WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka wrote:
    A jakie miałyście tętno płodu w 13 tygodniu? Ja mialam ok 140, a tydzien wczesniej ok 149. Wg wyniku pappy raczej to dolnej granicy, ale ciekawa jestem jak u Was było.
    Ja w 12+4 miałam 167 więc w porównaniu z Wami to dość wysokie...

  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carla wrote:
    Cześć,

    Ja już po prenatalnych. Wg lekarza to już 13tc bo dziecko większe niż z daty om (11t6d). Prawdopodobnie drugiego synka będę mieć. Usg super, testy z krwi też i ryzyka niskie, mimo moich 34 lat, gdzie ryzyko dla mojego wieku ZD to 1:317, po usg 6339. Pozostałe wady 1:15000 i 1:20000. Brzucha zero, dalej się wbijam w moje rurki z wysokim stanem, póki co 50 kg. Data porodu wg niego z 28 na 20 maja mi się zmieni. Dziecko ma 7 cm (bez nóżek). Czekam na widoczny brzuszek. Dalej mam dziwne obawy i poza mężem nikt o ciąży nie wie ...

    Cudowne wieści! Gratulacje :)
    Zero brzuszka i rurki to jesteś agentka 😍
    A jaki masz wzrost?

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 13 listopada 2019, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    Szatanka mogę zapytać co sie stalo w tym 16 tygodniu? To bylo poronienie samoistne czy zatrzymane?
    Ja tez zakupy dziecięce omijam szerokim łukiem na razie, niby wszystkie wyniki ok są ale gdzieś z tyłu głowy caly czas strach, że coś może pójść źle, szczególnie ze i plamienia i bole brzucha caly czas mi dokuczaja
    Mam nadzieję że po polowkowych mi przejdzie bo ileż można się martwić

    Szataka miała ciążę z ZD :( wyszło jej na prenatalnych, więc spokojnie Aga...

    2020 :)
    2023 :)
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 14 listopada 2019, 01:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Szataka miała ciążę z ZD :( wyszło jej na prenatalnych, więc spokojnie Aga...

    Dokładnie. :( Nie zdecydowaliśmy się na kontynuację ciąży. Tym bardziej, że moje dziecko miało ogromny obrzęk i wyszlo mi bardzo wysokie ryzyko wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Dlatego nie martw się tak, na tym etapie poronienia jako takie już się raczej nie zdarzają, a jeśli takie ryzyko by było, to już by coś wyszlo w badaniach.

    Ja może po Nifty odżyję, choć tak mnie ta moja historia z poprzednią ciążą dobiła, że czasami myślę, że już nigdy nie uwierzę, że dziecko będzie zdrowe i dojdzie do szczęśliwego porodu. Tak jak teraz wkręciłam sobie fazę z tą rzucawką.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2019, 06:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Ja mam info o ryzyku preeklampsji po samym USG a Pappy ani Nifty nie robiłam. Nie mam pojęcia czy to standard.
    To normalne. Bo to właśnie podczas usg bada się ryzyko stanu przedrzucawkowego, oceniając przepływ krwi w tetnicach. 😊

    Karolllla lubi tę wiadomość

  • Kira91 Autorytet
    Postów: 1228 1429

    Wysłany: 14 listopada 2019, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Cudowna 😍 zdjęcia usg mnie rozczulają 😍
    A brzuszek mam podobny do Ciebie, choć to też zależy od dnia i tego co zjem 😉
    U mnie jest tak samo haha 😃 przeważnie wieczorem to juz jest dorodny brzusio 😀 no co w koncu to juz 16 tydz 😃 chociaz wiem ze sa dziewczyny ktoryn dopiero cokolwiek zaczyna być widać po 20 tym 😊

    suvmjw7.png
    5d4026t.png

    03.2017- Aniołek,poronienie septyczne
    Potworniaki, torbiele
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 14 listopada 2019, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka nie chcę nawet myśleć, co przeżyłaś i jak trudna musiała to być dla Was decyzja. Naprawdę bardzo szanuję wasz wybór. I nie dziwię się, że masz schizy.

    A ja.. pewnie mnie wyśmiejecie, ale od kilku dni czuję łaskotanie w dole brzucha zwłaszcza, jak leżę na półboku ze zgiętą nogą. To chyba dziecko...

    Bona, szatanka, Niki2803, Karolllla, PattisonBM lubią tę wiadomość

  • Bona Autorytet
    Postów: 1043 879

    Wysłany: 14 listopada 2019, 07:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sayuri jak najbardziej prawdopodobne :) W tym tygodniu można już czuć łaskotki. A jeżeli masz łożysko na tylnej ściance to tym bardziej :)

    sayuri lubi tę wiadomość

    l22nl6d8e2h2xrg1.png
    INV maj 2019😟 /\ INV sierpień 2019 😃
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 14 listopada 2019, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam łożysko na tylnej ścianie.. kurczę to już? Zeschizowałam się, że mam za małe dziecko, a tu mi kopniaki funduje..

