MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ostatnio oglądałam jakiś program w tv i było właśnie o cc. Już samo zaświadczenie od psychiatry nie wystarczy, bo decyzje jak ma przebiegać poród podejmuje lekarz który nas przyjmuje na oddział. Nawet były przypadki że dziewczyny ze wskazaniami do cc musiały rodzic naturalnie. Także różnie bywa.
-
powiem wam, że mi jest obojętnie czy naturalnie czy cc, podstawa dla mnie jest że ma być bezpiecznie, chociaż przyznam że po SN mimo ze bolało jak diabli to od razu czułam się wyśmienicie i mogłam wszystko robic.
Niki2803, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak są wskazania do cc to jak ma rodzic naturalnie?
Skoro ktoś ma chorobę serca to jak do cholery ma rodzic sn? Przecież to absurd..
To są rekomendacje, czyli jsk są sciemy z zaświadczeniami to lekarz na oddziale na prawo to podważyć.
Ale nie może ryzykować życia. -
A dziewczyny które beda rodzic siłami natury będziecie korzystać z jakiś form znieczulenia? Ja jeszcze o tym nie czytałam...
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Ja rodziłam SN bez znieczulenia, niestety w moim szpitalu nie ma możliwości. Gdyby była bez zawachania bym poprosiła o znieczulenie zeqnatrzoponowe.
Do dyspozycji miałam gaz rozweswlajacy, piłkę, worek sako, prysznic -
PLPaulina wrote:Jak są wskazania do cc to jak ma rodzic naturalnie?
Skoro ktoś ma chorobę serca to jak do cholery ma rodzic sn? Przecież to absurd..
To są rekomendacje, czyli jsk są sciemy z zaświadczeniami to lekarz na oddziale na prawo to podważyć.
Ale nie może ryzykować życia. -
nick nieaktualnyNiki2803 wrote:Tez właśnie się zastanawiałam bo wiele jest kobiet którym poród naturalny zagraża życiu. Myślę że poważnych argumentów lekarz nie będzie podważał ale zlecenie przez psychiatrę i jakaś delikatna sciema od lekarza prowadzącego to inna historia i wszystko może się zdarzyć.
Ja sama jeszcze nie rozmawiałam o sposobie porodu.
Będę rozmawiać czy tak szybko poród sn po cc jest w ogóle bezpieczny. -
Jeżeli chodzi o CC w Polsce to faktycznie słuchajcie jesteśmy jednym z krajów który przoduje w cesarkach na życzenie, a jeżeli nie ma przeciwskazań to powinno się jednak rodzić naturalnie - krótszy czas rekonwalescencji, mniejsze ryzyko powikłań itp. Mój wujek jest ginekologiem i chirurgiem ginekologicznym w Kanadzie, gdzie poziom perinatologii i okołoporodowy jest na bardzo wysokim poziomie i mówi, że utarł się taki stereotyp w Polsce że SN to coś strasznego i traumatycznego i lekarze na życzenie często wypisują CC. Oczywiście jeżeli są ścisłe wskazania to jak najbardziej, ale często naprawdę ich nie ma. Ostatnio moja koleżanka na śniadaniu która ma książkową ciąże mówi: "A zastanawiam się nad CC". Zapytałam dlaczego? "No bo tyle się nasłuchałam że boli, a tak nic nie czuć, no w sumie nie wiem". I potem tak jest że dużo takich dziewczyn tak rodzi a jak są faktyczne wskazania to lekarz ma opory. Porozmawiałam z nią, że jeżeli nie ma zagrożeń to żeby się jeszcze zastanowiła, że potem się szybciej dochodzi do siebie, a ból trwa ale nie wieczność. Oczywiście zrobi zgodnie z własną decyzją. Uważam po prostu że nie powinno się z marszu rozważać CC tylko faktycznie jak jest potrzeba.
