MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Anka12, ja dzwoniłam we wrześniu do prywatnego żłobka z zapytaniem od maja, to mnie wyśmiali. Powiedzieli mi, że mogą mnie wpisać jako jedenastą na listę rezerwową.🤦♀️
Ja mam dość komfortowo, bo co prawda w maju kończy się macierzyński, ale jak dobiorę urlop wypoczynkowy, to się zrobi koniec czerwca, czyli koniec roku akademickiego i mogę wracać do pracy od października.
Tylko że mam jeszcze drugą pracę, w której jestem aktywna właściwie od porodu, ostatnio coraz bardziej, i szczerze mówiąc nie uśmiecha mi się ciągnąć tej pracy po nocach jeszcze przez rok, więc chciałabym od tego maja oddać małą komuś pod opiekę na kilka godzin dziennie. Najpierw myślałam, że żłobek, potem stwierdziłam, że jednak niania, ale pewnie trudno znaleźć taką zaufaną i skończy się tym, że posiedzę do października z małą...
Ja rozumiem, że dla dziecka do 3 lat najlepsze jest siedzenie z mamą, ale w dzisiejszym świecie ciężko takie coś dziecku zapewnić, kiedy kobiety są raczej aktywne zawodowo. Dlatego trzeba tę opiekę komuś przekazać. Z drugiej strony przecież w dawnych czasach tak naprawdę kobieta też dostawała dużą pomoc od innych kobiet z rodziny czy otoczenia, bo jak to się mówi, do wychowania jednego dziecka potrzeba całej wioski, więc to też nie jest tak, że te dzieci miały matki na wyłączność. A w takich Stanach kobieta ma 12 tygodni macierzyńskiego, po czym wraca do pracy i widuje swoje dziecko właściwie tylko rano i od około 17-18.00 oraz w weekendy. Wyobrażacie sobie takie coś? A jednak jakoś funkcjonują, choć dla mnie to smutne. Albo tacy Japońcy, Karolla zaszła w ciążę, to nie przedłużyli jej umowy. Nie chciało im się na nią poczekać. Swoją drogą, Karolla, nieciekawie. Co teraz planujesz zrobić?
Zakupiłam krzesełko Espiro. Catlady, dzięki za cynka, sama jakoś go nie zauważyłam na rynku. -
nick nieaktualny
-
Powodów dlaczego kobiety zostawiają malutkie dziecko pod opieką innych jest kilka i każdy trzeba uszanować. A czy to wpływa na relacje.. siedzę z Małą cały dzień, są rzeczy w których nikt nie jest w stanie mnie zastąpić, to fakt, ale gdy tata wraca z pracy to cała się trzęsie z radości na jego widok, choć spędza z nią godzinę dziennie. I czy jego relacja z dzieckiem jest gorsza? Nie sądzę. Ja też planuję wrócić od maja, choć nie wiem czy mam do czego. Nawet jak z poprzednią pracą nie wypali to i tak będę czegoś szukać.
Wiem że początek będzie straszny, ale też nie róbmy tragedii z powrotu do pracy jak dziecko ma rok.martynkaa87, Anka12 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKażda z Nas zrobi jak uważa. Ale wychwalanie instytucji żłobka/przechowalni to lekka przesada.
Kobiety które oddają dzieci do adopcji też mają powody. Ale chyba nie wiele z nas chętnie je wysłucha.
Tak samo jak porównywanie relacji ojca z relacją cioci w żłobku? No proszę..
Jeśli rodzice decydują się na żłobek bo muszą. To ja to rozumiem. Ale realizowanie siebie nie powinno być kosztem dziecka.
Tak się powinni organizować że dziecko nie jest 10h dziennie. Tylko tak krótko kdk to możliwe. -
nick nieaktualnyMIMI wrote:Powodów dlaczego kobiety zostawiają malutkie dziecko pod opieką innych jest kilka i każdy trzeba uszanować. A czy to wpływa na relacje.. siedzę z Małą cały dzień, są rzeczy w których nikt nie jest w stanie mnie zastąpić, to fakt, ale gdy tata wraca z pracy to cała się trzęsie z radości na jego widok, choć spędza z nią godzinę dziennie. I czy jego relacja z dzieckiem jest gorsza? Nie sądzę. Ja też planuję wrócić od maja, choć nie wiem czy mam do czego. Nawet jak z poprzednią pracą nie wypali to i tak będę czegoś szukać.
