MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do Zoo to ja z dzieciństwa nie pamiętam, ale ostatnio w 2019 byłam w takim niedużym Zoo w Czechach i w sumie to lwy akurat miały wielki wybieg i te boxy dla nich tez jakiś strasznie nie wyglądały. Na pewno dużo szczęśliwsze byłyby na wolność, ale tragedia też im się chyba nie działa. W sumie super było to Zoo, nie za dużo zwierząt, a sporo przestrzeni... pagórki, las...
Jakoś nie wyobrażam sobie Weroniki do Zoo nie wziąć, właśnie żeby jej pokazać zwierzęta. Chociaż nie jest mi daleko do perspektywy Karolli w sumie. Tylko ja chyba mniej wrażliwa na te sprawy jestem.
A w cyrku sama nigdy nie byłam, bo moja mama uważała, że zwierzęta zamęczają. Teraz to już chyba nie ma cyrków że zwierzętami...mam nadzieję.
2020
2023 -
My do zoo pewnie pójdziemy, ale cyrk totalnie odpada.
Ostatnio Wam się żaliłam, że jest tak ciężko i w ogóle mam dość, dostałam w ogóle dużo miłych słów i wsparcia, za co dziękuję.
To teraz powiem, że od jakiegoś tygodnia sytuacja odwróciła się o 180 stopni. Zauważam dużą zmianę w zachowaniu Tadzia, ma dobry humor, fajnie się bawi, potrafi się dłuższą chwilę sam bawić na macie, non stop zaciesza, jak usłyszy jakąś muzykę to od razu zaczyna tańczyć, w ogóle nawet jak muzyka nie leci, a mu zacznę powtarzać „dylu dylu” to już zaczyna bujankę, to jest takie śmieszne nie no serio, mam wrażenie że mi dziecko podmienili ostatnio.
W temacie butelki, jest miłość zdecydowanie. Odstawiam od piersi, teraz kp tylko rano, i w ciągu dnia jeszcze raz/max dwa razy.
Drzemka 3 dzień z rzędu w łóżeczku, a nie na cycku !! Wieczorem tatuś usypia (byście widziały z jaką dumą wyszedł w piątek z pokoju jak udało mu się Tadzia uśpić pierwszy raz), mamy mniej pobudek w nocy. A dzisiaj przeszedł samego siebie bo spał 19:30-23:30 po czym wypił mleko i spał do 6:50 już bez żadnej pobudki.
No naprawdę, jestem w szoku. Co do drzemek, to chyba przestawia się pomału na jedną, 3 dzień z rzędu chodzi spać ok 12:00. Wczoraj drzemka trwała 3h! Aż z mężem zaczęliśmy się nudzić 🙈Lilka94, Karolllla, lilly., lipcowka86 lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
O Karola, my w majówkę zabraliśmy właśnie mlodego na stadninę, razem z kuzynem dwuletnim. Kuba głaskał kucyka, ale tak żeby go posadzić to raczej za mały jeszcze. Za to kuzyn juz jechał na kucyku🙂
W ogole juz sie nie mogę doczekać pogody ładniejszej i czasu kiedy nie trzeba będzie wkładać kurtki na spacer, bo u nas teraz każde ubieranie to walka. A że już teraz jest mega silny i ciągle się wygina, to czasami mam ochotę się poddać i nigdzie nie iść😑Karolllla lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
A my dziś nabyliśmy nosidło i jestem zachwycona... Ale powiem Wam że warto przymierzyć. Kupiłam Tulę standard, taką nieregulowaną , a planowałam takie multiage. No, ale w tej Tuli było mi bosko wygodnie. Normalnie terapeutyczne działanie na kręgosłup pasa biodrowego, więc kupiłam. Wniosek: warto przymierzyć nosidła.2020
2023 -
Szatanka ona śpi na swoim materacu na podłodze, pozbyliśmy się łóżeczka bo nie byłam w stanie ja odkładać do niego. W środku nocy ląduje u nas.
Catlady mówiłam ze jest nadzieja ze wszystko się zmieni! 😃 u nas teraz za to ciężki okres, maruda straszna. No nic, czekamy na lepszy czas.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Tak nosidła też trzeba przymierzać, każdy doradca to podkreśla. Fajnie, że Ci pasuje Ajka. Też za mną ostatnio chodzi nosidło.
No myślę, że kot udomowiony to jednak nie to samo co dzikie zwierzę w zoo gdzie dziennie setki osób przechodzi przy ogrodzeniu i dzieciaki się drą i tak dzień w dzień przez lata ale to moje zdanie Wiadomo jedno zoo drugiemu nierówne. Czego nie będę mogła pokazać mu na żywo to młody będzie znał z książek i telewizji. Życie Cyrk to w ogóle odpada i niestety jeszcze w wielu występują zwierzęta ale na szczęście świadomość ludzi rośnie! 🙏🏻
Catlady brawo dla Was, u nas też jest taka faza na taniec, że koniec. Wystarczy, że powiem zatańcz, a jak odpalę muzykę to trzęsie się jak na dobrym haju 😅
-
Dokładnie:-). Po okresie marudzenia zawsze przychodzą lepsze czasy z nową umiejętnością i dobrym humorem 🙂.
