MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Izape_91 wrote:Cześć dziewczyny! Ja mało się odzywam, ale czytam Was namiętnie
zdaje sie, że będę zamykać wątek w maju, bo termin mamy nadal na 31 maja 😁
Muszę zaraz zapisywać się na prenatalne tylko narazie nie ogarnęłam się z tym tematem, a zaraz kończę 10 tydzień.. brzuch już mam tak widoczny, że dobrze że ode na zwolnienie od przyszłego tygodnia. Wracam z pracy totalnie umęczona. Teraz zamiast robić obiad mężowi to leże w łóżku... Nie mam żadnego pomysłu co zrobić . Chyba ogarne warzywa na patelnię 😂
Pomysł z wyprawka jest super i się pod nim podpisuje
Nie jesteś sama 😘
Ja co prawda z USG mam termin na 26.05 ale do czasu prenatalnych trzymam się 31.05.
Lista z wyprawka super sprawa !!Izape_91 lubi tę wiadomość
-
Endi1990 wrote:A ja wam z tym pępkiem powiem tak, babrałam się octaniseptem 10 dni mimo że po 7 powinien odpaść, aż w końcu przyszła koleżanka chemiczka zrobiła mi roztwór spirytusowy jak matki,babki i prababki stosowały i po trzech dniach odpadł. a co ja się z tym octaniseptem nameczylas to moje. Teraz się już odchodzi od tego produktu powoli bo zaczęto przeginąć pałę i stosować na wszystko... popytajcie położnych, ja na pępek zdecydowanie odradzam
Ta lista jest sprzed 3 lat, pewnie niektóre rzeczy trzeba zweryfikować 😊 chociażby to, że nie podaje się witaminy K bo w większości przypadków dzieci dostają zastrzyk zaraz po porodzie 😊Endi1990 lubi tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:Nie jesteś sama 😘
Ja co prawda z USG mam termin na 26.05 ale do czasu prenatalnych trzymam się 31.05.
Lista z wyprawka super sprawa !!
No to jesteśmy umówione na 31 ! No chyba że będziesz miała faktycznie prezent na dzień mamy 😁😁😁 Ja juz nie mogę się doczekać kolejnego USG a tak chciałam przykozaczyc i zapisałam się na za 3 tygodnie i w sumie nie wiem czy nie zapisać się już na prenatalne po 20 listopada a zwykła wizytę sobie odpuścić.Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
Właśnie skończyłam ćwiczyć.. zamówiłam sobie płytę Lewandowskiej i wykonywałam ćwiczenia przeznaczone dla kobiet w pierwszym trymestrze. Powiem Wam, że moja kondycja po 3msc nic nie robienia (oprócz spania, jedzenia i spania) jest masakryczna, nie mowiac o mojej oponce, której się ostatnio nabawilam 🙆 ale takie endorfiny mi się wydzielily, że musiałam się tym z Wami podzielić. Byłam na długim spacerze z mezem, po powrocie pocwiczylam z Anią i czuje się niewiarygodnie lekko i dobrze
w poniedziałek idę na jogę dla kobiet w ciąży, wiec mam nadzieje że wrócę na właściwe tory
ogarnę sobie za chwilę ćwiczenia na YouTube, tak sobie postanowiłam ćwiczyć z 5 razy w tygodniu po 30 minut. Zobaczymy co z tego wyjdziejeśli macie jakieś fajne filmy to możecie się podzielić
Endi1990, Takmala, Jeffcia lubią tę wiadomość
-
Kochane jestem załamana
Jestem po prenatalnych i z groszkiem wszystko super ale okazało się ze w ciągu dwóch tygodni w torbieli która miałam na jajniku wyrosły zmiany. Według lekarza wyglądają one źle ;(
Wysłał mnie do szpitala na badanie markerów nowotworowych, jest prawdopodobieństwo ze będę musiała być operowana w ciąży. Jest tez ryzyko ze trzeba będzie usunąć jajnik ;(
Cieszę się ze z maluszkiem dobrze ale tak bardzo się martwię.. nie wyobrażam sobie operacji i jeszcze usunięcia jajnikaWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 19:59
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:Kochane jestem załamana
Jestem po prenatalnych i z groszkiem wszystko super ale okazało się ze w ciągu dwóch tygodni w torbieli która miałam na jajniku wyrosły zmiany. Według lekarza wyglądają one źle ;(
Wysłał mnie do szpitala na badanie markerów nowotworowych, jest prawdopodobieństwo ze będę musiała być operowana w ciąży. Jest tez ryzyko ze trzeba będzie usunąć jajnik ;(
Cieszę się ze z maluszkiem dobrze ale tak bardzo się martwię..
