MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszystkiego najlepszego dla roczniaków!
Ale imprezy robicie szalone! U nas będzie o wiele skromniej. Tzn. zaprosiłabym więcej osób, ale moja teściowa (tak, ona) dalej boi się Covida i mam taki wybór, że albo zaufane grono z nią, albo większe bez niej. Ja to bym oczywiście mogła bez niej, ale wiadomo...
Ajka, niedługo dostaniecie jakiś order za częstość hospitalizacji. Mam jednak nadzieję, że teraz na dłuższą chwilę będzie spokój. Moją trzydniówka też mocno przeczołgała i w sumie od tego momentu ciągną się za nami jakieś problemy z przyrostami i jedzeniem. Teraz też ma jakąś infekcję z wysypką na plecach i nie chce jeść. A chuda jest taka jak oświęcim. Ledwo 8 kg. Czekamy jeszcze chwilę i chyba jakąś diagnostykę zaproponują, jeśli nic się nie zmieni.
Czy Wasze dzieci też ściągają sobie nagminnie skarpety? Moja złapała taką fazę jakiś czas temu i nie mogę z nią dojść do ładu. Zimno jak nie wiem, ona chora i ściąga je co chwila i jeszcze się na mnie wścieka jak jej zakładam...
Andzia, co chcesz, spoko tablica! A gdzie kupowaliście tę bazę, i za ile? Bo na allegro, widziałam, takie deski chodzą po 80 zł i tak mi się wydaje, że ktoś tu chyba oczadział.
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
My impreze robimy w sobotę na 22 osoby 🙈miało być więcej ale niestety mojej mamie się nie udało przyjechać z Niemiec a chrzestna to już pisałam że ma chora córeczkę więc jej głowy tym nawet nie zawracałam...szatanka wrote:Wszystkiego najlepszego dla roczniaków!
Ale imprezy robicie szalone! U nas będzie o wiele skromniej. Tzn. zaprosiłabym więcej osób, ale moja teściowa (tak, ona) dalej boi się Covida i mam taki wybór, że albo zaufane grono z nią, albo większe bez niej. Ja to bym oczywiście mogła bez niej, ale wiadomo...
Ajka, niedługo dostaniecie jakiś order za częstość hospitalizacji. Mam jednak nadzieję, że teraz na dłuższą chwilę będzie spokój. Moją trzydniówka też mocno przeczołgała i w sumie od tego momentu ciągną się za nami jakieś problemy z przyrostami i jedzeniem. Teraz też ma jakąś infekcję z wysypką na plecach i nie chce jeść. A chuda jest taka jak oświęcim. Ledwo 8 kg. Czekamy jeszcze chwilę i chyba jakąś diagnostykę zaproponują, jeśli nic się nie zmieni.
Czy Wasze dzieci też ściągają sobie nagminnie skarpety? Moja złapała taką fazę jakiś czas temu i nie mogę z nią dojść do ładu. Zimno jak nie wiem, ona chora i ściąga je co chwila i jeszcze się na mnie wścieka jak jej zakładam...
Andzia, co chcesz, spoko tablica! A gdzie kupowaliście tę bazę, i za ile? Bo na allegro, widziałam, takie deski chodzą po 80 zł i tak mi się wydaje, że ktoś tu chyba oczadział.
Bazę mąż kupił w Castoramie masz sklejki większy wybór niż w leroy za 20-30zl tylko przycinalismy i malowaliśmy farba kredowa dla dzieci a reszta jest pomalowana farbami w pisaku starszaka 🤭 oczywiście jak nie widział bo byłby płacz 🤣🤣🤣
7.01.2012 synek Łukasz ❤️
Starania o 3 dziecko od 03.2021
Od 10 2018 invimed Wrocław
29.04.2017 nasz aniołek 10tc
03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
06.08.2022 nasz aniołek 8tc
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
Amh 0,75 -
Schodzi??? Ja bym swojej na sekundę samej na łóżku nie zostawiła. Co robi jak się kończy łóżko? Idzie dalej. Więc teraz dałaś mi do myślenia czy taki odruch jest normalny, że dziecko nie czai że może spaść.Jeheria wrote:U Nas też faza wspinania, a na łóżku wstaje i chodzi 🤷♀️ ale wtedy jak my obok bo jak siedzi na kanapie i ja odejdę to już taki odważny nie jest, schodzi wtedy tyłem
Dziewczyny współczuję przeżyć. Karolla u mnie w takiej sytuacji to już by pewnie karetka była. Ajka, zdrówka dla Weroniki.
