MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluję ciąż dziewczyny. I podziwiam! 🤭
Mój bobas stanął pierwszy raz na 8 miesięcy, przy meblach zaczął chodzić niedługo potem, za to sam chodzić zaczął w okolicy 13 miesiąca. Czyli niedawno 😅 i teraz jak mu się chce,na czworakach,na kolanach,po nogach...
Jeheria, szatanka, Ajka lubią tę wiadomość
-
Witamy się w grupie roczniaków 😊
Jeśli chodzi o imprezę wszystko poszło w miarę sprawnie chodź solenizantki nikt nie mógł dotknąć ale byłam na to przygotowana taki już z niej ludek 🤣🙈
Gratuluję ciąż, mocno trzymam kciuki 🤞
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 19:01
Jeheria, Lilka94, Andzia86, Karolllla, Ajka, Anka12, Mamuśka90 lubią tę wiadomość
-
Kama92, piękna dziewczynka z Twojej Marysi. Sto lat 🥳🥳🥳.
A jaka fajna tablica manipulacyjna! Musimy też coś ogarnąć, bo z naszego Jaśka to taki mały mechanik i elektryk w jednym 😆.
Tak właśnie myślałam dzisiaj jak to u nas było z nabywaniem różnych umiejętności. Z tego co pamiętam raczkować zaczął na 8 miesiący. Stanął jakoś koło 9 miesiąca. Dużo się wspinał, głównie na tatusia, a później koniecznie chciał, żeby go podsadzać na narożnik, więc szybko nauczyłam go schodzić tyłem. Nasz narożnik jest dość niski, więc szybko nauczył się na niego wchodzić. I tak naprawdę myślę, że to brykanie na narożniku, ciągłe wchodzenie i schodzenie dobrze wpłynęło na jego rozwój. Przy meblach chodził dość długo, prawie 2 m-ce. Pierwsze kroczki postawił jak miał trochę ponad 11 miesiący. Teraz śmiga po domu, chociaż długo się rozkręcał. My też jakoś na siłę to nie popędzaliśmy, żadnego prowadzania za rączki, chodzików, pchaczy, nic z tych rzeczy. A po dworze w bucikach nadal nie czuje się pewnie. Zrobi kilka kroczków i musi się czegoś złapać. Bardzo ostrożny typ z tego mojego dziecka. Ani razu się nie przewrócił, jedyne co, to klapnął na pupę.Kama92 lubi tę wiadomość
-
Mój za to mega wspinacz,na co się da to włazi. Na stoły się upiera, hop na krzeslo i już na blacie... Kupiłam mu zestaw bujak zjeżdżalnie i do wspinaczki. Niech na,korzysta, byle bezpiecznie... Chce go czymś zająć...
Ost znów czuję się źle... Zrozumiałam,że nie jestem dobrą matką. Jestem taka,jaka nie chciałam być. Jest mi z tym okropnie,próbuję się zmienić,ale nie umiem...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2021, 23:42
-
Oszzzz Wy krejzolki ciążowe 😅 Gratulacje dla wszystkich Mamusiek!
My zaliczyliśmy pierwsze morze (pierwsze na piasku bo wcześniej już był wiadomka). No na początku to szału nie było w ogóle, wręcz bleee a fuuj co ja mam na rękach (aż byłam w szoku, że moje wyluzowane dziecko jest jakieś ą ę 😂) ale zdrzemnął się godzinę i po drzemce już był zadowolony, zatem potrzebował przespać się z tematem piachu 😌
Jeheria, Andzia86, Kama92, Anka12 lubią tę wiadomość
-
Frufru, a czemu uważasz się za złą mamę? Na pewno tak nie jest, a jeśli jesteś świadoma swoich błędów to i tak już jeden krok w przód do ich zmiany. Żadna z nas nie jest idealna i na pewno swoje za uszami ma.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2021, 10:40
-
Kama przepiękny strój, sto lat dla Twojej księżniczki 😍
Mój też wspinacz, umie wchodzić na kanape. Schodzić tyłem to na 10mcy umiał, 9,5 jak chodził a przy meblach chodził może z miesiąc.
Aktualnie ma fazę na wchodzenie i schodzenie z krawężnika, wchodzenia i schodzenia ze schodów, chodzi po górkach na podwórku, siada na schodki i inne rzeczy na wysokości kolan. Umie wejść na kosiarke (taki ciagniczek). Na podwórku non stop odkręca kran i rzuca kamykami spod tui przez co trzeba je zbierać jak kosimy trawę. Spróbował nawet kupy psa 🤦♀️
Wczoraj robiłam bete, jest ok 2227. W poniedziałek USG. Znowu jestem chora wczoraj miałam 37,6 🤦♀️Karolllla lubi tę wiadomość
-
Fru może za dużo od siebie wymagasz? Myślę że nikt nie jest mamą taka jaką sobie zakładał. Najważniejsze to zaakceptować że nie jesteśmy idealni.