O matko ale to chyba będą czekac troszke az ciąża będzie bardziej zaawansowana co? A to torbiel ktora mialas zawsze czy w ciąży powstała? Ja tez mam ale typowo w ciąży sie pojawiają narazie nie rośnie a u Ciebie jak to rozmiarowo wygląda?
Bede mocno trzymac kciuki aby sie okazało ze to jednak nic groźnego i zniknie do wizyty w szpitalu...
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Zazdroszczę tego ćwiczenia...mi gin odradza,niby czuję się dobrze i myślę że nic by się nie stało jakbym się trochę porozciągała,ale lekarz powiedział, że z taką historią strat to mogę zapomnieć o czymkolwiek - przyjmujemy technikę dmuchania na zimne, w każdym aspekcie:/ Pozostają spacery - dobrze chociaż, że nie muszę cały czas leżeć (w poprzednich ciążach musiałam, więc teraz, gdy mogę chodzić ile chcę, psychicznie jest o wieeele lepiej).
Dziewczyny, super, że niektóre z was są już mamami i mają doświadczenia w kwestii przygotowania się do pierwszych dni/tygodni po porodzie, to forum jest skarbnicą wiedzyPiszcie o wszystkich trikach,bardzo to pomocne.
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Cer wrote:Zazdroszczę tego ćwiczenia...mi gin odradza,niby czuję się dobrze i myślę że nic by się nie stało jakbym się trochę porozciągała,ale lekarz powiedział, że z taką historią strat to mogę zapomnieć o czymkolwiek - przyjmujemy technikę dmuchania na zimne, w każdym aspekcie:/ Pozostają spacery - dobrze chociaż, że nie muszę cały czas leżeć (w poprzednich ciążach musiałam, więc teraz, gdy mogę chodzić ile chcę, psychicznie jest o wieeele lepiej).
Dziewczyny, super, że niektóre z was są już mamami i mają doświadczenia w kwestii przygotowania się do pierwszych dni/tygodni po porodzie, to forum jest skarbnicą wiedzyPiszcie o wszystkich trikach,bardzo to pomocne.
Kochana spokojnie! Nie ma czego żałować i zazdrościć! Jesteś w ciąży i to jest najważniejszea jak miałaś jakąś historie to tym bardziej postapilabym tak jak Ty!
-
Takmala wrote:O matko ale to chyba będą czekac troszke az ciąża będzie bardziej zaawansowana co? A to torbiel ktora mialas zawsze czy w ciąży powstała? Ja tez mam ale typowo w ciąży sie pojawiają narazie nie rośnie a u Ciebie jak to rozmiarowo wygląda?
Bede mocno trzymac kciuki aby sie okazało ze to jednak nic groźnego i zniknie do wizyty w szpitalu...
Właśnie nie, bo to operacja przez brzuch wiec im szybciej tym lepiej bo potem brzuch rośnie, blizny mogą pęknąć. Torbiel miałam 2 lata i była to torbiel niegroźna endometrialna. Teraz wyrosły w niej jakieś narosla które są unaczynione. Podobno może się tak stać pod wpływem burzy hormonów w ciąży. Nie chodzi tu o rozmiar a o fakt ze urosły zmiany lite i maja naczynia.
Jestem w szpitalu i muszę zrobić Romę.
