja w nocy robię świeże mleko i żebym robiła wcześniej wieczorem, chowała do lodówki i podgrzewała. Dodam ze ona pracuje jako niania w US i mówiła ze zawsze tak robi... Robicie tak?
    Hm.. nie wiem czy tak można więc się nie wypowiem. Ja nieraz daję mleko w temp pokojowej. Generalnie karmię w ciągu dwóch godzin od zrobienia mleka, bo zazwyczaj od razu nie chce jeść.

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 10 września 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh lilly to u nas tak samo, kilkanaście razy zmieniamy miejsca żeby tylko dać plecom odpocząć, choć często są takie dni że to się nie sprawdza.
    W ogóle śmiać mi się chce jak się w ciąży zastanawiałam jak to będzie wstawać w nocy dziecko nakarmić, bo ja zawsze straszny śpioch byłam. Gdyby to tylko o to chodziło... dzisiaj znowu pobudki co 15, 30 minut. A od 3... 1,5 h aktywności, ale nie że leży i gaworzy, 1.5 h noszenia bo inaczej płacz. I o 6 pobudka...

  • Kama92 Autorytet
    Postów: 292 108

    Wysłany: 10 września 2020, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    We wtorek wypada nam szczepienie a wczoraj starszak dostał, kataru, trochę go gardło bolało, nie puściłam go do szkoly dzisiaj lepiej, po malej nic nie widzę żeby coś jej było, młodego w miarę izoluje,myślicie że szczepić?

  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3005 2041

    Wysłany: 10 września 2020, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny😘
    Jutro się przyłożę do ważenia i jak mi nie wyjdzie 800 ml to podam wodę.

    U Nas ostatnio hitem jest miś z Chicago z projektorem. Mały się super przy nim wycisza.
    U Nas często M myje małego pod prysznicem albo na stojąco albo na siedząco i podoba mu się bardziej niż w wanience.

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 10 września 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama92 wrote:
    We wtorek wypada nam szczepienie a wczoraj starszak dostał, kataru, trochę go gardło bolało, nie puściłam go do szkoly dzisiaj lepiej, po malej nic nie widzę żeby coś jej było, młodego w miarę izoluje,myślicie że szczepić?

    Zrób Crp przed szczepieniem

    Kama92 lubi tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 765 643

    Wysłany: 10 września 2020, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama moja mała miała katar, lekarz ją osłuchał było czysto i powiedział że sam katar nie jest przeciwwskazaniem. Więc szczepilismy i jest ok.

    Widząc ile wasze szczęścia ważą to moja mało bo 6kg z malutkim grosikiem ale pediatra stwierdziła że jest ok więc się nie martwię.

    Frufru, Kama92 lubią tę wiadomość

    iv09sg18eb4gszsc.png
  • Niki2803 Autorytet
    Postów: 765 643

    Wysłany: 10 września 2020, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale jestem szczęśliwa, dziś mała pierwszy raz sama obruciła się na brzuch. Nie do końca idealnie bo nie umiała rączki wyciągnąć z pod siebie ale jestem z niej dumna. Pięknie obraca się na boki, bawi stópkami nawet palce bierze do buzi😃

    Ajka, Andzia86, szatanka, Karolllla, lilly. lubią tę wiadomość

    iv09sg18eb4gszsc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 września 2020, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kama92 wrote:
    We wtorek wypada nam szczepienie a wczoraj starszak dostał, kataru, trochę go gardło bolało, nie puściłam go do szkoly dzisiaj lepiej, po malej nic nie widzę żeby coś jej było, młodego w miarę izoluje,myślicie że szczepić?
    Ja nie szczepiłam. A miałyśmy mieć wczoraj. Starsza znowu katar przy tych nieszczęsnych piątkach. 😑

    Kama92 lubi tę wiadomość

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 10 września 2020, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Szatanka byłaś u neurologopedy?

    Możesz polecić?


    Byłam. U koleżanki tej fizjo, do której też chodziłaś, Ewa Kuźma się nazywa. W sumie nie wiem, co mam myśleć. Ona niby pracuje w szpitalu z wcześniakami, więc nie jest w ciemię bita. Zaleciła nam podcięcie wędzidełka, ale jak poszliśmy do chirurga to zrobić, to ten zauważył, że problem jest bardzo niewielki i jego zdaniem nie jest przyczyną naszych problemów, że zalecenie jest na wyrost. Podcięliśmy jednak i w sumie moim zdaniem jest lepiej, więc chyba jednak miała rację ona, a nie chirurg. Za to jest bardzo miła i rzeczowa.


    Pati, u nas zaczęlo się od tego, że mofrologia była nie taka, bo "była za mała krwinka", dlatego dostaliśmy żelazo. Teraz, po miesiącu oznaczalismy żelazo i powtarzaliśmy morfologię. Żelazo ok, bo 103, przy normie od 37, ale morfologia jeszcze bardziej rozjechana - pisałam tu, że za dużo płytek, za niski hematokryt i jeszcze parę innych parametrów poza normą. Jednak lekarz na teleporadzie uspokoił mnie, że to jest wynik tego, że krew się przebudowuje, czyli że to pozytywy objaw i terapia działa. Dlatego mamy kontynuować żelazo, żeby utrwalić efekt. A jak u Ciebie?