A ja mam ochotę na spotkanie z alpakami. Słyszałam, że w pobliżu nas jest takie miejsce. Za godzinę spotkania płaci się 130 zł. Czekam jednak aż Jasiek podrośnie. Ostatnio ma bardzo zły zwyczaj bicia psa po pysku 😒. Nie wiem skąd mu się to wzięło? Wiadomo, nie robi tego świadomie, my zwracamy uwagę, tłumaczymy, ale niestety zdarza mu się czasami. -
Właśnie naszła mnie taka refleksja, że w zoo chyba najbardziej zwierzętom przeszkadzają odwiedzający je ludzie... Właśnie gdzieś słyszałam że teraz jak są te lockdowny to zwierzęta w ogrodach zoologicznych mnożą się na potęgę. Widać jest ktoś, komu covid poprawił jakoś życia.
Karolllla, lilly., lipcowka86 lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Anka12 to normalny etap, Oli też bije kota i próbuje psa (w sensie nie pozwalam ale jakby mógł to by walił i walił) taki etap raczej, który trzeba przeżyć i bronić zwierzęta 😏
Co do Alpak jest gdzieś niedaleko Wawy jakaś modna farma, idziesz na spacer z alpakami, głaszczesz kury itd.
-
Farma alpak jest też na Białołęce:) gdzieś na ul. Lewandow.
A pod radomiem jest jakaś gdzie można przenocować na sianie od razu
Ja jestem na etapie szczypania i bicia mnie. Udaję że płacze i robi to coraz rzadziej ale jak zaciśnie na mnie pazury to mam ochotę wyjść z siebie .
-
Wiadomo, że zwierzęciu w zoo nie jest optymalnie, tak jak na wolności, ale też moim zdaniem dzisiaj nie można powiedzieć, że im zwyczajnie źle. Myślę, że jest im nieźle, że użyję takiej gry słów, a przynajmniej nie muszą uganiać się za jedzeniem No ale ja jestem z tych, co zwierzęta jedzą, więc siłą rzeczy mam nieco inne podejście.
Moja też tańcuje na całego. Pamiętam, że strasznie kisłam z córki przyjaciółki, która robiła dla nas takie popisy-występy z własną choreografią i widzę, że z moją będzie podobnie.
Dzisiaj robiłam jej fotki i dałam jako rekwizyt taką drewnianą piramidkę z maluteńkimi otworami, a ona szast-prast i kilka kółek nałożyła. Jestem szczęśliwa jak nie wiem, z tego, jak ona ostatnio goni.
Za to z tą złością to nie mam pomysłu. Ajka, mówiłaś, że Werka też ma wybuchy gniewu, ale czy Cię wtedy np. gryzie? Bo moja gryzie mnie coraz częściej A w krzesełku jak ją coś wkurzy przy jedzeniu (coś czyli np. nic), to potrafi wyrzucić wszystko w złości i tak np. wczoraj łyżka z sosem pomidorowym wylądowała na dywanie. Dlatego, jeśli pozwolicie, chciałabym przeprowadzić małą sondę: czy obserwujecie takie zachowania u swoich dzieci i czy bawicie się z nimi tak trochę ostrzej, w gilgotki, szczypanki w boczki itp.? Bo zastanawiam się, czy jest między tymi rzeczami korelacja. Ja moją czasem podgryzałam w stópki i może dlatego ona mnie teraz gryzie, tylko że ona gryzie tak żeby bolało. -
Szatanka sprzedaję za 70zł sukienkę, za połowę ceny jaką dałam.
Co do gryzienia i szczypania to chyba taki etap, dzieci wszystkiego próbują, co można zrobić palcami, zębami itp. Ja przynajmniej tak sobie to tłumaczę.
To chyba ostatnia zostałam tu z nocnymi karmieniami cycem i wybudzaniem się po kilka razy. Nie wiem kiedy to minie. Je coraz więcej więc głodna nie jest a jednak napić się musi. W dzień napije się 2-3 razy i jest ok.
Muszę się pochwalić że dziś kupiliśmy fotelik i jest mega. Mogę go obracać co jest super wygodne i Judka już tak nie marudzi podczas jazdy bo jest jej po prostu wygodnie. Teraz to możemy podróżować 😄 -
Niki a jaki kupiliście? Faktycznie pomału trzeba zacząć się rozglądać, też chcemy obrotowy, myślałam o Britax Romer Dualfix Size m ale musimy sprawdzić czy do samochodów będa pasować.
PS. U nas druga noc z rzędu z jedną pobudką 🥳
Co prawda po mleku trzeba było poprzytulać i ponosić, ponowne usypianie trwało godzinę ale i tak - sukces! Jestem przeszczęśliwa. Jak mąż wieczorem go uśpi to jakiś spokój wewnętrzny mam w sobie, że faktycznie pośpi tych kilka godzin, a wcześniej siedziałam jak na szpilkach i czekałam ma pobudkę bo wiedziałam że będzie po 30-60min. No inna jakość życia.