Trzymajcie kciuki żeby była w normie. To jedyny cień szansy żeby uniknąć operacji no i jak przestaną rosnąć.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:Właśnie nie, bo to operacja przez brzuch wiec im szybciej tym lepiej bo potem brzuch rośnie, blizny mogą pęknąć. Torbiel miałam 2 lata i była to torbiel niegroźna endometrialna. Teraz wyrosły w niej jakieś narosla które są unaczynione. Podobno może się tak stać pod wpływem burzy hormonów w ciąży. Nie chodzi tu o rozmiar a o fakt ze urosły zmiany lite i maja naczynia.
Jestem w szpitalu i muszę zrobić Romę.
Trzymajcie kciuki żeby była w normie. To jedyny cień szansy żeby uniknąć operacji no i jak przestaną rosnąć.
Myślałam ze jest nadzieja ze jednak nie ale z tego co piszesz to faktycznie poważnie to wyglada będę za was mocno kciuki trzymac!
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
lilly. wrote:Właśnie nie, bo to operacja przez brzuch wiec im szybciej tym lepiej bo potem brzuch rośnie, blizny mogą pęknąć. Torbiel miałam 2 lata i była to torbiel niegroźna endometrialna. Teraz wyrosły w niej jakieś narosla które są unaczynione. Podobno może się tak stać pod wpływem burzy hormonów w ciąży. Nie chodzi tu o rozmiar a o fakt ze urosły zmiany lite i maja naczynia.
Jestem w szpitalu i muszę zrobić Romę.
Trzymajcie kciuki żeby była w normie. To jedyny cień szansy żeby uniknąć operacji no i jak przestaną rosnąć.;( a mogą to laparoskopowo usunąć? Pewnie tak jak mówisz od burzy hormonów
kochana trzeba myśleć że będzie dobrze! Musi być! Groszek też już nie jest taki mały i jeśli będzie konieczność na pewno przetrwa operację. ✊✊✊
Moja koleżanka miała wycinany wyrostek (cięcie, nie laparo) i podczas tej operacji zobaczyli że jest w ciąży. Ona nie wiedziała. Wszystko dobrze.
-
Może.. nie wiem
Ja nie chce żadnej operacji, nawet cesarki nie chce.. po prostu mnie to przytłacza.. poronienia, choroby, jeszcze pogrzeby miałam a teraz to.. czy nie może chociaż raz pójść coś gładko?
Mam dosyć ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 20:45
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Lilly. Mocno cię przytulam, wierzę że będzie wszystko dobrze. Ważne, że jesteś już pod dobra opieka w szpitalu.
I wspaniałe z malutkim człowiekiem wszystko dobrze ❤️ tego się trzymaj 😊 -
nick nieaktualnyLilly, powiem Ci jedna rzecz, której po chorobie i operacjach męża, oraz diagnozy ze nigdy nie będziemy mieć dzieci, jestem pewna. Nie ma rzeczy, sytuacji której kobieta nie zniesie i nie wyjdzie z podniesiona głowa. Czasami jest tego za dużo i myślisz ze świat wali się na głowę, a jak widzisz tragedie w innych rodzinach to myślisz ze nie dalabays rady. Ale my zawsze dajemy, musimy, człowiek zniesie wszystko i wszystko pokona. Pomysl ze być może to operacja, która nie jest tak straszna a przede wszystkim nie walczysz o życie dziecka. Oswoisz się z tematem i na pewno po kolei wszystko się ułoży. Jestem pewna.
Ajka lubi tę wiadomość
-
Lilly przytulam mocno... Oby markery wyszły niskie... Oby to nie było złośliwe i mogli poczekać do końca ciąży...takie operacje same w sobie to nic strasznego... Ja miałam 2 razy usuwane guzy jajników i to naprawdę nic wielkiego... zwłaszcza laparoskopia, bo laparotomia trochę godzej. Trzymaj się i mam nadzieję że trafisz w dobre ręce albo lepiej że to jakaś wielka omyłka i ta zmiana wcale nie jest unaczyniona i nie trzeba jej operować.2020
2023 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:00