Może ktoś Ci mówi że jesteś nie wystarczająco dobra?
Ja tylko się czułam zła mamą jak nie karmiłam piersia. Na szczęście już o tym zapomniałam.
-
Ajka wrote:Weronika, to mały cycyholik... i ja na razie odstawiac nie planuje. Bedziemy natomist odstawiac mm... po tej trzydniowce i szpitalu młoda mi tak pobudziła laktacje, ze je teraz 90ml mm rano i 30-60ml wieczorem, normalnego jedzenia je tak samo jak wczesniej i przybiera dosc mocno na wadze... jeszcze niedawno jadła prawie 400ml mm na dobe...
Przyznam się szczerze i bez bicia, ze ja najzwyczajniej w świecie uwielbaim ją karmić, poza tym lubie mieć w na podorędziu uniwersalny uspokajacz, pocieszacz, usypiacz i czasoumilacz
Ja tez uwielbiam karmić i na razie nie odstawiam licze tylko ze w nocy może będzie mniej tych karmien z czasem.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Frufru wrote:Nie planuję więcej dzieci.
Lekarka twierdzi,że to niedobrze,że zero plamienia,krwawienia od 13 miesięcy. Ze się nabawię choroby. Ciągle mi gada,że dziecko potrzebuje zdrowej mamy. Że nic dziecku miłości nie ubędzie. Że 5 razy dziennie cyc juz teraz to za wiele,że jestem uwiązana. I mam myśleć o sobie. Ech szczerze, czuję się przymuszana i nie jest mi z tym dobrze...
Zrobię badania, nie zaszkodzi...
Wiecie,ja po przeprowadzce zmieniłam gina i na razie nie mogę jakoś przywyknąć. Mój poprzedni mi mega pasował podejściem, troską, wiedzą...a teraz jakoś ta kobita mi nie leży,a zbytnio nie mam wyboru...
Pierwszy raz się spotykam z taka opinia lekarza. Sporo mam nie ma okresu jeszcze i wogole cały okres jak karmi.
U mnie tez cisza.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Frufru wrote:Nie planuję więcej dzieci.
Lekarka twierdzi,że to niedobrze,że zero plamienia,krwawienia od 13 miesięcy. Ze się nabawię choroby. Ciągle mi gada,że dziecko potrzebuje zdrowej mamy. Że nic dziecku miłości nie ubędzie. Że 5 razy dziennie cyc juz teraz to za wiele,że jestem uwiązana. I mam myśleć o sobie. Ech szczerze, czuję się przymuszana i nie jest mi z tym dobrze...
Zrobię badania, nie zaszkodzi...
Wiecie,ja po przeprowadzce zmieniłam gina i na razie nie mogę jakoś przywyknąć. Mój poprzedni mi mega pasował podejściem, troską, wiedzą...a teraz jakoś ta kobita mi nie leży,a zbytnio nie mam wyboru...
Ps. A wogole ta lekarka ma chyba jakiś taki problem i próbuje Ci na sile coś wmusic3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Jeheria wrote:Kama przepiękny strój, sto lat dla Twojej księżniczki 😍
Mój też wspinacz, umie wchodzić na kanape. Schodzić tyłem to na 10mcy umiał, 9,5 jak chodził a przy meblach chodził może z miesiąc.
Aktualnie ma fazę na wchodzenie i schodzenie z krawężnika, wchodzenia i schodzenia ze schodów, chodzi po górkach na podwórku, siada na schodki i inne rzeczy na wysokości kolan. Umie wejść na kosiarke (taki ciagniczek). Na podwórku non stop odkręca kran i rzuca kamykami spod tui przez co trzeba je zbierać jak kosimy trawę. Spróbował nawet kupy psa 🤦♀️
Wczoraj robiłam bete, jest ok 2227. W poniedziałek USG. Znowu jestem chora wczoraj miałam 37,6 🤦♀️
Twój Maciek to wgl idzie jak burza z rozwojem!
Jeheria lubi tę wiadomość
-
Frufru, tak jak dziewczyny piszą, chyba żadna z nas nie jest idealną mamą. No ja nie jestem na pewno. Pocieszam się, że taki zdrowy egoizm też jest potrzebny, bo jak my jesteśmy szczęśliwe, to dobrze wpływa na nasze dzieci. Wszystko w granicach rozsądku.
