MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas na początku był szał , teraz zainteresowanie średnie. Teraz jesteśmy na etapie wyboru stolika do malowania i krzesełka więc pewnie gdybym miała do dyspozycji to 300 zł to pewnie chciałabym coś w tym stylu.Anka12 wrote:Ja mam z kolei pytanie o basen kulkowy. Zdaje mi się, że któraś z Was pisała, że ma. Czy nadal się sprawdza i maluch chętnie się w nim bawi? Pytam, bo koleżanki z pracy chciałyby kupić coś dla Jaśka. Mają do wydania 300 zł i tak pomyślałam o tym basenie. A może polecacie coś innego ciekawego w tej cenie? Z góry dzięki za wszelkie sugestie 🙂
Anka12 lubi tę wiadomość
-
U nas też basen to na chwilę, głównie służy jako przechowalnia zabawek bo wszystko tam wrzucam
Ale wydaje mi się, że jakbym go uprzątnęła i dokupiła kulki bo mam mało to byłby trochę większy szał (ale trochę 
)
U nas też proces chodzenia jest baaaaardzo długi, od dawna chodzi przy meblach, stoi sam też od dawna ale od kilku dni tak na pewniaka na maxa. Wystarczyło, że dwa dni jeździłam do koleżanki (kiedyś Wam o niej pisałam, jest 3 miesiące młodsza od Oliego i już go przegoniła we wszystkim 🙈) Patrzył jak ona chodzi i od razu sam więcej kombinuje.
Jutro jedziemy do Zakopanego może tam nastąpi jakiś przełom 🤪
-
Łooo, Catlady, to powiedz, co robisz z czasem wolnym. 8h dziennie brzmi jak sen!
Jeśli chodzi o basen, to my niedawno swój tymczasowo wywaliliśmy do garażu, bo już spełnił swoje zadanie (młoda przy nim super poćwiczyła włażenie, wyłażenie, balansowanie ciałem, no ogólnie takie sprawnościowe kwestie), teraz jego miejsce zajął pchacz, ale też już idzie w odstawkę, bo ona najbardziej lubi chodzić za rączki i zaczyna kombinować sama (tak a propos, moja jeszcze nie chodzi, ale to nikogo raczej nie dziwi).
Gdybym miała polecić coś za 300 zł, to na tym etapie polecałabym raczej kitchen helper albo taki bujak (chyba się w końcu złamię i sama też to kupię, choć miejsca mało): https://allegro.pl/oferta/bujak-drewniany-duzy-montessori-10226135916 Można z nim robić mnóstwo rzeczy, kombinować jak koń pod górę, a ja u swojej akurat takie zapędy widzę. Jeśli dziecko jest bardziej statyczne, to faktycznie też polecałabym stolik i krzesełko, ale ja nie znalazłam takiego zestawu, który byłby dopasowany do wzrostu naszych dzieci. My mamy chwilowo stolik lack z ikei i krzesełko żłobkowe, które jest dla Lilki zbyt niestabilne (bo się na nie wspina i kombinuje, że głowa mała), więc rysuje albo na stojąco albo ją sadzam na tym podeście do umywalki z ikei (na niego też się wspina, ale on się przynajmniej nie gibnie).
Anka12 lubi tę wiadomość
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Laski. A Wasze dzieci bawią się jakoś szczególnie klockami? Moja coś długo nie chce, niby coś tam ułoży jeden klocek na drugim (wciąż woli burzyć), ale zainteresowanie oceniam raczej jako 3/10 i nie wiem, czy to ok na tym etapie, czy jednak powinna się już bardziej skupiać na takich zabawach.
Dziewczyny, gratuluję Wam synków!Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2021, 22:22
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Szatanka ja to juz troche zapomniałam o klockach, bo trzymam je w sypialni i daje do łóżeczka do usypiania, w ciagu dnia (moze raz na tydzien albo i nie)... w sumie nie wiem nawet co ona z nimi wtedy robi, ale zwykle po 30 min, spi miedzy rozrzuconymi klockami...
Jakoś tego az tak nie analizuje...
U nas teraz jest sporo zabaw z misiem i lalą... Karmimy lale robimy "moja moja"... myjemy ząbki i takie tam...
Poza tym bawi się w zbierani kapsułek nesspreso, rozsypuje je po podłodze, a potem chodzi i zbiera do blaszanego pudełka...
Apropos basenów z pilkami to ostatnio byłam w odwiedzinach u kuzynki Weroniki (ze stycznia 2019) i ona strasznie w swoim basenie szalala.... Głownie do niego wskakiwała, że tak powiem na dechę... Także moze za jakiś czas jeszcze te baseny z kulkami druga młodośc przeżyją.
2020
2023 -
Oli się bawi klockami dużo, ma drewniane, z miękkiego plastiku i duplo i z każdymi kombinuje. Klocki i autka to u nas must have.
Ja też gdybym miała miejsce to bym szła w kitchen helper bo to niezła zabawa mogłaby być. Zamiast tego wrzucam młodego do krzesełka i patrzy co robię, coś tam mu daje do jedzenia czy zabawy i jakoś idzie to gotowanie.
Oli to ma wkrętkę we wspinaczkę na wszystko ale głównie na okno bardzo. Robi wszystko żeby się na nie dostać i za klamkę łapie. Już mnie nie dziwią te nagłówki „małe dziecko wypadło z okna, matka była trzeźwa” serio 🤦🏼♀️ -
Ajka wrote:Szatanka ja to juz troche zapomniałam o klockach, bo trzymam je w sypialni i daje do łóżeczka do usypiania, w ciagu dnia (moze raz na tydzien albo i nie)... w sumie nie wiem nawet co ona z nimi wtedy robi, ale zwykle po 30 min, spi miedzy rozrzuconymi klockami...
Jakoś tego az tak nie analizuje...
U nas teraz jest sporo zabaw z misiem i lalą... Karmimy lale robimy "moja moja"... myjemy ząbki i takie tam...
Poza tym bawi się w zbierani kapsułek nesspreso, rozsypuje je po podłodze, a potem chodzi i zbiera do blaszanego pudełka...
Apropos basenów z pilkami to ostatnio byłam w odwiedzinach u kuzynki Weroniki (ze stycznia 2019) i ona strasznie w swoim basenie szalala.... Głownie do niego wskakiwała, że tak powiem na dechę... Także moze za jakiś czas jeszcze te baseny z kulkami druga młodośc przeżyją.
No dlatego napisałam, że wywaliliśmy basen tymczasowo, bo pewnie wróci do łask.
A z tymi klockami, to może jednak chłopcy bardziej mają zacięcie. Choć moja akurat lalkami jeszcze gardzi, za to autkami lubi się bawić i potrafi długi czas jeździć nimi po całym domu i robić brum brum. Ja obstawiam, że z niej wyrośnie taka Martyna Wojciechowska.
Kuźwa, u nas kolejne zęby idą i już druga noc z dupy, ledwie dwa tygodnie spokoju było... kiedy to się skończy?
Karolla, a co konkretnie dajesz młodemu do zabawy w tym krzesełku?
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Szatanka Ty się ciesz że przerwę miałaś... U nas epopeja czwórek trwa...szczerze nienawidzę czwórek.
Żadne wcześniejsze zęby, aż tak nam krwi nie napsuły... Ta ostatnia przebija się jakoś narożnikowo i pewnie będzie wychodzić na 5 razy albo gorzej... U nas zwykle 2-3 noce lepsze i potem masakra i tak już że 2 miesiące. Jak jestem zdesperowana to do żelu dodaje ibuprofen i mam 4h snu nawet czasem, a jak tego nie zrobię to co 40 min ryk. Po tygodniu ja już umieram.
Czemu dzieci nie rodzą się z zębami.2020
2023 -
A w ogóle ktoś kupował butki na wąskie stopy... Jakieś propozycje. Byłam w 2 dużych sklepach z butkami i nic na młodą nie pasowało...w emelkach podeszwa na 1 cm albo więcej za szeroka, w sandałkach. Lepsze na szerokość są buty o 2 rozmiary za małe, ale nadal jest pewien luz z boku. Jestem już trochę zdesperowana, bo młoda zaczyna mi dreptać po placu zabaw. W sumie pozwalam jej w skarpetach, ale to chyba nie najlepszy pomysł.2020
2023 -
Ja też daję co mam pod ręką, ale wszystko na chwilę jej się podoba i niezły syf potem z tego jest, najlepiej działa trochę wody do doidy, trochę wypije trochę rozleje i też marze w tym 🤣
My po pierwszej wizycie u alergologa, od razu wykonano testy skórne, niestety miałam dobre przeczucia, testy wyszły pozytywne najbardziej niebezpieczne dla nas jest mleko krowie. Dostałam do domu krople przeciwhistaminowe oraz adrenalinę i teraz uwaga mleko na receptę (nutramigen puramino 🤮) z zaleceniem 200 ml dziennie. Była lekko wściekła że pediatra tak długo lekceważyła problem z nadzieją że wyrośnie..
-
Powiem wam ze my tyle rzeczy byśmy chcieli dla małej wlasnie np krzesełko i stolik, łóżko jej kupić i w końcu urządzić pokój bo bidna dalej nie ma swojego ale my w przyszłym roku wracamy do Polski wiec chyba nie ma sensu robić tego pokoju skoro ona i tak śpi z nami… No i ten dom wynajmujemy.
Szatanka dzięki za gratki, byłam pewna ze będzie dziewczynka a tu na usg od razu zobaczyłam pisiora 😆
Karolllla, lipcowka86 lubią tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
U nas tak było z rowerkiem ale teraz już śmiga, trzeba dać czasu. Sam w końcu załapał.Anka12 wrote:U nas rowerek się nie sprawdza póki co. Jasiek na nim siada na chwilę, ale zamiast się odpychać nogami siedząc, to po chwili wstaje i próbuje iść z rowerkiem między nogami 😏. Dostaliśmy jakiś używany od kuzynki. O hulajnodze jeszcze nie myślałam, chyba bałabym się, że się wywróci.
A mamy słaby rowerek, po siostrze, jest napis na Nim "Lena". Dla przykładu mojej przyjaciółki córka 1,5 roczna na Scoot and ride umie jeździć, na Lenie nie. Ten pierwszy jest bardziej stabilny.
Wiecie że mój już próbuje wchodzić i schodzić ze schodów jak dorosły 😱
A co do obdartych nóg to potem też jak schodzą tyłem że schodów to też odzierają, u mnie tak było, betonowe schody i piszczele zdarte, na szczęście ma sporo tłuszczyku 😅
Karolla piękny żłobek ❤
Super Lilka! Ja też marzyłam o parce 🙄
Catlady a rozwazacie ewentualnie kolejna procedurę? Bardzo mocno trzymam kciuki!!!
-
Bobux, moja siostra kupywalaAjka wrote:A w ogóle ktoś kupował butki na wąskie stopy... Jakieś propozycje. Byłam w 2 dużych sklepach z butkami i nic na młodą nie pasowało...w emelkach podeszwa na 1 cm albo więcej za szeroka, w sandałkach. Lepsze na szerokość są buty o 2 rozmiary za małe, ale nadal jest pewien luz z boku. Jestem już trochę zdesperowana, bo młoda zaczyna mi dreptać po placu zabaw. W sumie pozwalam jej w skarpetach, ale to chyba nie najlepszy pomysł.
Ajka lubi tę wiadomość
-
U nas teraz idą dolne trójki i to trójki są najgorsze. Ale jednak nie ma pobudek co 40 min. tylko rzadziej, z tym że u nas usypianie po pobudce trwa 2-4h.
Co do bucików, mamy ten sam problem (mówiłam, że nasze są fizycznie podobne) polecam attipasy. Lila nosi rozmiar S i pasują idealnie. Pomijając już fakt, że to są naprawdę najlepsze buty na teraz, bo w miarę przewiewne, otulają gumą całą stopę, więc można też raczkować (w sandałkach to chyba kiepsko), a jednocześnie stopa jest wolna. Swoją drogą, w zabudowanych butach Lilce tak się pocą stopy, że śmierdzą 🙈. Też tak mają Wasze dzieciaki?
Ja mojej też daję wodę w doidy, ale właśnie ten syf mnie poraża. A jak dam jej coś do jedzenia, to się boję, że potem właściwego obiadu nie zje.
Kama, a testy skórne były? Wcześniej jakie mieliście objawy alergii? Dlaczego mówisz, że BMK najgroźniejsze?
13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️ -
Tak zrobili jej testy skórne mleko krowie dało największy odczyn potem beta-laktoglobulina dodatkowo wyszedł orzech ziemny i laskowy. Objawy po bmk ma natychmiast wystarczy że dotknie łyżeczki po jogurcie czy kanapki z masłem cała buzia czerwona, jeśli by coś zjadła z bmk to wymioty, plamy,zatkany nosek, trze oczy itp.