    PattisonBM lubi tę wiadomość

  • Bona Autorytet
    Postów: 1043 879

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Mam łożysko na tylnej ścianie.. kurczę to już? Zeschizowałam się, że mam za małe dziecko, a tu mi kopniaki funduje..
    No to mamy czego pozazdrościć 😍😍😍

    PattisonBM lubi tę wiadomość

    l22nl6d8e2h2xrg1.png
    INV maj 2019😟 /\ INV sierpień 2019 😃
  • sayuri Autorytet
    Postów: 1370 963

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To na razie czuję jak przelewanie wody w brzuchu. Plumkanie czy coś takiego.. sama nie byłam i w sumie nie jestem pewna czy to to.

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Dokładnie. :( Nie zdecydowaliśmy się na kontynuację ciąży. Tym bardziej, że moje dziecko miało ogromny obrzęk i wyszlo mi bardzo wysokie ryzyko wewnątrzmacicznego obumarcia płodu. Dlatego nie martw się tak, na tym etapie poronienia jako takie już się raczej nie zdarzają, a jeśli takie ryzyko by było, to już by coś wyszlo w badaniach.

    Ja może po Nifty odżyję, choć tak mnie ta moja historia z poprzednią ciążą dobiła, że czasami myślę, że już nigdy nie uwierzę, że dziecko będzie zdrowe i dojdzie do szczęśliwego porodu. Tak jak teraz wkręciłam sobie fazę z tą rzucawką.

    Moja mama miała rzucawkę w pierwszej ciąży (rok 1970)... tzn zatrucie ciążowe w czasie trwania ciąż, a w trakcie porodu zaburzenia wzroku, słuchu, mowy i niestety jeden epizod drgawek... nawet sobie nie zdawała sprawy jakie to było poważne, a wtedy lekarz po porodzie z nią kilka godzin siedział na sali porodwej, a ona myślała że to standard.

    Ogólnie dziś by miała wczesniej cesarkę pewnie i nic by nie było, ale w tamtych czasach cesarka ty nie było takie hop siup... więc zwlekali...

    Właśnie się zaczęłam zastanawiac, czy to dziedziczne...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 08:31

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sayuri wrote:
    Szatanka nie chcę nawet myśleć, co przeżyłaś i jak trudna musiała to być dla Was decyzja. Naprawdę bardzo szanuję wasz wybór. I nie dziwię się, że masz schizy.

    A ja.. pewnie mnie wyśmiejecie, ale od kilku dni czuję łaskotanie w dole brzucha zwłaszcza, jak leżę na półboku ze zgiętą nogą. To chyba dziecko...

    ja tez czasem coś takiego czuje i zostałam już wyśmiana przez koleżanki w pracy, bo cyt. "jak poczuje ruchy to beda ruche i nie bede mieć wątpliwości co to"

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie w pierwszej ciąży się człowiek zastanawia czy to napewno ruchy? 🤔 Czy może wielkie gazy? A może coś innego?

  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2020, 15:05

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 14 listopada 2019, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja coś już podejrzewam czasami ale znowu mam łożysko z przodu wiec jeszcze chwile musze poczekac:)

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Moja mama miała rzucawkę w pierwszej ciąży (rok 1970)... tzn zatrucie ciążowe w czasie trwania ciąż, a w trakcie porodu zaburzenia wzroku, słuchu, mowy i niestety jeden epizod drgawek... nawet sobie nie zdawała sprawy jakie to było poważne, a wtedy lekarz po porodzie z nią kilka godzin siedział na sali porodwej, a ona myślała że to standard.

    Ogólnie dziś by miała wczesniej cesarkę pewnie i nic by nie było, ale w tamtych czasach cesarka ty nie było takie hop siup... więc zwlekali...

    Właśnie się zaczęłam zastanawiac, czy to dziedziczne...

    Ech, no właśnie, nie chciałam doprowadzić do zeschizowania innych. Współczuję przeżyć Twojej mamie, choć dobrze, w sumie, że nie była do końca świadoma, co się z nią dzieje. Nigdzie natomiast nie wyczytałam, żeby to było dziedziczne, więc chyba bym się nie martwiła. Ja natomiast od początku ciąży muszę monitorować ciśnienie, bo na wizytach mam kosmiczne i mam właśnie zaburzenia wzroku. Co prawda mam je od sprzed ciąży i póki co wszystko zwalam na stres i słaby stan psychiczny, w jakim jestem od czasu tamtej ciąży, ale czort wie, czy taka rzucawka nie może powstać właśnie od tego. Pocieszam się, ze od początku biorę acard i że na wyniku prenatalnych nic nie bylo o tym mowy, a sprawdziłam na poprzednim i to chyba bylo powiązane z tym ryzykiem obumarcia plodu, bo wtedy zalecali mi acard jako profilaktykę. Wtedy mialam też bardzo wysoki przeplyw żylny.