I oczywiście najlepsze życzenia dla roczniaków. -
U nas mamoza wróciła, a ja opadam z sił. Całymi dniami noszę ją po domu. Wcześniej jak wychodziłam z pokoju to szła za mną. Teraz patrzy i albo krzyczy albo łzy jak grochy jej lecą. Jak jest ze mną to wspina się na nogę, jak jej nie wezmę to płacz. Ale jak ostatnio ją zostawiłam na 3h z babcią to było ok. Trochę mi smutno było że nie tęskniła. Więc U nas jest trochę tak że jak mnie nie ma to jest ok, jak się pojawiam to się zaczyna...
-
U nas mamoza jest tylko przed spaniem nocnym, mąż nie może jej położyć spać, musze być ja bo inaczej histeria. W ciagu dnia jest super, sama się bawi, odkrywa. Jak wyjdę z pokoju to czasem nie zauważy. Jak się zorientuje ze mnie nie ma to idzie za mną do kuchni. Czasem tylko się wspina na ręce, zazwyczaj jak jest zmęczona albo nie w sosie. Jak zostawiam ją z mężem w ciagu dnia to tez daje radę, nie płacze.
Co do spadania z łóżka to ona już ma świadomość ze może spaść i jest ostrożna jak zbliża się do krawędzi. Umie się wspiąć na łóżko, sofę ale jeszcze nie potrafi z nich zejść. Probuje jakoś dziwnie ze kładzie się na brzuchu i ręce w stronę podłogi, oczywiście wiadomo jak to mogłoby się skończyć 😂
A imprezy to rzeczywiście spore robicie ale nic dziwnego jak rodzina na miejscu u nas chyba razem z mami z 8 osób będzie.
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
U nas impreza będzie na 14 osób, więc tak wyposrodkowane. Chętnie zrobiłabym na więcej, ale covid i brak otwartych knajp.
Co do łóżka, ćwiczyłam z młodym schodzenie, żeby w razie co nie przyszło mu do głowy przodem schodzić😃 i się udało, teraz tyłem podchodzi do krawędzi i schodzi z łóżka tyłem na nogi.
Ostatnio zrobiłam dzieciom, w sensie Kubie i dwojce sąsiadów, zajęcia sensoryczne w domu, był ubaw. Ale cały pokój zabezpieczony foliami, udało się bez większych szkód na szczescie.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Ja już mogę zostawić. On schodzi tyłem już bardzo dobrze od dwóch miesięcy.MIMI wrote:Schodzi??? Ja bym swojej na sekundę samej na łóżku nie zostawiła. Co robi jak się kończy łóżko? Idzie dalej. Więc teraz dałaś mi do myślenia czy taki odruch jest normalny, że dziecko nie czai że może spaść.
Dziewczyny współczuję przeżyć. Karolla u mnie w takiej sytuacji to już by pewnie karetka była. Ajka, zdrówka dla Weroniki.
I oczywiście najlepsze życzenia dla roczniaków.
Jak zostawię to narazie sobie radził bez problemu. Podchodzi pod krawędź odwraca się tyłem i schodzi albo przez całe łóżko, sofę zasuwa tyłem. Jeszcze sobie brawo bije jak zejdzie 🤣bo ja mu biłam
Serio wasze dzieci bawią się zabawkami?
U mnie w ogóle...
-
Ja nauczyłam po prostu schodzić tyłem z łóżka. Dzieciaki naprawdę szybko ogarniają 🙂MIMI wrote:Schodzi??? Ja bym swojej na sekundę samej na łóżku nie zostawiła. Co robi jak się kończy łóżko? Idzie dalej. Więc teraz dałaś mi do myślenia czy taki odruch jest normalny, że dziecko nie czai że może spaść.
Dziewczyny współczuję przeżyć. Karolla u mnie w takiej sytuacji to już by pewnie karetka była. Ajka, zdrówka dla Weroniki.
I oczywiście najlepsze życzenia dla roczniaków. -
Jak zostawiam z tatusiem i gdzieś wychodzę to nie płacze za mną, ale jak jesteśmy sami i widzi, że wychodzę z pokoju, to zaraz jest płacz.Jeheria wrote:Teraz pojechałam po odbiór paczki i został z tatą i cały czas szlochał🙄 Wasze też tak strasznie tęsknią za Wami?
-
Jeśli chodzi o wypadki z krwawiącym językiem, to mnie moja szwagierka uodparnia na takie rzeczy. Oczywiście nic przyjemnego i nie życzę nikomu 😒. Niestety jej synkowi zdarzyło się to kilka razy przy nauce chodzenia, a nawet chyba raczkowania. Taki typ niecierpliwy, pełen energii, chce szybciej niż może 😅.
W sobotę właśnie widziałyśmy się z szwagierką i mówiła cieszcie się, że wasz nie ma jeszcze zębów, a w niedzielę patrzę, a tu pierwszy ząbek się wyrzyna 🤷♀️. Mógł jeszcze trochę poczekać zanim nauczy się chodzić 😀.