    Dzisiaj byłyśmy na wizycie u fizjo i mała zebrała same pochwały. Praktycznie sama już trzyma głowę, próba trakcji zaliczona. Machała nią w różne strony i mała dzielnie tę głowę trzymała, ładnie zaczyna wspinać się na rączkach, układa się symetrycznie na brzuszku, a tą asymetrią na plecach mam się nie przejmować. Dostałyśmy tylko jeszcze jedno ćwiczenie na stymulowanie do obrotów, ale ogólnie terapię zakończyłyśmy i nie musimy już przychodzić. Trochę mi nawet szkoda, bo fajna ta fizjo i dużo hintów mi sprzedawała za każdym razem na temat gadżetów dla dzieci i nie tylko ;) Fajnie się z nią gadało, tak że dzięki Paula za polecenie.

    Biję się z myślami, czy zapisać się z mała na basen od poniedziałku, jeśli jeszcze w ogóle są miejsca. Zastanawiam się np. jak to będzie, jak wypadnie godzina zajęć, a moja panna akurat będzie miała mieć drzemkę, bo u nas to jest jednak wciąż bardzo nieregularne. No i co, jeśli kupię karnet na cały semestr, a potem znowu będzie jakiś lockdown. Kasy nie oddają, tylko można później odrabiać, a wtedy może mnie to już nie interesować.

    Niki, gratuluje obrotów. Moja właśnie nic nie ćwiczy i muszę ją trochę zagonić do roboty. :)

    Lilly, fajnie, że Wam prysznicowanie przypadło do gustu. Ja też muszę w końcu spróbować.

    Co do kp i oznak głodu, mam znowu jakieś postępy: zauważyłam, że nie muszę nawet podnosić koszulki, a może nawet i kłaść się na łóżku, bo jak mała nie jest głodna, to protestuje już na sam fakt, że ją próbuję położyć, a jak jest głodna, to zanim się przygotuję, położę koło niej i podniosę koszulkę, to już leży z rozdziawioną buzią, co niezmiernie mnie śmieszy :D Może u Was też wystarczy lekkie przyłożenie do piersi i obserwacja, jak zareaguje maluch?

    BTW, skoro już uratowałam swoje kp, to muszę teraz ogarnąć, żebyśmy jednak nauczyły się jeść na siedząco, żebym mogła ją nakarmić wygodnie poza domem. Od samego początku nam to za bardzo nie szło bez rogala, ale może teraz jak jest większa i poręczniejsza do trzymania, to jakoś pójdzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2020, 21:57

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 10 września 2020, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    A i wogole spróbowałam Karolla tego prysznica :)
    Na pewniaka - weszłam umylam się, mąż trochę pobył w łazience żeby mały ogarnął dźwięk, podal mi go. Trzymałam jak do odbicia, przytulałam, mówiłam do niego i myłam. Najpierw stopki potem nóżki plecki. Na końcu odwróciłam przodem, oparłam o moja uniesiona nogę i umylam przód.

    Poszło naprawdę rewelacyjnie :)
    Ps. Mały uwielbia nature a akurat ściana pod prysznicem w apartamencie nad morzem jest w liście wiec idealnie - patrzył sobie 😍

    Super, dokładnie tak samo myje :)

    lilly. lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 10 września 2020, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Butelke co jakiś czas próbujemy i tez kubeczek :)
    Wózek tez próbujemy a to na plechach chwile a to na brzuszku chwile :)

    A z noszeniem - teraz na wakacjach mąż dużo nosi, a w domu staram się zająć jak najdłużej, a to łóżko chwile, a to Babybjorn, a to mata (zakumal w końcu balona z helem to jak leze z nim i się bawię to 20 minut zleci), ponoszę jak do odbicia, a jak na dłużej to używam to materiałowe nosidło / chustę. Potem śpi na mnie odpocznę chwile i cykl od nowa. Plecy wysiadają ale co zrobić.

    Ja z tym balonem jestem dobra, poszłam kupić, zadowolona nadmuchałam (pies był zajarany myślał, że to piłka 🤦🏼‍♀️) zawiązałam sznurek, podaje młodemu i coś mi nie gra. A to zwykły balon i skumałam, że przecież on się nie utrzyma w górze 🙄😂 U nas te aktywności w sumie podobnie wyglądają, tyle że na macie dosyć długo leży no i drzemki ma ludzkie. Ale pocieszę Cię, że plecy też mi wysiadają :/

    lilly. lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 10 września 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nic nie mówcie o plecach... ja dziś jestem na skraju ataku rwy kulszowej, jeszcze się ruszam ale z trudem i boli :( chociaz brałam ibuprom...
    W ciązy było fajnie moglam szarżować a z kręgosłupem pieknie... od porodu jest byle jak.

    2020 :)
    2023 :)
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 10 września 2020, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Nic nie mówcie o plecach... ja dziś jestem na skraju ataku rwy kulszowej, jeszcze się ruszam ale z trudem i boli :( chociaz brałam ibuprom...
    W ciązy było fajnie moglam szarżować a z kręgosłupem pieknie... od porodu jest byle jak.

    Dlatego ja nie odpuszczam i praktycznie codziennie matę rozkładam i jadę z jogą z YouTube chociaż 15 min. Bez tego skończę źle, a będzie tylko gorzej.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
‹‹ 1113 1114 1115 1116 1117 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