MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja często mówię Bubcia, Guguś, Dziabdziak, Bejbiś😂 i zdarza się ze z mężem mówimy Szogun 😆 a co do tego śmiesznego mówienia do dzieci to mi się zdarzy czasem bo tak jak Karolla mówi do takiego małego słodziaka nie da się tak na poważnie cały czas.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
szatanka wrote:Drzemka, to podpytaj jeszcze, czy dziecko może samo jeść łyżeczką od samego początku, please. 😏
Dzisiaj mój małż ma wolne i zajmuje się małą (teraz są na spacerze), a ja głównie pracuję i zajmuję się domem. Kuźwa niby dalej kołchoz, ale powiem Wam, że miła odmianaDo czego to doszło 🤣
Laski, a Wasze dzieci wszystkie sylabizują? Wczoraj widziałam filmik z córką kuzyna o miesiąc młodszą i ona gada jak najęta. A moja to czasem coś furknie i wypowie jakąś głoskę i tyle. Parę dni temu powiedziała okek, a tak to raczej stęka tylko. Neurolog kazała mi to obserwować. -
MIMI wrote:Dobre określenie, stęka. Cały dzień tylko stękanie albo okrzyki złości. Generalnie ona mi bardzo szybko zaczęła gaworzyć, a od długiego czasu żadnych sylab.
To ja mam tak samo. Jak miała dwa miesiące to z nią rozmawiałam, a teraz raczej stęka i furczy, a jak już do niej gadam i widzę, że ona tak jakby chce coś powiedzieć, to tak fuczy i przebiera rączkami i nóżkami. Dżizas, straszny nerwus z tego mojego dziecka. Wczoraj jak się na nas wydzierała, gdy chciała więcej jabłuszka na łyżeczce, to mąż stwierdził, że mamy przeje...ane, skoro już teraz tak się domaga tego, co chce.
Karollla, nieźle. Szykuje się pasjonująca noc
A my na naszą mówimy jeszcze Dziabąg, ale w sumie to najczęściej Dzidka i to jej chyba zostanie, niestety. Na mnie całe życie mówią Lalka i w sumie nie wiem, czy mi się to podoba.
Aaa, Anka, prychłam na tego ZiomkaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2020, 21:31
Anka12 lubi tę wiadomość
-
Miałam podać linka do tego diabelskiego młyna i zapomniałam;
https://allegro.pl/oferta/diabelski-mlyn-kolowrotek-grzechotka-na-przyssawke-9953352379
Wiecie co, kupiłam go kilka dni temu taniej
To samo na smyku widzę, książeczka do łóżeczka i kot z mom's są niby sporo przecenione, a droższe niż wtedy, gdy ja je kupowałam kilka miesięcy temu bez promocji. Nieźle ściemniają te sklepy. -
U nas też Dzidek rządzi...🙈
Pocieszam się, szatanka, że nie tylko mój taki raptus. No potrafi rękę odepchnąć jak dostaje jedzenie, wszystko fruwa, jak mu coś nie pasuje to wyrzuca, a gdy go przebieram to kopie, odypycha się, złości... Wygina i wywija, ucieka z tym gołym zadkiem. Albo gdy wychodzę z pokoju a mu się to nie podoba, kładzie się na podlodze twarzą do ziemi opiera głowę na przedramionach i wierzga nogami, wydzierając się. No aktor...
A mi się coraz częściej zdarza z nerwów rzucić *urwą... 😳 Ostatnio czuję się okropną matką. Nie taka miałam byc...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2020, 22:35
-
Frufru wrote:U nas też Dzidek rządzi...🙈
Pocieszam się, szatanka, że nie tylko mój taki raptus. No potrafi rękę odepchnąć jak dostaje jedzenie, wszystko fruwa, jak mu coś nie pasuje to wyrzuca, a gdy go przebieram to kopie, odypycha się, złości... Wygina i wywija, ucieka z tym gołym zadkiem. Albo gdy wychodzę z pokoju a mu się to nie podoba, kładzie się na podlodze twarzą do ziemi opiera głowę na przedramionach i wierzga nogami, wydzierając się. No aktor...
A mi się coraz częściej zdarza z nerwów rzucić *urwą... 😳 Ostatnio czuję się okropną matką. Nie taka miałam byc...
O właśnie, moja też mnie kopie jak ją przebieram. Odpycha się ode mnie jak się nad nią nachylam albo wręcz walnie mnie z kopa prosto w żołądek. Czasem się zastanawiam, czy z nią na pewno wszystko jest w porządku. Za to ostatnio złapała fazę w drugą stronę i czasami jak zasypiam z nią na łóżku, np. po karmieniu nocnym i nie może zasnąć, to się tak mocno wtula twarzą w moją twarz, że aż mnie boli... -
nick nieaktualnyU mnie starsza od urodzenia to nerwus. I z wiekiem mam wrażenie coraz gorzej..🤦🏻♀️
Oprócz tego, że nerwus to pełna energii. I robi się z tego mieszanka wybuchowa.
Stanowcza babka z niej rośnie.
Młoda to całkiem inna. Spokojna. Uśmiechnięta. Zadowolona z życia. Optymizm z niej aż bije. -
nick nieaktualnyMy też lecimy z tą ponura sobotą😄
Nie takie śliczne wygibasy jak u młodego karolli.
Ale stara się Natalcia coś ćwiczyć.
.......
Trzymajcie kciuki za spacerówkę.
Zaraz będę próbować córkę przekonać do wózka.🙏Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2020, 00:43
Lilka94, Karolllla, Buena88, Kama92, Mimi1987, Anka12 lubią tę wiadomość
-
Tak się cieszyłam na zmianę na spacerówkę, myslalam ze będzie lepiej wszystko widziała i będzie ciekawiej a tu jak zawsze klops 🤦🏼♀️ Tak samo się wkurzała na spacerze jak i w gondoli. Ogólnie cały dzień był straaaaszny. Marudzenie praktycznie bez przerwy. Ostatnio bardzo polubiła baby bjorna bo w końcu ogarnęła jak się w nim bujać ale przecież nie może pół dnia siedzieć w bujaczku... zawsze po takim dniu mam mega dola.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
nick nieaktualny