Ja np. mam dużą wadę wzroku, wskazanie bym miała, ale wolę rodzić naturalnie. Mam z kolei odwrotnie, boję się że coś pójdzie nie tak i będę musiała mieć cesarkę.
Stworka, Endi1990 lubią tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Niki2803 wrote:Ostatnio oglądałam jakiś program w tv i było właśnie o cc. Już samo zaświadczenie od psychiatry nie wystarczy, bo decyzje jak ma przebiegać poród podejmuje lekarz który nas przyjmuje na oddział. Nawet były przypadki że dziewczyny ze wskazaniami do cc musiały rodzic naturalnie. Także różnie bywa.
Moja Siostra z wadą serca,arytmia i tachykardia w urodziła naturalnie dwa razy a miała zaswiadczenie od lekarza ze ma być cc.
Lilly Jak dla mnie cesarka Na życzenie to totalna głupota!To jest tak powazna operacja.... niestety świadomość kobiet często wygląda tak jak u Twojej koleżanki właśnie ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2019, 12:05
-
nick nieaktualny
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:03
-
nick nieaktualnyJa chciałam rodzic naturalnie, i wykonali cc ze względu na rozejscie spojenia łonowego. Decyzja szpitala.
I jak widziałam w lampie jak rzna mnie jak świnie to fajne to nie było.
Dziewczyny po porodzie sn smigaly po korytarzy. A ja podnosząc się po wodę czy nawet wstawać do wozeczka z córką czułam się fatalnie.
A teraz to będzie 22 Msc po cc, i nie wiem czy to bezpieczne rodzic sn
Edit. Ale rozumiem kobiety w strachu przed sn. W Polsce w wielu szpitalach cud żeby dostać znieczulenie. 😑 I tutaj jakoś rekomendacji lekarze nie przestrzegają.
Wypowiem się coś o Szczecinie, może któreś się przyda.
- na Pomorzanach jest znieczulenie na życzenie.
- w Policach też, są anestezjolodzy specjalnie na oddziale.
- w Zdrojach brakuje lekarzy do znieczulenia, tutaj trudno o nie. Zawsze się tłumacza że akurat anestezjolog robi cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2019, 12:33
szatanka lubi tę wiadomość
-
ja jestem po kilku operacjach (potworniaki jajników i woreczek żółciowy)... i one niestety mają skutki... w marcu wylądowałam w szpitalu z niedrożnością jelit... wczesniśniej przewróciłam się i prawdopodobnie wtedy jelita zaczepiły się o jakiś zrost pooperacyjny... a zrosty mogą powstawać wszędzie... ból nie do opisania... na szczęście wystarczyło leczenie zachowawcze, ale było groźnie prawie miałam kolejną operacje i takie przygody mogą się pojawic nawet lata od operacji... więc ja uważam że wszelie operacje dopiero jeżeli jest to niezbędne.
2020
2023 -
Ja tez nie mialam znieczulenia, skurcze krzyżowe są tak silne ze tracilam świadomość z bolu i zapytana mialam problem podać własną datę urodzenia. Przy porodzie peklam tak okrutnie w środku i na zewnątrz że przez 8 tyg nie mogłam usiąść itp. Byłam ponad godzine czasu szyta i mega się boję powtórki z "rozrywki". A inne kobiety chodziły po dwóch h od urodzenia dziecka zadowolone uśmiechnięte z np 1 szwem.
Ale i tak wole rodzić naturalnie jeśli tylko będęmogła oczywiście.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2019, 12:56
-
Kira91 wrote:Ja tez nie mialam znieczulenia, skurcze krzyżowe są tak silne ze tracilam świadomość z bolu i zapytana mialam problem podać własną datę urodzenia. Przy porodzie peklam tak okrutnie w środku i na zewnątrz że przez 8 tyg nie mogłam usiąść itp. Byłam ponad godzine czasu szyta i mega się boję powtórki z "rozrywki". A inne kobiety chodziły po dwóch h od urodzenia dziecka zadowolone uśmiechnięte z np 1 szwem.