-
Karollla gdzie byliście nad morzem?
Mi piaskownica ratuje życie ostatnio
Fru nie przejmuj się, ja tez się biczuje bo ostatnio np często daje Poli gotowce do jedzenia, puszczam jej piosenki na YouTube i wgl ale tak zle się czuje ze musze jakoś się ratować. Żadna z nas nie jest idealna.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
My też pozdrawiamy znad morza. U nas piasek nie zrobił żadnego wrażenia, bardziej zabawki same w sobie. Wiktoria nawet chciała poraczkować ale chyba wkurzało ją to że się zapada w piasku. Mimo przeziębienia jest naprawdę ok, dużo spacerujemy, zaczepia dzieci, widać że brakuje jej kontaktu z maluchami. Wczoraj mieliśmy w restauracji taką niezręczną sytuację. Podchodzi czarnoskóra kelnerka a Wiki patrzy się na nią z rozdziawioną buzią i w śmiech. Za bardzo nie wiedziałam jak się zachować... chociaż kelnerka też się zaczęła śmiać i jakoś tak poszło. No tak małemu dziecku nie wytłumaczę...
Gratuluję ciąż i szczerze podziwiam, ja nie wiem czy kiedykolwiek się zdecyduję.
Fru ostatnio słuchałam fajnego audiobooka "mama w sam raz " -polecam. Pamiętaj że Ty jesteś idealną matką dla swojego dziecka, całym światem. Dziecko nie rozlicza Cię z popełnianych błędów, po prostu Cię potrzebuję. A i jeszcze jedną fajną rzecz tam usłyszałam. Żeby troszczyć się o dziecko najpierw trzeba zatroszczyć się o siebie. -
lilly. wrote:Ps. A wogole ta lekarka ma chyba jakiś taki problem i próbuje Ci na sile coś wmusic
Młody się sam musi odstawić. I tak siedzę z nim w domu na razie,to mamy czas...
A czuję się złą matką,bo zdarza mi się krzyknąć na młodego. Albo coś tam warczę pod nosem... -
Lilka94 w Ustce byliśmy. Akurat mało ludzi i sami emeryci bo w sezonie moja noga by tam nie stanęła
MIMI no z kelnerką śmiesznie Oli pewnie też by zacieszał, chociaż specjalnie ma czarną lalkę ale na pewno jej nie pamięta już bo została w Wawie. A co do audiobooka to sama prawda, najpierw trzeba zadbać o siebie dlatego ja tak trąbie od początku żeby mieć dla siebie trochę czasu, wychodzić z domu, kontynuować pasje (jeśli ktoś nie ma to poszukać) bez tego tylko będzie frustracja. -
szatanka wrote:No nie chce nic, co ma formę placka, czyli nawet jajka sadzonego czy omletu nie zje (a do omletu też można napakować różności), a jajka w formie niezmienionej uwielbia. Generalnie jestem pewna, że gdyby chociaż tego spróbowała, to by jadła, bo to przecież wszystko smaczne jest, ale nie chce cholera spróbować. Normalnie jak z trzylatkiem...
Z jedzeniem strączków też mamy lekki problem, tzn. chętnie je, ale tak jakby szybko się tym zapycha, więc ostatecznie zjada mało. Mój mąż twierdzi, że ze strączkami to tak jest, że można zjeść tylko troszkę, a potem już nie smakuje. Ja nie wiem, o czym on mówi, bo dla mnie strączki to po prostu inne źródło białka i mogę je zjeść tak samo jak mięso, a nawet wolę. Ale może ma rację, w sensie ona odziedziczyła to dziwactwo po nim W każdym razie kończy się tym, że daję codziennie, a nawet dwa razy dziennie mięso lub rybę, a to chyba niezbyt dobrze dla nerek i w ogóle.
Dziewczyny weganki, a jak u Was ze strączkami?
Szatanka a może przekrój te placki na paski?
Może kształt jej nie odpowiada?
Albo spróbuj zrolowane naleśniki?
Możesz jeszcze taki kulki mocy ulepić i tam dać cieciorkę.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Catlady wrote:Nam dzisiaj stuknął rok - kiedy to zleciało, ja się pytam..
Impreza się udała, Tadziu zadowolony, radosny uśmiechnięty. To najważniejsze.
Karola, kupiłam ozdoby w sklepie wiewiórki i koleżanka pod tematykę mi zrobiła tort - ten kosmonauta wyszedł identyczny jak na balonach od nich. Wszystkim się podobało, było kosmicznie 😊🚀🛸
Ale czadowy tort!!! )3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp