MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Szatanka, jak mówi niewyraźnie to normalne. Z czasem będzie mówić coraz wyraźniej, zupełnie się nie przejmuj. Kuba też tak ma przy nowych słowach.
O własnie też się zastaniawiam nad prezentem na urodziny, bo już rodzina pyta. Mamy już scoota, więc jezdziki odpadają. Poczytam o tym króliczku Alio, coś słyszałam, ale nie wiem do końca jak to działa. Chciałam też Albika, chociaż chyba na to jeszcze trochę za wcześnie może być.
Ja konfliktowe sytuację staram się na przeczekanie i potem rozmowę. Chyba że mi nerwy siąda to wtedy młodego pod pachę i np. na siłę do domu zabieram jak leży mi na ziemi🤦 także jest ciekawie. Dzisiaj się położył w garażu i oczywiście nie zamierzał się ruszać, to go w końcu mąż zgarnął...
Ja w ogóle aktualnie prawie w 4 miesiącu ciąży jestem, a brzuch mam jak w 6 poprzedniej ciąży. Także nieźle😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2022, 22:43
Lilka94 lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Dziewczyny u Nas Alilo to hit, jak nie mogłam się długo na niego zdecydować tak jak go kupiliśmy to młody używa codziennie.
Drzemka Albika testuje znajoma, która ma syna 3,5 roku i dopiero to zaczyna ogarniać plus mówi, że musi towarzyszyć młodemu żeby go nie uszkodził.
Z pomysłów na prezent to chyba pójdziemy w jakiś tor/garaż dla samochodów, ja się zastanawiam nad "poważniejszym" rowerkiem biegowym niż to nasze milly mally.
Z nowości to odstawiliśmy mleko "do spania z butelki" i całkiem pozbyliśmy się butelki, mleko dostaje teraz albo z kubka, bboxa albo butelki tritanowej i o dziwo poszło bez większych protestów.
Mam za to rozkminę odnośnie snu nocnego, o ile z zasypianiem nie mamy większych problemów tak Antek śpi bardzo niespokojnie, wierci się, krzyczy, gada i jęczy przez sen...
Zasypia u siebie, budzi się ok 2-3 ląduje u Nas w łóżku i dosypia ładnie do rana ale martwi mnie ten niespokojny sen
Spotkałyście się z podobnymi akcjami u Waszych maluchów?
Komplet badań robiłam 2 tygodnie temu i wszytko ok więc nie wiem co może być przyczyną...
Czy to znów te fantastyczne zęby...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2022, 23:23
-
Lipcówka, myślę, że to normalne. Dzieciom się różne dzieci śnią. Moja też czasem się obudzi zapłacze, ja już oczywiście tętno 180, że wieczór zmarnowany, a ona po chwili się kładzie spać dalej. I jak potem już jesteśmy w sypialni to też co chwilę coś tam stęka przez sen. Tak że na spokojnie chyba. A jak odstawiłaś mleko, to też może to po prostu jeszcze przez sen przeżywać.
Na Alilo się zdecydowałam, bo młoda dostała od nas na gwiazdkę symfonię b-toys, strasznie byłam zajarana tą zabawką, ale ona używa jej głównie do tego, żeby sobie puszczać cztery muzyczki na krzyż z demo i tańczy do tego albo każe nam tańczyć z nią. Tak więc myślę, że taki króliczek, w którym będzie miała wgrane różne piosenki i sama będzie sobie mogła go obsługiwać, będzie dla niej jak marzenie.
U nas już też padaka rozkręcona na całego, głównie u męża, bo on nie do końca umie sobie z nią poradzić, ja mam na nią zazwyczaj jakąś sztuczkę, ale też mi czasem nerwów nie staje, więc biorę ją pod pachę i mam w nosie.
Drzemka, w drugiej ciąży to chyba częste, bo mięśnie brzucha już są rozciągnięte, więc się nie przejmuj -
U nas tez Pola stęka w nocy i niestety nadal nie ma opcji żeby sama przespała cała noc. Zdarzyło się pare razy ale jakoś od 1 w nocy mąż z nią śpi. Próbował się wymykać ale za 30 min znowu pobudka i tak wkolko.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
A u nas ze spaniem jest teraz znacznie lepiej... kłade młodą do łóżeczka i albo mnie raz obudzi i zaberam ją do nas, albo budze się rano i okazuje sie ze młoda jest z nami albo tylko ze mną (czasem uda jej sie tate wyrzucic na kanape).. dla mnie to luksus porównujac jak było jeszcze niedawno... zwłaszca ta opcja jak do nas wlezie i sie usadowi nikogo nie budząc.
No ale nie powiem tez się w nocy strasznie wierci, kłade ją miedzy nami a rano lezy w poprzek w nogach i prawie zwisa z krawedzi łóżka- 2 razy spadła nawet... chociaż zwykle jednak tak sie nie dzieje...2020
2023 -
Ajka wrote:A u nas ze spaniem jest teraz znacznie lepiej... kłade młodą do łóżeczka i albo mnie raz obudzi i zaberam ją do nas, albo budze się rano i okazuje sie ze młoda jest z nami albo tylko ze mną (czasem uda jej sie tate wyrzucic na kanape).. dla mnie to luksus porównujac jak było jeszcze niedawno... zwłaszca ta opcja jak do nas wlezie i sie usadowi nikogo nie budząc.
No ale nie powiem tez się w nocy strasznie wierci, kłade ją miedzy nami a rano lezy w poprzek w nogach i prawie zwisa z krawedzi łóżka- 2 razy spadła nawet... chociaż zwykle jednak tak sie nie dzieje...
U nas właśnie identyko z tą różnicą, że młoda nie wylezie, bo ma szczebelki, do których wróciliśmy 3 miesiące temu. Więc jak już się czasem obudzi (głównie przez katar), to ją biorę na śpiocha do łóżka, a ona się kładzie między nami i zazwyczaj momentalnie zasypia (chyba że katar męczy, to trzeba w nocy odciągnąć i też dalej śpi). Tak że to też jest luksus w porównaniu do tej totalnej masakry, jaka miała miejsce jeszcze tak niedawno.
A swoją drogą: czy wasze dzieci żłobkowe też mają permanentny zielonkawy katar? My w zasadzie nie chowamy odkurzacza, bo katarek jest w użyciu obowiązkowo wieczorem (inaczej źle śpi) i rano, kiedy wylatuje kupa zielonych gili. W dzień są raczej białe lub wodniste. Mam przykaz od alergolożki, żeby to obserwować, ale coś się pogoda nie chce zmienić na lepsze, żeby była szansa na wyciszenie, jeśli to nie jest alergia. Dlatego zapytuję Was. -
Szatanka a robiłaś wymaz z nosa? U nas też ciągle gil ale raczej przezroczysty i wyszedł pasożyt i brał antybiotyk i zaczęło mu wszystko schodzić. Starszy za to jak miał ciągle gila w żłobku dostał masc że sterydem i przeszło
-
U nas tez swojego czasu były szatańskie krzyki i rzucanie się przez sen, dosyć długo to się ciągnęło aż się skończyło. Nadal śpimy jak kiedyś. Ok 23 się budzi i już musi iść do nas i śpi jak kamień także gdyby nie spanie w poprzek to się w sumie super wysypiamy.
Od wakacji marcowych odstawiliśmy mleko zupełnie, tam nie było gdzie robić, a młody się nie domagał więc było minęło.
Na prezent to u nas chyba hulajnoga wjedzie bo nie ma. Rowerek jak odkręciliśmy koła po bokach to nie ogarnia, nie trzyma równowagi i się boi.
Co do zielonych gili to od czasu żłobka Oli ma bardzo często i jak się długo utrzymują to wymaz robimy. Ostatnio miał gronkowca więc bactroban załatwił sprawę szybko. -
Hmm, to mi zabiłyście ćwieka tym wymazem... Jakoś tak pediatrzy, do których chodzimy, czy to prywatnie czy na NFZ, usypiają moją czujność mówiąc, że dzieci żłobkowe mają non stop katar. I tak sobie żyjemy z tym gilem, ale dziś sobie zdałam sprawę, że w miesiąc zużyliśmy flaszkę wody morskiej i butelkę rhinoargent i że od miesiąca gil jest non stop. Muszę w takim razie pocisnąć temat. A gdzie się ten wymaz robi? Normalnie w diagnostyce mi zrobią?
Karolla, hulajnoga w tym wieku? Rowerek na dwóch kółkach? Wow, to my chyba dużo w tyle jesteśmy.
A spanie w poprzek z nogami na mojej głowie, to norma -
Karolka ogarnij temat hulajnogi ale z tego co mi wiadomo to za wcześnie wprowadzona może prowadzić do asymetrii.
My też już na dniach przekręcamy rowerek z 3 na 2 kółka, zobaczymy jaki będzie efekt. Nakolanniki i ochraniacze na łokcie już kupione więc jak tylko pogoda dopisze to zapewne weekend będzie już na 2 kółkach. -
Czekajcie, ale wy mówicie o takim standardowym rowerku Z PEDAŁAMI? Bo my nawet na etapie jeździka nie jesteśmy! Gdzieś tam padło, że fizjoterapeuci do 2 r.ż. jeździków nie zalecają, więc czekam grzecznie do wiosny. Na razie w domu tylko lekko sobie jeździ na takim beznadziejnym, wywrotnym sprzęcie ze smyka.
-
Nie no bez pedałów Oli dostał go na roczek ale był nawet nie rozpakowany i w sumie od jakiegoś czasu już go skręciliśmy i po domu sobie śmigał na 4 kółkach ale juz nogami haczył te boczne koła więc odkręciliśmy i narazie stoi bo Oli się boi. Natomiast na swoim audiku to na rajd mógłby juz jechać 😂
Poczytam o hulajnodze nie zgłębiałam tematu.
Szatanka ja wymaz robię sama z laboratorium biorę wymazówki i zanoszę później z gilem Ja robię bo mi tata każe żaden pediatra w życiu mi tego nie zaproponował…Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 08:47
-
Robiłam w diagnostyce na zlecenie laryngologa. Mi pediatra też nigdy nie zlecił.
-
lipcowka86 wrote:Ja mówię o rowerku biegowym, mamy Milly maly i tam jest opcja zrobienie z 3 kółek 2.
Dopiero niedawno zaczął to ogarniać, na pedały jeszcze dużo dużo za wcześnie.
A zadowolona jesteś z tego rowerka, bo ja myślałam żeby właśnie kupić taki Weronice teraz na urodziny milly maly 3w1Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 09:09
2020
2023 -
Aa, dobra, bo już wczoraj zaczęłam się zastanawiać, co poszło nie tak, że przegapiłam etap przed rowerkiem biegowym Ale to czekajcie, taki z pompowanymi kołami rowerek biegowy to jest już wyższy level niż taki jeździk scoot and ride, do którego się przymierzamy w ramach prezentu na dwa latka? Czy to po prostu inna nomenklatura?
Czyli że te wymazówki kupię normalnie w aptece? Dobry pomysł, to chyba zrobię.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2022, 09:09
-
U nas Pola na scoot and ride śmiga od grudnia i już jej myslalam nad zmiana na hulajnogę bo ona jest wysoka i jeździk juz chyba za mały. Ale mówicie ze to może prowadzić do jakiejś asymetrii… na rowerku biegowym takim malutkim jeździła juz w zeszłym roku bo sama ciagle chciała wiec ja w sumie nie patrzyłam na takie rzeczy ze to może szkodzić…22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka94 wrote:U nas Pola na scoot and ride śmiga od grudnia i już jej myslalam nad zmiana na hulajnogę bo ona jest wysoka i jeździk juz chyba za mały. Ale mówicie ze to może prowadzić do jakiejś asymetrii… na rowerku biegowym takim malutkim jeździła juz w zeszłym roku bo sama ciagle chciała wiec ja w sumie nie patrzyłam na takie rzeczy ze to może szkodzić…
2020
2023