A propos, pochwalę się, mały zrobił wczoraj pierwsze 3 samodzielne kroczki i klapnął na pupę zdziwiony 😅. Wiem, wiem, niektóre dzieciaki śmigają już, mimo wszystko takie rzeczy cieszą 🙂
Lilka94, Karolllla, Jeheria lubią tę wiadomość
-
Drzemka super pomysł!
Ja młodemu pokazuje od dawna, że ma tyłem schodzić i nie kuma hehe ale kuma, że jak dochodzi do krawędzi łóżka czy sofy to się zatrzymuje jedno dobre. Z chodzeniem u nas narazie się nie zapowiada więc Anka12 brawo za pierwsze kroczki 😊
Szatanka Oli od zawsze bez skarpet więc problemu w domu nie mam ale w aucie zdarza mu się ściągnąć.
Anka12 lubi tę wiadomość
-
Ja tez pokazuje Poli jak schodzić tyłem ale nie kuma
co do skarpet to w domu zawsze bez skarpet a na zewnątrz raczej nie zdejmuje.
Anka12 na pewno pierwsze kroczki bardzo cieszą, ja się podniecam ze Pola sama stoi chwile 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 11:10
Anka12 lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Dzieki dziewczyny, my juz w domu... młoda wysypana i przeszczęsliwa, smieje się i bawi... no i śpi dużo. Tylko je jeszcze kiepsko... no ale idzie nam trzonowy na dole więc ten tego...
Powiem Wam ze mam dość szpitali, zwlaszcza że tym razem nie byl on potrzebny. No ale z 2 ZUMami w wywiadzie to wzieli nas od razu na oddził, bo w takiej sytaucji z tyłu głowy zasze jest urosepsa, a gorączka była naprawdę nie do opanowania... dopiero po kroplówce z plynami i jakiś zastrzyku zacżeła trochę spadać, ale też nie do końca. Generalnie lekarz na IP powiedzial, ze jakby nie te ZUMy to byśmy zostali na SoR i czekali na wyniki, walcząc z gorączką, a potem ewentualnie do domu, jakby wyglądło na wirusówkę z badań... W sumie nie wiem co lepsze noc na SOR czy 2dniowy pobyt w szpitalu...
Spóźnione wszystkiego najlepszego dla Maciusia...
Andzia86 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Drzemka, a na czym konkretnie polegały te zajęcia?
Karolla, zapomniałam napisać, że szkoda mi Oliego z tymi zębami, bidulek. Moja ma 11 zębów, więc też już się boję.
CO do skarpet, to ja pytam o ściąganie na zewnątrz. Np. w wózku na spacerze bawi się nogami i sobie w ramach zabawy ściąga te skarpety i zaciesza. A najgorsze, że potem rzuca na ziemię i kiedyś tak jakąś zgubimy.
Ja tez moją uczę schodzić tyłem, choć jeszcze nie chodzi, ale kuma już, że nie warto przekraczać krawędź łóżka, bo widzi jak przedmioty robią "bam".
Jeheria, moja bawi się zabawkami, ale ja mam wrażenie, że ma za mało innych bodźców u mnie w domu, bo wszystko jest zakazane. I znowu mamy taki moment, że wszystkim już wymiotujemy obie i trochę nuda w domu.
W ogóle mam problem z jej złością. Cały czas kręci afery i już nie wiem, jak do tego podchodzić. Wasze dzieciaki dalej się denerwują, czy już im przeszło?
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Lilka94 wrote:Ja tez pokazuje Poli jak schodzić tyłem ale nie kuma co do skarpet to w domu zawsze bez skarpet a na zewnątrz raczej nie zdejmuje.
Anka12 na pewno pierwsze kroczki bardzo cieszą, ja się podniecam ze Pola sama stoi chwile 😀
Weronika już od bardzo dawna schodzi tyłem z naszego łózka, w sumie to juz nie pamiętam kiedy się nauczyła... To było trochę przez przypadek, ajkoś tak jej wyszło ze nogi spusciła a ja zamiast ją łapać tylko ją asekurowałam i potem załapala, że tak można zejść... (w sumie to chyba było w czasie jak Jeheria pisała że uczy synka schodzić)
Nie zostawiam jej bo ona straszne harce na łózku odstawia i mogłaby zupełnie przypadkiem się sturlać, albo fikolka zrobić (bo robi na łózku cos na kształt fikołków)... jak chce zejść to potrafi się przez pół lozka cofać albo obraca się przy krawedzi, ale w trakcie zabawy nie jest zbyt ostrożna.
Ze 2 razy mi złózka uciekła w nocy i obudziłam się dopiero jak jej juz nie było...
A od powrotu ze szpitala juz się sama wdrapała ze 2 razy... albo zatrzymuje się w połowie schodzenia i wraca na łóżko
Szatanka moja się ciągle zlosci, jak cos jest inaczej niz ona chce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2021, 13:04
2020
2023