Wiem że początek będzie straszny, ale też nie róbmy tragedii z powrotu do pracy jak dziecko ma rok. -
Mimi, ale to nie tragedia... tylko uważam że takiemu malutkiemu dziecku najlepiej jest z jedną bliską osobą - mamą, tatą, a moze nawet babcią... w żłobku zwyczajnie nie jest optymalnie dla takiego maluszka... to nie znaczy ze umieszczenie dziecka w żłobku to jest jakaś tam tragedia, no po prostu życie... większość matek nie ma za bardzo wyboru
A jesli chodzi o relacje to nie bede się wypowiadać, sama teskniła za pania z przedszkola jak odeszła... i naprawde nie miało to nic do rzeczy jeśli chodzi o moje relacje z rodzicami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 22:03
Anka12, MIMI lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Moja koleżanka z pracy chwali sobie zlobek,bo mloda jest "ustawiona i uregulowana".
Ja mam nadzieje ze mama mi pomoze w opiece nad malutka i nie bede musiala do zlobka posylac. A niestety finanse nie pozwalaja na wychowawczy...od czerwca wracam...chyba.ze wpadnie ciaza...
A coraz bardziej mam.stres,bo po porodzie tak mi sie cykl rozjechal ze szok...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnyPattisonBM wrote:Moja koleżanka z pracy chwali sobie zlobek,bo mloda jest "ustawiona i uregulowana".
Ja mam nadzieje ze mama mi pomoze w opiece nad malutka i nie bede musiala do zlobka posylac. A niestety finanse nie pozwalaja na wychowawczy...od czerwca wracam...chyba.ze wpadnie ciaza...
A coraz bardziej mam.stres,bo po porodzie tak mi sie cykl rozjechal ze szok...
"ustawiona i uregulowana" - słucham?
W szoku jestem.. A co to k***a zegarek?
Dlatego mowie , każdy rodzic ma inny punkt widzenia i inne uczucia lub ich brak. 🤪🤪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 22:31
mwm lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ajka wrote:Paulina, a tak z ciekawości wiesz może ile bierze dobra niania w dużym mieście
Moja znajoma w.Warszawie płaci 3200 zł swojej NianiPLPaulina, Ajka lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
nick nieaktualny15 dzieci i 2 panie. Dzieciaki nie chodzące.
Jedna drzemka 1.5-2h max. Pora karmienia, dzieci w kojcach bo przecież panie na raz butli każdemu nie dadzą.
Mnie na praktykach ten widok przeraził. 😑
Aaaa są też żłobki ze np zakaz butli. Panie się w to nie bawią. 🙂🙂
Jednemu dziecku żłobek nic złego nie zrobi wręcz bedzue zadowolone. A innemu dziecku może nieźle popsuć psychikę.
SA dzieci tzw cygany pójdą za wszystkimi - i takim będzie dobrze.
Ale są też nieśmiałe maluchy. I pchanie ich na siłę w otchłań to nie fajne. -
Ajka wrote:Mimi, ale to nie tragedia... tylko uważam że takiemu malutkiemu dziecku najlepiej jest z jedną bliską osobą - mamą, tatą, a moze nawet babcią... w żłobku zwyczajnie nie jest optymalnie dla takiego maluszka... to nie znaczy ze umieszczenie dziecka w żłobku to jest jakaś tam tragedia, no po prostu życie... większość matek nie ma za bardzo wyboru
A jesli chodzi o relacje to nie bede się wypowiadać, sama teskniła za pania z przedszkola jak odeszła... i naprawde nie miało to nic do rzeczy jeśli chodzi o moje relacje z rodzicami. -
No mój miał ciężko się przyzwyczaić, raz na stronie żłobka było zdjęcie troje dzieciaków w fotelikach do karmienia i mój również.. smoczek na ziemi pielucha na ziemi on zapłakany a one fotki robią i jeszcze takie wrzucają.. Serce w kawałkach. Mam to zdjecie nawet
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2020, 12:47
-
nick nieaktualny
-
Są różne żłobki, naprawdę dziewczyny
U mnie w prywatnym - wspólne posiłki w krzeselkach, usypianie w wózku jeśli dziecko potrzebowalo i butelka dla potrzebujących. 12 dzieci w grupie, 2 panie opiekunki plus jedna do pomocy. Jak pojawiło się 8 dzieci to był szał, zazwyczaj byla połowa wiec
przypadala jedna pani na 3 dzieci. Jak dziecko płakało to ladowalo na kolanach i było tulone aż się uspokoiło.
W państwowym już inaczej ale i dziecko było starsze więc zupełnie inne oczekiwania.
Ale żadnych kojcow nie było:)
-
Szatanka nie wiem co zrobię, narazie M. bardzo dobrze idzie w firmie może mu pomogę, a może będę coś szukać, zobaczymy. Mam jakieś oszczędności więc kilka miesięcy będzie ok, a młodego nie będę musiała nigdzie dawać. Japonce mnie nie zaskoczyli, dopiero się rozwijają i znaleźli kolesia pod moją nieobecność, który zrobił im jakiś wynik więc było pewne, że z naszej dwójki wezmą jego. Może tak miało być.