MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
lilly. wrote:Carla poniżej 50 to już chyba niezbyt bezpiecznie co? A jak BMI wychodzi, nadal w normie?
Mam 162, więc niska jestem. Przy 50,5 gdy kartę ciąży zakładałam w 9tc miałam dolną normę. Teraz 6 tyg minęło a waga 49-49,5. Twarde podbrzusze (dziecko duże, 8 dni do przodu) a brzucha zero. Ha ha, chyba wstanę i pewnego dnia piłka się pojawiCarla -
Carla wrote:Mam 162, więc niska jestem. Przy 50,5 gdy kartę ciąży zakładałam w 9tc miałam dolną normę. Teraz 6 tyg minęło a waga 49-49,5. Twarde podbrzusze (dziecko duże, 8 dni do przodu) a brzucha zero. Ha ha, chyba wstanę i pewnego dnia piłka się pojawi
Rozumiem :* tak sobie myśle ze może jak Ci nie wchodzi jedzonko to jakieś smoothie, shake albo zupka?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Carla wrote:Pierwszą ciąże pracowałam do dnia porodu, zero L4. Powiedziałam w 12tc. Jestem uczciwa i absolutnie starałam się ile mogłam i co ... NIKT tego nie docenił. Teraz w pracy są dziwne akcje. Fizycznie czuje się dobrze, ale z wielu powodów czuje się często przykro, pomijana, olewana. Brak perspektyw, sufit. Kilka razy płakałam (oczywiście nie przy ludziach). Staram się, ale cierpliwość mi się kończy i naprawdę mimo ambicji i cierpliwości nie wiem, czy będę się dla idei poświęcać. Dzisiaj mi tak ciśnienie skoczyło że musiałam wyjść na powietrze się uspokoić. I bądź tu uczciwym. Ps. O ciąży nie powiedziałam i wobec tej całej sytuacji nie powiem bo co to zmieni.
Mam podobną sytuację w pracy więc Cie doskonale rozumiem, ostatnio jakaś się atmosfera dziwna zrobiła. No szalę przelało to, że prosiłam szefa o dyskrecje a po tygodniu już sporo osób wiedziało więc mi autentycznie zrobiło się przykro, że chcesz tu być wobec firmy w porządku, i wobec takiej sytuacji zachowujesz się w porządku a inni tego wgl nie doceniają...
Teraz tydzień byłam w domu na L4 przez wirusa którego złapałam.. ale jakoś nie chce mi się tam wracać)
Mam nadzieję, że jakoś się ta atmosfera rozluźni i dam radę być długo jak sobie zakładałam:).
Trzymam za Ciebie kciuki, i mam nadzieję, że nie będą Cie wyprowadzać z równowagi, bo teraz maleństwo potrzebuje szczęśliwej i wypoczętej Mamy:)) -
lilly. wrote:Rozumiem :* tak sobie myśle ze może jak Ci nie wchodzi jedzonko to jakieś smoothie, shake albo zupka?
Nie to, że nie jem. Ale jedzenie jakoś mi nie smakuje. Staram się jeść wartościowo, owoce, warzywa. Zreszta jak 3-4 godziny nie zjem czuje się słabiej wiec zawsze coś mam pod ręką. Wyniki ok. A zupki, smoothie czy owoce jak najbardziej jem
Carla -
Hej dziewczyny. Pochwalę się, że byłam dziś na USG prenatalnym, wszytko ok i tak jak zakładałam najpewniej będę majówką, mała jest o tydzień większa i termin porodu wyliczyli mi na 30.05
klaja24, Endi1990, Niki2803, PattisonBM, sayuri, Ajka, Jeheria, lipcowka86, lilly., PLPaulina lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
klaja24 wrote:Mam podobną sytuację w pracy więc Cie doskonale rozumiem, ostatnio jakaś się atmosfera dziwna zrobiła. No szalę przelało to, że prosiłam szefa o dyskrecje a po tygodniu już sporo osób wiedziało więc mi autentycznie zrobiło się przykro, że chcesz tu być wobec firmy w porządku, i wobec takiej sytuacji zachowujesz się w porządku a inni tego wgl nie doceniają...
Teraz tydzień byłam w domu na L4 przez wirusa którego złapałam.. ale jakoś nie chce mi się tam wracać)
Mam nadzieję, że jakoś się ta atmosfera rozluźni i dam radę być długo jak sobie zakładałam:).
Trzymam za Ciebie kciuki, i mam nadzieję, że nie będą Cie wyprowadzać z równowagi, bo teraz maleństwo potrzebuje szczęśliwej i wypoczętej Mamy:))
Dziękuję *) po tylu latach pracy, mimo doświadczenia i umiejętności przypominają sobie o mnie, jak trzeba zrobić coś mało ambitnego, co później oczywiście jest zasługa innych, jestem pomijana w sprawach, które mnie i mojej pracy bezpośrednio dotyczą, robię swoje cicho skromnie, skrupulatnie. Doceniają mnie ludzie z zewnątrz, a ci z którymi pracuje bezpośrednio ... nie jestem dla nich partnerem tylko wykonawca „czarnej roboty”. Strasznie mi przykro. Mimo zmęczenia, małego dziecka i w ciąży nie kombinuje ehhhCarla -
Carla rozumiem doskonale...
Mnie w innych dzialach tez chwala i znaja z imiienia a w moim wlasnym totslna olewka...
Dlatego poszlam na L4 bez wiekszych skrupolow...
Szczegolnie ze byl bardzo stresogenny czas...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Carla dlatego ja od początku na L4. Nie tylko ze względu na trudności z zajściem w ciążę i specyfikę mojej pracy. Po prostu widzę, jak traktuje się dziewczyny w ciąży pracujące. A ja sobie tak nie pozwolę. I wypoczywam w domu.
PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Współczuję dziewczyny sytuacji w pracy. Ja od razu poszłam na zwolnienie bo medalu bym nie dostała i cieszę się z tego. A tak szczerze to nie dałabym rady bo pracę mam fizyczną i nawet jak w domu sprzątam to na odpoczynki bo zadyszke łapie i tu czy tam zakłuje.
PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Ajka wrote:no ja puknięc to tak za bardzo nie czuje... raczej ktoś mnie głaszcze od wew... czasem co mnie uciśnie od środka...
-
PLPaulina wrote:Ja miałam rozejscie spojenia łonowego. I zdarzały mi się epizody lepszych dni. Mniej bolu.
I wydaje mi się, że to jest możliwe.
A ból może rosnąć różnie. Przede wszystkim wraz z uciskiem na nerw. -
sayuri wrote:Po wizycie. Pani dr stwierdziła, że nie ma się do czego przyczepić
dzidzia jej się bardzo podoba. Waży 154g, no i nic nie widać między nóżkami, czyli nadal dziewczynka. Jednak ostatecznie płeć da się potwierdzić na połówkowych. Ja jednak jestem przekonana, że to będzie dziewczynka
Co do jedzenia, to też rozmawiałam o tym z gin. Mówiła, że jak nie mogę jesc, to mam nie jeść. Dziecko i tak weźmie sobie wszystko od matki, a przyjdzie czas, że organizm upomni się o jedzenie i apetyt wróci. Ważne, żeby pić.
Mam nie przejmować się tym, że dziecko jest nieco mniejsze lub większe niż wynika to z wieku ciąży. Na tym etapie każde dziecko rośnie już we własnym tempie. Ważne, że pomiary są dobre i proporcjonalne.
Mam duży problem ze skórą, choruje na AZS i coraz większe ogniska zapalenia skóry mam. Podobno to normalne i z wiekiem ciąży będzie to ustępować. Na razie muszę się przemęczyć.
Z okazji tych dobrych wieści kupiłam sobie dwa swetry i jem pizzę w Pizza HutA dla męża bluza rozpinana. Niech też ma
chociaż mąż nadal szukał siusiaka:)
A dlaczego woda jest aż tak ważna? Staram się co prawda pić ale nie są to nie wiadomo jakie ilości. -
Takmala wrote:Kochane dostałam wyniki nifity wygląda na tp że zdrowa dziewczynka
Lili możesz proszę smialo zaznaczyc przy mnie dziewczynke 😊 się rzuciłam na te wyniki jak szaloba jutro mam wizyte i mam nadzieje że tez ok bo od kilku dni sie czuje mega dobrze ale mam nadzieje że to kwestia 2 trymestru
-
Carla wrote:Pierwszą ciąże pracowałam do dnia porodu, zero L4. Powiedziałam w 12tc. Jestem uczciwa i absolutnie starałam się ile mogłam i co ... NIKT tego nie docenił. Teraz w pracy są dziwne akcje. Fizycznie czuje się dobrze, ale z wielu powodów czuje się często przykro, pomijana, olewana. Brak perspektyw, sufit. Kilka razy płakałam (oczywiście nie przy ludziach). Staram się, ale cierpliwość mi się kończy i naprawdę mimo ambicji i cierpliwości nie wiem, czy będę się dla idei poświęcać. Dzisiaj mi tak ciśnienie skoczyło że musiałam wyjść na powietrze się uspokoić. I bądź tu uczciwym. Ps. O ciąży nie powiedziałam i wobec tej całej sytuacji nie powiem bo co to zmieni.
-
Co do nosa to wydaje mi sie ze miewam katar ciążowy... czuje to tak ze mam mega sucho w nosie aż tak ze troszkę z niego leci wody aby nawilżac. We wcześniejszym etapie pojawiała się tez u mnie krew z nosa mysle ze z powodu suchość i wrażliwości właśnie
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
MIMI wrote:Wspaniałe 😊 od kiedy zaczął Wam mierzyć maluszka? Bo ja jeszcze ani razu nie usłyszałam ile waży.
A dlaczego woda jest aż tak ważna? Staram się co prawda pić ale nie są to nie wiadomo jakie ilości.
Ja dziś pierwszy raz miałam "ważone" dziecko.
Woda jest bardzo ważna! Nie tylko woda, ogólnie płyny. Człowiek w większości składa się z wody i ten stan musi zostać zachowany. Poza tym wodą korzystnie wpływa na stan skóry i stan wód plodowych. Wygoogluj sobie temat wody i będziesz wszystko wiedzieć. -
Po raz pierwszy zważono 16+6. Wg crl był zawsze o 2 dni krótszy w wagowo jest u mnie duży 181g.
Co do zapchanego nosa mam identycznie. Czasami nie mogę oddychać. Od początku ciąży mam co jakiś czas również zapchane ucho.
Mi w szpitalu kazali pić 3 litry wody minimum.
W pracy to też poszłam na zwolnienie od 7tc bo mniej stresu. Chodzę do 5 poradni i czasami wizyty mam codziennie, musiałabym zwalniać się z pracy a na obecnym stanowisku to nierealne. U mnie od 3 lat wiedzieli że jak w końcu zajde to uciekam
Mimi mnie często boli brzuch, a jak dużo stoję to w ogóleno spe biorę tylko jak mocno boli mimo że mam zaleconą 3x1.
A u mnie wczoraj dobry dzień, miałam 29 urodziny. Dostałam piękny bukiet róż od męża. A dziś pojechał po samochód. Śmieje się że to też dla mnie prezent