Ale i tak wole rodzić naturalnie jeśli tylko będęmogła oczywiście.
pocieszę Cię że kumpele szyli 3h (popekała na całego - poród bez pełnego rozwarcia) i podobno nie najlepiej im to wyszło... a z drugim dzieckiem nie miała nawet otarcia...2020
2023 -
Ajka to mnie naprawdę Pocieszylas ☺ to jest nadzieja dla mnie hihi. Mnie 1 centymetr dzielił od pekniecia 3 stopnia i rekonstrukcji... 😢
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2019, 13:12
-
I ja się z wami zgadzam, że w Polsce cc jest nadużywane. Strach kobiet to jedno, ale lekarzowi też jest łatwiej zrobić cc niż np 20h męczyć się z rodzącą.
Ja się bardzo bałam, że zrobią mi cc. Rodziłam naturalnie i miałam to szczęście, że mimo braku znieczulenia swój poród wspominam jako najlepszy dzień w moim życiu. Była spokojnie, razem z mężem, nikt nam nie przeszkadzał. Położna mnie słuchała (jak nie chciałam mieć badanego rozwarcie to tego nie robiła) nie musiałam leżeć pod ktg, mogłam sobie chodzić, skakać na piłce, iść pod prysznic kiedy chciałam. Rodziłam równe 8 godzin, na porodówce pojawiła się o 7.30,synwk urodził się o 15.32 😉 i mimo, że boli w cholere, to jak się już ma tego malucha na klatce piersiowej to ból się kończy, jak przecięty siekierą. Do tego ja byłam tak podekscytowany, że ani nie pamiętam porodu łożyska ani tego jak mnie szyli (miałam szwy i na szyjce i na zewnątrz). Plus to co dla mnie było najważniejsze po SN, a czego w większości przypadków niestety nie ma po cc to 2 godziny skóra do skóry po porodzie 😉Niki2803, lilly., Kira91, PattisonBM, PLPaulina lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Też zastanawiam się czasami, co będzie lepsze, jeśli dotrwam z ciąża do porodu- czy naturalnie czy cc, jeśli lekarz zaleci. Jeśli naturalnie,to tylko ze znieczuleniem, ciężko mi wyobrazić sobie rodzenie "na żywca". Kiedyś myślałam, że ze względu na wadę wzroku z marszu skierują na cc, ale koleżanka po cc z innego forum napisała, że to nie o wadę chodzi, tylko stan siatkówki oka. Także zobaczymy.
Pamiętam jak kiepsko się czułam po laparoskopii, a to przecież tylko maleńkie dziurki w dole brzucha - a co tu dopiero mówić o dużej ranie po cc, rekonwalescencja pewnie jest ciężka. No tyle że cc jest chyba takie bardziej przewidywalne, co jest bardzo na plus. Ciężki wybór w każdym razie.
Dziś robili mi ostatnią (mam nadzieję) wlewkę Intralipidu, chwilę wcześniej najadłam się nieplanowanego strachu - pielęgniarka jak usłyszała, że ostatnią wizytę miałam 2 tygodnie temu, uczepiła się że powinnam mieć wcześniej usg bo po takim czasie to nie wiadomo czy lek jest potrzebny czy nie. Ja jestem z tych, co się szybko nakręcają, oczywiście zaraz najgorsze myśli, że pewnie babka ma racje, że to znak, że serduszko już nie bije itp. itd.
Tutaj duży plus dla tej pielęgniarki, bo dla własnego spokoju ducha sprowadziła mi lekarza do zrobienia "nieformalnego" usg przed podaniem Intralipidu- miło, że w prywatnych klinikach ludzie czasem robią coś ponad procedury. Na szczęście robal jest, serce bije, także wszystko gra. A normalną wizytę i tak mam jutro, wtedy dowiem się może szczegółowo co tam słychać.Drzemka lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020