    Sayuri, tak, to były najgorsze chwile w moim życiu. Strasznie już wtedy pokochałam to dziecko, a tymczasem znalazlam się przed taką trudną decyzją i tak naprawdę każda była zła. Dlatego teraz już nie potrafię się tak zaangażować. Ale dzisiaj mam dzień nicnierobienia i postanowiłam, że porozglądam się po sklepach internetowych :)

    Potrzebuję za to na gwałt kurtkę zimową i nie potrafię kupić. Normalnie noszę rozmiar 40-42 i nie wiem, czy kupować taką 44, która jest lekko za duża, czy od razu 46. Nie mam pojęcia, o ile właściwie zwiększa się obwód brzucha w ciąży i jak szybko będzie to postępowało powiedzmy do marca, kiedy będę ją nosić. Możecie coś poradzić? Te typowo ciążowe kurtki wydają mi się strasznie brzydkie, albo nie trafiłam na fajny sklep.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:10

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ech, no właśnie, nie chciałam doprowadzić do zeschizowania innych. Współczuję przeżyć Twojej mamie, choć dobrze, w sumie, że nie była do końca świadoma, co się z nią dzieje. Nigdzie natomiast nie wyczytałam, żeby to było dziedziczne, więc chyba bym się nie martwiła. Ja natomiast od początku ciąży muszę monitorować ciśnienie, bo na wizytach mam kosmiczne i mam właśnie zaburzenia wzroku. Co prawda mam je od sprzed ciąży i póki co wszystko zwalam na stres i słaby stan psychiczny, w jakim jestem od czasu tamtej ciąży, ale czort wie, czy taka rzucawka nie może powstać właśnie od tego. Pocieszam się, ze od początku biorę acard i że na wyniku prenatalnych nic nie bylo o tym mowy, a sprawdziłam na poprzednim i to chyba bylo powiązane z tym ryzykiem obumarcia plodu, bo wtedy zalecali mi acard jako profilaktykę. Wtedy mialam też bardzo wysoki przeplyw żylny.

    Sayuri, tak, to były najgorsze chwile w moim życiu. Strasznie już wtedy pokochałam to dziecko, a tymczasem znalazlam się przed taką trudną decyzją i tak naprawdę każda była zła. Dlatego teraz już nie potrafię się tak zaangażować. Ale dzisiaj mam dzień nicnierobienia i postanowiłam, że porozglądam się po sklepach internetowych :)

    Potrzebuję za to na gwałt kurtkę zimową i nie potrafię kupić. Normalnie noszę rozmiar 40-42 i nie wiem, czy kupować taką 44, która jest lekko za duża, czy od razu 46. Nie mam pojęcia, o ile właściwie zwiększa się obwód brzucha w ciąży i jak szybko będzie to postępowało powiedzmy do marca, kiedy będę ją nosić. Możecie coś poradzić? Te typowo ciążowe kurtki wydają mi się strasznie brzydkie, albo nie trafiłam na fajny sklep.

    Myśle że u mnie kurtka jeszcze na długo starczy więc nie kupuje... ona jest tak odrobinę w stylu empire, a mi brzuch na razie nie specjalnie rośnie... koleżanka skończyła na rozmiarze 46 z ciuchów za 50 zł... i dobrze się w niej czuła... normalnie nosiła 40-42 (chuda, ale 178 wzrostu)
    Ja jakby co tez na ciuchach kupie...

    A co do cisnienia, to trzeba monitorować i reagowac jakby co, w dzisiejszych czasach można wiele zrobic, już bierzesz accard... chyba nie ma sie co martwić na zapas...

    Ile juz czekasz na to nifty?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2019, 09:20

    szatanka lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja przypadkowo kupiłam kurtkę ciążowa bo myślałam że to zwykła tylko taka szersza i widzę że chyba mi posłuży już do końca bo ma sporo zapasów w troczkach

    szatanka lubi tę wiadomość

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 14 listopada 2019, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Endi1990 wrote:
    Ja przypadkowo kupiłam kurtkę ciążowa bo myślałam że to zwykła tylko taka szersza i widzę że chyba mi posłuży już do końca bo ma sporo zapasów w troczkach
    A gdzie kupiłaśkupiłaś?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
‹‹ 295 296 297 298 299 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