A że tak spytam, jak tam z kupkami Waszych pociech? U nas od dłuższego czasu mega problemy. Nic już nie pomaga. Wczoraj byliśmy u pediatry, dostaliśmy jakieś leki, muszę dziś wykupić. Ciekawa jestem kiedy będzie poprawa bo robienie kupy to trauma juz dla nas wszystkich, jest naprawdę mega źle.Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
My też już po urodzinach wszystko się udało 😉
Szatanka mój też gryzł i szczypał teraz mu przeszło ale włosy mi nadal wyrywa 🤦♀️ ja mu coś nie pasuje to krzyczy i udaje że placze chyba trzeba to przetrwać kiedyś przejdzie
Catlady a próbowałaś małemu podawać buraki śliwki? Jajko mojemu też pomaga 🤭 w tubkach są fajne musy ze śliwka czy burakiem i u nas nie ma problemu. A piję dużo wody? Może mleko musisz zmienić bo u nas też tak na początku było jak źle mleko dostał a Wy chyba przeszliście z KP na mm jak dobrze doczytałam 🤔
-
Kupiliśmy Swandoo Marie 2 w sklepie osiem gwiazdek. Mega polecam ten sklep, sprzedawcy mają ogromną wiedzę i super potrafią doradzić. My jesteśmy po kiepskiej nocy, co chwilę się budziła. Teraz bawimy się na dworze bo ładna pogoda ale głowę chce urwać tak wieje.
Catlandy bardzo się cieszę że u Ciebie taka zmiana, oby tak już zostało. Co do kup to nie mamy problemu, robi raz dziennie albo co drugi dzień. Wychodzi na korytarz albo chowa się pod stołem 🤣 -
Niki2803 wrote:To chyba ostatnia zostałam tu z nocnymi karmieniami cycem i wybudzaniem się po kilka razy. Nie wiem kiedy to minie. Je coraz więcej więc głodna nie jest a jednak napić się musi. W dzień napije się 2-3 razy i jest ok.
Nie jesteś jedyną bo u nas też jeszcze cyc i w nocy kilka pobudek. Ostatnie 2 noce to nawet cyca nie mogłam wyciągnąć młodemu z buzi bo już się budzil 🙈 w dzień na drzemke też zasypia na cycu.
Co do gryzienia to właśnie miałam pytać czy wasze dzieci też tak mają bo nasz od jakiegoś czasu się rozkręca i jak na początku gryzł głównie mnie, to teraz zaczyna gryźć wszystkich. A najgorsze jest to, że mi po każdym jego ugryzieniu zostają siniaki na rękach więc wyglądam jakby mnie mąż bił 😂 na szczęście pogoda nie sprzyja więc długim rękawem poza domem zasłaniam swoje sine ręce i mam nadzieję, że młodemu szybko przejdzie. Tłumaczenie i udawanie, że płaczę u nas niestety nie pomaga.
Z kupami nie pomogę bo u nas kilka kup dziennie, choć zdążają się dni że jest tylko 1.
-
Karolllla wrote:Anka12 to normalny etap, Oli też bije kota i próbuje psa (w sensie nie pozwalam ale jakby mógł to by walił i walił) taki etap raczej, który trzeba przeżyć i bronić zwierzęta 😏
Co do Alpak jest gdzieś niedaleko Wawy jakaś modna farma, idziesz na spacer z alpakami, głaszczesz kury itd.
Ja mieszkam na Pomorzu, więc do Wawy trochę daleko . -
Czasem bawimy się w gilgotki i szczypanki (idzie rak nieborak i takie tam), ale mały o dziwo nas nie szczypie. A czy gryzie? Powiedziałabym, że nie, ale jak się tak zastanowię, to bardzo często wbija się np. w moją nogę, tyle że on ma tylko dwa małe ząbki od kilku dni i może dlatego nie odbieram tego jako gryzienie?
A przy jedzeniu wiercipięta straszna. Często celowo zrzuca swoją łyżeczkę i chce żebym mu podnosiła i tak w kółko. Jak nie podniosę, oczywiście jest pisk i próba zejścia z krzesełka, więc wolę podnosić 😕.
-
Dziewczyny nadrabiam Was.
Mój też już dość długo schodzi tyłem ale uczyłam od bardzooo dawna.
Jeżeli chodzi o zabawki to dopiero ostatnio się bawi. Wcześniej praktycznie nic. Teraz ulubione to są kubeczki - wieża z kubeczków i wkładanie jednego w drugi i wieża drewniana - nakłada okręgi. Wogóle teraz jest faza na stawianie elementów jeden na drugim i może to być cokolwiek. Poza tym super są chusteczki nawilżane i mycie nimi podłogi i wszelkie butelki - po wodzie, po płynie do ust itp.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp